Mitsubishi Colt 1,5 benzyna – bierze olej

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Lechita » 4 lip 2013, 14:23

Witam. Colta kupiłem zonie dwa miesiące temu. Auto zostało pierwszy raz zarejstrowane we Włoszech w czerwcu 2006 r., miało książkę serwisową przez 3 lata do 78 tys. km. Przebieg na liczniku gdy kupowałem to 109 tysięcy – więc pewnie jest trochę cofnięty. W Colcie od nowości zamontowany był sekwencyjny gaz. Po zakupie musiałem dolać z litr oleju, bo na bagnecie było za mało. Niestety mineralnego 15W40 Castrol Magnatec, bo wisiała taka kartka na silniku. Po dwóch miesiącach użytkowania przez żonę i zrobieniu około 1000 km znowu musiałem dolewać oleju – łącznie około 1,5 l. Nie znam się na mechanice, ale zdaje się, że to zdecydowanie za dużo. Żadnych wycieków nie ma. Co może być przyczyną tego stanu rzeczy, jakie czynności powinienem podjąć, żeby problem zniknął (oprócz oczywiście udania się do mechanika, bo to oczywiste ) i z jakimi kosztami powinienem się liczyć? Czy przyczyną tak dużego poboru oleju może być to, że auto od nowości jeździ na gazie? Dodam, że stan Colta jest naprawdę ok i nie wygląda na mocno zużyty. Poza tym przy takim poborze oleju jest on wciąż świeży a filtr zużywa się chyba wolniej wówczas – więc jak często wymieniać olej..
Po drugie – czy można przejść jednak z mineralnego na półsyntetyk choćby? Znam opinie, ze się nie powinno, bo wypłucze nagar i takie tam. Ale czy to nie oklepana historia dotycząca jakiś zaszłych historii, gdy mineralne oleje były kiepskiej jakości? Nie wiem, jak długo auto jeździło na mineralnym, nie wiem nawet, czy w ogóle, a kartkę na silniku sobie po prostu ktoś przywiesił.. :)
Pozdrawiam
Ps. Chyba nie w tym dziale ten post, ale nie wiedziałem gdzie założyć odnośnie do innego niż mazda auta... a ze sam jeżdżę M6 i niejednokrotnie forum mi pomogło, to wrzuciłem temat z autem zony, może ktoś mi wyjaśni kilka rzeczy i będę choć trochę wiedział, gdy wybiorę się do mechanika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2010, 14:15
Posty: 85
Skąd: Łódź, Poddębice
Auto: Mazda 6 Kombi 2005, 2,0 Diesel, 121 KM

Postprzez Barthez » 7 lip 2013, 10:13

Lechita napisał(a): Co może być przyczyną tego stanu rzeczy

uszczelniacze zaworów lub pierścienie tłokowe lub jedno i drugie

Lechita napisał(a):jakie czynności powinienem podjąć, żeby problem zniknął (oprócz oczywiście udania się do mechanika, bo to oczywiste ) i z jakimi kosztami powinienem się liczyć?

sprawdź kompresję – koszty to może ze 30zł

Problem sam nie zniknie i nie będzie lepiej bez remontu. O ile same części nie są drogie (ze 20zł za uszczelniacz + około 200 za kpl pierścieni) to z wymianą wiąże się wyciągniecie silnika i jego rozbiórką (robocizna to pewnie z 1500 +koszty nowych uszczelek = tak 2 do 2,5 musisz szykować).

Lechita napisał(a):Czy przyczyną tak dużego poboru oleju może być to, że auto od nowości jeździ na gazie?

może nie tyle rodzaj paliwa co niewłaściwe użytkowanie silnika. Najprawdopodobniej silnik został przegrzany. (np. brak cieszy chłodzącej, zagotowany w korku lub skatowany przez max obroty na autostradzie).

Lechita napisał(a):Po drugie – czy można przejść jednak z mineralnego na półsyntetyk choćby?

można – nagary i osady to nie uszczelki – jeśli nie cieknie to cieknąć po zmianie nie będzie.

Teraz coś z mojego doświadczenia...
Nie wiem jak długo zamierzasz używać tego auta i czy taka naprawa będzie opłacalna. Moja była HR-Vka także konsumowała znaczne ilości oleju (ok 1l/1000km zwłaszcza w trasie). Lałem mineralny, najtańszy z możliwych (wychodził około 10zł/l – lotos, orlen lub jeszcze jakiś inny w opakowaniu 5l). Innych skutków ubocznych nie było, więc założyłem, że doliczam ten koszt do użytkowania. Jeśli silnik by się rozleciał to i tak można w mniejszej kasie kupić używkę i zaswapować P&P. Wymieniałem tylko filtr tak co 10-15tys.
Moja rada: dolewać oliwy mineralnej i śmigać dalej. Nikt za taką inwestycję (remont) Ci później przy sprzedaży kasy nie wróci. Ja klientowi sprzedając auto jasno przedstawiłem sytuację – ile bierze oleju i w jakich sytuacjach – był świadomy.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Mango » 7 lip 2013, 15:21

http://forum.mitsumaniaki.pl/index.php? ... 185eef787d spróbuj tutaj, może ktoś miał taki problem. to forum jest również 'żywe'
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 cze 2013, 19:28
Posty: 28
Skąd: Wrocław
Auto: Toyota Carina 2.0

Postprzez Lechita » 8 lip 2013, 13:36

Ok, dzięki... Na początek zaleję półsyntetykiem i zobaczymy, czy objawy są takie same... Jeśli wciąż będzie brał tyle oleju, to będę się zastanawiał, czy warto inwestować, czy będę po prostu dolewał wciąż, zmieniając od czasu do czasu filtr oleju... Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2010, 14:15
Posty: 85
Skąd: Łódź, Poddębice
Auto: Mazda 6 Kombi 2005, 2,0 Diesel, 121 KM

Postprzez Barthez » 8 lip 2013, 18:31

Szkoda kasy ;) – według mnie się nie poprawi od zmiany na półsyntetyk ale jeśli chcesz próbować... nie zabraniam ;)

Dokładnie – dolewać i jeździć – rzecz nabyta czasowo – szkoda inwestować ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Speed » 8 lip 2013, 20:38

Lechita napisał(a):Niestety mineralnego 15W40 Castrol Magnatec,


Zalej cos takiego http://allegro.pl/olej-valvoline-maxlif ... 86903.html
Trochę zmniejszy zużycie oleju ale cudów bym nie oczekiwał.
Radek
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2014 miejsce 1
CUP 2013 miejsce 1
 
Od: 16 kwi 2008, 23:05
Posty: 1779 (18/27)
Skąd: Warszawa
Auto: Renault, VW , Citroen, Mazda .

Postprzez Lechita » 10 lip 2013, 08:02

No nic, po kilku konsultacjach postanowiłem zaszaleć i zainwestować w auto, którym żona mam nadzieję będzie jeździła 5 lat. Jako że wyszło mi, że jedynym sposobem na pozbycie się kłopotów z ubywaniem oleju jest jednak rozebranie silnika i wymiana pierścieni i wszystkich uszczelek (inne sposoby, zdaniem specjalistów, są półśrodkami, które i tak najczęściej są nieskuteczne), postanowiłem to zrobić i mieć spokój. Wówczas tez będę mógł zalać silnik już normalnym dla tego auta olejem syntetycznym. Moje pytanie brzmi – jakim najlepiej?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2010, 14:15
Posty: 85
Skąd: Łódź, Poddębice
Auto: Mazda 6 Kombi 2005, 2,0 Diesel, 121 KM

Postprzez brii » 10 lip 2013, 08:39

Spełniającym normy wyznaczone przez producenta albo lepszym :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Lechita » 10 lip 2013, 09:13

Amen :D

Dopisano 5 sie 2013, 13:10:

No i po remoncie :) Mechanik powiedział, że pierścienie w tłokach były już do bani, jakiś olejowy nie rozprężał się w ogóle i nie zbierał oleju z tłoka... W każdym razie coś takiego mówił, nie znam się i mogłem pomieszać. Dodał też, że pierścienie w tym silniku (1,5 benzyna) są strasznie cienkie, jeden ma tylko 0,8 mm, musiał je dorabiać w specjalistycznym warsztacie, bo oryginalne trudno dostępne i drogie. W tym warsztacie powiedziano mu, że te pierścienie powinny być zalane tylko pełnym syntetykiem, a mineralny to dla nich fatalny olej. Tak więc remont mam zrobiony, silnik zalany Elfem Evolution SXR 5w30 (taki sam mam w M6).
Po przejechaniu pierwszych 300 km po remoncie oleju nie ubyło nic, choć w pierwszej chwili po wyjęciu bagnetu – przestraszyłem się. Nie dojrzałem nic. Ale okazało się, że olej był tak czysty, że dopiero po odpowiednim ustawieniu pod światło widać było na bagnecie ślad :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2010, 14:15
Posty: 85
Skąd: Łódź, Poddębice
Auto: Mazda 6 Kombi 2005, 2,0 Diesel, 121 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

Moderator

Moderatorzy Moto