Jeśli nie Mazda3, to co?
1, 2
Ja dzisiaj byłem w Toyocie. Patrzyłem na corolle HB 2.0 GR sport. No i nie kupiłbym tego za 142 tys bo tak wycenia toyota swoją corolle ale była niby na full wypasiona. Z rabatami zrobili mi 133 tys. Mimo wszystko cena kosmos. Wnętrze jak na toyotę całkiem znośne jeśli chodzi o materiały to przeskok jest spory ale do 3 BP brakuje jeszcze trochę. Fajny efekt czarnej podsufitki. sterczący ekran z deski który może nie odstrasza ale też nie zachwyca. Jak dla mnie środek dałby radę. Z zewnątrz w gr sport wygląda ciekawie i mógłbym tym jeździć. Silnik niby 190kilka koni, a jakoś łał nie było astra 1.6 turbo leci lepiej, a przynajmniej subiektywnnie daje takie odczucia. Wyciszenie jest lepsze niż w maździe ale żeby to było aż tak odczuwalnie lepsze , żeby miało wpływać na zakup auta no to nie. Świra na punkcie hałasu nie mam i wyciszenie u mnie nie wpływało by na wybór modelu. Bagażnika brak przez baterię. Jedyny silnik bez hybrydy to w HB 1.2 turbo, więc jeśli ktoś chce benzynę bez hybrydy to nie ma wyboru. Sedan ma znowu tylko 1.6 velmatica. Silnikowa oferta jest lipna jak dla mnie.
KrzyzakMitsu napisał(a):...
ja właśnie na świeżo z salonu mazdy pojechałem do seata i wypróbowałem 4 różne leony – ostatecznie wybrałem właśnie 1.4tsi 150KM z 7 biegową DSG – przyśpieszenie, wyciszenie i frajda z jazdy to niebo a ziemia w stosunku do M3 ...
Napisz więcej jak Ci się jeździ tym Leonem. Na forum Leona IV piszą że jest gorzej wyciszony od III.
KrzyzakMitsu napisał(a):A miałem kiedyś Scenica – 1 generacji po lifcie.
nie ma co porównywać aut z 1996-2003 i z 2020
Dopisano 29 cze 2020, 09:25:
Tasman20Wroc napisał(a):Ja dzisiaj byłem w Toyocie. Patrzyłem na corolle HB 2.0 GR sport. No i nie kupiłbym tego za 142 tys bo tak wycenia toyota swoją corolle ale była niby na full wypasiona. Z rabatami zrobili mi 133 tys. Mimo wszystko cena kosmos. Wnętrze jak na toyotę całkiem znośne jeśli chodzi o materiały to przeskok jest spory ale do 3 BP brakuje jeszcze trochę. Fajny efekt czarnej podsufitki. sterczący ekran z deski który może nie odstrasza ale też nie zachwyca. Jak dla mnie środek dałby radę. Z zewnątrz w gr sport wygląda ciekawie i mógłbym tym jeździć. Silnik niby 190kilka koni, a jakoś łał nie było astra 1.6 turbo leci lepiej, a przynajmniej subiektywnnie daje takie odczucia. Wyciszenie jest lepsze niż w maździe ale żeby to było aż tak odczuwalnie lepsze , żeby miało wpływać na zakup auta no to nie. Świra na punkcie hałasu nie mam i wyciszenie u mnie nie wpływało by na wybór modelu. Bagażnika brak przez baterię. Jedyny silnik bez hybrydy to w HB 1.2 turbo, więc jeśli ktoś chce benzynę bez hybrydy to nie ma wyboru. Sedan ma znowu tylko 1.6 velmatica. Silnikowa oferta jest lipna jak dla mnie.
za 133 bym kupił Mazda 6
to jednak D klasa, a nie C
tak, ale ja mam ostatnie modele LIII, nie miałem nawet okazji wypróbować LIV, bo nie widzę sensuesem napisał(a):Napisz więcej jak Ci się jeździ tym Leonem. Na forum Leona IV piszą że jest gorzej wyciszony od III.
generalnie zauważyłem jedną wadę – dotyczy tylko wersji FR (czyli obniżonych i utwardzonych) – skrzypią uszczelki w tylnych drzwiach – mam taki odcinek 70m od domu do kostki, to jak robi się ciepło, tak od kwietnia/maja – potrafi tam trochę denerwować
pozostałe wersje nie FR tego nie mają, ale też prowadzą się gorzej – wg mnie mają zbyt czuły układ kierowniczy
poza tym jazda super, biturbo daje sporą frajdę, oleju nie bierze – przez 20tkm nie zauważyłem, chociaż miałem już 3 wymiany (z czego 1 obowiązkowa)
skrzynia chodzi świetnie, średnie spalanie 5.7 – generalnie jeżdżę spokojnie, ale zdarzało się do 200 przycisnąć, dość często za to 170 autostradą do pracy
ja się przesiadałem z Galanta – auta o pięknej sylwetce, niezniszczalnym silniku V6 i świetnej skrzyni samouczącej się stylu jazdy – więc poprzeczka była wysoko
nowe też miało być ładne, mocne i ciche (tu Galant niestety był daleko w tyle) – dlatego mając świadomość, że drugiego takiego Galanta już się nie kupi, zdecydowałem – niech będzie cokolwiek bez sentymentu do marki – stąd objazdówka po salonach (nawet w dacii byłem )
dodam, że w tamtym czasie było to moje najnowsze auto – rocznik 2000 a poprzednie to 1990, 1997 i 1998 – więc scenic był najmłodszy i najbardziej awaryjny – przy czym było to auto najmniej odrutowane, bo pozostałe to egzotyczne (jak na tamte czasy) japończyki, więc dopóki nie trafiły w moje ręce, to były serwisowane na zasadzie byle taniej (albo wcale); a scenic miał tanie oryginalne części, więc jego serwis nie był pomijany – ale za to tam niektórych usterek nie dało się sensownie zdiagnozować np. wyłączających się zegarów, samoopuszczającej się szyby czy samowłączającego kierunkowskazuKritik napisał(a):nie ma co porównywać aut z 1996-2003 i z 2020
scenic był zaprojektowany by się psuć – dokładnie opisałem 10 wad, które wprowadzono celowo, bo nie wierzę by francuzi byli na tyle głupi, żeby to był przypadek
co do scenica I, to ja nie mogę się z Tobą zgodzić.
Mama użytkuje takiego w benzynie 1,6 od 3...może 4lat i jedynymi usterkami które się objawiły to uszkodzenie przekaźnika pompy paliwa, zalana cewka po pęknięciu węzyka spryskiwaczy, systematyczne blokowanie się wentylatora kabinowego (wymaga tylko wyczyszczenia i nasmarowania ) i luzujący się mechanizm blokady drzwi kierowcy (dokręcenie śrubki).
Żadnych cudów, zwykłe problemy jak ze starszym autem..
Może dlatego, że w naszym egzemplarzu niewiele elektroniki jest..
Pomijając to, muszę przyznać, że plastikowy strasznie ten samochód w środku a plastiki rodem z renówki niższego szczebla, fotele ot, jak taborety, ... no nic w nim nie porywa..
Ważne, że mamie pasuje i nie sprawia dużo klopotów..
Mama użytkuje takiego w benzynie 1,6 od 3...może 4lat i jedynymi usterkami które się objawiły to uszkodzenie przekaźnika pompy paliwa, zalana cewka po pęknięciu węzyka spryskiwaczy, systematyczne blokowanie się wentylatora kabinowego (wymaga tylko wyczyszczenia i nasmarowania ) i luzujący się mechanizm blokady drzwi kierowcy (dokręcenie śrubki).
Żadnych cudów, zwykłe problemy jak ze starszym autem..
Może dlatego, że w naszym egzemplarzu niewiele elektroniki jest..
Pomijając to, muszę przyznać, że plastikowy strasznie ten samochód w środku a plastiki rodem z renówki niższego szczebla, fotele ot, jak taborety, ... no nic w nim nie porywa..
Ważne, że mamie pasuje i nie sprawia dużo klopotów..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Camry jest naprawdę nieźle wyciszona. Niemniej jednak, jeśli zaczniemy od niej wymagać więszych osiągów potrafi również mruknąć. Pytanie tylko czy się budżetuje. To raz
Dwa to moim zdaniem za duzo w niej różnuch rzecz do zaakceptowania by się na ten wóz zdecydować. Wyraźnie widać, że nasz rynek nie jest priorytetem dla tego modelu.
Dwa to moim zdaniem za duzo w niej różnuch rzecz do zaakceptowania by się na ten wóz zdecydować. Wyraźnie widać, że nasz rynek nie jest priorytetem dla tego modelu.
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
mysiak napisał(a):Camry jest naprawdę nieźle wyciszona. Niemniej jednak, jeśli zaczniemy od niej wymagać więszych osiągów potrafi również mruknąć. Pytanie tylko czy się budżetuje. To raz
Dwa to moim zdaniem za duzo w niej różnuch rzecz do zaakceptowania by się na ten wóz zdecydować. Wyraźnie widać, że nasz rynek nie jest priorytetem dla tego modelu.
Camry to jakby budget 150k+
No i tak, Camry to bardziej USA/Asia, a nie Europa....
Kritik napisał(a):Camry to bardziej USA/Asia, a nie Europa....
Wróciła do EU
https://www.toyota.pl/new-cars/camry/
Imho całkiem to "ładne" jak na Toyotę i grupę docelową tego modelu. Imho wygląda bardziej rozrywkowo od passata, superba itd.
loockas napisał(a): Imho wygląda bardziej rozrywkowo
Też mi się tak wydawało na zdjęciach, a nawet w salonie. Ale jak to zobaczyłem na ulicy – gdzie to jest po prostu wielki, ciękżko wyglądający sedan – z nieodłącznym panem o mlecznych włosach za kierownicą, to zmieniłem zdanie. Owszem – wprowadzili parę smaczków, ale patrząc na nasze drogi chyba nie do końca ludziom to przypadło do gustu. A samochodów w tej cenie i droższych jeździ przecież cała masa, więc cena chyba nie jest tu akurat przeszkodą.
Przyznaje ze nie widziałem na żywo z bliska wiec może masz racje. Na zdjęciach prezentuje się całkiem spoko jak oczywiście na Toyote. Brii tylko coś wspominał ze buja jak kuter na Bałtyku.
wygląda jak to toyota obecnie – przekombinowane, garbate nadwozie z udziwnionym przodem i klapniętym tyłem...
kiedyś mówiono, że toyota robi auta nijakie i bardzo niezawodne – dlatego zaczęli robić dziwolągi, które na pewno nie będą się podobać ludziom z – cytuję – "PESEL 70" bo to pokolenie lubi klasykę a nie pokraki
technologicznie na pewno jest super, ale wygląd... ten tył jak u kundla... jak mercedesy teraz... też takie garbate i skundlone
kiedyś mówiono, że toyota robi auta nijakie i bardzo niezawodne – dlatego zaczęli robić dziwolągi, które na pewno nie będą się podobać ludziom z – cytuję – "PESEL 70" bo to pokolenie lubi klasykę a nie pokraki
technologicznie na pewno jest super, ale wygląd... ten tył jak u kundla... jak mercedesy teraz... też takie garbate i skundlone
loockas napisał(a):Przyznaje ze nie widziałem na żywo z bliska wiec może masz racje. Na zdjęciach prezentuje się całkiem spoko jak oczywiście na Toyote. Brii tylko coś wspominał ze buja jak kuter na Bałtyku.
Na żywo jest bardzo ładna. Mamy we flocie takie służbowe. Bujanie faktycznie na minus. Bardzo na plus hybryda i wyciszenie
Ale ja jeżdżę Toyotą więc nie jestem obiektywny
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości