Mazda walczy z hybrydami

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Akar.Zaephyr » 29 mar 2009, 23:12

Krótki i ciekawy artykuł na onecie:

http://moto.onet.pl/1550339,1,mazda-wal ... tykul.html

Żeby trochę podgzać atmosferę:

2-litrowa wersja diesla nowej generacji zaoferuje zużycie paliwa na poziomie silnika benzynowego o pojemności 660 cm3 lub napędu hybrydowego o porównywalnej pojemności


Zapraszam.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2014, 14:54
Posty: 792 (3/6)
Auto: Były: Mazda 323F BA, Mazda MX5 NA
Honda NC700SDE
Jest: Hultaj Jonek Hajbryd

Postprzez Retro » 30 mar 2009, 08:20

No cóż... powoli wychodzi na to, że hybryda to był lekko hybiony strzał. Teraz technologia skłania się ku oszczędnym diesle'om i napędom w pełni elekrycznym (Tesla, Venturi, SSC)
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Globy » 30 mar 2009, 16:50

Hybryda to tylko półśrodek, o ile nawet pół, konieczny do opracowania napędu elektrycznego... Chociaż nie wiem, ile w tym roli lobby paliwowego. Tak czy inaczej, obecnie to ogromne koszta dla przeciętnego Kowalskiego albo Smith'a, więc Mazda trafnie celuje w prognozy na najbliższe lata – lżejsze karoserie, bardziej oszczędne silniki. Szkoda, że tak późno Japończycy reagują na ruchy konkurencji w dziedzinie down-sizing'u oraz skrzyń dwusprzęgłowych.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Akar.Zaephyr » 31 mar 2009, 00:55

Globy – prawda, Japończycy dość późno reagują. Jeśli jednak ich prognozy co do szczegółów technologicznych się potwierdzą, może być bardzo interesująco. Spalanie takiego diesla bardzoby mi odpowiadało.

Z drugiej strony bardzo jestem ciekaw jak daleko można to ograniczyć. Wiadomo że fizyki się nie oszuka, stąd do napędzenia pojazdu o określonej masie potrzeba x energii i nie da się tego oszukać. Stąd rozumiem dążenia Mazdy jednocześnie do ekonomii silnika i lżejszego nadwozia co powinno się przedłożyć na mniejsze zużycie paliwa.

Wbrew pozorom jednak uważam że to rozwiązanie dobre tylko na najbliższą przyszłość. W dłuższej perspektywie bowiem luldzkość stoi przed bardzo niedobrym faktem – paliwo się skończy. Nieważne czy za 10 czy za 25 lat, to i tak nastąpi. Co dalej?

1) napęd elektryczny – na pewno bardzo ekologiczny. Skąd jednak wziąć prąd? Trzeba go wytworzyć. Z paliw kopalnych? Te też się skończą... Energia wiatru? Owszem ale ona nie pokryje zapotrzebowań całej ludzkości. Energia słoneczna? Kuszące, prawie nieskończone źródło energii ale jak pozyskać wystarczającą ilość energii dla zaspokojenia potrzeb ludzkości?
2) napędy biopaliwowe (etanol, bio-diesel etc.) – bardzo ciekawa forma zasilania silników. Na dłuższą metę ma jednak wady. Generalnie pozyskiwanie etanolu (w bardzo grubym uogólnieniu) oparte jest na uprawach, co z kolei prędzej czy później może doprowadzić do wyjałowienia ziemi.

Do czego zmierzam z powyższymi punktami?
Jakkolwiek by nie szukać, jedyny poza energią solarną sposób na wytworzenie energii polega na jej pozyskaniu z materii, w procesie spalania czy rozszczepiania jąder. W każdym przypadku jednak polega się na obróceniu materii w energię. Jeśli ludzkość faktycznie chce rozwiązać problem zasilania silników samochodowych (w jakiejkolwiek formie) musi znaleźć lepszy sposób.

Obawiam się nie tyle o to czy takie rozwiązanie powstanie, co o to czy powstanie na czas. Obserwując zaś zaawansowanie badań nad silnikami elektrycznymi w stosunku do prognozowanego czasu zużycia zasobów paliw kopalnych, obawiam się że może być za późno...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2014, 14:54
Posty: 792 (3/6)
Auto: Były: Mazda 323F BA, Mazda MX5 NA
Honda NC700SDE
Jest: Hultaj Jonek Hajbryd

Postprzez michi » 31 mar 2009, 10:07

Akar.Zaephyr napisał(a):obawiam się że może być za późno...


Akar nie martw się, My i tak tego nie dożyjemy :P Jednak masz rację, ropa się kiedyś skończy :( Dlatego korzystajmy z okazji, że jeszcze jest i przepalajmy jej jak najwięcej :D

A co do Energii Elektrycznej, są jeszcze przecież elektrownie atomowe (nawet chcą taką w Polsce zbudować, wreszcie), co prawda one też do funkcjonowania potrzebują uranu, ale myślę, że ilość energii jaką pozyskują z tego pierwiastka jest na tyle duża iż można na to pozwolić. W końcu po to ziemia dała nam jakieś tam zasoby, żeby je wykorzystywać, a chodzi o to aby robić to jak najefektywniej ;)
Poznasz głupiego po postach jego
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2006, 20:59
Posty: 836
Skąd: Mysłowice
Auto: Prelude BB9

Postprzez Retro » 31 mar 2009, 10:14

Zamontuje sobie KERS w samochodzie :P
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez marcinkosky » 31 mar 2009, 19:33

odnosnie hybryd... to moze dorzuce cos od siebie o Toyocie PRIUS. generalnie powiem tak jak bym mial wydac 100 tysiecy zlotych na auto ktroe: jest brzydkie (rzecz gustu), w cyklu miejskim pali ok 8-9 a nawet 10 litrow (normalna jazda!!), jest glosne... przy ostrzejszej jezdzie silnik wyje niesamowicie, przy ok 120 km/h odnioslem wrazenie jak by silnik mial zaraz wyskoczyc, auto nie powala na kolana swoimi gabarytami... jest mniej wiecej wielkosci np. Toyoty COROLLI, a i zapewnienia producenta o spalaniu w wysokosci 3 litrow na setke jest w moim odczuciu nieosiagalne...
za to jazda dieslami sprawia o wiele wiecej przyjemnosci :) aczkolwiek nie mialem przyjemnosci jazdy nowymi mazdami...
V40 dCi – TATUSIOWOZ :) – było
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2005, 15:14
Posty: 1462
Skąd: Warszawa
Auto: Prius P2

Postprzez Mateusz L » 1 kwi 2009, 08:44

Hmmm...a więc przepowiednie Wiki nt. 2 litrowego Diesla BiTurbo nie bły do końca wyssane z palca...:)


Akar.Zaephyr napisał(a):Globy – prawda, Japończycy dość późno reagują

,ale np. w kwestii paliwa wodorowego zdecydowanie przodują....


Akar.Zaephyr napisał(a):Skąd jednak wziąć prąd?

Z wodoru, energię do jego prod. z
Akar.Zaephyr napisał(a):rozszczepiania jąder



Wodór można też spalać- vide Mazda Rx 8 hydrogen, która bierze wdział w Japońsko-Norweskim programie tworzenia sieci stacji wodorowych.
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez Czacha » 1 kwi 2009, 11:53

Do wytworzenia wodoru do napędu samochodów potrzeba więcej energii niż można później z niego odzyskać!
Przyszłość należy jedynie do silników elektrycznych. Są pod każdym, bez wyjątku, względem lepsze od spalinowych, zwłaszcza w zastosowaniach trakcyjnych. Obecnie jest jeden problem – magazynowanie energii elektrycznej.
Silnik spalinowy ma sprawność około 40% (najnowsze konstrukcje). Elektryczny około 95%. Bilans energetyczny takiej "wymiany" będzie jak najbardziej dodatni. Produkcja energii elektrycznej na skalę przemysłową nie jest problemem. Tutaj niedaleka przyszłość należy do elektrowni atomowych. W dalszej perspektywie źródła odnawialne będą na pewno coraz bardziej wykorzystywane, jednak nie można na nich polegać w 100%. Wiatr nie zawsze przecież wieje, słońce w nocy nie świeci, rzek nie ma u nas zbyt dużo. Masowe korzystanie z tej energii również może przynieść niekorzystne skutki klimatyczne – np. gdyby całą energię pozyskiwać z wiatru, doprowadziłoby to do zmniejszenia średniej prędkości wiatru na świecie, zmieniło kierunek przepływu prądów powietrznych i pociągnęło za sobą groźne konsekwencje. Energii tej jest jednak bardzo dużo – sama energia rzek na świecie wystarczyłaby na zaspokojenie potrzeb całej ludzkości!
Wyłącz światła – włącz myślenie
Nareszcie zamontowane dzienne <jupi> ....... Moja Madzia :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2007, 23:30
Posty: 312
Skąd: Rybnik
Auto: 323C (BA) 1.5i 16V '97

Postprzez Globy » 1 kwi 2009, 12:41

Racja. Podobają mi się zresztą próby i statystyki GM, według których człowiek przejeżdża średnio dziennie 60-100 km i do takich dystansów ma służyć Volt/Ampera, którego prezentacja ma odbyć się w 2011 roku. Trzymajmy kciuki <usmiech> Polecam także artykuł o samochodzie turbinowym, piękna historia => http://www.mlodytechnik.pl/archiwum/08- ... dziala.pdf
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Mateusz L » 1 kwi 2009, 13:31

Do wytworzenia wodoru do napędu samochodów potrzeba więcej energii niż można później z niego odzyskać!

Oczywiście. Wodór miałby być wyłącznie nośnikiem energii, a nie jej źródłem.Ot- swoista alternatywa dla ciężkich baterii.Przykład Mazdy podałem jako ciekawostkę, bo rozwój pójdzie raczej właśnie w kierunku ogniw paliwowych, czyli wytwarzania energii elektrycznej z wodoru. Nasze zdania zasadniczo się nie różną, jednak:

Produkcja energii elektrycznej na skalę przemysłową nie jest problemem

Zgadza się- problemem jest "wsadzenie" tej energii do auta. Akumulatory? Ok, ale są ciężkie, niebezpieczne itd.Po co marnować część energii na wożenie aku? Czy nie lepiej potraktować wodór jako nośnik energii elektrycznej?-baterię, którą można "zatankować". Ja widzę przyszłość aut na baterie tylko w następujących przypadkach:
1. Uda się stworzyć baterie ładujące się max. w kilka minut, a auto będzie w stanie przejechać na nich ok 500-700km
2. Akumulatory zostaną takie jakie są, tylko znacznie lżejsze, a producenci dogadają się i powstanie zunifikowany system zasilania: jedziemy na stację, a robot wymienia pakiet aku, tak jak dziś człowiek nalewa paliwo, po czym znów ruszamy w drogę.
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez liberum » 1 kwi 2009, 21:57

A słyszeliście może o prof. Jerry Woodall który wynalazł tzw. Paliwo w pastylkach. Pastylki wykonane ze stopu glinu i galu. Zasada jest taka: polać pastylkę wodą, zaczyna się wydzielać wodór, aż cały glin przereaguje i zmieni się w tlenek. Wiadomo jak zawsze jest są jakieś za i przeciw oto niektóre z nich:
Co jest za?
– Kalkulacje wskazują, że taki system nie byłby droższy niż obecne paliwo z ropy naftowej.
– Recykling aluminium mógłby odbywać się w specjalnych zakładach
– W autach trzeba byłoby tylko co jakiś czas wymieniać balast z aluminiowych pastylek (ważący tyle co dodatkowy pasażer) na nowy
Nie byłoby więc żadnych odpadków. Nawet parę wodną – efekt spalania wodoru w silniku lub w ogniwie paliwowym – można by skroplić w baku i znów użyć.

A co przeciw?
– Recykling aluminium to bardzo kosztowny proces, który zżera sporo prądu. I nie jest obojętny dla środowiska (oczywiście energie można pozyskiwać choćby z elektrowni atomowych które jakby nie patrzeć są bardzo wydajne)
– Niezbędny dodatek – gal – jest drogi – ale jest totalnie odzyskiwalny.
Według mnie to jest dobra perspektywa na pozyskiwanie wodoru do „napędzania samochodu”
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2009, 12:22
Posty: 105
Skąd: Gdańsk/Kowale/Piła
Auto: Mazda 929 Coupe HB 2,0 GLX, 84'
Mazda 626 GE FP, 95' + Koltec

Postprzez zadra » 3 kwi 2009, 18:37

można pozyskiwać choćby z elektrowni atomowych które jakby nie patrzeć są bardzo wydajne


Niestety to nie do końca prawda:
Sprawność elektr. atomowej nie jest dużo wyższa niż sprawność takiej np. węglówki.
Różnica polega przede wszystkim na ilości i rodzaju odpadów po wytworzeniu energii:
Uzyskując ją z węgla generujemy m.in. CO2, NOx, CO, oraz ciepło uchodzące wraz z gazami przez kominy, cząstki stałe w postaci pyłów popiołów szlaki i żużli. Podgrzewamy też zbiorniki wodne z których czerpiemy wodę chłodzącą elementy elektrowni.
Jeśli chodzi o "Atomówkę" to ograniczamy ilość wygenerowanych zanieczyszczeń stałych i gazowych-nie dymimy, nie usypujemy hałd popiołów, ale w zamian mysimy pozbyć się pozostałości po zużytym uranie, plutonie czy tam innym pierwiastku.
Właśnie z tym URANEM i jego podobnym jest problem.
ich zasoby nie są zbyt duże, są bardzo rozproszone, w większości wydobywanie ich nie jest opłacalne, (nie wiem czy wiecie, że w Polsce mamy złoża uranu, który był wydobywany w ścisłej tajemnicy po nadzorem ZSSR do początku lat 90-ych – światkowie i pracownicy w większości już zmarli na schorzenia wywołane promieniowaniem)
Należy się więc liczyć z tym,że ceny tych pierwiastków będą wzrastać.
Kosztowny jest również proces wzbogacania uranu, bez którego nie jesteśmy w stanie uzyskać paliwa do elektrowni – sami oczywiście nie wzbogacimy uranu(dodatkowy koszt)
Pomijam fakt,że najwięcej złóż jest w posiadaniu kilku mocarstw swiatowych, które mogą sztucznie wpływać na ceny paliwa.

Po wykorżystaniu dawki paliwa pozostają odpady radioaktywne, które trzeba utylizować, ale na to miejsce się w Polsce znajdzie...

Ja osobiście stawiam na biopaliwa w postaci olejów czy alkoholi lub biogazu.Alkohol można przecież wyprodukować prawie ze wszystkiego byle było organiczne.
Niestety nie spodziewam się takich zmian prawnych aby w naszym kraju umożliwić produkcję alkoholu lub oleju na potrzeby własne i zdjąć z nich.
Tak samo jak nie spodziewam się,że będę mógł postawić sobie przydomową elektrownię produkującą energię na potrzeby własne i nie zostać obciążonym siakimś podatkiem.
Na dzień dzisiejszy stałbym się WYTWÓRCĄ ENERGII , musiałbym posiadać uprawnienia energetyczne(w moim przypadku to akurat pikuś) i podlegałbym pod prawo energetyczne, które nie jest zbyt przyjazne...

Obalmy monopol, będzie się nam łatwiej żyło.. :P

P.S. Przepraszam za ten elaborat, samo jakoś wyszło. :|
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3175 (36/86)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez CezaR83 » 10 lis 2009, 01:23

Ostatnio szukałem info o wersjach Hydrogen RE w Mazdach... i znalazłem kilka stron:
Mazda Premacy Hydrogen RE Hybrid
RX-8 Hydrogen RE w specyfikacji norweskiej
Norwegia niedaleko, kiedy u nas w takim razie............ :)
Jak tak sobie człowiek poczytał o tym połączeniu silnika spalinowego zasilanego wodorem i benzyną a dodatkowo wspomagany elektrycznym. Dodatkowo wykonanie wnętrza z Biotworzywa sztucznego i Biotkaniny to nachodzi myśl czy to tylko dobre chęci czy taka jest przyszłość motoryzacji żyjącej w zgodzie z naturą? :D
Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha, należy
odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która
brzmi "Pies To Je*ał"
Zawsze kiedy piszesz głupie posty, Bóg zabija Kotka!

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lip 2008, 17:47
Posty: 2114 (55/11)
Skąd: 100lica
Auto: Była: M3 BK A+ 1.6 MZCD
Bedzie: BP eSkyX AT FWD

Postprzez krzych » 10 lis 2009, 02:04

www.peakoil.pl dla tych, co im gdzies dzwoni, a nie bardzo wiedza gdzie (pozostalym pewnie tez sie przyda). EROEI wiekszosci z tego co wymieniliscie jest kompletnie nieoplacalne. Energia sloneczna jest do wykorzystania jak na razie tylko w przetwornikach ciepla takich jak bateria wodna do ogrzewania domu lub cieplej wody, bo wyprodukowanie ogniwa elektrycznego jest na tyle drogie, ze kompletnie bezsensowne jako alternatywa energetyczna "dla ludzkosci" – to tylko droga fajna zabawka (tak przynajmniej bylo do niedawna, moze cos sie zmienilo, nie obserwuje od roku).

Generalnie na dzien dzisiejszy przyszlosc energetyki jest raczej zagadka i dyskusje co lepsze, czy wodor, czy uran czy moze wiatraki sa nieco na wyrost poki nasza cywilizacja nie zrewolucjonizuje ktorejs z tych technologii. Nawet budowanie elektrowni jadrowej w polsce jest deko bez sensu (mozna o szczegolach tam poczytac), bo... nie zdazymy.

Mateusz L jesli ma racje i jakies wsparcie to chetnie zobacze takie aku wodorowe w zastosowaniu, ale nadal pozostaje problem – czym ladowac (bo jasne jest, ze sprawnosc silnika elektrycznego jak na razie bije wszystko na leb).
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Mateusz L » 10 lis 2009, 20:29

Mateusz L jesli ma racje i jakies wsparcie to chetnie zobacze takie aku wodorowe w zastosowaniu


Generalnie miałem na myśli ogniwa paliwowe- o nich można znaleźć bardzo dużo informacji, gdyż były już stosowane do pozyskiwania energii np. na statkach kosmicznych, a obecnie trwają "motoryzacyjne" eksperymenty, vide Honda FCX. Problem polega na zastąpieniu elementów platynowych, kompozytowymi, ze względu na koszty i zasoby platyny.
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez mcbeth » 14 lis 2009, 12:22

krzych napisał(a):Mateusz L jesli ma racje i jakies wsparcie to chetnie zobacze takie aku wodorowe w zastosowaniu, ale nadal pozostaje problem – czym ladowac (bo jasne jest, ze sprawnosc silnika elektrycznego jak na razie bije wszystko na leb).

W Japonii jest dostępna komercyjnie ładowarka do telefonów komórkowych na metanol. Cena jest póki co chora (jakieś tysiące USD), ale technologia idzie 'do ludzi'.
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Adaś » 14 lis 2009, 13:11

Akar.Zaephyr napisał(a):paliwo się skończy. Nieważne czy za 10 czy za 25 lat, to i tak nastąpi. Co dalej?

Auta będą miały małe reaktory atomowe a napędzane będą kilka kroplami wody.. do końca ich żywota :)

Ja jestem zdania, że istnieją już technologie pozwalające produkować energię z odnawialnych źródeł, tylko nikt o nich nie mówi, bo to byłby nagły światowy krach finansowy, gdyby okazało się, że nie potrzeba ropy, węgla czy gazu (Rosja by zbankrutowała momentalnie) :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez Adamos » 14 lis 2009, 13:37

Dokładnie :) na pewno są inne paliwa, inne pomysły itp itd. wyobraźcie sobie, że nagle każde auto kupione w salonie nie jedzi na rope/benzyne. No przecież bliski wschód pada po kilku latach, tysiace ludzi traci prace (stacje benzynowe, obsługa ich, badania itp itd).

Wiec to wszystko jest napędzane przez grupe trzymającą władze :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sie 2008, 10:03
Posty: 2280 (4/1)
Skąd: Gdynia
Auto: Ford Focus C-MAX mk1

Postprzez krzych » 16 lis 2009, 00:41

Tak, na pewno tez istnieje lek na smiertelnosc, tylko nikt go nie ujawnia, bo nastapiloby masakryczne przeludnienie...

I na pewno sa duchy, UFO i w ogole jest klawo jak cholera ;)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Moderator

Moderatorzy Moto