Automat vs manual

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez _MarSs_ » 12 cze 2004, 22:53

A co do końca polemiki pomiędzy zwolennikami ASB i maluali, to myślę, że problem za kilka, kilkanaście lat sam się rozwiąże, gdy automat stanie się tak normalnym elementem samochodu jak spryskiwacze przedniej szyby i nikt nie będzie zakładał manuala, tak jak teraz nie ma nowych samochodów z ręczną/nożną pompka spryskiwacza (patrz Syrena 105, STAR 200, .....) Po prostu, póki co producenci za automat życzą sobie dość dużą dopłatę przy kupnie, więc na ten komfort może pozwolić sobie tylko społeczeństwo krajów wysoce rozwiniętych, ale może kiedyś u nas się poprawi....
Pozdrawiam

_MarSs_ {626 Cronos 2.0 95}
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 gru 2003, 14:33
Posty: 80
Skąd: Legionowo
Auto: Mazda 626 2.0 95

Postprzez Krasnal » 12 cze 2004, 23:14

A ja wtedy będę tesknił za manualem <płacze>
Nie czuć, że przyspiesza – tylko jakoś inni stoją zamiast jechać
V6 – no more questions...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 20:02
Posty: 611
Skąd: Pruszków
Auto: 323F (BA) – 2.0 V6 GT

Postprzez Jerry » 13 cze 2004, 05:22

Długi napisał(a):Jak się nie denerwować:

Jerry napisał(a):
Gr00bY napisał(a):Długi – mylisz pojęcia. Skrzynia sekwencyjna stosowana w wurcach i S1600 to zupełnie co innego niż skrzynia kłowa...


o własnie proponuje najpierw poczytać :P hahaha bez urazy oczywiście.To są dwa rózne rodzaje skrzyń!!!


Jak chcesz coś napisać i komuś dosrać to najpierw zdobądź trochę wiedzy

Nikomu nie chce dosrywać.Uważam ze...ale dobra po co sie roztrząsać.Przyznaje Ci racje i knic tematu.Jesteśmy przcież jedną wielką rodziną a Ty chyba niepotrzebnie sie unosisz.Także daj na luz bracie.To nie miało mieć podtekstu przysrywającego........ :) :]
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 13:00
Posty: 1907

Postprzez bono70 » 13 cze 2004, 10:00

Ludzie!! Ale Wy macie problemy. Przeciez wiadomo ze to tylko kwestia gustu. Ja osobiscie wole manuala, ale nie mam nic przeciwko automatycznej skrzyni. Nie wierze tez ze nadejdá takie czasy ze nie bédzie w ogóle manualnej skrzyni biegów. Chyba ze za 100 lat hahaha
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 1 cze 2004, 17:00
Posty: 8
Skąd: Borken(D); Grudziadz(Pl)
Auto: Mazda6 2.0 l MZR-CD 100 kW

Postprzez Danio » 13 cze 2004, 17:32

Chlopaki , sory ze tak pozno sie odzywam ale bylem tydzien na dzialce.Ale to inny temat.Mialem w swoim zyciu jakies 8 samochodow i powiem Wam jedno , nie ma o co sie klocic.pierwszych 6 mialo skrzynie manualne i [tiiit] mnie sie jezdzilo , ostatnie 2 , BX i 626 to automaty. I powiem Wam prawde, automatem [tiiit] sie jezdzi w korkach i w trasie tez.Pali ok. 1 litra wiecej , ale cos za cos. Przyspieszenie tez jest gorsze.Ale jaki jaki komfort??????? Manual jest dobry (wedlug mnie dla ludzi ktorzy chca sie scigac ) bo jest szybszy porownywalnie z takim samym samym autem w automacie.A ja poeim Wam ze bym chcial tiptronic, wiecie czemu ???
Bo jak potrzeba to bym sie poscigal , a jak nie to smigam sobie elegancko i wcale nie tak wolno jak niektorzy mysla.
Reasumujac , manual jest dobry do wyrzycia sie , a automat do spokojnej rodzinnej i tylko czasem sportowej jazdy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2004, 19:00
Posty: 223
Skąd: Warszawa
Auto: mazda 626 2,5 v6

Postprzez Paweł » 13 cze 2004, 18:29

Nie wierze tez ze nadejdá takie czasy ze nie bédzie w ogóle manualnej skrzyni biegów. Chyba ze za 100 lat


Bedzie to o wiele szybciej. Kwestia 2-3 dekad. Najprawdopodobniej nie beda to jednak skrzynie automatyczne o dzisiaj najczesciej spotykanej konstrukcji. Podjerzewam, ze w przypadku samochodow dostawczych i samochodow byc moze aspirujacych do bycia sportowymi beda to przekladnie mechanicznie zgodne z dzisiejszymi manualnymi, natomiast sterowane silownikami (juz dzisiaj mozna spotkac tego rodzaju rozwiazania np. w Fordach Transitach i prototypowo w niektorych samochodach miejskich.

Druga grupa przekladni beda automatyczne przekladnie bezstopniowe. Tutaj, podonie jak w przypadku silnika Wankla na przeszkodzie stoi opracowanie odpowiednich technologii wytwarzania i materialow. Beda to skrzynie na 100% uzywane we wszystkich samochodach miejskich i byc moze komunikacji zbiorowej.

Ogolnie na pewno wiekszosc samochodow bedzie mialo automatyczne skrzynie biegow, tak jak dzisiaj wiekszosc ma klimatyzacje. Na przeszkodzie stoi jednak ciagle dosc wysoki koszt wytworzenia tradycyjnej skrzyni biegow i przyzwyczajenia kierowcow.

chcial tiptronic, wiecie czemu ?
Bo jak potrzeba to bym sie poscigal , a jak nie to smigam sobie elegancko


Jezdzilem Primera '01 z "tiptronikiem", czyli typowo automatyczna przekladnia z mozliwoscia wyboru przelozenia. Nie da sie ukryc, ze dalej jest to skrzynia automatyczna ze sprzeglem hydrokinetycznym na ktorej wystepuje kilka(nascie) procent strat mocy, a recznie wybierane biegi zalaczaja sie z opoznieniem identycznym jak jest to w innych sterowanych elektronicznie skrzyniach, czyli praktycznie wszystkich po '92-'94 roku.
Jak pisalem wczesniej jest to jedynie bajer, gadzet dodany tanim kosztem i nie zastapi on zwyklej skrzyni biegow, chociaz w pewnym stopniu faktycznie daje swobode i dosc przejrzysta mozliwosc wyboru biegu wraz z hamowaniem silnikiem, co np. w przypadku mazdy i funkcji HOLD jest calkiem nieoczywiste, szczegolnie dla osob, ktore znaja ten napis tylko z opowiesci. ;)

A ja wtedy będę tesknił za manualem


Niestety. Ale tak samo bedziemy tesknic za silnikami spalinowymi. Pomyslcie, ze niedlugo zamiast warkotu I4, V6 i V8 bedziemy slyszec tylko ciche bzyczenie silnikow na prad przemienny.

Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/893)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Eugeniusz Jaroch » 26 cze 2004, 19:42

Przy automacie przyśpieszenia są mniejsze od 0 – 100 bo rozpędzamy i auto i silnik , w trakcie jazdy jednak biegi zmieniane są bez przerywania ciągu i przy wyprzedzaniu można bez nerwów obserwować sytuację a w wybranej chwili nacisnąć pedał gazu resztę załatwia automat wykorzystując max możliwości silnika.
Automat nigdy nie zgaśnie , można ostro włączać się do ruchu z bocznej drogi. można sybko dojeżdzać do skrzyżowania i natychmiast po skręcie automat dobiera najlepszy bieg do dynamicznego przyśpieszenia. Można jeść i pić podczas jazdy :–) nawet przy wyprzedzaniu czy ruszaniu. Nie przeszkadzają nam ruchy pasażera z boku :–).
Automat zwiększa niewątpliwie bezpieczeństwo. Jestem za! Z ekonomicznego punktu widzenia najlepiej pasuje do gazu albo diesla o dużej mocy.
ejaro
Początkujący
 
Od: 11 cze 2004, 07:01
Posty: 18
Skąd: Jastrzebie Z
Auto: 626 FS 1991c 1996r aut. usa

Postprzez balar » 8 sie 2005, 12:54

No i znowu wracamy do konkluzji ze na dzisiejsze czasy wybor automatu czy manuala to rzezc gustu.
Ciagle krazy wsrod kierowcow wiele blednych opinii o automatach.
Ludzie niechetnie je kupuja, chociaz zauwazylem ze ostatnio coraz czesciej jednak sie do nich przekonuja. Moj kolega, przeciwnik automatu... kupil sobbie ostatnio Omege automat, i jest strasznie zadowolony. Wiekszosc jego jazdy odbywa sie po miecie, gdzie automat jest naprawde niezastapiony (kto nie jezdzil to nie wie)
Ja mialem okazje jezdzic starym fordem escortem wersja amerykanska. Stara konstrukcja automatycznej skrzyni, ale poza wymiana plynu nie bylo z nia zadnych problemow. A i z jazdy poza miastem byla frajda.
Pozniej jakis czas jezdzilem Primera ze skrzynia CTV (bezstopniowa) tiptronik.
Uczucie naprawde niesamowite, zbierala sie szybko, a najfajniejsze w niej bylo to ze przyspieszala utrzymujac obroty na stalym poziomie. Oczywiscie przy umiarkowanym przyspieszaniu. Przy zwyklym ruszaniu i przyspieszaniu w samochodzie cisza, bo obroty ok 2500 a samochod rwal do przodu.
Teraz jezdze manualem, z czego w warszawskich korkach nie jestem zbyt zadowolony :) Gdybym mial okazje kupic automat, nie zawachalbym sie ani chwili.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 mar 2005, 12:18
Posty: 15
Skąd: Warszawa
Auto: GE 626 1.8 '94

Postprzez Gość » 8 sty 2007, 03:00

Wesolo tu :D Przeczytalem wszytko, wnioski sa dla mnie istotne. Chce automat kiedys :D

edit – ale ze mnie archeolog :O
Gość
 

Postprzez andrev001 » 8 sty 2007, 09:45

tco_tm napisał(a):Druga grupa przekladni beda automatyczne przekladnie bezstopniowe


O ile się nie mylę, to TOYOTA już coś takiego zrobiła – prototyp.

Nawet w GT4 jest prototyp NIKE ONE (pojazd na 2020r) gdzie właśnie jest bezstopniowa skrzynia. Dziwne uczucie, mimo iż to gra, ale jak widać prototypy już są :).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez brii » 8 sty 2007, 11:00

Audi jakieś 2 lata temu zaczęło sprzedawać takie skrzynie :]
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8964 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez bkapust » 8 sty 2007, 18:46

Ford montowal skrzynie bezstopniowa w Fiescie [CTX to sie chyba nazywalo – Fiesta o ille sie nie myle MK II lub Km III] a Nissan montowal to w poprezedniej Micrze... Tez sie nazwyala CTX czy CVT byl tez Fiat Panda [poczatek lat 90tych?] Selecta z taka skrzynia. I duzo innych.

A jak sobie poggoglacie to sie dowiecie jak to dziala [na filmie pokazana jest Mazda !]:
http://auto.howstuffworks.com/cvt.htm

;–)
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Postprzez Globy » 8 sty 2007, 18:58

Takie skrzynie sa od dawna (CVT w Nissanie, Hondzie) – niestety malo wykorzystuja mozliwosci silnika. Oj, piekny temat! Ja mimo wszystko tesknie odrobine za automatem :P

EDIT: W sumie po tych paru latach i rocznym uzytkowaniu Protege'a pozwole sobie na mala konkluzje. Akurat w tym aucie 4-biegowa, stara skrzynia tylko odbierala wigor naprawde pozadnemu silnikowi BP, powiekszajac jego i tak spory apetyt do rozmiarow niekiedy astronomicznych (10-13 litrow benzyny). Trzeba z drugiej strony przyznac, ze auto bylo naprawde "smooth" charakterystycznie do jego wersji wyposazeniowej... I jesli ktos pokochal je, pokochal takze spalanie i wszelkie wady automatu, ktory na co dzien przynosil same pozytki.

Teraz z powrotem bzykam lewa noga i lewarkiem w miescie oraz na trasie, wiedzac jedno – KL-ka w manualu i KL-ka w automacie to inne samochody. Wszystko jednak poszlo do przodu, a ja nie wyobrazam sobie 200-konnego samochodu (poza tymi o przeznaczeniu sportowym) ze zwykla przekladnia. Nowoczesny, ale prawdziwy automat steruje napedem silnikowych elit, wspominajac chocby o DSG. Gros skrzyn zautomatyzowanych to niestety tansza namiastka automatu.

Ogolnie najlepiej dyskutuje sie z osobami, ktore przemierzyly troche kilometrow i tym, i tym – z obiektywnym podejsciem :D
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez darryd » 23 sty 2007, 14:41

Zacytuje znajomego esdarka:

ja bym to ujal tak-jesli ktos wymyslil pralke automatyczna to ja kupilem wywalajac franie i wirowke. jak weszly kolorowe telewizory to tez taki nabylem pozbywahjac sie czarnobialego, magnetowid wymienilem na dvd a atari 800xl na pc. oczywiscie da sie wyprodukowac franie sterowana mikroprocesorowo, do tego ultraszybka wirowke ze stali nierdzewnej, czarnobialy telewizor plazmowy i konsole do gier z 200 gigowym dyskiem twardym .pytanie tylko po co? jesli wymyslono nawigacje samochodowa to ja sobie sprawilem zamiast kupowac za ta sama cene atlas polski drukowany na kredzie i oprawiony w skore... mysle,ze jesli rodzi sie jakis wynalazek ktory ulatwia zycie, zwieksza bezpieczenstwo( co niewatpliwie czyni automatyczna skrzynia biegow) to warto z niego skorzystac. nic jednak na sile. mam znajomego ktory jest oblesnie bogaty i do swoje firmy jezdzi dziennie rowerem romet. ot takie ma kaprycho. wiec jak ktos chce wajchowac ,wduszac sprzeglo i generalnie obslugiwac samoochod jakby to byla poniemiecka tokarka zamiast sie rozkoszowac jazda i skupiac na drodze to jest to jego problem w ktory nie powinnismy wnikac:) jak wiecie czesto argumentacja jest tak ,ze tak jest bardziej "sportowo". dziwne bo supersportowe bryki maja automaty lub skrzynie zautomatyzowane.
...Wyobraz sobie – nienawidzisz jezdzic,musisz dziennie przedzierac sie przez miasto 25 km do pracy i tyle samo do domu, wolalbys dluzej pospac,poczytac ksiazke lub posluchac muzyki ale sie nie da. co robisz-upraszczasz sobie zycie jak mozna i kupujesz automata! ja tak mam-lubie auta jako takie ale wcale nie przepadam za jazda nimi na codzien. co innego jakas ciekawa wakacyjna wyprawa. na mojej drodze do pracy jest kilkaqnascie rond,swiatel,skrzyzowan i innych wlaczen do ruchu. mialbym conajmniej nieproporcjonalnie rozwinieta jedna reke i noge gdybym mial kilkaset razy wciskac sprzeglo i wajchowac biegami:) jesli moze ktos to robic za mnie to czemu nie-przeciez to przykra,monotonna, i tak naprawde zbedna oraz rozpraszajaca mnie czynnosc! nie po to oddalismy kiedys konia do rzezni ,a wozy drabiniaste spalilismy aby dalej machac bacikiem;)
...ja mialem niemieckiego,japonskiego i amerykanskiego automata. pomijajac nawet kwestie wyposazenia amerykancow to naprawde praktycznosci tych aut i wygody nie da sie porownac z jakimkolwiek manualem. czasem patrze na goscia ktory wysiada z wypasionego merca-ma tam wszystko od nawigacji do masazu plecow przez fotel ,a skrzynia...jak w zaporozcu:) na szczescie polska sie cywilizuje i teraz juz nie tylko niemcy sa dla nas wzorem(wybitnie "zmanualizowany" narod) ale patrzymy tez dalej. starczy pomyslec o tym,ze kiedy hitler zatwierdzal budowe volkswagena(nazwa polska: samochod ludowy-gratulacje!!!) wykonanego ze szmat i sklejki ,napedzanego silnikiem od motoroweru to w stanach jezdzily juz auta z automatami i klimatyzacja i chociaz po wojnie postep byl ogromny to jednak wytyczone kierunki pozostaly:)

...co do przyzwyczajen do zmienienia biegow... kiedys przywyczailem sie do wyciagania z pralki prania i wkldania go do wirowki, przyzwyczailem sie tez przez 20 lat mojego zycia do czarnobialej telewizji ,jakos tak weszlo mi w krew to,ze telefon jest przywiazany kablem do sciany. od pewnwego czasu to sie zmienilo... takie zmiany nazywane sa fachowo rozwojem. nasi przodkowie przywyczaili sie do siedzenia na drzewie ale kiedys sie odzwyczaili,potem uciekali od ognia ale po jakims czasie go okielznali. 500 lat temu ziemia byla plaska ,a jeszcze 200 lat wstecz za skuteczne leczenie wielu chorob uznawano upuszczanie krwi. w naszym kraju (i okolicach) leczono dzieci wkladajac je do piekarnika co wiemy z lektury obowiazkowej:). prosze was : chociaz raz nie badzmy zadupiem siwata!!!!!!!!!!!!!!!

od siebie dodam, ze jesli ktos na prawde nie jezdzil dluzszy czas automatem i dobrym automatem, tylko dostal od znajomego przejechac sie na okolo bloku a tylko wystraszyl sie auta bo pewnie pierwsze wrazenie jakie odczul to brak panowania nad nim zawsze bedzie wystawial opinie ze to nie dla niego...
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2007, 12:23
Posty: 85
Skąd: Głogów
Auto: Oldsmobile Aurora 4.0L V8

Postprzez Puhcio » 23 sty 2007, 16:49

darryd napisał(a):http://youtube.com/watch?v=6foXfDZLxQo


Ten filmik pokazuje, jak fajny jest automat. To najbardziej lubiłem – redukcja o dwa biegi, tylko przy pomocy gazu <faja>
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez jazzzy » 23 sty 2007, 20:55

automat rulez ! dlatego juz pierwsze auto jakie mam wlasne szukalem wlasnie z automatem

niezle sie usmialem :

mercedes ze skrzynia od zaporozca
bogacz na romecie jezdzi ile 15km czy 500m ?
500 lat temu ziemia byla plaska
znachorstwo nazywasz medycyna'

tak poza tym to Frania nie odeszla do lamusa, dalej jest w sprzedazy chociazby model
Światowit Frania MD 13


tylko po co? jesli wymyslono nawigacje samochodowa to ja sobie sprawilem zamiast kupowac za ta sama cene atlas polski drukowany


po to ze nawigacja polega na zasilaniu, jak go braknie lub dotknie cie EMP to staniesz w szczerym polu bez orientacji np.: gdzie masz najblizsza stacje paliw zatem lepiej wozic atlas papierowy

mialbym conajmniej nieproporcjonalnie rozwinieta jedna reke


jakos wiekszosc zmotoryzowanych nad Wisla wlasnie jezdzi z manualem zatem az dziwne czemu jeszcze nie mamy ligii baseball'u bo wiekszosc juz ma predyspozycje

wygody nie da sie porownac z jakimkolwiek manualem


jesli wylaczyc te nieliczne skrzynie gdzie nawet z 4 biegu da sie ruszyc i pognac do przodu, ale to juz ciekawostka

a tylko wystraszyl sie auta


kiedys rozmawialem z jednym takim przestraszonym do automata bo mu znajomy pozyczyl a ten wcisnal 'sprzeglo' i poczul przednia szybe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 00:43
Posty: 694
Skąd: CKMK

Postprzez marek » 23 sty 2007, 23:57

Porównywanie automatu z manualem to tak jak porównywanie masła z margaryną. Jeden lubi masło bo z mleka a drugi woli margarynę bo łatwo rozsmarować.
Jeździłem automatem i manualem i jak dla mnie automat jest ok do spokojnej jazdy. Bo nic tak nie sprawia frajdy jak przytrzymanie silnika na 5000obr na wejściu w zakręt, jak redukcja 5 na 3 i ogień... Jak miałbym limuzynę to obojętne by mi było, chociaż w sumie lepiej auto. Ale auto sportowe, albo szybka limuzyna np jakieś BMW M5 tylko z manualem.
Nie można powiedzieć ze automat jest lepszy czy gorszy od manuala ale za to faktycznie można powiedzieć że telewizor kolorowy jest lepszy od czarno-białego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez jazzzy » 24 sty 2007, 00:19

marek napisał(a):można powiedzieć że telewizor kolorowy jest lepszy od czarno-białego.


tak jak to bodajze bylo w "Czarodzieju z Harlemu" ? :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 00:43
Posty: 694
Skąd: CKMK

Postprzez darryd » 24 sty 2007, 08:36

marek napisał(a):Jeździłem automatem i manualem i jak dla mnie automat jest ok do spokojnej jazdy. Bo nic tak nie sprawia frajdy jak przytrzymanie silnika na 5000obr na wejściu w zakręt, jak redukcja 5 na 3 i ogień...


napisz prosze jakie to bylo auto z tym automatem, z jakim silnikiem, z ktorego roku i ile nim tak na prawde pojezdziles? ;) co do trzymania obrotow czy redukcji o dwa biegi, sprawny automat robi to bez problemow...juz ktos przytoczyl filmik ktory pokazuje wyprzedzanie pod gorke i slychac tam wyraznie jak auto redukuje z 4 na 2...
...sam lubie ostra jazde, i powiem ci, ze nie kupilbym takiego auta gdybym chcial jezdzic spokojnie, jak panowie w srednim wieku...

ps.tutaj mozesz zobaczyc jak mozna ladnie automatem robic drifting...a to udawadnia wysmienicie ze wcale nie trzeba manuala zeby poszalec... pierwszy jest viper ale pozniej jest charger z automatem... http://darryd.wrzuta.pl/film/k8PaRkFS2U ... nd_charger
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2007, 12:23
Posty: 85
Skąd: Głogów
Auto: Oldsmobile Aurora 4.0L V8

Postprzez Puhcio » 24 sty 2007, 13:16

darryd napisał(a):juz ktos przytoczyl filmik ktory pokazuje wyprzedzanie pod gorke i slychac tam wyraznie jak auto redukuje z 4 na 2...


Ja ... ale bez kick-down'a to było, bo spokojna redukcja. Millenia zrzucała przy kick'u od razu o 2 biegi, a do tego soczysty dźwięk V6. :)
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

Moderator

Moderatorzy Moto