Nieszczelnośc instalacji sekwencyjnej

Dział poświęcony użytkowaniu aut z instalacjami gazowymi przeznaczonymi do zasilania silników z wtryskiem pośrednim paliwa.

Postprzez Alians » 11 paź 2007, 21:06

Mam od kilku miesiecy instalcje sekwencyjna w Mazda 626 1,8 94rok, zrobiłem na niej około 10 tys km, na poczatku było ok, potem zaczałem wyczuwać gaz rano w garażu ale w czasie jazdy było juz ok, teraz od około miesiąca czuje gaz jak np stoje na skrzyżowaniu, wogóle jak auto stoi w miejscu na właczonym silniku lub przy gwałtownym przyśpieszaniu, jak sie jedzie spokojnie w trasie wszystko jest ok. Badałem w stacji autogaz instalacje, psikano pianką do wykrywania nieszczelności okolice reduktora łaczek itp itd i wszystko wydaje sie być szczelne. Gdzie szukac usterki, czy tez gaz może ulatniac sie np z wtryskiwaczy lub listwy, ja mam taka instalacje ze nie rozwiercało sie dysz tylko są one takie ze same sie regulują:) heh a co dziwne spalanie mam dobre na poziomie 8-9 litrów gazu.. prosze o jakies sugestie na co zwrócic uwage "gazownikom", Jeżdząc na benzynie nie wyczuwam jej zapachu więc tyczy sie to tylko gazu
Początkujący
 
Od: 27 maja 2007, 15:40
Posty: 6
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE

Postprzez GILB » 12 paź 2007, 05:53

Alians, co to za wtryski masz co same się regulują?
Forumowicz
 
Od: 13 cze 2007, 19:16
Posty: 300
Skąd: RT
Auto: Mazda 6 3.0 V6 GY

Postprzez Hazu » 16 paź 2007, 21:31

Jaki masz parownik ?

Mnie parownik się rozszczelnił kiedyś.

No i ciekawy jestem co to za wtryski co się same regulują
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez k3b » 21 lis 2007, 16:32

He he ja miałem podobnie po przejechaniu 25 tyś km gaz uciekał i płyn z chłodnicy też. Podokręcałem wszystkie opaski na przewodach niektóre poszły po 4 obroty więc radze to i tobie. Odpal silnik jak zacznie pracować na gazie to zgaś i poruszaj przewodami miedzy reduktorem a listwo i usłyszysz co w trawie piszczy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez Alians » 1 mar 2008, 23:55

Okazało sie tak jak piszesz, trzeba było podociagac opaski na przewodach, i pamietajcie o regularnych zmianach filtrów gazu..zmieniałem niedawno i po 20 tys nic z nich nie było...:)
Początkujący
 
Od: 27 maja 2007, 15:40
Posty: 6
Skąd: Kraków
Auto: 626 GE

Postprzez robert i Madzia » 3 mar 2008, 21:33

Miałem to samo...smród gazu na światłach a jak włączyłem nawiew to szkoda gadac..Oczywiście wina leżała po stronie niedokręconych opasek..Czy to możliwe żeby po dwóch tygodniach od montażu poluźniły się o dwa obroty.. Chyba <killer> mechanika
TYLKO MADZIA, ja, no i Ania
Madzia 626 1,8 16V 105KM 1994r LPG sekwencja STAG-300 + Ford Fiesta 1,3 165KM 1996r Pb
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lut 2008, 21:53
Posty: 13
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 1,8 16V 105KM 1994

Postprzez Gib » 3 mar 2008, 23:23

a ja mam coś innego, może ktoś będzie wiedział, gaz mam niecały tydzień i zauważyłem że jak dam ostro w palnik rozkrecajac madzie do 5 tys obr lub wiecej a potem zamkne przepustnicę, ewentualnie zredukuje bieg bez ruszania pedału gazu, spod maski słyszę syk pzez około 2 seundy a potem w kabinie śmierdzi gazem, czy to normalne?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8942 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez robert i Madzia » 4 mar 2008, 11:30

Mogę tylko Ci powiedziec ze napewno nie jest to normalne. Bierz auto i jedź do gazowników..masz na gwarancji więc nie ruszaj <nie> Później Ci powiedzą że coś spiep.. Męcz a jak nie pomoże to <killer>
TYLKO MADZIA, ja, no i Ania
Madzia 626 1,8 16V 105KM 1994r LPG sekwencja STAG-300 + Ford Fiesta 1,3 165KM 1996r Pb
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 27 lut 2008, 21:53
Posty: 13
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 1,8 16V 105KM 1994

Postprzez Gib » 4 mar 2008, 22:26

zrobiłem foto reduktora

Obrazek

nie wydaje wam się że ten komin od góry nie powinien być zatkany jakoś coś mi się wydaje że to on mi robi za ten BOV gazu.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8942 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez ram » 5 mar 2008, 10:43

Alians napisał(a):i pamietajcie o regularnych zmianach filtrów gazu..zmieniałem niedawno i po 20 tys nic z nich nie było...:)

Filtry zmienia się co 10 tys. A jak gaz jest kiepski, to i tak pełno w nich grafitu.
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2006, 18:03
Posty: 168
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626 GW 1,8i 98r. LPG SGI

Postprzez k3b » 5 mar 2008, 22:02

zgodze sie warto jest zajrzeć co 10tyś do filtra gazu w fazie ciekłej, w instrukcji faza lotna ma wymiane co 50tyś. ale nie warto oszczedzać bo wymiana listwy wtryskowej szarpnie po portwelu niekiepsko.
Cena filterka fazy ciekłej nie jest duża w przypadku KME 6zł a faza lotna coś drożej ale dokładnie nie pamietam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez Hazu » 5 mar 2008, 23:31

Gibsong napisał(a):nie wydaje wam się że ten komin od góry nie powinien być zatkany jakoś coś mi się wydaje że to on mi robi za ten BOV gazu

Zatakany nie.
Ale ten kruciec podłacza się pod kolektor, jest on do upuszczania nadmiaru ciśnienia.

możesz podłączyć go też za pomocą trójnika poten drugi przewód od podciśnienia kolektora.

Możesz też wyciągnąć go na zewnątrz samochodu za pomocą przewodu.

Najlepiej zrób tak jak napiałem na początku.

podłączenie tego krucca nie wpływa na prace parownika i instalacji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez alf28 » 5 mar 2008, 23:40

Hazu napisał(a):Ale ten kruciec podłacza się pod kolektor, jest on do upuszczania nadmiaru ciśnienia.
czyli po to ,żeby po; przebutowaniu nie zalewało silnika.
Hazu napisał(a):możesz podłączyć go też za pomocą trójnika poten drugi przewód od podciśnienia kolektora.
a tu mam pytanie:czemu gaziarze tego nie zrobili ?? obawy przed strzałem :|
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez Hazu » 6 mar 2008, 00:02

alf28 napisał(a):a tu mam pytanie:czemu gaziarze tego nie zrobili obawy przed strzałem


na pewno o żadnym strzale nie ma mowy gaz zostanie spalony w tych warunkach z resztą wcale go tak dużo nie ma



Gazownicy nie podlaczyli tego bo im się nie chciało
wali ich czy będzie klientowi śmierdziało czy nie .

Z reguły instalatorzy podłączakją go pod kolektor dolotowy

Ja miałem taki parownik przy którym z tego krućca nic sie nie wydostawało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez alf28 » 6 mar 2008, 00:34

Hazu napisał(a):Ja miałem taki parownik przy którym z tego krućca nic sie nie wydostawało.
u mnie też nic się nie wydostaje(raczej).pytałem z ciekawości,bo w Z5 miałem parownik tomasetto bez tego krućca i po przebutowaniy zalewało silnik,zmieniono na zawolii i jest ok,ale ten kruciec też jest luzem .
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez Gib » 6 mar 2008, 01:48

no ten króciec komin jest bardzo blisko miejsca skad madzia łapie powietrze do wnętrza kabiny więc jest to jak najbardziej uciążliwe, jak się nie butuje to takie zjawisko nie zachodzi.

EDIT:

byłem dziś u gaziarzy po homologacje i przy okazji zwróciłem na to uwagę, założył kawałek gumki na to i bangla, reduktor nie syczy, gazu nie czuć :)
,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8942 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy LPG