Strona 1 z 2

piski przy hamowaniu

PostNapisane: 8 maja 2008, 11:43
przez _Pe-Pe_
Hej wam! znów mały problemik, od kilku dni przy hamowaniu, piszczą mi przednie hamulce, nie wiem czym to może być spowodowane... Klocki hamulcowe mam nówki, wymieniane 3 tyg. temu, Tarcze co prawda jeszcze chyba niezmieniane, ale przy wymianie, powiedzieli że jeszcze sa dobre, więc nie wiem skąd te piski... co może być nie tak? Za wszelkie informacje bardzo dziękuje... Pozdrawiam!

PostNapisane: 8 maja 2008, 17:40
przez Fiveopac
Klocki. Moze sie uloza, moze sie przyzwyczaisz.

PostNapisane: 8 maja 2008, 18:39
przez Pit
Ułożą się, ułożą. Spokojnie.

PostNapisane: 8 maja 2008, 22:13
przez _Pe-Pe_
hmm.. ale nie pamietam by tak piszczały na poczatku jk mi zalozyli dopiero niedawno zaczely, ale tylko jak hamuje pomalu jak gwaltownie to jest cichutko... hmm mam nadzieje ze samo uspokoi... bo to czasem irytuje juz:/

PostNapisane: 9 maja 2008, 14:45
przez vinyl997
mam to samo nowe klocki i tez piszcza.. a kupilem EBC RED tylko wydaje mi sie ze coraz mniej

PostNapisane: 10 maja 2008, 14:17
przez Pit
vinyl997 napisał(a):...wydaje mi sie ze coraz mniej

Jak się ułożą, przestaną (powinny). EBC to świetna marka. Kiedyś (jakieś 10 lat temu) wymieniłem sobie klocki w Vectrze na odpowiedniki szumnie brzmiącej marki TOMEX ;) Nie przestały... <lol>

PostNapisane: 11 maja 2008, 01:52
przez _Pe-Pe_
ej no nie straszcie mnie.... !! jak jade z otwartą szybą to mnie strzela przy hamowaniu:/ teraz tylkopozostaje pytanie co zrobicć jak nie przestaną piszczeć???

PostNapisane: 11 maja 2008, 15:53
przez aybabtu
_Pe-Pe_ napisał(a):ej no nie straszcie mnie.... !! jak jade z otwartą szybą to mnie strzela przy hamowaniu:


Ja tam mam klimę i jeżdżę z zamknietymi szybami :P

PostNapisane: 13 maja 2008, 01:20
przez _Pe-Pe_
ja nie, bo oszczedzam na benzynie:D

PostNapisane: 14 maja 2008, 14:57
przez Kristoferek
Hej , Czy ktos móglby sprawdzic jaká srednice majá tarcze na przodzie i tyle , bo kupilem w Stanach ,ale gosc przyslal mi taká wiadomosc : Front rotors diameter will be 303mm ,and the thickness is 24mm.
Rear brake rotors diameter are 301mm and the thickness is 18.2mm
Hope they are same.
Nie mam jak sprawdzic jakie mam u Siebie : Mazda rx8 2004r 231Ps.
Z góry dzieki i Pozdrawiam wszystkich uzytkowników RX8 <jupi>

PostNapisane: 17 maja 2008, 07:57
przez _Pe-Pe_
słuchajcie, zaczynam się lekko obawiac o te piski o których wczesniej wam pisałem, to nie jest chyba normalne żeby tak piszczały, irytuje mnie to cholernie, da sie coś z tym zrobić, boje sie troche czy sie nie rozwalą....:/

PostNapisane: 17 maja 2008, 15:57
przez Marco7
W RX-8 to często spotykane że piszczą. Na forum w usa i uk dużo o tym pisali, nic nie zrobisz i nic się nie powinno stać. Moje też czasem piszczą a czasem nie ;)

PostNapisane: 19 maja 2008, 17:25
przez PARTYBOY
Jakiej marki masz te klocki?
Ja tez zauwazylem u siebie pisk przy hamowaniu. Kupilem nowe klocki ATE. Po wymianie okazalo sie, ze te poprzednie byly identyczne i piszczenie nie ustalo. Myslalem, ze klocki ATE to wyzsza polka bo przeciez wlasnie one sa montowane fabrycznie, a tu nawet nowy komplet ma taka wade.
Szkoda mi kasy na trzeci komplet. Wyjezdze je do konca ale obciach troche przy hamowaniu.

PostNapisane: 20 maja 2008, 01:57
przez _Pe-Pe_
wiesz nie pamietam firmy, ale to sa niby wysokiej klasy zamienniki... jakiejs japońskiej firmy na K..... cos tam... ale wiesz, po założeniu nie piszczały dopiero po 2 tyg. zaczely piszczesc i jak masz uchylona szybe to jest to strasznie irytujace :( nie wiem czy nie mozna nic z tym zrobić ? popryskac nie wiem cokolwiek...


Marco7 napisał(a):Moje też czasem piszczą a czasem nie

ale moje piszcza cały czas:/ HELP!

PostNapisane: 20 maja 2008, 09:58
przez aybabtu
Co ile km te klocki sie wymienia? Zakladajac, ze nie jezdzi sie (bardzo) ostro i duzo hamuje silnikiem?

PostNapisane: 20 maja 2008, 11:21
przez TommyJr
Moje zaczely piszczec po 10,5 kkm i podobno dlatego ze juz sie koncza...

PostNapisane: 20 maja 2008, 23:14
przez _Pe-Pe_
JA MAM NOWE KLOCKI, NOWKI..... wiec nie wiem co jest grane czy ktokolwiek wie co moze byc nie teges? :(

aybabtu napisał(a):Co ile km te klocki sie wymienia? Zakladajac, ze nie jezdzi sie (bardzo) ostro i duzo hamuje silnikiem?

mozesz wymieniać raz na 3 lata na spokojnie.... ja wymienilem po 3,5 roku, a generalnie po tym jak zacząłem słyszeć syczenie przy tarczach, wtedy to znak ze klocki sie kończą, a raczej już skończyły i blaszka wadzi o tarcze :)

PostNapisane: 21 maja 2008, 09:55
przez MoMo
Dziś odbieram Autko po przeglądzie 60000 i drugi raz wymieniam klocki. Po pierwszej zmianie tez mi piszczaly myslalem ze zwarjuje!! probowali cos z tym zrobic na serwisie ale nic nie pomagalo, z czasem (z 3 miesiace) troche sie poleprzylo ale i tak od czasu do czasu potrafily zapiszczec! Jestem ciekaw jak bedzie po tej wymianie? Oby lepiej niz poprzednio!!!

PostNapisane: 21 maja 2008, 09:58
przez aybabtu
_Pe-Pe_ napisał(a): jak zacząłem słyszeć syczenie przy tarczach, wtedy to znak ze klocki sie kończą, a raczej już skończyły i blaszka wadzi o tarcze :)


Mi tak sie zuzycie objawiało w starym samochodzie (Ford Escort). Dodatkowo sprawa wygladala tak, ze gdy juz klocki stracily odpowiednio duzo ze swej grubosci, przestawały odchodzic od tarcz i syczały nawet bez hamowania. Na takim etapie to do wymiany byly juz takze tarcze.

PostNapisane: 21 maja 2008, 10:31
przez KyRy
_Pe-Pe_ napisał(a):jakiejs japońskiej firmy na K..... cos tam

KASHIYAMA?