Autentyczność przebiegu

Mazda RX-8 2003–2011

Postprzez ..::Yakuza::.. » 9 lip 2010, 12:41

Hej, to chyba ostatnie z nurtujących mnie pytań przed kupnem tego auta, aczkolwiek jak sprawdzić autentyczność przebiegu w ReXie?? Może jakaś ingerencja w komputer itp?? Porsze o podpowiedź
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 maja 2009, 15:33
Posty: 31
Skąd: Lubin

Postprzez LeszekNow » 9 lip 2010, 16:43

Ja zazwyczaj sprawdzam zużycie elementów wnętrza tzn. pedałów, tapicerki, wygniecenie foteli, lewarek itp. Wiem, że te elementy sprytny sprzedawca może wymienić, ale zazwyczaj tak się nie dzieje.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 cze 2009, 12:55
Posty: 184
Skąd: Kraków
Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)

Postprzez Retro » 10 lip 2010, 10:07

Z tego co czytałem to w RX-8 przebieg jest przypisany do licznika więc ingerencja w kompa raczej nic nie da.
No ale ten licznik pewnie można bez probelmu wymienić albo cofnąć więc najlepiej tak jak radzi Leszek.

Popatrzeć na kierownice i fotel kierowcy, dywaniki itd.
No i po podzespołach jak silnik, skrzynia , zawias itd.

Najlepiej to jechać po auto z Kojotem ;)
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez 3eci » 20 lip 2010, 11:55

Sam kojot powiedzial, ze przebieg mozna zrobić jaki sobie tylko zażyczysz no i to samo z książkami serwisowymi ;)
U nas w UK jest system jak auto zostało zgłoszone o kolizji, wypadku, ta informacja trafia do systemu i autu zależnie od uszkodzeń nadawana jest kategoria. Tego już nie można wykasować :) Więc przy zakupię sprawdza się system czy jest czysta historia.
Jak wyglądają przeglądy? Przy każdym przeglądzie w systemie jest wbijany aktualny przebieg. Wiec i w tym przypadku nie opłaca sie cofanie licznika przed każdym przebiegiem.
I jeszcze chciałem zaznaczyć, chociaż to już nie wiąże się z tematem. W Polsce prawo jest ******** Przy zakupie samochodu w Anglii, tablice rejestracyjne sa przypisane do samochodu. Wiec tutaj nie ma żadnych oplat dodatkowych i umawiania sie na odbieranie dowodu rejestracyjnego.
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2010, 02:31
Posty: 135
Auto: Mazda RX-8 [231 PS]

Postprzez bestia » 20 lip 2010, 18:25

Do tego co napisał 3eci dodam jeszcze, że w UK wszystkie sprawy związane z papierami od samochodu, podatkami i ubezpieczeniami załatwia się na poczcie. Żadnych kolejek i szukania odpowiednich urzędów. Kupuje się samochód, poprzedni właściciel wkłada w kopertę dowód rejestracyjny (gdzie wpisał adres nabywcy) i po kilkunastu dniach nowy dowód przynosi listonosz. Nie ma zmian tablic, samochód ma przez całe "swoje życie" te same. Właśnie wymieniłam swoje prawo jazdy na brytyjskie – wysłałam stare wraz z formularzem na poczcie, listonosz przyniósł nowe. Ubezpieczenie: formularz na necie lub rozmowa telefoniczna, podaje się jeszcze numer karty bankowej – pocztą przychodzi polisa. Dzięki temu można się ubezpieczyć od razu po zakupie auta, żeby nim wrócić legalnie do domu. Wystarczy telefon. Podatek (trzeba mieć kółko za szybą) – formularz na necie + listonosz lub pani w okienku pocztowym, trzeba jej tylko pokazać dowód rejestracyjny, ubezpieczenie i przegląd.

Odbiegłam trochę od tematu ;) Ale jak napisał kolega powyżej – w UK wszystko jest w systemie i raczej można liczyć na autentyczny przebieg. Aby skorzystać z wpisu w systemie (przed zakupem auta np) wysyła się smsa z numerem rejestracyjnym i przychodzi informacja zwrotna o poprzednich właścicielach, wypadkach, kradzieżach, przemalowaniach itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 cze 2010, 20:54
Posty: 44
Auto: RX-8 [231] 2005

Postprzez Deniorek » 22 lip 2010, 22:48

W RX-8, aby "skręcić" licznik wystarczy go wymienić np. na nowszy z kilkoma tys. km. :) Więc jak ktoś chce to nie jest problem. Ja mam o tyle komfort, że miałem zagwarantowane w car faxie przebieg z USA około 40 tys. km (miała 4 lata). Obecnie autu stuknęło 6 latek i dobiłem do 70 tysięcy. Robię przeglądy co ok. 15 tys. km w ASO i wszystko mam ładnie zapisane w europejskiej książce serwisowej, którą prowadzę od chwili kupna auta. Więc w przypadku sprzedaży potencjalny kupujący ma jakąś tam pewność, ale też i nie, ponieważ ma podstawy, aby mi nie wierzyć... Czemu? Otóż nie jest tajemnicą, że "zrobienie" takiej fikcyjnej książki w Polsce nie jest trudne. O ile jestem uczciwy i przy sprzedaży raczej bym się nie bawił w takie pierdoły, to znając naszą narodową smykałkę do przekrętów śmieję się z tych roczników 2004, które mają po 30-40 tysięcy przebiegu. hahahahaha No po prostu to jest nierealne. Moje auto nic prawie nie jeździ na dłuższe dystanse, mam do dyspozycji dwa inne, Rex robi dziennie maksymalnie kilkadziesiąt km. Zaliczył kilka wypadów po kilkaset km. A w ciągu dwóch lat zrobiłem prawie 30 tysięcy... Więc Panowie i Panie, RX-8 z 2004 nie istnieją z 30-40 tysiącami przebiegu, a nawet jeśli stały w garażu i faktycznie mają taki przebieg to bym nie kupował takiego czegoś, przecież stanie w miejscu autu też nie służy. Ale wątpię, że ktoś kupuje RX-8 żeby stało w garażu...

Sorry za takie "pocieszenie", ale teoretycznie nie da się sprawdzić realnego przebiegu, a na pewno nie po papierach. Chociaż znam ludzi, którzy widząc ogólny stan pojazdu potrafią z dokładnością do kilku tysięcy km ocenić przebieg. Jak to robią? To już chyba trzeba mieć nosa na szczegóły... :) Po pedałach raczej nie sprawdzałbym, też mogę wymienić, skręcić licznik i twierdzić, że moje auto zrobiło 20 tysięcy km w ciągu 6 lat, bo plastiki są jak nowe, a tapicerka skórzana niczego sobie i zadbana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy RX-8 / RX-7