przez kurczak » 22 cze 2007, 09:12
Moim skromnym zdaniem w temacie Hondy kontra Mazdy to jako hondziarz, który miał epizod z Mazdą 323F BG 1.8 GT, która kręciła na G-Techu czasy około 8,0sek, czyli ogólnie sprawnie jeździła, mogę napisać, że:
-Mazdy mają stereotypowo mniej japońskie silniki niż większość Hond w sensie sposobu oddawania mocy. Chodzi o to, że Hondy mają stosunkowo słaby dół, normalny środek oraz mocną i bardzo długą górę. Natomiast Mazdy mają mocniejszy dół, a góra jest standardowa. Dowody: Wszystkie silniki z 4Gen (88-91): 1.3 (75), 1.5(90), 1.6(110), 1.6 (130), 1.6VTEC(150) są mocno wysokoobrotowe i jak na swoją pojemność to mają dużą moc, podobnie ale już mniej hardcore'owo jest w 5Gen (92-95): 1.3(75), 1.5(90), 1.5E-VTEC(90), 1.6(125), 1.6(160) tutaj też jest spora moc z litra, wysokoobrotowość silników i generalnie rewelacyjne osiągi na wysokich obrotach, co idzie w parze z ogólnie niskim momentem w szczególności na niskich obrotach. Z drugiej strony mamy Mazdy BG, które z 1.6 mają 88KM, z 1.8 103, 140 lub 128KM czyli bez rewelacji jesli chodzi o moc z pojemności, aczkolwiek autka te lepiej ciągną od dołu i są bardziej user-friendly gdy ktoś chce spokojnie jeździć. W moim byłym GT, nie musiałem wachlować biegami aby zawsze w miarę dobrze jechało.
-Moje BG GT była trochę lepsza od Civica 4G 1.6(110) i trochę gorsza od Civica 1.6(125KM).
-Długo miałem chrapkę na 323F w budzie BA ale moim zdanie brakuje tam fajnych silników. 1.5 jest ogólnie słabe, ogólnie jedzie, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia. Można się oczywiście bronić silnikiem 2.0 ale przy tej pojemność to też szału nie ma, więc pomimo ładnej budy odpuściłem sobie ten samochód.
-Z Mazdami jest jeszcze jeden problem w porównaniu do Hond, mianowicie spalanie. Pałowane 1.6(160KM) może spalić w mieście 9-max11ltr. Moje GT wciągało przy spokojnej jeździe po mieście 11-12 ltr, czyli smok. Generalnie Hondy stosunkowo mało palą jak na takie osiągi i to bez większej różnicy w sposobie jazdy. W Maździe niestety zużycie bywa większe.
-Plus dla Hond to dźwięk silnika. Praktycznie każdy kręcony do 6-7-8 tyś brzmi pięknie, czuć moc w dźwięku. A jak jeszcze jest VTEC to jest poezja. Mazdy tez ogólnie dobrze brzmią, ale nie jest to nic szczególnego.
Reasumująć, bo zaczynam trochę truć, w rocznikach 4 i 5 generacji Hondy w zestawieniu z BG i BA Mazdy to jednak bardziej rasowe są moim skromnym zdaniem Hondy w sensie zaiweszeń, silników, rasowości wyglądu – tutaj myslę o 3D.
Na pogodzenie wszystkich uważam, że najfajniej byłoby gdyby nadwozia F miały silniki Hondy i to by było coś ;–)
pozdrawiam
Kurczak
PS. Nieskromnie napiszę, że wiek, rodzina, itp. itd. spowodowały, że jestem teraz na etapie "Kombi" i jeżdżę Hondą Civic Aerodeck 1.5iLS VTEC, czyli czymś co ma 114KM, potrafi spalić na trasie 5ltr, a w mieście spala mi od 7 do 8ltr. Do tego autko może pogonić 200km/h i do setki bujnie się w 10,5 sek, a wszystko to w pakownym nadwoziu Kombi. Niestety Mazda w tym roczniku 98-00 nie jest w stanie nic mi zaoferować, co by tak dobrze łączyło pakowność, osiągi i ekonomię.