Mazda kopci, pare pytań.

[Mumin]

witam
moja bierze 0,4 litra oleju na 5000km, to chyba nie jest źle? Jak uważacie?
przy odpalaniu zimnego silnika puszcza dymek ale przez około 10 sek .
Jak myślicie jest sie czym przejmować?

Czyli wychodzi 0,8 na 10000km. W normie. Dymek powodują pewnie zużyte uszczelniacze. Chyba na razie nie musisz się zbytnio przejmować.

[Artiks]

Coś optymistycznego

[nicek777]

Nie caly tydzien tamu zakupilismy z moja dziewczyna 323F BA 1,5 DOHC 88 kM z koncowki 94 roku za rowne 10k zl. Przy kupnie nie stawiala chmury, no bo wiadomo byla wczesniej rozgrzana. Z rana przez kilka sekund jest niebieskawa chmurka czasem potezna, ze przez boczne szyby widac . Ogolnie samochod naprawde zadbany zawiesznie sprawuje sie bardzo przyzwoicie, wnetrze rowniez jakby 3 letnie a nie 13 letnie. Klopoty zaczynaja sie przy silniku niestety, czyli tam gdzie najdrozej . Oprocz tego, ze jest delikatny problem z odpaleniem, to znaczy, ze trzeba kilka sekund pokrecic rozrusznikiem zeby chwycilo, to na gazie gasnie zaraz po tym jak sie wcisnie sprzeglo (LPG 2 gen. Tommasetto + Lovtec 1,5 letnia) chyba ze juz solidnie rozgrzany to problem znika. Nie rowna praca na gazie, na benzynce powiedziealbym ze wrecz odwrotnie. Martwi mnie ta chmurka z rana. Siilnik generalnie brzmi dobrze dobrze sie wkreca slowem gdyby nie ta chmurka to nie mialbym sie czego czepiac, ale wole zrobic od razu niz potem wydac 2000zl . Widac slady oleju na silniku (znajomy mechanik powiedzial ze uszczelka pod glowica do wymiany). Troche oleju kapie spod samochodu ale mozliwe ze jest to zwiazane wlasnie z ta nieszczelnoscia. Nie wiem jaki olej byl lany wczesniej. Wiem ze jest swiezy bo nie zdazyl jeszcze sciemniec (bursztynowy odcien). Przebieg 173k km jak na stan wizulany samochodu i jego wnetrze jak najbardziej do uwierzenia weń . No i pytanie moje brzmi :
a) ile mniej wiecej moze mnie kosztowac naprawa
b) co moze byc przyczyna tych problemow
c) jaki olej zalac po tym jak zmienie ten
Zakochalismy sie w tym samochodzie i nie zamierzamy z niego zrezygnowac tylko dlatego, ze pojawiaja sie problemy. Kupujac 13 letnie auto zdawalismy sobie sprawe z tego, ze trzeba bedzie na poczatku troche w nie wlozyc, zeby potem sie ladnie odwdzieczylo .
Z gory dziekuje za porady.

PS. Dopiero zaczynam moja przygode z motoryzcja, wiec jesli strzelilem jakas gafe to wybaczcie. Pozdrawiam.

PS2. Przeczytalem caly ten temat od wczoraj jest troche lekturki .

[Mumin]

No nie chciałbym Cię martwić, ale ta chmura dymu, jeśli chcesz się jej pozbyć, będzie Cię kosztowała właśnie koło 2000zł. Ja też miałem problem olejowy – nie dymiła, ale olej znikał w oczach – sprzedałem bo nie miałem ochoty wkładać w ten samochód tyle pieniędzy kiedy rezultat może być różny. Chcesz mieć porządnie zrobione to jedź do Jaksy, on Ci da gwarancje na to co zrobił. U przeciętnego mechanika możesz wydać 2000, a problemu się nie pozbędziesz. Lipa te silniki i tyle.

[Aptusia]

Jeszcze nie wiem ile oleju wezmie, poki co wymienimy uszczelke pod glowica i zobaczymy co dalej. A teraz pytanie w razie czego jezeli sie okaze ze remont nieunikniony to gdzie znajde tego Jakse?? Naprawde nie ma nadzieji ze to nic powaznego

PS. Aptusia i nicek777 to ta sama mazdzioszka ;].

[Mumin]

Jeszcze nie wiem ile oleju wezmie, poki co wymienimy uszczelke pod glowica i zobaczymy co dalej. A teraz pytanie w razie czego jezeli sie okaze ze remont nieunikniony to gdzie znajde tego Jakse?? Naprawde nie ma nadzieji ze to nic powaznego

Jaksa jest byłym pracownikiem ASO Mazdy i prowadzi warsztat pod Warszawą. Poszukaj na forum, często się udziela, w jego profilu znajdziesz namiary.
Raczej nie nastawiałbym się na coś mało poważnego, ale szansa zawsze jakaś jest. Jeśli dymi to znaczy, że na pewno uszczelniacze zaworowe do wymiany, to jeszcze niewielki wydatek i mało groźna rzecz. Musicie sprawdzić ile oleju bierze. Jeśli nie bierze dużo (do litra na 10000) to pewnie tylko uszczelniacze, ale jeśli łyka wyraźnie to wtedy do roboty są już pierścienie, a to już kwota o której mówiłem. Jeśli pierścienie są do zrobienia to i inne rzeczy mogą wyleźć – owal tłoków, itp. Dlatego niektórzy zalecają po prostu wymianę silnika bo taniej wychodzi, ale wtedy się kupuje kota w worku i tez nie wiadomo co będzie. Nie chciałem się w to bawić i przesiadłem się do Mitsubishi. Mazda mnie do siebie zraziła.

[Aptusia]

Oka to w takim razie jaki olej tam zalac, przebieg przypominam 173k km. NIe dam glowy ale samochod naprawde jest w dobrym stanie wiec mysle ze nie byl krecony. Nie wiem niestety co bylo lane wczesniej bo samochod od posrednika i on tez tego ne wie ;/.

[zeusik]

wymien ta uszczelke. i zobaczysz ile oleju bierze. szkoda tylko ze masz LPG 2gen. czy to jest na pewno niebieski dym czy bialutki? u mnie tez trzeba czekac ze 2-3sek zanim odpali zwlaszcza gdy rano jest przy zerze.

ja mam 200tys i zero problemo z Z5, u mnie zjada jakies 0.1litra na tysiaca . Ale im wiecej czytam o problemach Z5 tym bardziej jestem przekonany ze moja miala juz remont w niemczech.

[nicek777]

Jezeli mozliwy dym z tlumika to czarny siwy lub niebieski to ten jest niebieski. Tak naprawde moznaby powiedziec ze fioletowawy lub cos takiego ale rozmwiamy pewnie o tym samym. Jechalem tym samochodem 180km/h i wiem ze pojdzie wiecej nie wiem czy jest to pocieszajace ale czy mozna z tego wnioskowac ze generalnie silnik jeszcze nie jest zajechany tylko trzeba zlikwidowac problem brania tego oleju Kultura pracy tego silnika jest naprawde na wysokim poziomie. Na bence silniczek sprawuje sie na co najmniej 4+. Na gazie tak dobrze juz nie jest ale wierze ze wyregulowanie pomoze z tym gasnieciem i nie rowna praca.

[ghostfaceone]

To ja sie niestety tez musze podlaczyc do tematu. Mazde mam od niedawna bo od czerwca tego roku. Byly wlasciciel wymienil olej na niedlugo przed sprzedaza wiec regularnie poziom kontrolowalem (jaka mam mazde widac) ... no i tak przez okres powiedzmy czerwiec pazdziernik zrobilem nie duzo bo ok 4 tys km i przez ten czas oleju nic nie ubylo (silnik nie ma wyciekow) . Ale teraz pojawil sie problem. 850 kilometrow temu zauwazylem wyrazny ubytek bagnet pokazywal L, postanowilem wiec dolac troche oleju 0.5 l. I tak kontrolujac go do ok 730 km nie zeszlo NIC nastepnym razem popatrzylem na bagnet przy 850 ,,,,poniezj L .... jak to mozliwe

[Mumin]

Jezeli mozliwy dym z tlumika to czarny siwy lub niebieski to ten jest niebieski. Tak naprawde moznaby powiedziec ze fioletowawy lub cos takiego ale rozmwiamy pewnie o tym samym. Jechalem tym samochodem 180km/h i wiem ze pojdzie wiecej nie wiem czy jest to pocieszajace ale czy mozna z tego wnioskowac ze generalnie silnik jeszcze nie jest zajechany tylko trzeba zlikwidowac problem brania tego oleju Kultura pracy tego silnika jest naprawde na wysokim poziomie. Na bence silniczek sprawuje sie na co najmniej 4+. Na gazie tak dobrze juz nie jest ale wierze ze wyregulowanie pomoze z tym gasnieciem i nie rowna praca.

Kultura pracy silnika nic Ci tu nie zdradzi. Mój też chodził jak nówka, nawet Jaksa powiedział, że dobrze by było jakby wszystkie tak chodziły, a olej wcinał. Niebieski dym to właśnie olej. Nie ma rady, musicie obserwować czy i ewentualnie w jakim tempie znika olej. Wtedy coś można będzie powiedzieć.

[GofNet]

          @ghostfaceone
     Jest kilka możliwości. Sprawdzałeś tuż po zgaszeniu silnika, gdy olej jeszcze nie spłynął do miski. Auto stało na powierzchni niezbyt równiej, co powodowało błędne wskazania poziomu oleju w misce olejowej. Zrobiłeś dłuższą trasę, w której odparowała woda znajdująca się w oleju. Trzeba od razu wspomnieć, że każdy silnik spalinowy zużywa ileś tam oleju. Sęk w tym, że czasami nie zauważamy tego, bo jeździmy wyłącznie w mieście i ów olej silnikowy z jednej strony się spala a z drugiej rozcięcza z benzyną dostającą się z komory spalania. Tak to już jest...

          @Aptusia/nicek777:
     Obecne objawy nie oznaczają, że poleciały uszczelniacze/pierścienie olejowe. Dlaczego? Pamiętamy o uszczelce pod głowicą. Jeśli więc chciałoby Wam się bawić i macie jakiegoś znajomego mechanika oraz lubicie ryzyko, to ja zrobiłbym tak:

1. Wymienił uszczelkę pod głowicą, wymienił olej na 10W-.. i zalał nowy płyn chłodzący (nie koncentrat). Oczyściłbym silnik ze starego oleju i obeserwował, co się dzieje. Jeśli oleju nie znikałoby więcej, jak 1l/10kkm i nie byłoby zawiesiny niebieskiej (biała jest dopuszczalna) za autem, to po problemie. Jeśli nie, to...
2. Wymieniłbym uszczelniacze zaworowe. Jak sądzę – bez zdejmowania głowicy operacja jest możliwa. Jeśli pomoże, to po sprawie. Gdy problem wciąż będzie, no to pozostaje...
3. Wymiana pierścieni olejowych. Tutaj już niestety pojawiają się zauważalne koszta, bo same pierścienie, to wydatek kilku ładnych seteczek. Do tego ponownie nowy komplet uszczelek pod głowicę i dekiel zaworowy. Jednakże po takiej operacji możemy być pewni, że wszystko będzie już OK. Warunek? Zrobi to fachowiec a nie Pan Stasiu z warsztatu Dużych Fiatów i naprawa będzie wykonana na materiałach oryginalnych albo uznanych przez doświadczonych za conajmniej akceptowalne. W przeciwnym razie problem powróci i to bardzo szybko.

     LPG, to kwestia regulacji i ew. wymiany filtru...

     Sprawdźcie przy okazji, jak z połączeniem instalacji gazowej z układem chłodzenia. Często na trójniku potrafi przeciekać, co ma negatywny wpływ na prawidłowe działanie ciśnieniowego układu chłodzenia Mazdy. Nie wspomnę już o tym, że ciągłe wycieki zapewniają nieustanne dolewania płynu do zbiorniczka wyrównawczego/chłodnicy.

     Przed zimą sprawdźcie też termostat i przepłuczcie nagrzewnicę (jeśli jest to konieczne). Nie zmarzniecie, gdy nastaną chłody. Wymieńcie też płyn do spryskiwaczy w obu zbiorniczkach na zimowy.

     Pamiętajcie: Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nie zawsze seks oznacza miłość . Czasem prosta i tania naprawa zaoszczędza kupę a nawet dwie kupy pieniędzy i trzecią kupę zmartwień.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PS. Jaksa – zasłużył na polecanie...

[Mumin]

@Aptusia/nicek777:
Obecne objawy nie oznaczają, że poleciały uszczelniacze/pierścienie olejowe. Dlaczego? Pamiętamy o uszczelce pod głowicą.

Ale przecież kiedy przepuszcza uszczelka pod głowicą to dymi na biało, a nie niebiesko. A tu sami zainteresowani mówią o niebieskim dymie.
Swoją drogą, rozmawiałem o tym kopceniu przez Mazdy z tatem dziś w drodze ze sklepu. Gdzieś daleko jakieś auto odpalało i pojawiła się chmura niebieskawego dymu. Auto podjechało bliżej nas ciągle dymiąc, patrzę i co widzę? 626 GE...

[GofNet]

     Tak, rozumie, lecz dymienie na biało, czy niebiesko jest ze sobą dosyć często mylone. Trzeba sprawdzić zużycie oleju, staromodnym sposobem powąchać zapach spalin przy wyższych obrotach (albo gdy właśnie zauważalnie kopci). Jeśli jednak jest to coś więcej, niż uszczelka, to na szczęście uszczelniacze nie są w tak przerażającej cenie.

     Byłem, jestem i zapewne będę zwolennikiem teorii, iż jeśli nie wie się do końca, co jest uszkodzony, to naprawy rozpoczyna się we własnym zakresie (jeśli się potrafi), później od operacji najtańszych a dopiero na koniec zostawia się te, które pochłaniają wypłaty...

Powodzenia
..::GofNet::..

[nicek777]

Dziekuje za rady i mam pytanie kolejne gdzie kupie oryginalna uszczelke i jaki to koszt mniej wiecej. Oraz jaki olej ten 10W...40?? 50?? bo wiem ze firma jest bardzo wazna i nie bedziemy tutaj oszczadzac zbytnio. Pozdrawiam.

[waldek2000]

Zrobiłeś dłuższą trasę, w której odparowała woda znajdująca się w oleju. Trzeba od razu wspomnieć, że każdy silnik spalinowy zużywa ileś tam oleju. Sęk w tym, że czasami nie zauważamy tego, bo jeździmy wyłącznie w mieście i ów olej silnikowy z jednej strony się spala a z drugiej rozcięcza z wodą dostającą się z komory spalania. Tak to już jest...

Zdaje się, że myślałeś "benzyna" a napisałeś "woda". Woda lub lepiej ciecz chłodząca dostaje się czasem do oleju, zazwyczaj na skutek "wydmuchania" uszczelki po głowicą. Obecnośc wody (chłodziwa) w oleju można rozpoznać po wystąpieniu na korku wlewu oleju tzw. masła. Natomiast benzyna rozcieńcza olej w zauważalnym stopniu przy częstych rozruchach na zimno (krótkich dystansach pokonywanych), na skutek wykraplania się na zimnych ścianka cylindra i ściągnięcia przez pierścienie do miski olejowej. No i w takim przypadku po dłuższej jeździe może w zauważalnym stopniu ubyć oleju poprzez odparowanie benzyny w nim rozpuszczonej.

[GofNet]

wiem ze firma jest bardzo wazna

     Elf, Midland, Mobil, Motul, Shell. Lepkość 10W-40, 10W-50.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

[ghostfaceone]

[quote="GofNet"]          @ghostfaceone
     Jest kilka możliwości. Sprawdzałeś tuż po zgaszeniu silnika, gdy olej jeszcze nie spłynął do miski. Auto stało na powierzchni niezbyt równiej, co powodowało błędne wskazania poziomu oleju w misce olejowej. Zrobiłeś dłuższą trasę, w której odparowała woda znajdująca się w oleju. Trzeba od razu wspomnieć, że każdy silnik spalinowy zużywa ileś tam oleju. Sęk w tym, że czasami nie zauważamy tego, bo jeździmy wyłącznie w mieście i ów olej silnikowy z jednej strony się spala a z drugiej rozcięcza z wodą dostającą się z komory spalania. Tak to już jest...

      Hmm auto zawsze stoi w tym samym miejscu gdy sprawdzam poziom wiec jest raczej rowno. No i pomiaru dokonuje tylko na zimnym silniku ... nie wiem porostu czy dolewac teraz czy nie bo raz widze ze jest raz ze za malo xP ...no i nie powiem ze ubytek pol litra po 850 km mnie troche martwi

BTW : przebieg to na liczniku 130 tys km w rzeczywistosci pewnie ze dwa razy tyle a zalany mam mobil 1 rally formula 5w 50

[GofNet]

Zdaje się, że myślałeś "benzyna" a napisałeś "woda"

     To też właśnie Stąd też twierdzenie, że na LPG silniki palą więcej oleju...

[bazakbal]

Stąd też twierdzenie, że na LPG silniki palą więcej oleju.

wiesz to twierdzenie da się obronić...