a ja jestem na tak
zawsze mi sie podoba gdy ktos sie wypowiada autorytatywnie nie mając styczności z przedmiotem o którym mówi
,
chyba tylko ja w klubie na co dzień mam okazje jeździć tym autem, zanim kupiłem Protege to przejechałem dwójką 28 tyś, więc cos juz moge powiedzieć. Cena kupna wcale nie była wysoka, 46 tyś (XI 2003) TOyota Yaris z silnikiem 1,3 kosztowała więcej, podobnie Nissan Micra, przy tym wyposażenie było na niższym poziomie.(owszem aktualna cena jest jakas wzięta z kosmosu także bez komentarza – chore),
Dobrze sie rozglądałem w tym czasie i Mazda miała za soba najwięcej argumentów jako mały van, co do produkcji w Hiszpanii: wszystkie pozostałe auta brane przeze mnie pod uwagę również były produkowane w Europie (pokazcie mi mały samochód produkowany w Japonii i dostępny na polskim rynku, wogóle pokażcie mi jakikolwiek japoński samochód produkowany w Japonii oprócz Mazd i MItsu lancer
) oczywiście dla mnie sprawą bez dyskusyjną jest że orginalna japońska produkcja jest nie do pobicia, ale trudno na to wpływu nie miałem (np co ?miałem ściągać auto z Australii ?)
teraz co do wrażeń z użytkowania: najpierw strona techniczna, zdaję sobie sprawe że 33 tys przebiegu to zbyt wczesnie żeby mówić że auto jest niezawodne ( kiedys czytałem ze cos tam źle wypadło w rankingach niezawodności zwłaszcza podobno elektroniczne układy sterowania silnikiem, nie wiem, nie neguję, pewnie jest cos na rzeczy ) moge tylko sie wypowiadać co jest u mnie:a u mnie nic się nie dzieje przez te ostatnie trzy lata, naprawde nie ma sie do czego przyczepić choćbym chciał,
użytkuję silnik Forda 1,4 80km, silnik jest wystarczająco dynamiczny, ( w Polsce 1,6 był nie dostepny)przy załadowanym bagażniku i 4 osobach nie miałem uczucia że brakuje mocy, owszem nie jest to Protege 1,8 który od 120 km/h w góre dopiero się rozkręca
ale jak na maly samochód te 80km zupełnie wytarczy. Pali zależnie od stylu jazdy (najmniej spalił mi w trasie 4,7 – najwięcej 5,8; w mieście ok 7,5 do 8,5 w zimie )
Teraz w zasadzie zostały same zalety: przestrzeń w stosunku do wielkości auta reeewelacaja ! (przewoziłem nim nawet meble do kuchni, facet ze sklepu najpierw patrzył na mnie z politowaniem jak się zabierałem za pakowanie a potem ze zdumieniem) zawiecha – najlepsza część tego samochodu, doskonale trzyma się w zakretach, zawieszenie jest dość sztywne, trochę sportowe (ale ja takie wolę) lubie nim brac zakrety
wykonczenie wnetrza na wysokim poziomie (cały czas mówimy o klasie małych miejskich aut gdyby ktoś zapomniał),np fabryczne sterowanie radiem przy kierownicy nie było dostepne w innych markach segmentu w tym czasie, ogólnie jestesmy z autka bardzo zadowoleni (nawet mój ojciec który był bardzo sceptyczny
i optował za Toyotą, jakims cudem go wtedy przekonałem
,ostatnio po powrocie z wycieczki po krajach nadbałtyckich powiedział że to był dobry wybór (jak na mego ojca to bardzo ciepłe wyznanie).
co do popularności: dla mnie akurat jest to zaleta a nie wada (zreszta chyba dla wszystkich którzy jeżdżą Mazdą gdyby im zależało na popularności kupiliby VW) zresztą w Białymstoku jeździ kilkanaście dwójek i jest to całkiem popularne auto tutaj (pewnie dzieki dobremu marketingowi Auto Księżyno ) przy ilości jeźdżących Protege (chyba 3 naliczyłem) to dwójka wypada jako popularne auto
, z moich obserwacji wynika że jednak głównie jeżdża kobiety,
teraz co do odsprzedaży: na razie nikt sie nie pozbywa tego auta, raz widziałem jedna dwójkę w komisie, cena wystawiona była dośc wysoka (po półtora roku strata od ceny kupna ok 8 tyś i poszła) potem sie dowiedziałem że gość sie chciał jej pozbyć bo miał wypadek. Więcej egzemplarzy do sprzedazy nie widziałem,
co do wersji diesel nic nie wiem poza tym co wiedzą wszyscy i mozna poczytac w katalogach i czasopismach, pewne jest natomiast to co pisał Globy – nowoczesny diesel wymaga dobrej jakości paliwa a konsekwencje jakości polskich paliw mozna odczuć bardzo mocno w kieszeni
co do części myslę że bez problemu będzie mozna dobierac części od Forda (jak robi mój kolega który ma Mazde 121 ala Fiesta z 95 r.) poza tym gdybym miał się kierowac tylko częściami to nie kupowałbym Protege i wogóle mazdy
Podsumowując my jestesmy z auta zadowoleni, nie mamy zamiaru sie go wogóle pozbywac co świadczy najlepiej o poziomie zadowolenia klienta z marki
. Oczywiście nie zachęcam i nie odmawiam, przedstawiłem tylko swoje odczucia i doświadczenia.
Pozdro