Mazda 323F / 323S (BJ) – Opinie i Informacje

Mazda 323 1998–2003

Postprzez marsel » 27 gru 2010, 22:30

po trzech miesiącach i blisko 10tyś km moge juz coś napisać
porzpednio miałem megane coupe i co mnie wkurzało to trzeszczenie w srodku, co tylko się dało to trzeszczało a siedzenie rypiało, tutaj ok, plastiki nie trzeszczą siedzenie nie skrzeczy to na plus, mam diesla to spalanie duży plus, w sumie bezawaryjność odpukać jak do tej pory to też plus, jedynie czujnik abs pada, ale to pierdoła, twarda oj twarda ale to przez springi H&R -50, co dalej, więcej miejsca w środku, jak się niektórzy ze mnie śmieją jak kombi :P wyglad super mi się podoba, chociaż zakup był przypadkowy nie szukałem specjalnie BJ, minusy, ten dźwięk blachy przy zamykaniu drzwi jak w wartburgu porazka, głośno w środku przy 100km/h meczy zwłaszcza szum z tyłu i silnik
nie wiem jeszcze ile polatam, miał być na dłużej ale coraz częsciej przeglądam bawarki e39 mnie kusi jak nie wiem co, jak się dobra fucha trafi i odłoże kase to może będzie zmiana, tak narazie bezproblemowo pokonuje kolejne kilometry i oby tak dalej było dopuki ją mam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 21:56
Posty: 232
Skąd: Turka
Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato

Postprzez Neonixos666 » 1 sty 2011, 12:32

no niestety ale z tym wygłuszeniem to masz rację że nie jest najlepsze, za to można dowygłuszyć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Bart0n » 2 sty 2011, 22:52

Panowie powiedzcie mi czy mam rację, czy znowu mi coś odbija, wydaje mi się ,że wszystkie te trzy auta mają kierownicę zjechaną w sztok co nie powinno mieć teoretycznie miejsca w maździe czy po prostu kierownica przed liftem była kijowa?

http://otomoto.pl/mazda-323f-2-0-diesel ... 20493.html
http://otomoto.pl/mazda-323f-wersja-eks ... 14875.html
http://otomoto.pl/mazda-323f-C16625594.html

Na jakąkolwiek bj ditd przed liftem patrzę wszystkie mają okropnie zjechane kierownice a przebieg 170-200k km :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 cze 2010, 21:07
Posty: 675 (3/2)
Skąd: SZY KR
Auto: L3 FR4T

Postprzez Marceli Szpak » 2 sty 2011, 23:07

Witam
Mam pytanie.
Przymierzam się do zakupu Madzi.
Pokazałem znajomemu forumowiczowi zdjęcia i stwierdził, że chyba coś jest nie tak z audio, mianowicie, cytuje:
"w opisie "radio/CD", a w rzeczywistości tylko kaseciak; na dodatek zamontowane jest radio i zegarek (2x 1DIN), a kierownica ma sterowanie do oryginalnego radia 2DIN (choć tu nie będę się upierał, nie jestem aż takim znawcą mazdy)"

Obrazek

VIN: JMZBJ14R201259921

Może mi ktoś wytłumaczyć czy znajomy ma słuszne obawy?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź ;)

Pozdrawiam
Wojtek
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez Pyton162 » 3 sty 2011, 08:44

a wierzysz w 11letniego diesla z przebiegiem 177tys, takie rzeczy tylko w PL :D lekko ponad 300tys maja te wszystkie diesle
Pyton162
 

Postprzez Marceli Szpak » 3 sty 2011, 08:55

Tutaj nie chodzi o km tylko o to radio i o jego sterowanie :)
Co do km to jeszcze nie widziałem oferty z nieprzekręconym licznikiem :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez Borys » 3 sty 2011, 09:08

Jest napisane radio/CD bo taka opcja jest do wyboru w otomoto.pl.
To jest wnętrze po pierwszym niepełnym lifcie (ok 2000 r.) i dlatego jeszcze radio 1DIN. Sterowanie przy kierownicy było od początku, nawet w radiach 1DIN.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez Marceli Szpak » 3 sty 2011, 09:12

Dzięki wielkie :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 gru 2010, 14:55
Posty: 130 (1/0)
Skąd: Poniatowa / Lublin
Auto: 323F BJ 2.0 DITD 2000r.

Postprzez decadent » 3 sty 2011, 12:16

Prawie wszystko ok – prawie robi wielką różnicę.
Nienawidzę tego samochodu za to, że po 10 latach nadrywa się poduszka od grodzi, a zamiennika do benzyny nie ma. Oryginalna 450 zł.
Wszystkie używki naderwane. Tedgum robi wkład tylko do diesela, który ponadto i tak nie sprawuje się dobrze (według forumowiczów), ma trochę inną konstrukcję niż ory.

Nie rozumiem takiej sytuacji....
Gdyby to był samochód 3 letni, ale do 10-latka głupią gumę za 450 zł ?!?
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Borys » 3 sty 2011, 14:13

Na każdej stronie tego tematu będziesz powtarzał swoją opinię? Wyluzuj, raz wystarczy ;)
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez decadent » 3 sty 2011, 16:29

Przepraszam – po prostu ręce mnie opadły i przestałem zważać na netykietę. <ok>
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Jacekm_ » 3 sty 2011, 17:17

decadent napisał(a):Nienawidzę tego samochodu za to, że po 10 latach nadrywa się poduszka od grodzi

A to dobre, można się pośmiać hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2008, 17:56
Posty: 486
Skąd: Łódź
Auto: mazda dwa zero

Postprzez knyklu » 3 sty 2011, 21:28

Ja też za Mazdzina nie przepadam, ale skoro element gumowy przetrwał 10 lat to chyba dobrze.
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2007, 14:23
Posty: 288
Skąd: Konopnica
Auto: BJ ZL

Postprzez decadent » 4 sty 2011, 09:21

Jacekm_ napisał(a):
decadent napisał(a):Nienawidzę tego samochodu za to, że po 10 latach nadrywa się poduszka od grodzi

A to dobre, można się pośmiać hahaha


Tak jak Ty robią politycy – wyrywają coś z kontekstu i wtedy się śmieją lub szydzą.

knyklu napisał(a):Ja też za Mazdzina nie przepadam, ale skoro element gumowy przetrwał 10 lat to chyba dobrze.


No właśnie nie przetrwał. Podobno już po kilku latach się nadrywają, tylko jeszcze nie daje to żadnych objawów.
A nawet gdyby te 10 lat to był wyczyn to znaczy, że np. mam się cieszyć że wszystkie uszczelki w drzwiach mam całe ?

Ale przecież mi w ogóle nie chodzi o sam fakt, że nie wytrzymuje jakaś poduszka, tylko o to, że jest nieprzyzwoicie droga i niedostępna. A jeszcze wymiana kłopotliwa.
Do mazdy 6 poduszki wcale nie są droższe....dlaczego więc do 11 letniej BJ kosztuje podobnie.

I kończmy już ten temat, szkoda śmiecić nic nie dającą polemiką, chyba że ktoś znajdzie dla mnie poduszkę, albo rozwiązanie (auta nie sprzedam)....
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Jacekm_ » 4 sty 2011, 13:47

Pewnie dlatego poduszki kosztują podobnie do 6 co do BJ, że też są nowe i ich produkcja kosztuje podobnie (może nawet jest ten sam producent). Ciężko wymagać od producenta, żeby sprzedawał taniej towar, którego produkcja nie kosztowała mniej. Inna sprawa, że są to części w większości importowane z Japonii (koszty transportu, cło), na pewno będzie drożej niż do większości aut europejskich, ale moim zdaniem powinieneś się z tym liczyć kupując japończyka. Nie ma co lamentować, weź to na klatę – wymień poduszkę i zapomnij.
Co do tego, że nadrywają się poduszki po 10 latach to zwróć uwagę, że Twoje auto ma już 12 lat, bo daj Boże mamy rok 2011. Ale nie ma to większego znaczenia, wszystko się zużywa, Tobie padła poduszka, innemu padnie silnik, jeszcze innemu skrzynia – takie życie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2008, 17:56
Posty: 486
Skąd: Łódź
Auto: mazda dwa zero

Postprzez knyklu » 4 sty 2011, 16:18

decadent napisał(a):
knyklu napisał(a):Ja też za Mazdzina nie przepadam, ale skoro element gumowy przetrwał 10 lat to chyba dobrze.


No właśnie nie przetrwał. Podobno już po kilku latach się nadrywają, tylko jeszcze nie daje to żadnych objawów.
A nawet gdyby te 10 lat to był wyczyn to znaczy, że np. mam się cieszyć że wszystkie uszczelki w drzwiach mam całe ?

Ale przecież mi w ogóle nie chodzi o sam fakt, że nie wytrzymuje jakaś poduszka, tylko o to, że jest nieprzyzwoicie droga i niedostępna. A jeszcze wymiana kłopotliwa.
Do mazdy 6 poduszki wcale nie są droższe....dlaczego więc do 11 letniej BJ kosztuje podobnie.

To masz fajnie, bo ja uszczelki w drzwiach wymieniałam.
Nie widzę powodu dlaczego podobne części do 6 mają być droższe/tańsze niż do BJ.

Kolego, trochę na siłę marudzisz :). To tylko samochód, dupowóz, coś co jest już stare i się zużywa. Żebyś Ty wiedział ile ja mam problemów z 2letnią (posianą od nowości) Avensis.
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2007, 14:23
Posty: 288
Skąd: Konopnica
Auto: BJ ZL

Postprzez decadent » 5 sty 2011, 11:35

Tak ?? To mnie pocieszyłeś w sumie. A co z tą avensiską nie tak ??
Przepraszam za OT, ale ciekawość mnie żżera.

"To tylko dupowóz" – muszę sobie to wbić głęboko do głowy... :)
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Interceptor » 5 sty 2011, 21:26

Mi kiedyś jeden mechanik powiedział tak...
"nowego z niego nie zrobisz"
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez Neonixos666 » 5 sty 2011, 21:44

No jak ruski na zachodzie, chcieli by nowe i za darmo :P . Mazda to szczyt niezawodności, w fiacie palio uszczelka pod głowicą poszła jeszcze na gwarancji a dalej się psuła. Nie wiesz jakie ludzie mają problemy z nowymi autami, a ile kosztuje serwis. Te poduszki to pikuś z tym co byś przechodził jakbyś kupił nowe auto. Mój szef kupił nowego caddy to na przeglądy gwarancyjne wydał tyle że ty byś sobie mógł te poduchy co rok zmieniać. Mój brat kupił ,,niezawodnego" mercedesa okulara to po tygodniu wydał 3000 na regeneracje pompy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9479 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez knyklu » 6 sty 2011, 00:22

decadent napisał(a):Tak ?? To mnie pocieszyłeś w sumie. A co z tą avensiską nie tak ??
Przepraszam za OT, ale ciekawość mnie żżera.

"To tylko dupowóz" – muszę sobie to wbić głęboko do głowy... :)

Samochód to służbowa Avensis 2.2 D-4D 150KM. Jeżdżę nią tylko ja, od nowości. W sumie były jednocześnie kupione 4 sztuki.
Nie odpalają przy temp. poniżej ok. -6 st. C. Tamtej zimy wszystkie były z tego powodu po około 5 razy w serwisie. Wymieniane jakieś elektrozawory na pompach, wtryskiwacze, po 5 razy filtry paliwa, zwiększyło dawki paliwa, czy coś bo każda po wizytach w ASO zaczęła palić po 1,5 więcej.
Oczywiście nic to nie pomagało.
Tej zimy to samo, a w 2 skończyła się gwarancja, więc ASO zgodnie z procedurą wymieniało to samo praktycznie :). Koszt za sztukę ok. 5 tys netto i ... nie palą : ).
Po jakiś 50-60 tys przebiegu połowa plastików trzeszczy, ze hoho. Zderzaki przednie same się wypinają z mocowań (jeden spadł w czasie jazdy). Auto o przebiegu 100 tys ma tak zciochraną tapicerkę, że moja mazdzina to jak nowa wygląda przy niej.
"Mój" egzemplarz sam przyspiesza na 2 i 3 biegu i to tak, że przy hamowaniu na światłach silnikiem kilka razy prawie się władowałem w auto przede mną. ASO nie naprawiło, bo wg nich wszystko jest ok.
Żadna z tych awarii tak naprawdę nie została naprawiona.

Wiem, że to taki przykład na siłę bo nie płace za te naprawy, ale jak pomyślę, że maiłbym mieć taki samochód po gwarancji to płacz ogromny.
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2007, 14:23
Posty: 288
Skąd: Konopnica
Auto: BJ ZL

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323