Skradziono czarną Mazdę 6 SportKombi 2.0 Diesel 136 KM!

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez klisza » 28 kwi 2009, 15:30

hej domin1979,
dzieki za odpowiedz. czytalem wczejniej juz ten link. rozumiem ten przyklad ale ja sie nie kwalfikuje do tej kategori. auto kupilem w polsce juz od goscia na ktorego byl zarejestrowany. wiec jesli w przeszlosci cos sie dzialo nie tak z posrednictwem przy zakupie to nie jestem tego swiadom. na umowie mam kwote ktora zaplacilem gosciowi i od tego odprowadzalem podatek pcc 2%.wszystko jest czyste i klarowne.napisze ci czego dokladnie sie boje. ubezpieczyciel wycenil mi auto na wiecje niz za nie zaplacilem. czyli np. zaplacilem 30tys pln a TU wyliczylo mi wartosc 40tys pln.i za ta wartosc zaplacilem im ubezpieczenie. teraz poprostu nie mam do nich zaufania i sie boje ze beda chcieli mnie oszukac i beda próbowali mi udowodnic ze auto bylo mniej warte niz im zaplacilem ubezpieczenie. chcialbym odzyskac tyle kasy na ile bylo ubezpieczone. poniewaz wczesniej informowalem ich ze auto nie jest warte 40 tys tylko 30, ale oni nie chcieli mnie sluchac i powiedzieli ze jest warte 40. wiec obecnie ja rowniez chce od nich uzyskac ta wartosc,
pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 9 kwi 2009, 08:07
Posty: 7
Skąd: warszawa
Auto: mazda 6 136KM 2005 black

Postprzez domin1979 » 28 kwi 2009, 15:41

Jeżeli kupiłeś już w Polsce i odprowadziłeś uczciwie podatek to możesz spokojnie pokazać im umowę.
Problemy mógłbyś mieć przy zakupie z zagranicy.
Jeżeli wyliczyli Ci 40 tys. zapewne z Infoexpert lub Erotaxu to też spokojna głowa. Tylko przygotuj się, że 40 tys to raczej nie dostaniesz bo policzą amortyzację od momentu ubezpieczenia. Dochodzi jeszcze o ile mnie pamięć nie myli coś takiego, że jeżeli upłynęło ponad 6 miesięcy to liczą już jako rocznik mniej.
Nie straszę jedynie przygotowuję. Dawno ubezpieczałeś samochód?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez indorr » 28 kwi 2009, 17:57

Mi też robili problemy.Po 2 m-cach od zgłoszenia(mają o ile pamiętam 2 m-ce na zapłacenia Ci odszkodowania) w ostatni dzień(ten zapłaty-zwlekali do końca) poinformowali mnie że czegoś im nie dostarczyłem,"nagle im się przypomniało" <faja> ia jestem przekonany że jeszcze tego dnia co zgłosiłem kradzież planowali coś takiego zrobić.Postraszyłem ich sądem i kasa była chyba po 2 lub 3dniach,bo wiedzieli że takich spraw nie wygrywają-tj bezpodstawne zwlekanie z wypłata odszkodowania,tym bardziej że czas działa tylko na Twoją niekorzyść.

Najlepsze było po roku kiedy mi przysłali rachunek do zapłacenia za ubezpieczenie(auta którego już rok nie miałem) i próbowali ze mnie zrobić idiotę że nic nie zgłaszałem i nic nie wiedzą o kradzieży hahaha
W głowie się nie mieści.Uzbrój się w stalowe nerwy i cierpliwość albo od razu <killer>
Przygotuj się też na ewentualność tłumaczenia że sam sobie nie ukradłeś swojego samochodu-nie zdziw się że będziesz musiał to zrobić <jelen>
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 kwi 2009, 21:24
Posty: 53
Skąd: Livingston (Szkocja)
Auto: Mazda 6 2005r 2.0tdi Sport

Postprzez jancio68 » 29 kwi 2009, 11:25

Nie wiecie czy przed kradzieżą "na części" chroni znakowanie DNA samochodu, t.j. czy to odstrasza złodziei?
Cx-7, 2.3 MZR Disi Turbo – 260KM Zoom-Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2008, 17:34
Posty: 264
Skąd: Warszawa
Auto: CX-7 Expression

Postprzez LK14 » 29 kwi 2009, 12:37

klisza WSPÓŁCZUJĘ.Wiem co czujesz .Moja poszła 19/20 stycznia .M 6 1,8 niebieska .Policja stwierdziła ,że nie są W11 i po ponad miesiącu umorzyli postępowanie .Miałem OC i jeszcze czekam na odszkodowanie .Bądź dobrej myśli .POWODZENIA.
LK14 – M 6 1,8
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 gru 2008, 02:54
Posty: 13
Skąd: Żary
Auto: 626 GE 2,0i16V , 6 sport 1,8

Postprzez Globy » 29 kwi 2009, 19:34

jancio68 napisał(a):Nie wiecie czy przed kradzieżą "na części" chroni znakowanie DNA samochodu, t.j. czy to odstrasza złodziei?

Zdaje mi się, że kiedyś o tym dyskutowaliśmy na forum – IMO raczej przydatna rzecz dla właściciela (odpukać) skradzionego auta, którego bebechy zostaną znalezione. Ponadto mało rozpowszechniona metoda.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez nightcomer » 4 maja 2009, 08:30

LK14 napisał(a):Moja poszła 19/20 stycznia ... Miałem OC
to na co czekasz wlasciwie?
wlascicielom zaginionych zycze nieodnalezienia. szybka wyplata ubezpieczenia to jest to. znajdy czesto dziwnie wygladaja a i robi sie przykro z wyplata, gdy nie chce sie ich przyjac z powrotem. "coz, zajezdzil pan samochod i zgubil..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez domin1979 » 4 maja 2009, 08:47

nightcomer napisał(a):to na co czekasz wlasciwie?
wlascicielom zaginionych zycze nieodnalezienia.
Tak, tak... a wziąłeś może pod uwagę ile kasy ktoś włożył w samochód? Nie wiem ile razy w życiu miałeś do czynienia z ubezpieczalniami (z tego co piszesz to nie za wiele) ale wierz mi, że rzadko na tym dobrze wychodzisz. Znajdy jak źle wyglądają to od tego jest ubezpieczenie i tu akurat możesz zgłosić parę rzeczy, które możesz zwalić na karb złodzieja (do czego nie zachęcam bo to wyłudzenie). Kto ci odda za rozrządy, opony itd itp?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez nightcomer » 4 maja 2009, 17:58

mialem do czynienia wiecej niz bym chcial.
ale ok, nie ma obowiazku zgadzania sie z moja wypowiedzia, szukajcie swoich zaginionych mazd.
jesli brakuje ci wyobrazni jak wygladaja takie znajdy i czy warto je naprawiac z AC, pozycz mi na 24h swoja cx7, znam pare miejsc dobrych do lotow i sposoby by wkrecic silnik na 20 krpm, tuning wnetrza tez mam opanowany do perfekcji.
mam nadzieje, ze jakas rozsadna osoba zrozumie, ze znalezienie samochodu po tzw krotkotrwalym uzyciu to najgorsze rozwiazanie dla wlasciciela.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez slav » 4 maja 2009, 19:25

nightcomer napisał(a):mam nadzieje, ze jakas rozsadna osoba zrozumie, ze znalezienie samochodu po tzw krotkotrwalym uzyciu to najgorsze rozwiazanie dla wlasciciela.

zgadza sie , niestety .
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez indorr » 4 maja 2009, 23:56

No nie wiem.Skoro masz auto za ok 60tys i dostajesz za nie niecałe jakieś 37 to chyba trochę lipa co?tym bardziej jak masz w nim wszystko porobiony(+full rozrząd itd)Znaleźć-nie znalazłem i żałuje.Chyba że masz jakiegoś trypla z którym się bujasz i nie możesz sprzedać to ok i w którego nic nie włożyłeś.Wtedy się zgodzę ale tylko wtedy.Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 kwi 2009, 21:24
Posty: 53
Skąd: Livingston (Szkocja)
Auto: Mazda 6 2005r 2.0tdi Sport

Postprzez Globy » 5 maja 2009, 13:27

nightcomerowi chodzi chyba o dewastację, jakiej często ulegają auta po kradzieży – też miałem w życiu parę takich przypadków, że zniszczenia nadwozia, wnętrza i zajeżdżenie gabloty doprowadzało właściciela niemal do płaczu.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez nightcomer » 5 maja 2009, 16:19

a w dodatku wspaniale firmy ubezpieczeniowe odmawiaja wyplaty w wielu przypadkach. najlepszy przyklad – zaszczane siedzenia z czujnikami airbagow.
albo zniszczone zawieszenie.
tak jak pisalem wyzej, typowy tekst, to "zajezdzil pan samochod i teraz chce go pan naprawic z ac? nie zartujmy juz lepiej."

oczywiscie wygodniej jest wierzyc w szlachetnosc szanownego zlodzieja, ktory zabral nam auto, bo chcial zawiezc chora matke z dzialki do szpitala, przejechal 20km i na koniec wymienil klocki, bo zauwazyl, ze sie koncza. szukajmy więc zaginionych naszych cudeniek do upadłego
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 paź 2003, 01:07
Posty: 756
Skąd: zławieśWWA]:~
Auto: cprf2a'99

Postprzez domin1979 » 5 maja 2009, 20:38

Jakoś mojemu ojcu skradziono samochód i odnalazł się na drugi dzień w takim samym stanie. Wg policji mógł zostać użyty do jakiejś akcji i tyle. Przestań szerzyć demagogię, że każdy samochód, który ukradną to [tiiit]. Jak gościowi ukradną Mercedesa klasy 500 czy 600 to zapewne najpierw nasrają na siedzenie, potem naszczają na airbagi, po czym wysyłają auto na wschód. Jak trafisz na amatora to dla zabawy roz....li całe wnętrze ale jakoś trudno mi uwierzyć, że profesjonalista leje na siedzenia.
To, że samochód najprawdopodobniej się nie znajdzie (przynajmniej w całości) to niestety najbardziej prawdopodobny scenariusz ale nie w tym rzecz. Twierdzisz, że ktoś na tym zyska? Nie życzę Ci żebyś się przekonał jak Ci podprowadzą droższy samochód. Ja np. na dzień dobry wyłożyłem w swojej M6 6 tys. (rozrząd, opony, płyny itp). Ubezpieczalnia tego za Chiny nie wliczy bo ich to nie interesuje. Gdzie wg Ciebie jest zysk? Załóżmy, że wg Twojego scenariusza ktoś nawalił na siedzenie. Uważasz, że ubezpieczalnia powie, że to Ty?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez slav » 5 maja 2009, 21:58

nightcomer napisał(a):ze znalezienie samochodu po tzw krotkotrwalym


domin1979 napisał(a):że każdy samochód, który ukradną



domin1979 napisał(a):Przestań szerzyć demagogię

wlasnie domin1979 i wyluzuj :)

jak zwina na czesci to wiadomo ze nikt nie zniszczy wiecej niz potrzeba , jak trafi sie idiota ktory zwinie auto dla chwilowej potrzeby i zabawy z rownie zjaranymi koleszkami to starty moga byc wieksze niz odszkodowanie .
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez domin1979 » 5 maja 2009, 22:06

slav napisał(a):wlasnie domin1979 i wyluzuj usmiech
Ja jestem ogólnie wyluzowany tylko nie lubię skrajności. Podobnie niektórzy piszą, że większość nowych samochodów jest bitych bo jak przyjeżdża laweta to wyjeżdżając robią nimi salto, po czym psikną sprejem i sprzedają jako nowe. Są na forum takie opowieści od kolegi kolegi kolegi.
nightcomer napisał(a):wlascicielom zaginionych zycze nieodnalezienia
ja życze mimo wszystko odnalezienia w dobrym stanie i jak dla mnie koniec dyskusji!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2007, 11:04
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Kielce
Auto: S-Max 2.0T '12
było :( CX-7 Expression '08 2.3 DISI

Postprzez Mev » 5 maja 2009, 22:12

domin1979 napisał(a):Są na forum takie opowieści od kolegi kolegi kolegi

A to też fakt "Znam kolesia, który zna kolesia, który zna kolesia, który ma brata, który zna kolesia, który słyszał, że [...]"

Też lubię takie opowieści ...
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez indorr » 5 maja 2009, 23:37

Jedno jest pewne-jakbym takiego złapał na gorącym uczynku to wolałbym żeby nikogo nie było w pobliżu (tym bardziej PO-nie mylić z ugrupowaniem politycznym-wolę pisać skrótami bo dla mnie policja w PL nie istnieje)Nogi bym mu z d...y powyrywał i łapy poobcinał żeby nie mógł sobie nawet pogrzebać w nosie.
Mi już przeszło bo było 1.5 roku temu ale na samą myśl... <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 kwi 2009, 21:24
Posty: 53
Skąd: Livingston (Szkocja)
Auto: Mazda 6 2005r 2.0tdi Sport

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości

Moderator

Moderatorzy Moto