Koszt usługi wymiany opon – czy ich pokręciło?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Radex » 19 lis 2008, 14:22

magicadm – czepiasz sie, nie pisalem nigdzie ze na zimowce sie nie poslizne. chodzi mi ogolnie o to ze i tak w tym okresie nie mozna sobie pozwalac za duzo a wiec po co letnie skoro drastycznie zmieniaja sie teraz warunki pogodowe i lepiej miec juz zmienione opony niz pozniej na ostatnia chwile lub pozniej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Myjk » 19 lis 2008, 14:26

Myjk napisał(a):Opony, zarówno zimowe jak i letnie miały zaledwie rok użytku.

magicadm napisał(a):A jaki miałeś stan opon letnich?

<list> Nie jestem rajdowcem, wiec stan był idealny.
Miały tyle samo przeleciane co zimowe.

magicadm napisał(a):Jak zapewniłeś powtarzalność pomiaru?

Zwracałem uwagę na temperaturę i to co "leżało" na drodze,
naturalnie prędkość przelotową też miałem zbliżoną.

Generalnie prawdopodobieństwo, że warunki na początku wiosny
były znacząco gorsze niż przez całą zimę kiedy to ani razu nie musiałem
kontrować toru jazdy na zimowych, jest bardzo małe.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Maciej Loret » 19 lis 2008, 14:27

pdrog napisał(a):Trzy dni temu – wymiana kompletnych kół w obu mazdach z wyważeniem ( robię to za każdym razem) – 80zł :(


Bydgoszcz, SOWKAM, Wojska Polskiego. Wczorajsza wymiana kół (oba komplety z alufelgami) + wyważenie = 40PLN. ;)
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez magicadm » 19 lis 2008, 14:28

Radex84 napisał(a):wiec po co letnie skoro drastycznie zmieniaja sie teraz warunki pogodowe i lepiej miec juz zmienione opony niz pozniej na ostatnia chwile lub pozniej

Tylko po cholerę na deszcz zakładać opony, które gorzej odprowadzaja wodę??? :|
Mamy jesień, za oknem pada deszcz. Jakoś nie zanosi się na prawdziwe opady śniegu.

Twierdzę, że montaż opon błotno śniegowych na początku listopada w naszym rejonie to duże nieporozumienie. A już twierdzenie, że to "ostatnia chwila" to zwykłe marketingowe brednie.
PS
Co to za satysfakcja, ze wysypałeś sie do rowu na "zimówkach"???

Myjk napisał(a): Nie jestem rajdowcem, wiec stan był idealny.
Miały tyle samo przeleciane co zimowe.

W takim razie pozostaje kwestia indywidualnych modeli opon :|
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Mev » 19 lis 2008, 14:43

Pojechałem dzisiaj o 7:40 do wulkanizatora (otwierają o 8) – myślę sobie – tak wcześnie to wymienią na poczekaniu, miły Pan popatrzył się na mnie z politowaniem (o naturo złośliwa...) – dostałem termin na piątek o 16 – jedyny wolny do końca tego tygodnia <lol>

Cena: 50zł (mam drugi komplet alu z oponami, czyli tylko wyważenie i przełożenie).
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez Maciej Loret » 19 lis 2008, 14:49

Również wolałbym po suchym asfalcie jechać na oponach letnich. Nie wiem do jak niskiej temp. (a może bez względu?)...

Cycata z testu opon zimowych oraz dla porównania całorocznej i letniej (niestety nie wiem jakie modele jakich firm):
"Mając opony zimowe, zwolnijmy, nawet gdy jest ładna, "sucha" pogoda. Podczas gdy na letnich oponach udało się zatrzymać na dystansie 39,5 m, najlepsze w tym "zimówki" (Hankook, Michelin) potrzebowały o 6-7 m więcej. Bridgestone i Sportiva przejechały kolejne 3 metry. Precyzyjne prowadzenie, skuteczne hamowanie i małą wrażliwość na zmiany obciążenia oferują opony letnie. Zbliżone parametry zapewniają opony Bridgestone i Michelin. Najmniej precyzyjne i przyjemne podczas szybkiej jazdy po suchym asfalcie okazały się opony Goodyear i Sportiva.
[...]
Aguaplaning na prostej Przy jakiej prędkości "zimówki" jadące po wodzie stracą przyczepność, gdy opona letnia "trzyma się" do 93 km/h? Najlepsze: Vredestein (91,5 km/h), Hankook (88,1 km/h), Dunlop (86,1 km/h). Najgorsze: Bridgestone (78,8 km/h), Pirelli (78,5 km/h) i Sportiva "odpływająca" przy 74,7 km/h.
[...]
Jazda po okręgu na mokrym Mierzymy czas przejazdu. Ta konkurencja ostatecznie pokazuje, że tylko zimówki najwyższej klasy zachowują się przyzwoicie na mokrej nawierzchni. Wygrywa opona letnia, a kolejne miejsca zajmują: Continental, Michelin, Dunlop i opona całoroczna. Ostatnie miejsca: Hankook i Sportiva.
[...]
Opona całoroczna ustępuje "zimówkom" na śniegu. W innych dyscyplinach wypada lepiej od nich. "


I z innego testu:
"Ale nadmierny pośpiech z wymianą opon sprawi, że jeżdżąc po czarnym asfalcie, gdy temperatury otoczenia sięgają 10--15ºC, niepotrzebnie zużywamy zimówki, które są gorzej przystosowane do takich warunków niż opony letnie.
Uwaga: nie ma zimówki najlepszej w każdych warunkach. Jedne wygrywają na asfalcie, inne na śniegu.
Jednak nie zniechęcajmy się do opon zimowych: wprawdzie na suchym asfalcie wydłużają drogę hamowania i zmniejszają stabilność auta na zakrętach, ale i tak jest to dla kierowców rodzaj nawierzchni, niezależnie od zastosowanych opon, niestraszny."
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Radex » 19 lis 2008, 14:52

magicadm napisał(a):
Radex84 napisał(a):wiec po co letnie skoro drastycznie zmieniaja sie teraz warunki pogodowe i lepiej miec juz zmienione opony niz pozniej na ostatnia chwile lub pozniej

Tylko po cholerę na deszcz zakładać opony, które gorzej odprowadzaja wodę??? :|
Mamy jesień, za oknem pada deszcz. Jakoś nie zanosi się na prawdziwe opady śniegu.

Twierdzę, że montaż opon błotno śniegowych na początku listopada w naszym rejonie to duże nieporozumienie. A już twierdzenie, że to "ostatnia chwila" to zwykłe marketingowe brednie.
PS
Co to za satysfakcja, ze wysypałeś sie do rowu na "zimówkach"???

Myjk napisał(a): Nie jestem rajdowcem, wiec stan był idealny.
Miały tyle samo przeleciane co zimowe.

W takim razie pozostaje kwestia indywidualnych modeli opon :|

nie wiem, moze u Ciebie panuja inne warunki atmosferyczne i non stop leje. u mnie czasem tylko pokropi wiec zimowki daja sobie spokojnie rade, a wiecej u mnie mgly i ostatnimi czasy przymrozkow wiec wybor opon zimowych w tym momencie uwazam za trafny i nigdzie nie mowilem ze teraz jest ostatnia chwila. natomiast ostatnia chwila bedzie jak zasypie sniegiem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Myjk » 19 lis 2008, 14:58

magicadm napisał(a):W takim razie pozostaje kwestia indywidualnych modeli opon

Firma była ta sama. BARUM :P

Generalnie nie czuję różnic jeżdżąc na letnich czy na zimowych w deszczu.
Inna sprawa, że awaryjnego hamowania czy sytuacji ekstremalnych mam bardzo mało.
Raczej czytam sytuację na drodze i nie muszę się uciekać do testowania przyczepności opon. :P
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Globy » 19 lis 2008, 15:03

Loczku, przenieś to proszę do Ogólnego – dziękuję <usmiech>
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez sołtys » 19 lis 2008, 15:04

wy tu gadu gadu a u mnie właśnie zaczął padać śnieg.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez magicadm » 19 lis 2008, 15:13

Myjk napisał(a):Firma była ta sama. BARUM

Jeżeli letnie to Bravuris to zaczyna rozumieć :)
Kiedyś rozwazałem ich zakup ale naczytałem się mnóstwo negatywnych opinii.

Myjk napisał(a):Generalnie nie czuję różnic jeżdżąc na letnich czy na zimowych w deszczu.

Bo jeździsz "spokojnie". Gwałtowne hamowanie może sie przydarzyć najspokojniej jadącemu kierowcy. A wtedy te kilka dodatkowych metrów może zaboleć :|
Radex84 napisał(a): wybor opon zimowych w tym momencie uwazam za trafny

Skoro u Ciebie już pada śnieg to masz rację. Jeżeli nie – masz niedostosowane opony do warunków drogowych.
I tłumaczenie oczekiwaniem na opady sniegu nic nie zmienią.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Grzyby » 19 lis 2008, 15:21

Wracając do tematu – za zdjęcie kół z auta, zdjęcie letnich z alusów i założenie na nie zimówek, wyważenie (klejone ciężarki) i montaż na aucie zapłaciłem 40zł.
Ktoś ma taniej? :P

A kontynuując OT.
magicadm – trochę przesadzasz z tym potępianiem w czambuł osób które już wymieniły opony na zimówki.
Twierdzisz że nie widzisz śniegu? Wczoraj w Wawie od 23.30 waliło śniegiem aż miło. Drogi były białe.
Ja np. jeżdżę autem zwykle albo bardzo wcześnie rano albo późnym wieczorem. A zimówki zakładam zwykle w okolicach 1.XI. PROFILAKTYCZNIE.
Nie chciałbym mieć sytuacji (na letnich) jak w zeszłym roku, kiedy jadąc w nocy (początek listopada właśnie) na zimówkach trafiłem na załamanie pogody (o którym nigdzie w prognozach mowy nie było) i 50 km przedzierałem się przez biały krajobraz i śnieg walący z nieba. Dzień później już nie było biało.
Ja jechałem – inni ..... cóż ..... Co parę km mijałem auta wystające z rowów lub leżące w nich na bokach. Przy większych górkach wyprzedzałem nieszczęśników próbujących bezskutecznie na nie wjechać. Znajomi na letnich po paru efektownych ślizgach przy niskich prędkościach zjechali na stację żeby przeczekać (ja jechałem 2.5h – oni 6h).

Zdaję sobie doskonale sprawę z właściwości zimówek (ich niedoskonałości również) i myślę na drodze. Na pewno w okresie zimowym jeżdżę wolniej i z większym "zapasem bezpieczeństwa". Trzeba być idiotą żeby na zimówkach jeździć tak samo jak na letnich – ich założenie nie zwalnia z myślenia.
Ale mam na kołach zimówki – ze zwykłej przezorności.
Najzwyczajniej w świecie, lata mi to kalafiorem że szybciej je zużyją. Za to wiem że jak pogoda zaskoczy wszystkich (łącznie z meteorologami) ja najprawdopodobniej poradzę sobie na drodze w przeciwieństwie do tych którzy wtedy ustawią się w kolejce do wulkanizatora (lub ubezpieczyciela).

Jeszcze raz zaznaczę – na zimówkach jeżdżę zdecydowanie wolniej i bez szaleństw. Ale jeżdżę na nich bo uważam że warto.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Radex » 19 lis 2008, 15:25

magic
gdybym nie musial robic przekladki bo na stalowych felgach mialem stare zdarte opony to moze i bym jeszcze poczekal

czyli że zimowe według Ciebie to złe opony jak jest sucho i -3 lub -7 na dworze tak jak ostatnio jechalem na nich

grzyby
o tym wlasnie caly czas mowie, o wyobrazni... a inni wyjezdzaja z teoriami zeby tylko miec racje. ale ok niech kazdy robi jak mu wygodnie. byle z glowa ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Grzyby » 19 lis 2008, 15:30

Radex84 napisał(a):zimowe według Ciebie to złe opony jak jest sucho i -3 lub -7 na dworze

nie wg niego a wg wszelkich testów (jest ich mnogość i wszystkie to potwierdzają).
Miękka mieszanka zimówki na za zadanie "wgryzać" się w śnieg i pozwalać na jego "wypadnięcie" z bieżnika.
W żaden sposób nie poprawia przyczepności auta na suchym asfalcie, a wręcz pogarsza stabilność auta.
W tym letnie są nie do pobicia praktycznie ale na błocie czy śniegu ich bieżnik się najnormalniej zapycha i mamy w zasadzie slicki.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez magicadm » 19 lis 2008, 15:32

Grzyby napisał(a):magicadm – trochę przesadzasz z tym potępianiem w czambuł osób które już wymieniły opony na zimówki

To nie tak.
Zamiana opon to jedno, a świadomość pogorszenia parametrów trakcji to druga sprawa. Chodzi mi o kwestie powszechnego uogólniania, że poniżej 7 stopni to tylko opona "zimowa" bez względu na warunki drogowe. Spotykam sie nadal z opniami w stylu: mam "zimówki" więc teraz mogę "pośmigać" szybciej niz na "letnich"– racja, ale dopiero na sniegu i w błocie.
Sam zmieniam opony na "zimowe" ale później – oczywiście zależy od pogody.

To że teraz popaduje śnieg to nie znaczy, że za kilka minut nie stopnieje i zaraz bedą pięknę kałuże i woda w koleinach. Aby snieg nie topniał musi sie jeszcze bardziej wychłodzić.
Grzyby napisał(a):Nie chciałbym mieć sytuacji (na letnich) jak w zeszłym roku, kiedy jadąc w nocy (początek listopada właśnie) na zimówkach trafiłem na załamanie pogody (o którym nigdzie w prognozach mowy nie było) i 50 km przedzierałem się przez biały krajobraz i śnieg walący z nieba. Dzień później już nie było biało.

Sam widzisz, to kwestia statystyki :) Skoro pogodziarze tego nie przewidzieli :)
Grzyby napisał(a):na zimówkach jeżdżę zdecydowanie wolniej i bez szaleństw. Ale jeżdżę na nich bo uważam że warto.

Ja też, tylko nie zakładam ich na "Wszystkich Świętych" ;) – jak większość kierowców
Ostatnio edytowano 19 lis 2008, 15:36 przez magicadm, łącznie edytowano 3 razy
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Radex » 19 lis 2008, 15:33

Grzyby napisał(a):
Radex84 napisał(a):zimowe według Ciebie to złe opony jak jest sucho i -3 lub -7 na dworze

nie wg niego a wg wszelkich testów (jest ich mnogość i wszystkie to potwierdzają).
Miękka mieszanka zimówki na za zadanie "wgryzać" się w śnieg i pozwalać na jego "wypadnięcie" z bieżnika.
W żaden sposób nie poprawia przyczepności auta na suchym asfalcie, a wręcz pogarsza stabilność auta.
W tym letnie są nie do pobicia praktycznie ale na błocie czy śniegu ich bieżnik się najnormalniej zapycha i mamy w zasadzie slicki.
ok ale wiadomo ze na zimowkach jezdzi sie wolniej. a w miescie tym bardziej ostroznie
i tak jak mowisz warunki moga sie zmienic...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez magicadm » 19 lis 2008, 15:47

Radex84 napisał(a):ok ale wiadomo ze na zimowkach jezdzi sie wolniej. a w miescie tym bardziej ostroznie

Dlaczego?
Dlatego, że opona "zimowa" gorzej sie sprawuje w warunkach miejskich, gdzie generalnie śnieg możesz spotkać tylko na parkingu osiedlowym?
Czy chodzi o niższy index prędkości?
No i w czym problem by na oponach "letnich" jechać wolniej?

W trasie jakoś nie zauważam by zimą ktoś zuaważalnie zwalniał, jeżeli nie ma śniegu na drodze i lodu.
Ostatnio edytowano 19 lis 2008, 16:37 przez magicadm, łącznie edytowano 2 razy
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Loczek » 19 lis 2008, 15:48

Ogolny
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 17:30
Posty: 2112
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Bezawaryjne i Niebite

Postprzez Jaksa » 20 lis 2008, 00:36

Adaś napisał(a):ma zacząć sypać śnieg, jak ktos jeszcze nie zmienił niech się spieszy
No to poszalejemy <lol>
promyczek001 napisał(a):Za opony dala 16 000zl
O ! a ja myslałem ze 4 tysie za 4 opony zimowe do MPS'a to baaardzo drogo <lol>
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez artisan » 20 lis 2008, 00:57

W Białymstoku śpiewają 80 zł za stalówki :(

w tamtym roku było 50, ja uważam to za przegięcie ale jak widzę to w innych miastach jest jeszcze gorzej

a w sumie to w tamtym roku na dobrą sprawę w ogóle można było nie wymieniać opon, zimy tak naprawdę nie było hahaha
pozdrówka z Madziolką w tle
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2004, 11:38
Posty: 293
Skąd: Białystok
Auto: Została juz tylko Mazda2 1.4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy Moto