Klub MazdaSpeed

Oblookajcie sobie kilka niepublikowanych jeszcze zdjec "szostki", ktora trafila nawet na rozkladowke Fotogalerii Onetu => http://moto.onet.pl/73514,1,7,0,0,0,galeria_media.html

Dla glebiej zainteresowanych polecam przesledzenie komentarzy, ocene spolecznej swiadomosci o japonskiej motoryzacji oraz opinii o Mondeo. Faktycznie sedan ma tyl jak po wybuchu niewypalu w bagazniku, stalem ostatnio za jednym.

No a tak apropos to jest już kilka testów nowej szóstki w necie

Oto jeden

http://www.carenthusiast.com/roadtests. ... le&id=2194

Dwa inne widziałem na niemieckich serwisach ale akurat nie mogę znaleźć

Ja juz mam w najnowszym AMiS przedruk, ale na razie oplywaja w czekoladzie – poczekam, az ktorys z ich bardziej cietych redaktorkow dostanie egzemplarz 2.5 w swoje pazurki i biegne do salonu... z jezykiem

Jak to diesel 138KM ? Czy oni zgłupieli ? Może po lifcie będzie mocniejszy, ale póki co jestem zawiedziony. Spodziewałem się czegoś w okolicach 150-160KM.
Chyba się nigdy nie doczekam mojego wymarzonego diesla 4x4 ze skrzynką automatyczną i czasem poniżej 10s do setki . A tak nie lubię pancerwagenów wszelkiej maści ...

Mazda wprowadzi w marcu albo w maju do nowej 6-tki 2.2 l turbodiesel o mocy 170 km:) od Cx-7

Wedlug obiektywnych testów nowa 6 pelna kontrastów, super wyciszona-lewarek biegów obszyty ceratą.Duży bagaznik-brak uchwytu do jego otwierania.Ręczny po stronie pasażera.Przelaczniki podobno pracują jak w Samarze 20 lat temu.Nawet w topowej wersji brak komputera.Naganne wlaczniki podgrzewania foteli(widzialem fotki), fotele parzą w tylek.Opis razem ze zdjęciami jest w którejś gazecie tylko nie pamiętam tytulu.

Faja napisał(a):2.2 l turbodiesel o mocy 170 km

Skąd masz takie dane?


I dalej R4 ale lepsze to niż dotychczasowy motor...

Test Mazdy 6 "Auto Świat" Nr.8 18 Luty

Bruce napisał(a):Test Mazdy 6 "Auto Świat" Nr.8 18 Luty

A gdzie to jest bo tu nic o tym nie ma?
http://www.auto-swiat.pl/wydania/wydani ... ydanie=692

Nie w AŚ tylko w "Auto Moto" Nr 3 z marca. Fotki wnętrza, przynajmniej z wyglądu skazują nową 6 na porażkę w porównaniu np. do nowego Accorda. Poza tym wypunktowano wady i zalety nowej Szóstki, z wnioskiem że rozczarowuje.
ps. Podobno nawet najbogatsza wersja nie ma kompa pokładowego.

Pawnik napisał(a):Podobno nawet najbogatsza wersja nie ma kompa pokładowego.

A po co on. Przecież i tak pokazuje głupoty. Przynajmniej sie nie będą skarżyć na błędy pomiarów

mcbeth napisał(a):Przecież i tak pokazuje głupoty

może u was
U mnie dokładność wskazań spalania wg kompa i wg dystrybutora mieści się w granicach 0,07 l (siedem setnych).

Poza tym – podobno
Poczekajmy spokojnie i zobaczymy

Zapraszam do lektury testu na stronie klubowej => http://www.mazdaspeed.pl/christmas/mazd ... le_6_gh_01 Moj komentarz:

Maciej Pertyński testował już samochody w kilku czasopismach motoryzacyjnych, chociaż najlepiej pamiętam go z "Auto Sukcesu" i cyklu Evergreen o young-timerach – niezwykle pasjonująco i profesjonalnie podchodził do tematu aut zbyt młodych na prawdziwe zabytki, zbyt starych na codzienność. Mazdę 6 ocenił krytycznie i szczegółowo. Wielu kierowców wyrobi sobie dzięki temu własną opinię, wybierając istotne wady i zalety najnowszego modelu.

Zadziorna sylwetka przypomina niższe modele Lexusa, mimo nowoczesnego designu nie budzi jednak tak
przyjemnych estetycznie skojarzeń, jak poprzedni model. Kokpit jest krytykowany zupełnie jak w "starej szóstce", chociaż moim zdaniem wreszcie został narysowany stricte według europejskich przyzwyczajeń. Cieszą pochlebne opinie na temat jakości, jednak braki wyposażenia winny zostać jak najszybciej poprawione przez producenta, a kilka miejsc razi (np. klapka schowka). W teście znalazło się wiele cennych uwag, jak choćby o włącznikach podgrzewania foteli – dół konsoli przypomina idiotyczne rozwiązania z modeli lat 90. (TA i GF), sugerując brak pomysłu designerów, aczkolwiek nadal gdzieniegdzie znajdziemy pokrętła non-logic (vide nowe C5).

Miejmy nadzieję, że frajda z jazdy będzie triumfować nad drobnymi niedoróbkami układu jezdnego, a nowy, mocny Diesel – najczęściej wybierany przez Polaków w starym modelu – zaoferuje dynamikę godną ostrej linii karoserii. W najgorszym przypadku będzie nam przyświecać myśl "aby do liftingu"...

Bruce napisał(a):Wedlug obiektywnych testów nowa 6 pelna kontrastów.....Nawet w topowej wersji brak komputera....fotele parzą w tylek.

A skąd takie głupoty sie biorą?!? Tylko w najuboższej wersji komfort nie ma kompa w standardzie. Reszta jak najbardziej ma. Jak sobie wyobrażacie, że ma czujnik ciśnienia w kołach, a nie pokaże ile zostało do wizyty na stacji?
Wejdźcie sobie na Auto Księżyno i ściągnijcie wyposażenie nowej M6 w pdf.
Napisane jest jak byk: komputer pokładowy S
Fotele parzą w tyłek... A w dżinsach siedzieli czy w kąpielówkach?
Jednego będzie parzyć, drugiemu będzie zimno.

Jak testerzy nie potrafią znaleźć w aucie kompa pokładowego to dzięki za taki test.

domin1979 napisał(a):Jak testerzy nie potrafią znaleźć w aucie kompa pokładowego to dzięki za taki test.

bo to testy

obiektywne

Grzyby napisał(a):domin1979 napisał:
Jak testerzy nie potrafią znaleźć w aucie kompa pokładowego to dzięki za taki test.

bo to testy
Cytat:
obiektywne
łoł

I co o tym myśleć myślę ze samemu sie przejechać i przekonać sie na własnej skórze...
W teście mówił o szybko włączającym sie esp... niech sie przejedzie lexusem tak to sie dopiero szybko włącza esp w is elektronika panuje nad kierowca w Maździe czuje ze tak nie będzie a w MPS-ie można wszystko wyłączyć oprócz ABS a wtedy naprawdę czuć przyjemność "cornering fun"

W numerze 3-cim „Auto Moto” z marca 2008 roku ukazał się artykuł Macieja Pertyńskiego dotyczący testu nowego modelu Mazdy 6. Autor napisał w nim, że ten samochód chciał go zabić; żeby nie było żadnych niedomówień, cytuję dokładnie: „poczułem się, jakby Mazda 6 postanowiła mnie zabić”. No, przyznam szczerze, że jak długo czytam prasę motoryzacyjną, nie pamiętam samochodu, który chciałby zabić swojego kierowcę ........ chociaż, tak, był taki jeden przypadek – to było w filmie pod tytułem „Nie kupujcie Rolls Roysów” ale kto dzisiaj pamięta ten film, wyświetlany przez naszą telewizję w latach 70-tych. Obecnie taki film by nie przeszedł ale test nowej Mazdy 6 przeszedł jakąś wewnętrzną, redakcyjną weryfikację i się ukazał. A skoro trafił już do świadomości społecznej, w końcu parę osób go przeczytało, to może pójść za ciosem i zaskarżyć producenta przed jakimś trybunałem międzynarodowym, i jak pewna kobieta w stanach, która poparzyła się herbatą w McDonaldzie, zażądać od japończyków gigantycznego odszkodowania, może to nauczyło by ich rozumu i przestaliby produkować szmelc, który chce zabijać swoich właścicieli. Czekam teraz na odzew innych czasopism motoryzacyjnych, które będą również testowały ten model, by świadomość niebezpieczeństwa jakie czyha na potencjalnych właścicieli, dotarła do większej liczby mieszkańców naszego kraju, a redakcję „Auto Moto” zachęcam do podjęcia jakiejś akcji, no powiedzmy na skalę europejską, by przestrzec wydawców innych czasopism aby zbyt pochopnie nikt nie wsiadał do nowej „szóstki”. Może właśnie Komisja Europejska powinna się ta sprawą zająć i zapobiec masakrze jaka może powstać na naszych drogach, gdy tylko ten model się rozpowszechni. Chyba jednak trochę przesadziłem – prawda? Oczywiście, nikt przecież nie będzie chciał tego samochodu teraz testować – za duże niebezpieczeństwo. Dla Mazdy mam jednak pewien pomysł jak wykorzystać nowy model, skoro już go produkują. Myślę, że można by urządzić zawody typu amerykańskiego rodeo w dosiadaniu Mazdy 6; jedna z konkurencji mogła by polegać na przyhamowywaniu podczas zakrętu, a druga na włączaniu się do ruchu przed nadjeżdżającym tirem – co o tym myślicie? Świetny pomysł – prawda? Takie zawody będą bardzo emocjonujące, bo szanse przeżycia którejkolwiek konkurencji są znikome. Na zakończenie zawodów redaktor Pertyński mógłby demonstrować swój kunszt kierowcy rajdowego i udowadniać, że jednak da się opanować ten narowisty pojazd i krańcowym wysiłkiem oraz dzięki swoim nieprzeciętnym umiejętnością, można jednak z takich sytuacji wyjść cało – mistrz kierownicy jednak potrafi.
Wracając do testu, na zakończenie redaktor Pertyński pisze: „Muszę uczciwie przyznać: jestem rozczarowany tym samochodem” – jestem ROZCZAROWANY ??? Mazda chciała go zabić, a on jest rozczarowany ??? No nie wiem, ja bym był mocno wkurzony, ba, powiedziałbym raczej, że byłbym maksymalnie wkurwiony, a nie rozczarowany. I jeszcze kończąc przyznaje: „Tak, Mazda 6 mogłaby być znakomitym autem......” – a tak, to znakomitym AUTEM pozostaje Pasat, chciałoby się rzec. No, dobra Pasat i ..... powiedzmy Mondeno, jak już tak wszyscy o nim piszą (dla nowej A-czwórki konkurencją są już tylko pojazdy kosmiczne więc jej nie bierzemy pod uwagę). Ale, ale, panie redaktorze, czy nic panu to nie mówi: Mondeno i Mazda 6 ........? Nic, no to może: Ford i Mazda? Coś panu świta? Słyszał pan już te dwa dźwięki w jednym kontekście? No jednak jest pan starym wyjadaczem – słyszał pan. Tak, tak Mazda i Ford są powiązane własnościowo – oczywiście, każde dziecko o tym słyszało. No to w takim razie dlaczego w nowej „szóstce” nie zastosowano platformy Forda Modeno? Przecież wszyscy twierdzą, że to najlepiej jeżdżący samochód, ....tfu, tfu, chciałem powiedzieć AUTO, w klasie. A może jednak zastosowano tą samą płytę i zawiasy, tylko japońce spieprzyli sprawę i mając świetne komponenty wyprodukowali takie badziewo. Ale kto to może wiedzieć? Może ten łysy z waszej redakcji? – on jest taki wygadany. Może jego trzeba spytać? Łysy też nie wie? No to pozostaje tylko internet. Na przykład na stronie „Wysokich Obrotów” napisali, że to inna płyta i inne zawiasy niż w Modeno, mało tego tam podali, że nowa „szóstka” nie ma mcpersona z przodu tylko jakieś inne „cóś”. W innych mediach jednak tego nie potwierdzili i trzeba przyznać, że w tym temacie panuje klasyczny szum informacyjny (nie dziwi pana, panie redaktorze dociekliwy, że w dzisiejszych czasach jakaś firma należąca do koncernu nie stosuje wspólnej platformy – wydaje mi się, że to pierwszy taki przypadek). Trzeba by chyba do Japońców napisać, ale kto by sobie zadawał tyle trudu, kogo obchodzą jakieś głupie zawiasy w Maździe 6. Najważniejsze, że odkrył pan ta ceratkę przy dźwigni zmiany biegów i te kaprawe włączniki ogrzewania. Niestety nie odkrył pan na przykład płyt podwozia – proszę sobie wyobrazić, że jak tam się zajrzy pod spód, to wszystko jest osłonięte płytą, nie wiem jaki inny samochód ma coś takiego, do głowy przychodzi mi tylko Lexus ale pewnie inne też mają. No i ten silnik – słaby, oczywiście, że słaby, z dwóch i pół litra można spokojnie wyciągnąć ponad 200 KM, tylko nie wiem dlaczego w Fordzie wzięli starszą wersję, tę 2.3 litra, i zaczęli montować do swoich modeli. Widocznie nie przetestowali tych silników tak dokładnie jak pan Pertyński.

Fagot daj jakbyś mógł skan tego artykułu, bo bez niego ciężko jest się połapać, o co Ci chodzi w tym poscie i co jest celem tego tematu.
Czy to jest krytyka redaktora, porównanie Mazdy 6 i Mondeo, czy też apel o ponowny test?
Chyba wszystko razem.

chodzi o te test? http://www.mazdaspeed.pl/christmas/mazd ... le_6_gh_01

Dolaczam ten watek do watku Mazda 6 2008. Test umiescilem przedwczoraj na stronie klubowej, pisalem o tym na forum => www.mazdaspeed.pl Zapraszam