Dzięki Kruk za wyjaśnienie, masz oczywiście racje ale mam kilka sugestii do tego co napisaleś
Kruk11 napisał(a):Cały bajer z N2O polega na tym, że rozkłada się w około 500st.C na azot i tlen, dzięki temu tlenowi można wstrzyknąć dodatkową porcję paliwa i w efekcie jest przyrost mocy.
sprawą ogólnie znaną jest, że tlen jest bardzo dobrym utleniaczem, inaczej,"przyspiesza proces spalania"
z tą 'możliwością wstrzykniecia dodatkowej porcji paliwa masz racje ale zrobiles duzy skrót myślowy, wg. mnie, ze wzgledu na większą ilość tlenu możliwe jest efektywne spalenie tej i/lub wiekszej ilości paliwa
Kruk11 napisał(a):NO2 (dwutlenek azotu) jest faktycznie popularniejszy bo jest efektem ubocznym spalania np węgla kamiennego, ropy naftowej i innych nitrozwiązków. Ten związek to można sobie co najwyżej w wodzie rozpuścić i otrzymać kwas azotowy HNO3
piszesz ze N2O rozklada sie w temp ok. 500 st. C.
ale NO2 rozklada sie juz w temp. 200 st. C (oba uwalniają tlen)
http://www.chemia.px.pl/nieorganiczne/tlenki.html
być moze problem polega na tym ze dwutlenek azotu w temp. ponizej 22 st. C jest CIECZĄ (o czym sam do tej pory nie wiedzialem) i z tego wzgledu moze byc problem z instalacją (pewnie powodow jest wiecej)
wydaje mi sie jednak ze NO2 jest lepszym utleniaczem niz N2O
cyt.
Stosowany jako środek nitrujący, utleniający, katalizator, utleniacz paliw rakietowych, itd. wiec Kruk'u, NO2 daje nie tylko kwas azotowy ale też i NIEZŁY POWER hehe
moze jednak nie w takich silnikach i nie z takim paliwem pozdro