Summit napisał(a):Małe odcinki zabijają ekonomikę w M6 dieslu. Koniec kropka. Umiejętności nie mają tu nic do tego. Dociskanie gazu zamienia mojego diesla w smoka. I nie mówię tu o pałowaniu do 4000 RPM, ale o dociąganiu do 3000. Przy takiej jeździe, rozgrzany, pali 9l. Kiedy przegoniłem ją w trasie (co według moich obserwacji ma bardzo duże znaczenie) paliła później 7-7,5l przy jeździe ślimaczej. W normalnych warunkach eksploatacyjnych pali 8-8,5l. I przy dynamice tego silnika, uważam to za całkowicie rozsądne spalanie. Ja, w przeciwieństwie do niektórych osób, nie oczekuję od mojego samochodu tego że zacznie produkować paliwo.
Coś w tym chyba jest, ostatnie zrobione w trasie 800 km i wyszło 7.7, i nie była to kapelusznicza jazda
Przeważnie 120-140 km/h, a czasami ok. 180 KM/h
Jakoś ugruntowuję sobie przekonanie, że te nasze wersje 143 KM z PDF tak już mają, i opinie właścicieli M6 136 KM nijak się mają na temat spalania ON.
Wg mnie jeśli samochód ma dawać jakąkolwiek szeroko pojętą radość z jazdy to nie może to być turlanie się
i patrzenie na komputer...
Natomiast co do nowego silnika w obecnej M6 to się mogę wypowiedzieć tylko co do jazdy... testowym samochodem Auto Książyno.
W porównaniu do mojej M6 143 KM to się raczej toczy, dynamika połowa tego co u mnie, ale pewnie ma inne zalety
Co do do faktycznego spalania – nie orientuję się....