Strona 53 z 54

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 17 mar 2017, 16:33
przez alk80
przetykasz kabelki przez jaką kolwiek przelotkę w grodzi, po wiązce, pamietaj żeby to potem zabezpieczyć taśmą izolacyjną

Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 17 mar 2017, 23:01
przez Neonixos666
przy pedałach jest taka guma którą wychodzą przewody?

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 18 mar 2017, 01:24
przez Username1234
No są, wiadomo. Jakoś sobie poradzę w takim razie. Mam nadzieję że operacja jest możliwa bez użycia kanału. Ani też ściągania podszybia bo ostatnio ściągałem całe podszybie i miskę na deszcz z racji fatalnego dostępu do gruszki turbo w premacy i montując podszybie z powrotem zastąpiłem wszystkie zużyte piankouszczelki klejem polimerowym( wkleiłem wszystko na stałe) i dotwardziłem temperaturą z silnika <glupek2> Więc nie chcę teraz tego rwać. Gdzieś było że wystarczy wyjąć akumulator i widać przelotkę w grodzi <spoko>

ps. Stosował ktoś smar wysokotemperaturowy +1000 stopni w sprayu do wastegate?

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 29 maja 2020, 21:48
przez bielas50
Hejka grzeje kotleta, jeździ ktoś jeszcze na rezystorach chciałbym wstawić to do silnika RF4 Premacy z 2003r i potrzebuje informacji jak to zrobić co forumowicz to inna wersja, jedni piszą że pod boost sensor inni że pod przeplywke. Miał by ktoś aktualne zdjęcia bo wiele z tych tutaj już znikły, znalazłem jakieś 2-3 strony wstecz jakieś zdjęcia ale brak opisu co gdzie jak

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 29 maja 2020, 21:56
przez Neonixos666
w RF2A nie podepniesz pod przepływkę bo jej nie ma więc RF2A pod boost sensor a RF4F pod przepływkę.

PostNapisane: 30 maja 2020, 15:15
przez bielas50
Neonixos666 napisał(a):w RF2A nie podepniesz pod przepływkę bo jej nie ma więc RF2A pod boost sensor a RF4F pod przepływkę.

Czyli dokładnie tak jak na stronie 51 (pierwszy post)

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 3 mar 2021, 01:05
przez Sociakejszyn
Cześć,

Mam 626 1998 2.0 ditd Rf2a.
Interesuje mnie maksymalne możliwe podniesienie mocy i wytrzymałość na ostatnie kilometry życia mojej Madzi.

Dotychczasowe działania:
1. Połączyłem SPV i boost sensor i mam opór 28 ohm.
Jest lepiej, pojawiła się elastyczność z dołu, czarna chmurka bardzo delikatna. Doładowanie 0.8-0.9bar (mam wskaźnik)
2. Zainstalowałem MBC przy gruszce. Niezależnie od pozycji zakręcenia mam doładowanie 1.1-1.2 bar i odcina mi moc dochodząc do tych wartości i auto szarpie.

Co oszukać/zmienić żebym mógł ustawić doładowanie np 1.6-1.8 bar i żeby Madzia podawała moc cały czas bez szarpania.
Odłączyć przewód powietrza od boost sensora, zatkać przewód żeby dolot był szczelny a boost sensor przyjmował zwykłe atmosferyczne?

Proszę o konkretne odpowiedzi.

PostNapisane: 3 mar 2021, 01:35
przez Płomień
Przy 1,2 bara sterownik wchodzi w tryb awaryjny, trzeba by go oszukać. Przy czym nie licz na doładowanie rzędu półtora bara z tej turbinki, malutka IHI nie da rady tyle dmuchnąć. Kiedyś wpadł mi przed oczy jakiś katalog IHI, i ta konkretna wg producenta napcha do diesela maksymalnie 130 koni.

Odpięcie ciśnienia od mapsensora poskutkuje niedostatkiem paliwa. Najlepiej byłoby zapiąć mu świnie, i podawać na ecu procentowo zmniejszony sygnał z mapsensora. Opornik załatwi sprawę paliwa, a ecu nie będzie wariował. Pytanie tylko czy chcesz inwestować 600zł w DET3 żeby się przez chwilę pobawić. Może poszukaj używki, a potem odsprzedaj? Raczej na tym nie stracisz.

Możesz też wyczyścić kolektor dolotowy z nagaru który zbierał się latami. Silnik odżyje, autko dostanie mocy. Pytanie tylko czy Ci się chce ;P

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 3 mar 2021, 10:37
przez Sociakejszyn
Madzix przed dłubaniem mimo przelotu 430tys o dziwo osiągi mial wciąż niemal katalogowe więc nie wydaje mi się żeby w kolektorze dolotowym był duży syf, w każdym razie – nie chcę mi się :D

Ja z kolei w kilku miejscach na forum wyczytałem, że ta ihi ma potencjał na 2 bary więc proszę jeszcze nie zabijaj nadziei na to ;)

Det 3 zniszczy filozofię druciarstwa i cebuli, która dostarcza mi rozrywkę przy dłubaniu więc jeszcze się wstrzymam z zakupem ;)

A gdyby stłumić sygnał z boost sensora do sterownika też jakimś opornikiem ?

Czy to wtedy będzie zakłócona mieszanka po całości pracy a granica 1,2 bar i tak nie zostanie odblokowana?

PostNapisane: 3 mar 2021, 11:43
przez Płomień
Granicę 1,2 bara blokuje komputer. A sygnał z mapsensora jest w RF2A podstawowym sygnałem do wyliczenia dawki paliwa, komputer i sterownik pompy wporowadzają swoje korekty, i puszczają go na SPV. Dorzucając dodatkowy obwód od mapsensora do SPV przez opornik po prostu podbijasz mu sygnał.

Możesz spróbować kupić w sklepie elektronicznym diodę Schottky’ego, i z jej pomocą obniżyć sygnał idący na ECU. Tylko pamiętaj że kierunek ma dla diody znaczenie, i musisz ją wpiąć za drutem który idzie po oporniku do SPV.

Dioda obniży Ci sygnał wyjściowy w całym zakresie, nie tylko w peaku. Więc może się okazać, że wpięcie diody bądź kilku skończy się wywaleniem błędu mapsensora, jeśli ecu zobaczy 0v przy odpalaniu. Jedna dioda Schottky’ego da spadek 0,3v o ile się nie mylę. Zaopatrz się w miernik i kolegę do pomocy.

Możesz pomyśleć żeby przyjanuszować jakiś przełącznik pod pedałem gazu i przekaźnik, do którego podłączysz dwia kable od mapsensora – jeden fabryczny, a drugi na diodach. Wtedy np. przy wciśnięciu gazu do deski obwód mapsensor-ecu przełącza się na diody, i obcina napięcie wyjściowe, ale przy odpalaniu i "normalnej" pracy działa jak fabryka.

Cholera, zabawny temat się z tego robi. Koniecznie musisz, MUSISZ klepnąć jakiś wątek z tą januszerką, i opisywać swoje działania i efekty. Dział tuning? I tak mało się tam dzieje :D

Działaj dalej, będę śledził <3

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 3 mar 2021, 17:13
przez Sociakejszyn
Ok koncepcja z diodą mi się podoba, na dniach kupię kilka sztuk.

Czyli muszę zmierzyć napięcie jakie podaje mapsensor kiedy dmucha te 1,2 bara i wpiąć diodę taką stroną żeby "hamowała" to napięcie idące do ECU. Zakładam, że ECU widząc mniejszy odczyt zrobi wtedy bardziej lajtową mieszankę i chyba będę mógł jeszcze bardziej podlać kolejnym opornikiem (zmniejszając opór) paliwo a potem przykręcę MBC i dostosuję ilość powietrza .

Tylko napisałeś, że diodę wpinam ,,za drutem który idzie po oporniku do SPV." i tego nie rozumiem.
Czy nie powinienem wpiąć tej diody/diod w kabel wychodzący z map sensora i idący do ECU ? (swoją drogę znasz lokalizację tego kabla?)

Btw te pozostałe kable z map sensora, środkowy i lewy (bo prawy wiadomo zmostkowany do SPV) to co to w ogóle jest ;p

Ogólnie ta mazda to bardzo gruzowy "projekt", mechanicznie żyleta, ale za jakiś czas możliwe, że odetnę jej dach i może przy nadmiarze mocy uda się jakoś ją dla zabawy złamać (jeśli w międzyczasie nie pojawi się żaden wrakrace na horyzoncie).

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 3 mar 2021, 17:21
przez Neonixos666
eh ile to ja lat temu kombinowałem z opornikami :P

Swoje Ditd podkręciłem do 136 KM i doładowaniu chyba coś około 1.6 bar nie pamiętaj już. Ogólnie to chyba był max dla tego silnika bo stopień zadymienia był już porządny, oczywiście po wywaleniu katów. Nawet wygrałem w klasie diesel w Rykach, stare dobre czasy. Ogólnie największym problemem to małe turbo i wtryski dwusprężynowe które rozciągają wtrysk i nie poszalejemy.

PostNapisane: 3 mar 2021, 17:45
przez Płomień
Sociakejszyn napisał(a):Czyli muszę zmierzyć napięcie jakie podaje mapsensor kiedy dmucha te 1,2 bara i wpiąć diodę taką stroną żeby "hamowała" to napięcie idące do ECU. Zakładam, że ECU widząc mniejszy odczyt zrobi wtedy bardziej lajtową mieszankę i chyba będę mógł jeszcze bardziej podlać kolejnym opornikiem (zmniejszając opór) paliwo a potem przykręcę MBC i dostosuję ilość powietrza .


Raczej zbadaj jakie napięcie masz na włączonej stacyjce, i ciśnieniu atmosferycznym. Będziesz miał rozeznanie ile diód możesz wpiąć zanim ecu wywali się na plecy.
Dioda puszcza prąd tylko w jedną stronę, jak źle ją wlutujesz to nie puści nic. Każda dioda generuje spadek napięcia.

Sociakejszyn napisał(a):Tylko napisałeś, że diodę wpinam ,,za drutem który idzie po oporniku do SPV." i tego nie rozumiem.
Czy nie powinienem wpiąć tej diody/diod w kabel wychodzący z map sensora i idący do ECU ? (swoją drogę znasz lokalizację tego kabla?)


Cholera, nie mam auta przed sobą, to nie rzucę okiem. Ale kabel sygnałowy to właśnie ten który ciąłeś. Chodzi o to żeby "pełny" sygnał szedł na SPV, a ograniczony na ECU. Czyli kolejno ma być mapsensor –> odejście na spv –> dioda.

Sociakejszyn napisał(a):Btw te pozostałe kable z map sensora, środkowy i lewy (bo prawy wiadomo zmostkowany do SPV) to co to w ogóle jest ;p


No, zasilanie i masa czujnikowa zapewne.

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 3 mar 2021, 18:10
przez Sociakejszyn
Sorry za moje niedoedukowanie, ale już wszystko czaję ;)

w weekend będę szukać podłączenia kabla (po diodzie) do ECU.
Jak coś ciekawego wyjdzie z tego to jadę na hamownię i zrobię dokumentację foto i wideło.

Dzięki.

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 5 mar 2021, 12:29
przez Sociakejszyn
Napięcie bazowe z mapsensora do ECU Mam 4V, dałem na razie jedną diodę 1.5V, zmniejszyła napięcie i ECU nie odcina już mocy przy ~1.1 ;) i ogólnie madzix znowu został osłabiony czyt. Pewnie ecu zmniejszyło dawkę na oryginalnym kablu do SPV więc chyba ma to wszystko sens.
No ale teraz muszę rozwiązać problem z dmuchaniem ihi

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 5 mar 2021, 16:06
przez Neonixos666
Chłopaki podkładali podkładki pod gruszkę żeby zwiększyć doładowanie. Pamiętaj że doładowanie zawsze mierz podczas jazdy przy obciążeniu a nie na postoju.

PostNapisane: 5 mar 2021, 21:49
przez Płomień
O to to, Neonixos666 dobrze gada. Na postoju masz niskie obciążenie.
Podkładki pod gruszkę były żeby się wastegate otwierał później, bo chyba fabryka go nastawiła na 0,7bara. Nie pamiętam dokładnie, ale tam sporo zapasu było do wywalenia ecu.

Tylko po co dokładki jak masz pokrętełko, i MBC możesz sobie doregulować kiedy wastegate się otwiera?

Całkowicie bym go nie odpinał. Na Twoim miejscu sprawdziłbym ile to może dmuchnąć, i ustawił 0,15-0,2 niżej żeby turbo nie wysrało się od razu. Niech troche pocieszy :D

PostNapisane: 5 mar 2021, 22:01
przez Neonixos666
Płomień napisał(a):MBC możesz sobie doregulować kiedy wastegate się otwiera?


Dokładnie dobra rada nad MBC będzie lepsza kontrola i możliwość szybszej zmianie. <spoko>

Dopisano 05 mar 2021 21:08:

Też miałem wskaźnik doładowania i sporo można z niego wyczytać i dowiedzieć się.

Re: Zwiększanie mocy za pomocą cewki i oporników (Diesel)

PostNapisane: 5 mar 2021, 22:30
przez Sociakejszyn
Ależ oczywiście, że każdy pomiar, który do tej pory wam pisałem to pomiar podczas przyspieszania na pełnym ogniu do "odcięcia".

Ależ oczywiście, że chińskie tanie MBC kupiłem po to żeby nim kręcić i ustawiać granicę doładowania.

Tylko, że: niezależnie jak mocno przykręcę (ograniczę) przepustowość MBC to doładowanie dobija do okolic 1,1. Pomyślałem, że jak to chińczyk coś się pier*oli, ale jak go otworzyłem (czyli jakby go nie było) to wraca do katalogowych 0.8 czyli coś tam reguluje.

Podejrzewając bardziej mechaniczny problem pracy całego WG i cięgna, zaślepiłem z kumplem gruszkę (czyli teoretycznie turbina powinna dobić do końca swoich możliwości) i dając w pi*zdę na drodze wydmuchało 1,15.

A tak jak wspomniałem, wcześniej jeszcze przed podłączeniem diody, jak dobijało ciśnienie do tych 1,0 – 1,1 to było zdławienie mocy na sekundę, odpuszczenie, dobicie znowu do 1,1 i znowu zdławienie mocy – zakładam, że to właśnie to hamujące ECU.

Więc domniemywam, że albo konstrukcyjnie położenie gruszki jest takie żeby nie przewalić doładowania,
albo WG bardzo topornie chodzi i się przycina (bo szarpane kluczem ledwo co idzie)
albo to 15 letnie turbo już ma tak łopatki w środku wytarte, że więcej nie wydmucha... ale to przyjmę do wiadomości jako ostatnie ;p

PostNapisane: 5 mar 2021, 22:37
przez Płomień
Albo masz zawalony kolektor dolotowy, i nie napompuje wystarczająco, żeby się mocniej napędzić. Z pustego to i salomon nie naleje.

Zastanawia mnie 4V na czujniku. To jest wyłączony silnik, i włączona stacyjka? Ile V ma jak nabije jakieś ciśnienie?