Strona 1 z 2

Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 20 mar 2020, 19:43
przez kuba_26
Witam, mam problem z 323bj, problem polega na tym ze nie odpala, mozna go odpalić na pych wystarczy nawet pare metrów i odrazu mozna go zgasić i wtedy odpali normalnie, natomiast jesli postoi dzien dwa, to juz znowu to samo. Po przekreceniu kluczyka znikaja z wyswietlacza wszystkie cyfry (licznik, temperatura) i zero reakcji, cykają tylko przekazniki, najgłośniejszy był Z5A1, wymiana nic nie dała, nowy tez cyka chociaz troche ciszej. Czasem za ktòrymś przekreceniem kluczyka zaskuje i kręci ale przewaznie nie odpala, czasem zdaży się ze odpali ale to tak z raz na 100...
W wiązce kabli przy pompie były kable króre miały przetarte osłonki ale zaizolowanie nic nie pomogło.
Auto było 2x u elektryka i tam zawsze jakby nigdy nic odpalało
Macie jakieś pomysły co to może być?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 20 mar 2020, 21:23
przez Neonixos666
po przekręceniu kluczyka rozrusznik nie kręci ?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 20 mar 2020, 21:57
przez kuba_26
Zazwyczaj jest zero reakcji nic sie nie dzieje (oprocz wspomianego cykania z przekaznikòw) czasem cos jakby sie odwiesi i wtedy kreci ale nie zapala

PostNapisane: 20 mar 2020, 23:43
przez zadra
W takim razie moim zdaniem:
1. kontrola przekaźników
2. kontrola połączeń masowych
3. kontrola prawidłowego działania rozrusznika.

Stawiam na pkt 3..

Jesteś pewien,że akumulator jest w 100% sprawny?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 21 mar 2020, 00:23
przez Neonixos666
Też podejrzewam rozrusznik albo kabel + od niego.

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 21 mar 2020, 11:23
przez kuba_26
Tez pierwsze co obstawialem rozrusznik ale elektryk stwierdzil ze to nie bedzie to bo nie krecil by wogole, a on czasem sie odwiesza i wtedy kreci jak szalony tylko wlasnie nie zapala, (albo po akcji odpalenia na pych wtedy przez jakis czas normalnie odpala) Aku jest prawie nowy i jak juz go odwiesi i bardzo długo zanim slychac ze juz sie wyczerpuje. Podpiecie pod kable od innego auta, i pod prostownik z duzym pradem rozruchowym tez nic nie daje.
Moge wyminic przekazniki ale wlasnie, ale wlasnie czy jesli byly by to one, to po odpaleniu na pych potem jak juz odpala normalnie pali nie dawaly by objawow?
Mase przeszyscilem tą która jest przy kielichu, czy gdzieś jest jeszcze jakies ?
A i jeszcze ostatnio do tego zaczął szaleć immobilizer, jak chce zamknac z kluczyka albo nie ma reakcji albo odbija kilkukrotnie i nie zamyka

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 21 mar 2020, 20:01
przez Neonixos666
Sprawdź czy prąd dochodzi do rozrusznika w momencie odpalania.

PostNapisane: 22 mar 2020, 12:11
przez zadra
nie wiem jak w 323 wygląda kwestia wyjęcia rozrusznika, ale jeśli nie jest trudno, to wyjmij rozrusznik, daj do wymiany szczotek i tulejek ślizgowych.
Dużo nie kosztuje i na pewno nie zaszkodzi.
Chce Ci się z tym autem walczyć i na pych odpalać?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 14:25
przez przemo12345
Rozrusznik w 323 jest nawet łatwo wyciągnąć. Zwykłe płasko oczkowe klucze wystarczą.
Jak u mnie nie odpalała, to rozebrałem automat i w środku są "styki". Zobacz w jakim są stanie. U mnie były trochę wypalone i raz kręcił, a raz nie.
Przy próbie odpalenia słychać czy bendiks działa?
Ps. Skąd jesteś? Jeśli świętokrzyskie, mazowieckie, to mogę poratować sprawnym rozrusznikiem.

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 16:04
przez kuba_26
Jestem z Pomorskiego więc daleko, wczoraj podladowalem aku i psiknelem plakiem i odpalił, teraz pewnie będzie przez jakiś czas zapalać..
Sam mam ograniczone możliwości i zdolności żeby samemu coś grzebać, myślałem żeby go wywieźć raz jeszcze do jakiegoś elektryka, ale też chciałem poznać wasze sugestie żeby wiedziec gdzie ew dopatrywać się problemu i nie wymieniać czegoś w ciemno

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 16:28
przez przemo12345
Po co psikałeś plakiem? Bez plaka nie chce odpalić?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 17:06
przez kuba_26
Bez plaka by nie zaskoczył, albo na pych albo ew tak

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 17:58
przez przemo12345
Próbowałeś zewrzec styki na automacie przy rozruszniku?
Od czego zaczęło się to wszystko? Tak z dnia na dzień przestał kręcić? Były wcześniej jakieś objawy? Zawsze dobrze kręcił czy miał jakieś opory?

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 19:20
przez kuba_26
Nie próbowałem, ale wydaje mi się że problem jest raczej gdzieś po drodze że coś robi zwarcie, czy zabiera ten prąd, bo jak już się "odwiesi" to rozrusznik kreci jak szalony, i to samo było z przekaznikami, Z5A1 ten (buczał czy nawet terkotał) dość głośno w momencie właśnie kiedy to odcinało, nie było żadnych innych dźwięków, bendiksa też tylko z przekaźnika. I jak już zamówiłem nowy podmienilem to i nie było żadnej poprawy (też słychać terkotanie z niego ale dużo ciszej) to w pewnym momencie zaczelem je przekładać raz nowy raz stary, i raz z tego wszystkiego nie włożyłem żadnego i zauważyłem że wtedy rozrusznik kreci zawsze, po każdym przekreceniu kluczyka
Problem z tymi objawami w zasadzie zaczął się nagle któregoś dnia, tak zawsze palił mi bardzo ładnie bez względu na temperatury tej zimy było trochę gorzej ale myślę że to była kwestia poprzedniego akumulatora i tego że rzadko nim jeździłem średnio 2razy w miesiącu, jak trochę postal to ciężko palił, ale jak zabrałem akumulator do domu i go podladowałem to odpalał bez problemu. Po wymianie aklumlatora chwile było ok a potem zaczęły się dziać cyrki

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 19:52
przez przemo12345
Weź przewód, podłącz do plusa, drugi koniec do bendiksa (tam gdzie jest podłączony cienki przewód z wsówką). Będziesz wiedział czy masz rozrusznik sprawny.
Od biedy możesz kupić pstryczek, przekaźnik i trochę przewodu. Podłączysz wszystko tym samym ominiesz przekaźniki i stacyjkę. Przekręcisz kluczyk, a samo odpalenie robisz pstryczkiem.

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 22 mar 2020, 20:13
przez Neonixos666
Jak koledzy piszą sprawdzić na krótko rozrusznik a jak dobry to wszystko po drodze.

PostNapisane: 25 mar 2020, 19:25
przez Andrzej414
Zmień akumulator.

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 25 mar 2020, 19:31
przez MazdaOwner
Ja bym przed zakupem nowego akumulatora podpiął się kablami rozruchowymi do innego auta i wtedy sprawdził.

PostNapisane: 25 mar 2020, 21:15
przez zadra
najpierw rozrusznik.
jeśli rozrusznik jest sprawny, to nawet na słabowitym akumulatorze kilka razy choćby powoli, ale zakręci..

Re: Problem z odpalaniem i zlosliwosc 323

PostNapisane: 26 mar 2020, 10:42
przez przemo12345
Napisał wyżej, że podpinał przewodami pod inne auto. Z rozruchu też próbował.