Mazda kopci, pare pytań.

Mazda 323 1994–1998

Postprzez tom2407 » 25 wrz 2006, 22:20

Pierscienie byly polskiej produkcji, (firmy spod Poznania) od momentu remontu przejechalem okolo 5000 km
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 maja 2006, 22:17
Posty: 16
Skąd: Zabrze
Auto: Mazda 323f 1,8 16V 1995r.

Postprzez Mumin » 25 wrz 2006, 22:27

tom2407 napisał(a):Pierscienie byly polskiej produkcji, (firmy spod Poznania) od momentu remontu przejechalem okolo 5000 km

No to zapewne masz odpowiedź.:(
Ja mam założone jakieś elementy zawieszenia (nie wiem dokładnie co) proodukcji JC zapewne i po przejechaniu 3 tys. znowu stuka.:(
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez tom2407 » 25 wrz 2006, 22:38

Ciekawi mnie jednak jedna rzecz, dlaczego Madzia z ranka, przy zimnym silniku znacznie mniej dymi, niz w przypadku rozgrzanego silnika.
Najwiecej daje palenie oleju o sobie znac po np. odcinku dosc szybkiej jazdy, a nastepnie zatrzymaniu i ruszeniu w korku..
Przypomnialo mi sie, ze jak mechanik robil mi glowice, to powiedzial ze na tlokach byly resztki oleju...jednak pierscienie ??

ps. przed pierscieniami zmienie olej na mineral...jak bedzie brala 0,2-0,4 na 1000 km, zostawiam ja w spokoju
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 maja 2006, 22:17
Posty: 16
Skąd: Zabrze
Auto: Mazda 323f 1,8 16V 1995r.

Postprzez Briareos » 26 wrz 2006, 01:11

A jednak da się zarżnąć BP... :|
Skoro silnik był przegrzany, to mógł się blok zdeformować. Drobne rzeczy załatwia szlif na nadwymiar i odpowiednie pierścienie + ew. planowanie i nowe uszczelki. W przypadku większych problemów z geometrią tłoki będą po prostu nierówno chodzić i zetrą ci każde pierścienie o ściany cylindrów.
Ja bym się nie pakował w dalsze remonty – zalej minerał i zobacz czy to coś da. Nie da nic, szukaj nowego silnika (albo olej sprawę i jeździj póki jeszcze można).
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez KosteK » 26 wrz 2006, 12:51

Ja się zdecydowałem na swap 1,5 – > 1,5.
Mam możliwość zakupienia Z5 z 1997 roku z "anglika" za 1500zł z montażem. Brać, nie brać? Ponoć nieduży przebieg. Wymagać jakichś papierów, książek? Może angole bardziej dbali o auta.
Koleś przywozi całe auta.
Jak sprawdzić czy faktycznie silnik jest z 1997 czy dla każdego rocznika są inne serie numerów na silniku?
Nie będzie problemu z podłączeniem aparatu zapłonowego, kompa, osprzętu? Mój jest z 1995.
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 10:55
Posty: 727

Postprzez Briareos » 26 wrz 2006, 14:03

1500zł z montażem to dobra cena. Anglicy płacą potworne pieniądze (500 funtów?) za ubezpieczenia, więc opychają starsze auta w momencie wygaśnięcia polisy. Przeglądy też mają dużo droższe. Efekt jest taki, że albo serwisują do końca (więc skoro się opłaca płacić, to auto jest w dobrej kondycji), albo stoi ono latami aż znajdzie kupca jako złom. W tym drugim przypadku problemem jest tylko rdza, bo innego zużycia nie ma. Jeśli silnik stał w dobrych warunkach, to po krótkim "dotarciu" będzie znowu śmigał, tylko trzeba pierwszą wymianę oleju przyspieszyć żeby syfu i rdzy się pozbyć. Ale jak leżał na boku na gołej ziemi w dziurawej stodole...
Ogólnie – umów się tak, żeby dostać rękojmię rozruchową na ten nowy silnik. Będą problemy, to zrezygnujesz z zakupu.

Aparat można przełożyć z obecnego silnika, ale jakby co to da się je dopasować elektrycznie. Różnice w rozrządzie są bez znaczenia... Jakby się okazało że nowy silnik ma 2 czujniki temperatury zamiast jednego zespolonego to albo przekładka, albo dorobienia kabelka. Pytanie tylko co dostajesz z tym silnikiem – osprzęt też? Czy to jest taki "half-cut" cały, czy goły silnik bez kolektorów nawet? Niby robocizna w cenie, ale skąd wiesz jakie uszczelki dostaniesz, itd.
Jak nie będzie niespodzianek i wiązka spasuje, to zostaw ECU. W innym przypadku przekładaj całość, tylko uważaj czy nowy ECU nie jest z immo i jeśli tak to czy masz kluczyki. Inaczej czeka cię kolejna wyprawa do ASO...
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez KosteK » 26 wrz 2006, 14:14

Briareos napisał(a):1500zł z montażem to dobra cena. Anglicy płacą potworne pieniądze (500 funtów?) za ubezpieczenia, więc opychają starsze auta w momencie wygaśnięcia polisy. Przeglądy też mają dużo droższe. Efekt jest taki, że albo serwisują do końca (więc skoro się opłaca płacić, to auto jest w dobrej kondycji), albo stoi ono latami aż znajdzie kupca jako złom. W tym drugim przypadku problemem jest tylko rdza, bo innego zużycia nie ma. Jeśli silnik stał w dobrych warunkach, to po krótkim "dotarciu" będzie znowu śmigał, tylko trzeba pierwszą wymianę oleju przyspieszyć żeby syfu i rdzy się pozbyć. Ale jak leżał na boku na gołej ziemi w dziurawej stodole...
Ogólnie – umów się tak, żeby dostać rękojmię rozruchową na ten nowy silnik. Będą problemy, to zrezygnujesz z zakupu.

Aparat można przełożyć z obecnego silnika, ale jakby co to da się je dopasować elektrycznie. Różnice w rozrządzie są bez znaczenia... Jakby się okazało że nowy silnik ma 2 czujniki temperatury zamiast jednego zespolonego to albo przekładka, albo dorobienia kabelka. Pytanie tylko co dostajesz z tym silnikiem – osprzęt też? Czy to jest taki "half-cut" cały, czy goły silnik bez kolektorów nawet? Niby robocizna w cenie, ale skąd wiesz jakie uszczelki dostaniesz, itd.
Jak nie będzie niespodzianek i wiązka spasuje, to zostaw ECU. W innym przypadku przekładaj całość, tylko uważaj czy nowy ECU nie jest z immo i jeśli tak to czy masz kluczyki. Inaczej czeka cię kolejna wyprawa do ASO...

Gość, ma w tej cenie wszystko przełożyć żeby śmigało i daje gwarę rozruchową. Nie daje większości osprzętu – przepływki, pomp, wiązki, kompa. Z tego co mówił reszta jest. Ponegocjuje tak żeby silnik przed swapem odpalić jeszcze na aucie "dawcy" i może uda się wyrwać z jakimiś książkami potwierdzającymi przebieg albo chociaż rzut okiem na licznik.
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 10:55
Posty: 727

Postprzez Gość » 4 paź 2006, 01:18

elo, mam gigantyczne pytanie! Czy silniki 1.5 do 323c BA to te same co 1.5 323f BA?? Znaczy Z5? Te ktore dosc mocno podpadly za ten nieszczesny olej ktore zjadaja?:> pozdrawiam
Gość
 

Postprzez Pyton162 » 4 paź 2006, 08:17

te same
Pyton162
 

Postprzez ggumis » 4 paź 2006, 12:16

Witam mam pytanie czy ten slilnik http://jkm.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1444290 będzie pasowalł do mojej 323C z 95r Czy mogą wsytąpić jakieś problemy? Czy wogóle warto kupować ten silnik? Silnik jest zaplombowany i dają tylko 7 dni gwarancji rozruchowej a zamontować musze we własnym zakresie. Ile może kosztować taki swap u mechanika i co zrobić ze starym silnikiem? Wogóle gdzie można zrobić swap na śląsku? Pozdrawiam.
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2005, 00:13
Posty: 49
Skąd: Rybnik
Auto: była 323C BA 1.5 DOHC 16V

Postprzez Pyton162 » 4 paź 2006, 12:36

silnik podpasuje, to czy warto to nie wiem, spytaj sie czy moga ci zmierzyc kompresje silnika, choc niestety te silniki sa tak beznadziejne ze nawet jak maja dobra kompresje to i tak dymia i biora olej. Zbadaj kompresje to co nieco sie dowiesz o tym silniku. Co do ceny przeszczepu to wydaje mi ze wiecej niz 500zl mechanik nie wezmie.
Stary silnik sobie zostaw, bo jak i ten bedzie do pupy, to z dwoch juz cos zrobisz, heheh mazda to mazda wkoncu
Pyton162
 

Postprzez GofNet » 4 paź 2006, 18:14

Cena za silnik atrakcyjna! Ale nie najniższa!
<czytaj> Silnik Mazda 323 BA 1.5 16v Z5 1998r. 90kkm – 950zł (501-40-76-78)
Dobry rocznik. Z ostatnio wypuszczanymi Z5 po lifting'u jakoś nie było tyle problemów. Nie chciały się psuć...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez ggumis » 8 paź 2006, 19:05

jakie są objawy zapieczonych pierścieni?
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2005, 00:13
Posty: 49
Skąd: Rybnik
Auto: była 323C BA 1.5 DOHC 16V

Postprzez Pyton162 » 8 paź 2006, 21:46

dymi z rana na niebisko, pali olej , czyli normalka w Z5 <lol>
Pyton162
 

Postprzez Udesky » 9 paź 2006, 00:37

Pyton162 napisał(a):dymi z rana na niebisko, pali olej , czyli normalka w Z5


a nie bo u mnie niema tego problemu :P za to duzo Fiatow widuje z takim kolorem wydobywajacym sie z tlumika <lol> hahaha
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez lukasz 323C » 9 paź 2006, 10:14

Pyton162 napisał(a):dymi z rana na niebisko, pali olej , czyli normalka w Z5


Ha u mnie tez nie ma tego problemu po wymianie rozrządu i uszczelnieniu silnika (bo trochę ciekło gdzie niegdzie) przejechałem już 1 tyś km i nie zauważyłem ubytku na bagnecie :D i wcale nie kopci z rana ani na niebiesko ani na czarno ewentualnie para i nic pyzatym :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 17:44
Posty: 259
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 (GE) 2.0 FS 93r

Postprzez Al » 9 paź 2006, 15:14

A u mnie jest problem, ale olewam go olejem <lol> 0.6l Shell/1000km. Nawet juz mialem jechac robic te pierscienie, ale ciągle brakowało troche kasy... Od 6-ciu miesiecy(18kkm), zużycie oleju nie wzrasta i samochodzik chodzi bardzo dobrze wiec na razie ciagle jestem 1000kilkaset złociszy do przodu! :D
Fides et Ratio
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2006, 18:53
Posty: 93
Skąd: Konstancin-Jeziorna
Auto: 323C 1.3,1997, 626 1996 FP

Postprzez GofNet » 9 paź 2006, 18:40

Al napisał(a):na razie ciagle jestem 1000kilkaset złociszy do przodu!
To zależy, jak na to patrzeć. Powiedzmy, że litr oleju kosztuje 35zł. 0,6l/1kkm*18=10,8l/18kkm
10,8l*35zł=378zł
I to jest statystyka półroczna. Po roku będziesz miał już 756zł a po dwóch 1.512zł...

To tak, jak z instalacją LPG. Na początku trzeba trochę dać, ale jak się nie kupi, to po roku, dwóch... można już liczyć setki, czy tysiące złotych niezaoszczędzonych pieniędzy...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Al » 9 paź 2006, 18:52

Przy zalożonej przez Ciebie cenie oleju 35zl niewątpliwie przeszedłbym na suchy chleb i uzbierał na te pierścienie, ale przy cenie 20zł kalkulacja nie jest juz tak jednoznaczna...
Fides et Ratio
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sty 2006, 18:53
Posty: 93
Skąd: Konstancin-Jeziorna
Auto: 323C 1.3,1997, 626 1996 FP

Postprzez Mumin » 9 paź 2006, 19:59

lukasz 323C napisał(a):
Pyton162 napisał(a):dymi z rana na niebisko, pali olej , czyli normalka w Z5


Ha u mnie tez nie ma tego problemu po wymianie rozrządu i uszczelnieniu silnika (bo trochę ciekło gdzie niegdzie) przejechałem już 1 tyś km i nie zauważyłem ubytku na bagnecie :D i wcale nie kopci z rana ani na niebiesko ani na czarno ewentualnie para i nic pyzatym :)

To rozrząd też może mieć na to wpływ?
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323