Klub MazdaSpeed

Ja mierzyłem chyba produktem marki GReddy

hmm ralnie daje się odczuć różnicę, chociaż spodziewałem się lepszych osiągów, ale nie poddaję się, to jeszcze nie koniec dłubania, oto dzisiejsze pomiary po modyfikacji na westgate przy 1,05 bara:
*12,38 s {(0-60 mp/h, czyli 96 km/h) by Vector FX2} poprzednio było 12,95 (dla przypomnienia), a seria powinna mieć 11,8s.
Podejżewam, że słaby wynik jest spokodowany moją nieumiejętną zmianą biegów, ale hamownia zweryfikuje
*80-120 km/h (V bieg): 18s (pomiar stoperem) niestety słabo według serii powinno być 14,5s (ale wcześniej było napewno ponad 20s – niestety nie sprawdzałem)
ostatni pomiar z hamowni 2 tyg temu: 89,3 KM i 206 Nm więc do serii troszku braknie

Spoko – moja w momencie kiedy wpadłem na pomysł podniesienia mocy miała 96,5KM/211,5NM. Bez stresu udało się uzyskać 120KM/265NM a kolejne kucyki doszły już przy mojej "druciarskiej" robocie i tak zrobione już kilkadziesiąt tys.km (coś kolo 60tys) i NIC się nie dzieje. Jeszcze 6000km i pierwsze 100.000tys w DiTD za mną.... nigdy nie zawiodła a to już pewnie ze 350.000

Riki napisał(a): Bez stresu udało się uzyskać 120KM/265NM

a oprócz podkręcenia turbo co jeszcz wymodziłeś ? tak w skrócie od myślników to będę miałlistę żeczy do wykonania bo cał czas chodzi mi box Vtech po głowie ale tysiąć pln to masa kasy i rozważam cały czas

Sporo tego było Wszystko masz tutaj –> BOX to podstawa – trzeba jakoś ruszyć dawkę. Świeża pompa to też podstawa i zdrowe turbo. Silnik jest nie do zajeżdżenia więc pozostaje kulturka pod deklem zaworowym (reg.zaworków, podkładki pod wtryskami, wałek rozrządu i dźwigienki OK) no i odpowiednia oliwa (ja śmigam na MOTULu) zmieniana co 7-8tys.km.
Prawda jest taka, że w DiTD (jak i innych seryjnych dieslach) wszystko blokuje oryginalny śmiesznej wielkości IC oraz wydech.
Jak chcesz żeby auto fajnie jeździło to box + ew. pompa + strojenie i będzie fajno. Mnie blokuje $$$ i czas. Jak to się kiedyś (mam nadzieję) zmieni to grzebiemy dalej dół w tym silniku jest baaaaardzo mocny...

P.S
Uważaj na sprzęgło, ja musiałem zmienić i jak jest ziimnoooo to czasem znowu się poślizgnie (kapcie 205/55/15)

a propo icka jak zrobic tani natrysk, woda lub lepiej zestalony co2

Riki dziękówka za spis modów , ale ja jeszcze tylko boxa dopcham + regulacja zaworów, czyszczenie dolotu i takie tam drobiazgi, więc jak uzyskam te 120 – 125 KM to będę ustysfakcjonowany, wiadomo $$$ to podstawa, a nikomu się w domu nie przelewa (dlatego RF2A, a nie KL-ZE + turbo, NOS itp) no i obecnego sprzęgła też bym chciał trochę jeszcze poużywać (205/55/16) przelatane mam 186 tyś now więc już sporo (oil: ELF SVR 5w30 zmiana co 10 tyś)

robertss napisał(a):a propo icka jak zrobic tani natrysk, woda lub lepiej zestalony co2

tani natrysk: doprowadzasz trzecią dyszę od płynu spryskiwaczy i lejesz wodę ale zimą to raczej odpada (taki mój luźny pomysł, stosować na własne ryzyko)

A jakby tak kupić na allegro za parę groszy zestaw do spryskiwaczy reflektorów zamontować go, dać temu prąd i przycisk w kabinie, dysze ładnie spryskiwałyby IC i problem z głowy

Większy ICek jest konieczny choć na pewno natrysk tylko może pomóc.

Panowie warto w RF4F zrezygnować z klapek w kolektorze ssącym – powiększają one tylko turbodziurę podejrzewam że w RF5C jest podobnie. RF2A na najmniejszą turbodziurę i ciągnie najlepiej od dołu bo m.in nie ma tego ustrojstwa...

te klapki działają pozytywnie bo dzięki nimi powietrze nabiera większej prędkości wpadając do cylindrów

Jak tam uważasz. Ja mam inne zdanie i pierwsze co w RF4F-> to bym je wywalił.... Sprawdzone również w silniku FS-T czyli 2.0 turbobenzyna. Zwykly kolektor od FSa 136KM daje większą moc niz te śmieszne klapki...

myślę że te klapki są po to aby wygładzić moment obrotowy przy niskich obrotach gdy nie ma takiego dużego ciśnienia doładowania. Owszem zapewne usunięcie ich zwiększa moc bo jednak jakieś opory są ale to przy wyższych obrotach, za to dół straci na tym.

Te klapki chyba do 2300 rpm zamykaja dojscie do cylindrow powietrza, ktore wpada pod katem prostym do powierzchni tloka (jeden kanal dolotowy na cylinder). To powoduje, ze powietrze wpada do cylindra tylko przez jeden kanal, ktory jest ustawiony pod malym katem do powierzchni tloka i powoduje mocne zawirowanie powietrza w cylindrze. Duza predkosc powietrza w cylindrze powoduje obnizenie jego cisnienia (rownanie Bernoulliego), przez co wiecej powietrza wpada do cylindrow. Powyzej 2300 rpm straty przy przeplywie powietrza tylko przez jeden kanal przewyzszaja zyski z zawirowania i otwieraja sie klapy, powietrze przeplywa przez 2 kanaly.
Trudno mi uwierzyc, ze te klapy pogarszaja prace silnika, zakladajac ich prawidlowe funkcjonowanie. Moze sie nie otwieraly calkowicie, albo wogole?

O właśnie to co kolega wyżej napisał konkretnie tłumaczy po co są te klapki. Tak samo jest w vtec-e gdzie przy niższych obrotach silnik jest 12v a przy wyższych 16v.

Napiszcie mi w takim razie dlaczego mocne TDI nie maja tego dodatku? ....pewne rzeczy w teorii są dobre i poprawne ale w praktyce się nie sprawdzają, często prostsze rzeczy są lepsze niż te przeładowane myślą techniczną inżynierów

Dlatego lubię jazdę autami FSO – wszystko jest pod kontrolą zazwyczaj

Riki musialbys na info@volkswagen.com napisac
Moze mazda przekombinowala – te klapki zapewne nie przynosza wiecej, niz 5% wiecej momentu do 2300 rpm i moze w tdi stwierdzili, ze przyniesie to dla nich wiecej kosztow i problemow z silnikami, niz porzytku. Kto wie?

Ja nie będę nic analizował. Wiem, że to rozwiązanie daje mizerne korzyści. Auto ma jeździć i być przy tym możliwie jak najprostsze.Chcesz zdjąć sam kolektor? nie zdejmiesz bez ruszania pompy w RF4F przez... klapki bo kolektor jest nieco inny.

byłem na hamowni w piątek i wypluło co następuje:
po podwyższeniu doładowania do 1,05 bara moc bez zmian, moment obrotowy + 6 Nm i niżej dostępny
wżucam wykres: grubsze linie drugi pomiar, cienkie ten pierwszy przed zmianą ciśnienia turbo
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 3ff0a.html

ten moment to jest wyżej dostępny. Coś chyba nie tak jest skoro przy zwiększonym doładowaniu o 1/4 takie marne efekty są, albo coś nie tak z przyrządem pomiarowym, albo nie zostało podlane paliwem. Dziwne to.

Neonixos666 napisał(a):albo nie zostało podlane paliwem