Klub MazdaSpeed

Witam. Wlasnie wracalem z treningu i na rozgrzanym silniku przy niedaleko domu zaczela mi migac kontrolka silnika. MIalem gdzies tak 3 tys na obrotomierzu i auto zaczelo przerywac. Po redukcji z 4 na 3 auto nadal jechalo, ale tak jakby tracilo moc. Macie pojecie co to moze być?
Jak zaparkowalem rx-8 to zgasilem ja i ponownie odpalilem. Powtorzylem czynnosc i kontrolka jak narazie sie nie pali. Po nacisnieciu na pedal gazu czuje tak jakby silnik troche sie trzasl. Hmm. Zamierzam sprawdzic czy odpali na zimnym silniku. Co radzicie, co to moze byc ? Pasowaloby podlaczyc pod komputer, prawda ?

Wlasnie przed chwila poszedlem ja odpalic i sie przejechac. Odpalila bez problemu i po malej rundzie 0ero problemow. Co to moglo byc? Czy powinienem jechac na serwis sprawdzic samochod ? czy pojezdzic nie troche dluzej i sprawdzic czy ponownie sie to nie powtorzy? Jakis miesiac temu mialem robiony serwis i wymieniane swiece, moze bylo jakies przebicie? Ale czy przy swiecach mrugala by kontrolka od silnika ?

Zyje ktos jeszcze tutaj na tym forum

Standardowo obstawiam katalizator...
Ale lepiej podłącz pod kompa i nagle stanie się jasność

Przez zla prace katalizatora auto moze wiecej palic ? W miescie przy spokojnej jezdzie 20 l na 100,to normalne ?

A ile paliła wcześniej... ? U mnie 20l/100 to jest minimum...

To nie jest matchbox, jedz na komputer i sie dowiesz co powoduje CEL.

Retro napisał(a):A ile paliła wcześniej... ? U mnie 20l/100 to jest minimum...

Wczesniej nie zwracalem uwagi na spalanie. Tydzien temu sprawdzilem i wyszlo mi 20l / 100. Wiec tak przy okazji zapytalem.


Dzisiaj postanowilem dalej przetestowac czy sie bedzie cos dzialo. Pokonalem taki sam dystans jak wczoraj. Dojechalem na trening bez problemu, pozniej po jak wracalem w polowie drogi zaczelo sie to samo. Utrata mocy i kontrolka od silnika zapalala sie. (Jak samochod byl rozgrzany po okolo 2h jak go zapalilem ponownie nie potrzebowal sie rozgrzewac, rx-8 dlugo trzymal zawsze temp.) Chce jeszcze wspomniec ze od czasu kiedy ja zaczalem jezdzic i rozgrzewac przed kazda jazda, czulem taki dziwny zapach jak sie rozgrzewala. Wydaje mi sie ze to katalizator tak zawsze smierdzial, czy to jest normalne
Wracajac do dzisiejszej jazdy, ledwo co do domu dojechalem. Musialem sie zatrzymywac bo zauwazylem ze na zimnym pracuje ok. Jak sie zatrzymalem i pozwolilem jej pracowac to nie gasla mi tylko obroty mi spadaly nizej niz zawsze i podskakiwaly do ponad 1 tys i znow spadaly. Po tym jak ledwo co dojechalem po wyjsciu z auta zaczalem czuc cos. Otworzylem maske i sprawdzilem silnik i okazalo sie ze ten zapach nie idzie od motoru. Nastepnie polozylem sie na ziemi i zobaczylem rozgrzana do czerwonosci puszke mniej wiecej z przodu (to byl wlasnie ten kat chyba), az rura odchodzaca od tej puchy byla lekko czerwona

Chyba juz teraz nie powinienem miec watpliwosci ze to katalizator ?

Jak go wyrzuce to zwiekszy sie spalanie ? czy w ogole jest taka mozliwosc usuniecia go? i czy warto? co mi polecacie. Mysle o zainwestowaniu w nowy. Wedlug was jakie mam opcje?
Dzieki za wszelka pomoc! a w szczegolnosci dla RETRO!

Jak pozbędziesz się kata to są dwie opcje: a) będzie tak jak do tej pory tyle że ciut głośniej i będzie śmierdzieć b) pkt.a + CEL
Ale auto będzie jeździć tak jak z katem. Ja nie mam kata i nie mam CEL ale słyszałem że niektórym wyskakuje.

a jak spalanie i moc bez kata?
ile kosztuje nowy katalizator?

Moze przy wymianie nie jechac do serwisu tylko do garazu. Nie ma tam chyba skomplikowanej pracy?

spalanie i moc nie powinna ulec zmianie, nowy katalizator kosztuje majątek, poszukaj używki, wymiana jest banalna

Nie moge znalezc uzywanego na ebayu. Chyba zamontuje tego standardowego:
http://cgi.ebay.co.uk/MAZDA-RX-8-RX8-19 ... 20ae9d5c73

Przypomnialo mi sie dzisiaj ze auto mam jeszcze na gwarancji. Przy zakupie dostalem gwarancje na 3 miesiace od tradera. Jestem umowiony na wtorek. Zobaczymy czy mi to uznaja i oni poniasa koszty naprawy.

Dzisiaj bylem na serwisie i komputer wykazal blad PO3O1 Cylinder 1 Misfire Detected. Tak na szybko mi sprawdzili i zostawilem auto. Powiedzieli ze prawdopodobnie jest to cewka na swiecy. Co o tym sadzicie ?

Hmm... Wankiel jest dość odporny na "miss fire".
U mnie się to zdarza coraz częściej – będę musiał niedługo wymienić cewki i kable.

Jest taka opcja, że auto może nie chcieć palić jeśli paliwo się nie dopala w cylindrze ale raczej wątpliwe z 2 powodów:
1)świec jest 4 – to że jedna nie pali jeszcze nie znaczy, że auto nie chce jechać.
Ja jakiś czas nawet na 3 świecach jeździłem i nie miałem takich problemów
2)U mnie CEL z powodu Missfire pojawił się już kilka razy i również nie miałem opisanych przez Ciebie problemów.

Musiałyby chyba wszystkie kable i wszystkie cewki na raz padać, żeby auto nie chciało jechać.
Ja dalej bym obstawiał katalizator ale nie chce Cię pakować w koszty. Zarówno katalizator jak i kable / cewki kosztują duże pieniądze.
Zrobisz jak uważasz.

Zawsze możesz jakiś czas pojeździć bez katalizatora i zobaczyć jak się auto spisuje.
Jak nie będzie problemu to montuj nowego kata / przelot czy cokolwiek.
A jak nie pomoże to zmienisz kable / cewki

Auto jest na serwisie i sprawdzaja je. Jutro powinno sie okazac co to jest. Chca ja rozgrzac do tego samego momentu jak mi to sie udalo kiedy wszystko zaczelo sie dziac. I dopiero wtedy sprawdzic na komputerze.

Dzisiaj wszystko bylo ok z samochodem, tak mowili. Stalo na zapalonym silniku i nic sie nie dzialo. Sprawdzili przewody czy sa na miejscu i jest ok. Moze zle docisneli cewke i bylo przebicie.

Niedawno mialem robiony serwis, wymieniane swiece miedzy innymi. Tydzien po pojawił sie ten problem. Zastanawia mnie jedno, dlaczego po takim dystansie jak 15 mil, zaczyna sie to dziac, a na zimnym jest ok.

Też od 2 dni zmagam się z załączającą się kontrolką "check engine". Kod błędu $7E8 P002F, z tego co znalazłem: "Exhaust (B) Cam Profile Control Circuit High (Bank 2)". Czyżby właśnie kat do wyprucia? Autko jeździ jak jeździło, zero jakichkolwiek objawów. Smrodu spalin brak. No nic kompletnie tylko od czasu do czasu zapali się kontrolka. Skasuję, po kilkudziesięciu km znowu zapala się. Any suggestions?

Najlepiej zapytac sie na serwisie takim gdzie caly czas zajmuja sie rx-8, co to moze byc. U mnie poszly do wymiany wszystkie 4 cewki. Jak narazie bolid smiga. Po wymianie zdazylem zauwazyc ze auto lepiej zapala, nie trzeba przytrzymywac go przy kreceniu. Teraz zapala jak normalny samochod. Podczas wkrecania na obroty nie ma zadnych szarpniec i zamulen.
Mam nadzieje ze ten problem przez ktory zalozylem ten temat mam juz za soba. Ohhhhh tesknilem, cala sobote spedzilem w RX-8

Daj znać czy dalej się będzie dusiła

Od kilku dni też mam problem , auto straciło moc uczucie takie jakbym jechał z załadowaną ciężką przyczepą.
Na wyższych obrotach jak depnę to lekko szarpie i wogóle nie przyspiesza ,a od dzisiaj zaświeciło sie CE.
Mam 2004r. i tylko 48400km przejechane . Zamierzam jutro wykręcić kata ,jak nie pomoże to jadę podpiąć pod komputer.

U mnie jest ciąg, zapala od razu, w ogóle żyleta. Mam 67500 przebieg (2004). Po prostu ta śmieszna lampka. Jeżeli mam coś sobie do zarzucenia to fakt jeżdżenia na tych samych cewkach fabrycznych. Myślę jednak, że to problem katalizatora, bo odczyt z jednej z sond mówi, że straciłem chyba "ekologiczność". Bynajmniej jak znajdę czas to podjadę do okolicznego ASO zapytać o kod błędu.