Komputery – kupno/gry/opinie/pytania/internet

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez loockas » 16 sty 2008, 17:15

nie mowie o tych paru programach ktore masz na wyposazeniu linuxa tylko o wszystkich ktore i tak musisz pobrac


No wiec wlasnie... instalacja w debianie sprowadza sie do wpisania nazwy programu. System sam sobie pobiera i instaluje to co potrzebuje. Pisze, to tylko na podstawie tego co teraz znalazlem i co pisal Brii. Tak jak pisalem, nie znam "dzisiejszego" linucha jeszcze na tyle. Wyglada to bardzo obiecujaco i ciekawie. Przy najblizszej okazji pobiore taka dystrybucje i zrobie kilka testow. Wiem, ze was nie przekonam, ale w ten spobo pomoge obalic pewne mity na temat tego systemu. Wiele sie dzisiaj nowego dzieki tej dyskusji dowiedzialem i smialo moge stwierdzic ze dystrybucje typu ubuntu/mandriva moga spokojnie byc wykorzystywane w domu nawet przez niewtajemniczone osoby. O ile taka osoba tylko chce i nie jest z gory nastawiona na "NIE" ;)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez nemi » 16 sty 2008, 17:22

Sokool napisał(a):bo biednemu M$ pewnie brakło kasy na ludzi którzy wiedzą jak zrobić porządnie przeglądarkę

Nie sądzę <diabełek>
Po prostu MS chce być twórcą standardów i żeby inni musieli się dostosowywać, a nie oni – przecież mają większość na rynku. W Polsce jeszcze jest popularny FF i Opera, ale z tego co wiem np. w Hiszpanii nikt nie używa alternatywnych przeglądarek.
I niestety żeby zrobić coś profesjonalnie, to niestety trzeba się dopasować do wszystkich przeglądarek :(

Niestety są też programiści, którzy stosują haki w swoich stronach, a to skutkuje tym, że przychodzi IE 7, który dopasował się do niektórych standardów i hak przestał działać, a na stronie jest kupa :]
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez Sokool » 16 sty 2008, 17:27

nemi napisał(a):Po prostu MS chce być twórcą standardów i żeby inni musieli się dostosowywać

nemi napisał(a):że przychodzi IE 7, który dopasował się do niektórych standardów

Geniusze... <jelen>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez nemi » 16 sty 2008, 17:32

To samo robią z XMLem, formatami dokumentów itd. Dzięki takim działaniom niszczą mniejsze firmy, bo sami mają na to środki, żeby soft robić dowolny... A innych nie stać, żeby wciąż poprawiać to samo.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez marek » 16 sty 2008, 17:45

loockas napisał(a):nstalacja w debianie sprowadza sie do wpisania nazwy programu.


nazwy w konkretnej formie wraz z jakimiś komendami typu "get" "install" a ja chce sobie zaśmiecać głowy niepotrzebnymi rzeczami, czy też za każdym razem wertować jakieś notatki czy pomoc w poszukiwaniu właściwych komend
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Sokool » 16 sty 2008, 17:54

W zasadzie jakby dopracowany Linux z GUI wyszedł wcześniej jak Win 95 to nie wiadomo jakby się sprawy potoczyły...
Teraz jako że większość używa Windowsa to niektórzy producenci sprzętu "leją" na Linuxa...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez Sokool » 16 sty 2008, 17:55

marek napisał(a):czy też za każdym razem wertować jakieś notatki czy pomoc w poszukiwaniu właściwych komend

To nie potrafisz dwóch komend zapamiętać? :P
Zresztą pisał brii że są instalki w trybie graficznym...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez marek » 16 sty 2008, 17:57

Sokool napisał(a):To nie potrafisz dwóch komend zapamiętać?


nie :P

ale jak przeczytasz calosc watku to jest tylko jeden z niewielu problemow i nawet tryb graficzny nie pomoze
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Sokool » 16 sty 2008, 18:09

Największym problemem Linuxa jest to, że MS ma monopol...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez GofNet » 16 sty 2008, 21:55

     Tak to właśnie wygląda. Na szczęście większość da się zrobić przy zastosowaniu uniwersalnych rozwiązań.

     Kiedyś nie lubiłem MS tak, jak Ty Sokool. Z upływem czasu mi przeszło. Wielokrotnie byłem wdzięczny im za to, że mają takie, a nie inne programy. Że są proste i (tu zdziwię niektórych, ale...) dobre. Ba, nawet stabilne!

     Większość z Was nie lubi Microsoftu za Windows'a 98 i Me. Zwłaszcza ten drugi mało stabilny, itd. Nie lubimy ich za to, że musieliśmy płacić im za oprogramowanie, które bywało niestabilne. Wielu z nas pamięta zapewne skławny komunikat: "System Microsoft Windows wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie. Jeśli problem będzie się powtarzał, skontaktuj się ze sprzedawcą...". Ehhh... Na dodatek nie było rozsądnej alternatywy.

     Wciąż wielu z nas stęka, że to, czy tamto. Można na przykład powiedzieć, że MS Vista potrzebuje dla siebie 1GB RAM'u, a XP jedynie 0,1GB, zaś 98 raptem 16MB. Można mieć za złe, że starsze programy nie działają na Vista a sprzęt musi być dość mocny. I dobra. Nie musicie kupować systemu Vista. Pojawi się SP1 (finalny) i można pomyśleć. Z każdym systemem tak jest. Ale to, co dziś jest mało udane, za rok będzie chwalone. Zapewniam Was.

     Popatrzcie na MS XP Pro SP2. Z rodziny systemów MS nie pracowałem do tej pory na stabilniejszym. A miałem ich trochę. Właściwie poza Me wszystkie, jakie były. Nawet NT 4.0 WS. XP miałem przez ponad 4 lata bez ponownej instalacji. I miałbym dłużej, gdyby nie to, że provider uparł się, że przez system NET mi nie chodzi (co okazało się nieprawdą). Nawet Win NT Server pracował mniej stabilnie mimo kupy SP.

     MS Office 2003? Nie pracowałem w lepszym pakiecie. A kilka lat zawodowo używałem Suite, StarOffice. Miałem Lotusa a obecnie mam OpenOffice. Nie mniej jednak w pracy mam MS Office 2003 i nic tego nie doścignie.

     Tak narzekacie na MS ale bez nich nadal siedzielibyśmy w malinach. To dzięki nim mamy to, co mamy (konkurencja).

     Linux? Hmmm. Mam zainstalowanego – razem z pozostałymi dwoma systemami. I co? I za wiele dobrego nie mogą o nim powiedzieć. Przechodziłem przez 4 Linux'y. Jeden nie obsługiwał mi myszki (musiałem ją wypinać i wpinać, aby działała), drugi PlayListy odtwarzał na raz z tylu odtwarzaczy, ile było utworów <jelen>. Na tym samym systemie (GNOME) gdy uruchomiłem jeden utwór, to musiałem go wysłuchać do końca, albo zakończyć pauzą/stop. Gdy zamknąłem grający program, to muzyka dalej grała hahaha. Gdzie więc jest ta sławna stabilność Linux'a? Czy WinAmp tak ma? NIE. A to, że Linux jest stabilny w wierszu poleceń, do mnie nie przemawia, bo DOS też był stabilny. A server'a nie potrzebuję. Żaden nie potrafił obsłużyć karty TV z marszu. Niby rozpoznawał BT878, ale po uruchomieniu aplikacji wywalał, komunikat o braku urządzenia. Z pół roku temu (może lepiej) chciałem zainstalować Suse 10.2, to mnie olał. Kazał wybrać pakiety a na liście nie było żadnego <jelen>. I co? dalej się nie da iść. Koniec instalacji i Suse do archiwum...

     Mam mało typową konfigurację. Mam pięć dysków twardych, z czego trzy pracują w RAID 5 na kontrolerze IBM ServerRAID 4M. Mam wypasioną płytę główną, która kiedyś (ze 3 lata temu) była dosyć droga i ma wszystko. Dobry monitor CRT, zasilacz 550W i kilka innych mało typowych rzeczy. Sęk w tym, że WinXP ma to gdzieś. Instaluje się i funkcjonuje bez najmniejszych problemów. A Linux nie.

     Może wielu mnie potępi, ale to właśnie MS wyznacza progi, które później osiągają inni. A słowa, że pulpit 3D w Vista jest nowością a Linux miał to już jakiś czas temu, do mnie nie przemawia, bo to są jednostkowe przypadki. Oooczywiście wiem, że linx ze względu na swą strukturę jest bezpieczniejszy, że daje możliwość pracy na kilku pulpitach na raz, ale Linux stworzony był w opariu o Unix, który jest systemem serwerowym. A Windows powstał dla ludu i zapewnia multimedia i rozrywkę. Kiedyś ktoś dobrze to określił, że MS Windows nigdy nie będzie serwerem z prawdziwego zdarzenia nawet, gdy sam sobą będzie administrował. Od tego jest np. Unix.

     Jeśli posadzimy dwóch "zielonych" użytkowników, którzy nigdy nie pracowali przy komputerze i każemy wykonać jakieś zadanie, to jestem pewien, że na Linux'ie robiłby je znacznie dłużej. A nikt nie lubi tracić czasu na pierdoły i ciągle zmagać się z niedoskonałościami systemu.

     No dobra, trochę przegiąłem. Podsumowując chcę napisać, że uważam, iź MS wyznacza standardy w bardzo wielu dziedzinach IT i trzeba się z nimi liczyć. Jeśli olejemy ich programy, to może się okazać, że stracimy klientów, albo nie dostaniemy pracy. Byłoby śmieszne, gdyby kandydat na pracownika znał Linux'a, a nie potrafił w ogólnie znanym MS Excel'u zrobić prostej formuły, którą z palcem pod biurkiem zrobi Pani Helenka z biura.

     Jeśli nie chcemy bawić się w obejścia, to nie używajmy "trudnych" rozwiązań. Stosujmy ogólnie znane i popularne techniki, skrypty, znaczniki, itd. a wtedy strony będą działały na każdej przeglądarce. Bo nie tylko MS IE ma tyły. W Operze też kilka znalazłem. A i FF też pewnie coś błędnie interpretuje. Ale są to mniej typowe rozwiązania. Standard działa poprawnie na wszystkich popularnych przeglądarkach i tego trzeba się trzymać, albo robić obejścia, rozwidlenia, czy haki...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez nemi » 16 sty 2008, 22:02

GofNet napisał(a):Kiedyś nie lubiłem MS tak, jak Ty Sokool. Z upływem czasu mi przeszło. Wielokrotnie byłem wdzięczny im za to, że mają takie, a nie inne programy. Że są proste i (tu zdziwię niektórych, ale...) dobre. Ba, nawet stabilne!

Większość z Was nie lubi Microsoftu za Windows'a 98 i Me. Zwłaszcza ten drugi mało stabilny, itd. Nie lubimy ich za to, że musieliśmy płacić im za oprogramowanie, które bywało niestabilne. Wielu z nas pamięta zapewne skławny komunikat: "System Microsoft Windows wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie. Jeśli problem będzie się powtarzał, skontaktuj się ze sprzedawcą...". Ehhh... Na dodatek nie było rozsądnej alternatywy.

Wciąż wielu z nas stęka, że to, czy tamto. Można na przykład powiedzieć, że MS Vista potrzebuje dla siebie 1GB RAM'u, a XP jedynie 0,1GB, zaś 98 raptem 16MB. Można mieć za złe, że starsze programy nie działają na Vista a sprzęt musi być dość mocny. I dobra. Nie musicie kupować systemu Vista. Pojawi się SP1 (finalny) i można pomyśleć. Z każdym systemem tak jest. Ale to, co dziś jest mało udane, za rok będzie chwalone. Zapewniam Was.

Popatrzcie na MS XP Pro SP2. Z rodziny systemów MS nie pracowałem do tej pory na stabilniejszym. A miałem ich trochę. Właściwie poza Me wszystkie, jakie były. Nawet NT 4.0 WS. XP miałem przez ponad 4 lata bez ponownej instalacji. I miałbym dłużej, gdyby nie to, że provider uparł się, że przez system NET mi nie chodzi (co okazało się nieprawdą). Nawet Win NT Server pracował mniej stabilnie mimo kupy SP.

MS Office 2003? Nie pracowałem w lepszym pakiecie. A kilka lat zawodowo używałem Suite, StarOffice. Miałem Lotusa a obecnie mam OpenOffice. Nie mniej jednak w pracy mam MS Office 2003 i nic tego nie doścignie.

Tak narzekacie na MS ale bez nich nadal siedzielibyśmy w malinach. To dzięki nim mamy to, co mamy (konkurencja).

Linux? Hmmm. Mam zainstalowanego – razem z pozostałymi dwoma systemami. I co? I za wiele dobrego nie mogą o nim powiedzieć. Przechodziłem przez 4 Linux'y. Jeden nie obsługiwał mi myszki (musiałem ją wypinać i wpinać, aby działała), drugi PlayListy odtwarzał na raz z tylu odtwarzaczy, ile było utworów jeleń. Na tym samym systemie (GNOME) gdy uruchomiłem jeden utwór, to musiałem go wysłuchać do końca, albo zakończyć pauzą/stop. Gdy zamknąłem grający program, to muzyka dalej grała hahaha. Gdzie więc jest ta sławna stabilność Linux'a? Czy WinAmp tak ma? NIE. A to, że Linux jest stabilny w wierszu poleceń, do mnie nie przemawia, bo DOS też był stabilny. A server'a nie potrzebuję. Żaden nie potrafił obsłużyć karty TV z marszu. Niby rozpoznawał BT878, ale po uruchomieniu aplikacji wywalał, komunikat o braku urządzenia. Z pół roku temu (może lepiej) chciałem zainstalować Suse 10.2, to mnie olał. Kazał wybrać pakiety a na liście nie było żadnego jeleń. I co? dalej się nie da iść. Koniec instalacji i Suse do archiwum...

Mam mało typową konfigurację. Mam pięć dysków twardych, z czego trzy pracują w RAID 5 na kontrolerze IBM ServerRAID 4M. Mam wypasioną płytę główną, która kiedyś (ze 3 lata temu) była dosyć droga i ma wszystko. Dobry monitor CRT, zasilacz 550W i kilka innych mało typowych rzeczy. Sęk w tym, że WinXP ma to gdzieś. Instaluje się i funkcjonuje bez najmniejszych problemów. A Linux nie.

Może wielu mnie potępi, ale to właśnie MS wyznacza progi, które później osiągają inni. A słowa, że pulpit 3D w Vista jest nowością a Linux miał to już jakiś czas temu, do mnie nie przemawia, bo to są jednostkowe przypadki. Oooczywiście wiem, że linx ze względu na swą strukturę jest bezpieczniejszy, że daje możliwość pracy na kilku pulpitach na raz, ale Linux stworzony był w opariu o Unix, który jest systemem serwerowym. A Windows powstał dla ludu i zapewnia multimedia i rozrywkę. Kiedyś ktoś dobrze to określił, że MS Windows nigdy nie będzie serwerem z prawdziwego zdarzenia nawet, gdy sam sobą będzie administrował. Od tego jest np. Unix.

Jeśli posadzimy dwóch "zielonych" użytkowników, którzy nigdy nie pracowali przy komputerze i każemy wykonać jakieś zadanie, to jestem pewien, że na Linux'ie robiłby je znacznie dłużej. A nikt nie lubi tracić czasu na pierdoły i ciągle zmagać się z niedoskonałościami systemu.

No dobra, trochę przegiąłem. Podsumowując chcę napisać, że uważam, iź MS wyznacza standardy w bardzo wielu dziedzinach IT i trzeba się z nimi liczyć. Jeśli olejemy ich programy, to może się okazać, że stracimy klientów, albo nie dostaniemy pracy. Byłoby śmieszne, gdyby kandydat na pracownika znał Linux'a, a nie potrafił w ogólnie znanym MS Excel'u zrobić prostej formuły, którą z palcem pod biurkiem zrobi Pani Helenka z biura.

Fajna opinia – przynajmniej poparta jakimś doświadczeniem.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez Czolgista » 16 sty 2008, 22:20

GofNet napisał(a):A i FF też pewnie coś błędnie interpretuje.

z tego co pamiętam to ma problem ze zrobieniem "kolumn" tekstu na stronie przy pomocy CSS – to taki jeden babol który pewnego razu strasznie mnie zabolał i zapadł w pamięc ;)
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs

The devil made me do it</center>

<center>Moja "Twarzowa Książka"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2006, 00:04
Posty: 336
Skąd: Konin / Worcester
Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99

Postprzez NBR » 16 sty 2008, 22:47

widzę że rozpętałem dyskusję :) i dobrze, czas by zakończyć erę IE hahaha (pobożne życzenia)

wnioskuje że standard XHTML 1.1 i CSS szeroko propagowane przez organizację w3c faktycznie nie są standardami bo w połączeniu poprawnie nIE wyświetlają (nIE działają) stron w IE ??

de-facto w moim przekonaniu chodzi o to by dzięki "standardom" strony były użyteczne i przejrzyste, a przede wszystkim dostępne dla wszystkich – nawet dla osób nIEpełnosprawnych (słabowidzących, nIEwidzących itd...). Jeśli jest galimatias w kodzie to przeglądarki tekstowe nIEstety nIE poradzą sobie ze stroną nie wspominając tu o przeglądarkach w komórkach bądź smartphone'ach.

BTW: można przecież było by zastosować alternatywny arkusz stylów "specjalnIE" dla IE – ale jak? nie ma takiej możliwości aby użytkownik ręcznie mógł sobie przełączać style – co np w Opea czy FireFox jest rozwijane, a co więcej oferują swoje wbudowane style – jednak poprawnie ten mechanizm działa jak strona jest "porządnie" skonstruowana np w standardzie XHTML
Problem IE nIE tylko dotyczy poprawnego wyświetlania stron – problemy powstają podczas używania DOM zamiast js, który ma obecnie szersze zastosowanIE.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lis 2006, 21:46
Posty: 492
Skąd: W-Wa | Izabelin
Auto: M323F/BJ/FP

Postprzez Winetou » 16 sty 2008, 22:57

nemi napisał(a):Fajna opinia – przynajmniej poparta jakimś doświadczeniem.

i doskonale odzwierciedla moje zdanie. Chciałem napisac podobny wywód, mimo braku czasu na przeglądanie forum ten temat przeczytałem w całości bo mnie zaciekawił. Faktem jest, że MS wyznacza standardy. Jego monopolistyczne podejście do rynku mnie nie przeraża, bo tak długo jak robi dobre oprogramowanie, jednocześnie obniżając jego ceny (chociażby słynny office za 200 zł dla domu, który jest wg mnie genialnym posunięciem w celu legalizacji oprogramowania w domach) tak długo będę zwolennikiem tej firmy. Pan Gates kiedyś był świetnym specjalostom, który do tego miał pomysł na biznes. A że osiągnął tak ogromny sukces... Nic tylko pozazdrościć – ale i docenić.
Do wywodów merytorycznych mogę dodać do siebie tylko tyle, że aktualnie administruje około 20stoma serwerami Windows 2003 Server Enterprise, a na tych serwerach są uruchomione niemal wszystkie usługi sieciowe jakie widział świat i za nic nie przeniósłbym ich na linuxa. Zgadzam się z tym, że baza danych na serwerze unixowym będzie działać kilkanaście procent wydajniej. Ale co z tego ? Dzięki Active Directory mam scentralizowane zarządzanie dostępem do wszystkich zasobów w firmie, Microsoft SQL 2005 Server udostępnia genialne narzędzia administracyjne oraz developerskie, a firmę w której pracuje naprawdę stać na to, żeby kupić serwer który będzie o te kilkanaście procent wydajniejszy, aby zapewnić spójność systemu w całym przedsiębiorstwie a mi większy komfort pracy. Nawet najbardziej zatwardziali linuxowcy doceniają potęgę jaką jest active directory, przydział uprawnień przez GPO, zarządzanie całością zasobów, o technologiach takich jak DFS już nie wspominam i co robią ? Piszą na szybko aplikacje, które umożliwiają zintegrowanie systemów unixowych z Active Directory i wspólne autentykowanie użytkowników przez takie protokoły jak kerberos. Aktualnie mam w firmie jeden serwer biura technicznego (SUN) który pracuje na systemie solaris. I wiecie co by się stało gdyby nie możliwość zintegrowania go z AD ? Prawdopodobnie poleciałby na śmietnik. Microsoft pisze oprogramowanie dla ludzi, dające ogromne możliwości, od czasu technologii w pełni 32 bitowej przy spełnieniu pewnych założeń niezwykle stabilne (gdyby nie prace na sieci elektrycznej, które wymagały wyłączenia zasilania na dłuższy czas niż czas podtrzymania UPS'a niektóre z serwerów prawdopodobnie nie byłyby restartowane od przeszło roku), a jednocześnie intuicyjne. I nie mówię, tu o Panu czesiu z M2, który jak ma problem może iść do Pana zenka z m3 i prawdopodobnie otrzyma pomoc, ale również o specjalistach IT, którzy cały czas mają do dyspozycji wsparcie ze strony microsoftu, na naprawdę genialnym poziomie. Specjaliści na infolinii microsoftu potrafią z rękawa podać rozwiązania najbardziej złożonych problemów, a jeśli nawet firma nie wykupi od nich takiego wsparcia nadal Microsoft udostępnia za darmo przeogromną bazę wiedzy jaką jest TechNet. Znam systemy linuxowe – co prawda głównie te z przed 5-6 lat, a nie współczesne, bo wtedy linuxami się zajmowałem, jednak mimo ogromnego szacunku jaki do nich mam, na dzień dzisiejszy gdybym miał od nowa budować infrastrukturę informatyczną w mojej firmie, bez zastanowienia poszedłbym w kierunku rozwiązań zarówno serwerowych jak i end-user'owych Microsoftu. A że napycham kasę monopoliście.... – w pupie to mam – robią coś za co moim zdaniem warto zapłacić.
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez nemi » 16 sty 2008, 23:09

Winetou napisał(a):Dzięki Active Directory mam scentralizowane zarządzanie dostępem do wszystkich zasobów w firmie

Genialny wynalazek. Mnie Win 2003 Serwer zauroczył, chociaz nie jest to moja pasja i nie mam jakiejś ogromnej wiedzy w tym temacie – po prostu zaliczyłem przedmiot, ale też liznąłem trochę wiedzy.

Kiedyś miałem wykład ze śp. adminstratorem w UPS (czy tam UPC – w kablówce) – najpierw był Unix, a potem firma przeszła na Windowsa. Jego zdaniem Unix to zabawka przy Win 2000 (jak miałem wykład, to chyba Win 2003 dopiero wchodził). Argumenty przytaczał podobne jak Winetou.

Z kolei na Polibudzie Wroc. jak miałem administrowanie Windowsem z bardzo znanym we Wrocławiu specjalistą w tej dziedzinie (administrowanie systemami – zarówno Win. jak i Unix), to sam twierdził, że do Unixa trzeba podchodzić z pewnym pobłażaniem...

Wybaczcie, że nie umiem sypnąć konkretami jak Winet – po prostu średnio się przejmuję tego typu przedmiotami, bo nie można być dobrym we wszystkim, a ja swoją działkę w IT już znalazłem...

Winetou napisał(a):Aktualnie mam w firmie jeden serwer biura technicznego (SUN) który pracuje na systemie solaris. I wiecie co by się stało gdyby nie możliwość zintegrowania go z AD ?

Win 2003 posiada nie tylko sterowniki dla Solarisa, ale też dla kilku innych systemów <faja>.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez Winetou » 16 sty 2008, 23:23

nemi napisał(a):Win 2003 posiada nie tylko sterowniki dla Solarisa, ale też dla kilku innych systemów .

ten serwer pracuje i będzie pracował na unixie głównie ze względu na wymagania aplikacji, która na nim pracuje – nie mniej jednak jakby nie można go było zintegrować z AD pewnie szukalibyśmy innych rozwiązań / aplikacji

Dodam od siebie jeszcze jeden argument, który może nie bezpośrednio ale w jakiś sposób dowodzi, dlaczego systemy Microsoftu są lepsze od open source.
Otóż Open Source jest kodem pisanym przez pasjonatów – ludzi, którzy to robią dla własnej satysfakcji... Niby bardzo ważny argument, ale poza satysfakcją nie mają z tego nic więcej i zwykle robią to "w czasie wolnym". Natomiast Microsoft zatrudnia rzesze najlepszych na świecie specjalistów i słono im płaci za to, żeby systemy MS były najlepsze. Słyszałem kiedyś historię jak powstawał Windows XP. Nie wiem na ile jest autentyczna, ale jest moim zdaniem wysoce prawdopodobna. Otóż, kiedy powstała potrzeba stworzenia nowego systemu operacyjnego w MS powstało kilka całkowicie niezależnych zespołów programistów. Każdy z nich miał płaconą grubą kasę i jeden postawiony cel. W określonym czasie napisać najlepszy system operacyjny. Po upływie tego czasu zespoły spotkały się, i każdy z nich prezentował swoje osiągnięcia, po to, by wszyscy razem wybrali najlepszy z projektów, a każdy z pracowników zespołu który go stworzył dostał milion dolców premii. I wszyscy pracowali ze świadomością tego, że robią nie dość że za niezłą kasę to z perspektywą tej "bańki" jak będzie najlepszy. To się nazywa motywowanie pracowników. Z taką świadomością twórców nie mógł powstać zły produkt.
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez loockas » 16 sty 2008, 23:30

O biznesowym zastosowaniu mam tyle do powiedzenia, co wcale. Mam tylko doświadczenie w bardzo małych i jednej średniej firmie. Nie wybrazam sobie pracy bez linuxa w ani jednej z nich. Dlaczego tam pojawil sie linux? Wiadomo, koszty. Z biegiem czasu jednak okazalo sie, ze linux ma do zaoferowania znacznie wiecej niz tylko to, ze jest za free. Programisci zaczeli pisac bardzo dobre sterowniki pod karty radiowe i tak przy niewielkim trudzie zrobilismy w oparciu o linuxa calkiem przyzwoite oprogramowanie sluzace do budowy baz radiowych. Router, nadajnik, serwer dhcp. Wszystko w jednym urzadzeniu. Zwyklym komputerze PC, wiszacym na maszcie w metalowej skrzynce. Co najsmieszniejsze, te wszystkie funkcje udalo sie upchac na 64MB karte CF. Pozniej powstaly juz swietne systemy jak staros i mikrotik, ktore tez bazuja na linuksie. Do czego zmierzam? Do tego co pisalem na poczatku. Do pewnych zastosowan windows nigdy sie nie bedzie nadawal. Nie pisze, ze jest zlym systemem, bo sam go uzywam w domu. Nawet tego posta z niego pisze :) W mojej pracy linux sprawdzil sie w 100% i chwala mu za to. Wyzej juz ktos napisal, ze unix to system typowo sieciowy. Zgadzam sie w 99%, bo atrzac na dzisiejsze dystrybucje uwazam, ze smialo spelni tez oczekiwania uzytkownikow domowych. Pod wzgledem multimedialnym i rozrywkowych w niczym nie jest gorszy od windowsa. Z wyjatkiem tych nieszczesnych sterownikow. jednak to z dnia na dzien ulega coraz wiekszej poprawie. O tym juz jednak bylo i nie ma sensu tego dwa razy pisac. Mam nadzieje, ze jutro Brii napisze troche bardziej przekonywujaco niz ja. Nie mam do tego daru i musze przyznac szczerze, ze moje argumenty raczej zostaly wyczerpane ;) Ileż, można pisac to samo :P Mialo byc o uzytkowaniu domowym, wiec wydaje mi sie, ze napisalem wystarczajaco. Brii uzywa bardziej "dzisiejszych" distro, wiec wierze, ze jeszcze bardziej nas oswieci :) Winetou napisal duzo ciekawych rzeczy na temat ktorych nie mam jak dyskutowac, bo nie znam osobiscie zastosowania systemow unixowych w wielkich korporacjach i nie wiem jak wyglada wsparcie do nich. Podejrzewam, ze z systemami novella nie bedzie jednak az tak zle.

Czekam z niecierpliwoscia na kolejne etapy tej dyskusji :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Winetou » 17 sty 2008, 00:03

loockas napisał(a):Router,

realizujesz go na każdym windowsie xp wyposażonym w 2 karty sieciowe – o serwerowych systemach już nie wspominam bo tam dodatkowo dochodzą Ci takie możliwości jak równoważenie obciążenia sieciowego
oczywiście bez żadnego dodatkowego oprogramowania

loockas napisał(a):nadajnik

access point kosztuje w tej chwili około 100 zł – porównaj to do ceny tego komputera na którym go stawiasz, a w zamian dostajesz urządzenie odporne na awarie systemu chłodzenia, dysku twardego (no tak – CF 64 MB :) ) i innych elementów, które w PCcie po prostu prędzej czy później się zepsują
dodatkowo konfigurujesz go z inteferjsu webowego w 2 minuty, łącznie z WPA, filtrami MAC itd, a jak się zepsuje po 5 latach wyrzucasz go do śmietnika i kupujesz kolejny za.... wtedy pewnie będzie kosztował 50 zł :)

loockas napisał(a):serwer dhcp

no fakt, na xp już nie, ale w każdym serwerowym windowsie jest w standardzie :)

loockas napisał(a):Pod wzgledem multimedialnym i rozrywkowych w niczym nie jest gorszy od windowsa.

powiedz to kolesiowi, który będzie chciał sobie pograć w wiedźmina bez uruchamiania emulatorów i zastanawiania się czy dźwięk zadziała na tych sterownikach i czy bedzie miał pełne wsparcie do swojego nowego akceleratora 3D i... i... i można by tak długo wymieniać :)

loockas napisał(a):Podejrzewam, ze z systemami novella nie bedzie jednak az tak zle.

Wiele osób uważa, że Active Directory to coś co Novell miał już dawno... pewnie tak – za mało wiem o novellach – ale jednocześnie te same osoby przyznają, że novell nigdy nie zrobił tego tak dobrze i w tak dalece zaawansowanym stopniu umożliwił zarządzanie infrastrukturą i zasobami
a jeśli chodzi o innowacyjność.... ile lat po tym jak TCP/IP stało się absolutnie obowiązującym standardem novell wprowadził ten protokół i odszedł od nierutowalnego IPX/SPX'a ? nie wiem dokładnie – wiem, że dużo za późno... i przez to tak mocno stracił swoją rynkową pozycję i musiał ratować się poprzez kupienie SuSE
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez loockas » 17 sty 2008, 00:12

Winetou napisał(a):access point kosztuje w tej chwili około 100 zł – porównaj to do ceny tego komputera na którym go stawiasz, a w zamian dostajesz urządzenie odporne na awarie systemu chłodzenia, dysku twardego (no tak – CF 64 MB usmiech ) i innych elementów, które w PCcie po prostu prędzej czy później się zepsują


ja mowie o duzych stacjach obslugujacyh po 20-30 userow na 2.4 Ghz i ze dwa linki na 5Ghz. Tego sie nie da zrobic tanim apekiem, ktory sluzy tylko do podlaczenia gora 3 komputerow. Systemy chlodzenia itd juz wszystko jest opanowane. Z reszta na chwile obecna instnieja specjalne platformy typu wrap badz routerboard gdzie wklada sie tylko CF z systemem i calosc jest mniejsza od zwyklego access pointa.

Winetou napisał(a):realizujesz go na każdym windowsie xp wyposażonym w 2 karty sieciowe


Tak, ale japisze o jednym urzadzeniu. W mojej wsi mamy w tej chwili ok 10 stacji pracujacyh pod linuxem jako router/serwer dhcp/most radiowy. Na windowsie tego nie zrobie i nie powiesze na maszcie :) Juz pomiajm fakt zmieszczenia tego na karte CF.


Winetou napisał(a):powiedz to kolesiowi, który będzie chciał sobie pograć w wiedźmina bez uruchamiania emulatorów i zastanawiania się czy dźwięk zadziała na tych sterownikach i czy bedzie miał pełne wsparcie do swojego nowego akceleratora 3D i... i... i można by tak długo wymieniać


Racja. Dlatego tak jak pialem wczesniej sa grupy ludzi ktorzy nie graja i pewnie chetnie skorzystali by z mozliwosci jakie daje im linux, jednak przez takie podejscie z gory na "Nie" bo jest trudniejszy, sa zniechecani. Pisalem kilkukrotnie... nie uwazam, ze linux jest dla wszystkich. Jest zle promowany i ma zbyt wielu wrogow, a pewnie wielu ludzi chcialoby z tego systemu skorzystac. Najsmieszniejsze jest, ze wiekszosc tak negujacyh linuxa nawet go na oczy nie widziala :(


co do novella nie znam jego historii. podalem to jako przyklad jesli chodzi o tematyke wsparcia technicznego. To byl strzal...
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Winetou » 17 sty 2008, 00:22

loockas napisał(a):Z reszta na chwile obecna instnieja specjalne platformy typu wrap badz routerboard gdzie wklada sie tylko CF z systemem i calosc jest mniejsza od zwyklego access pointa.

ale to już są urządzenia dedykowane :) I systemy, które mieszczą się na CF 64MB też, a z linuxa mają tylko jądro :)


loockas napisał(a):Racja. Dlatego tak jak pialem wczesniej sa grupy ludzi ktorzy nie graja i pewnie chetnie skorzystali by z mozliwosci jakie daje im linux, jednak przez takie podejscie z gory na "Nie" bo jest trudniejszy, sa zniechecani. Pisalem kilkukrotnie... nie uwazam, ze linux jest dla wszystkich. Jest zle promowany i ma zbyt wielu wrogow, a pewnie wielu ludzi chcialoby z tego systemu skorzystac. Najsmieszniejsze jest, ze wiekszosc tak negujacyh linuxa nawet go na oczy nie widziala

hihi, tak przy okazji przypomniała mi się akcja z ostatnich wakacji, jak brii włączał nam film z napisami ze swojego laptopa oczywiście pod linuxem..... polecenie które wydał ze wszystkimi ścieżkami i parametrami miało jakieś 2 linijki w bashu <lol> chciałbym zobaczyć Panią zenię z księgowości jak to robi :) ale to już bardziej w formie żartu niż argumentu :)
btw. widziałem linuxa nie jednego... z tym, że za czasów kiedy XWindows był instalowany jako opcja (domyślnie odznaczona)

uciekam spać – jutro jak znajdę chwilkę to chętnie wrócę do dyskusji, ale nie mogę obiecać jak wyjdę z czasem :)
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park