Komputery – kupno/gry/opinie/pytania/internet

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez brii » 17 sty 2008, 15:24

Czolgista napisał(a):Brii – dobrze wiesz, że nie każdy soft można znaleźc w formie "pakietów" a nawet jeśli pakiety są to nie na każde distro i czasem trzeba bawic się w kompilację... to co napisałeś to chyba trochę taki FUD?

Znowy FUD albo niewiedza – słyszałeś o Alien?? Pokaż mi stabilny soft który nie ma wersji binarnej.

Czolgista napisał(a):nie wiem jak markety ale jak pisałem EMPiK przesiadł się z linuxa na Windowsa

Nie życzę im jazdy z Windowsem takiej jaką ma IC ;)

Czolgista napisał(a):Hmm wiesz, jednak Novell przygotował "specjalną" wersję SuSe dla Żabki i brakowało w niej na początku sterowników dla wielu urządzeń – pomijając wagi które do tej pory nie działają (bo sterów dalej nie ma) na początku problemy z działaniem miały również urządzenia PosNet i Innova – akurat największe firmy w PL zajmujące się sprzętem "kasowym" (kasy fiskalne, czytniki kodów kreskowych, czytniki cen) niby jakieś sterowniki były ale i tak zanim zaczęły dobrze działac (a nie mówimy tu o darmowym distro tylko o systemie który kosztował trochę kasy u takiej firmy jak Novell) dopiero po jakimś czasie – a migracja systemu zdążyła się już opuźnic o kilka miesięcy

To, że coś jest płatne nie znaczy, że będzie dobre – ktoś totalnie skopał migrację i się do niej nie przygotował. Jakby jakaś migracja na Windows była przygotowana na tym poziomie to też by się tak skończyła ;)

Czolgista napisał(a):ps. Brii w wielu sprawach dot. polityki MS się z Tobą zgadzam, jednak dla mnie na pierwszy rzut oka widac, ze jesteś miłośnikiem pingwina

Nie ukrywam, jestem ale widzę też wady tych systemów jak i zalety konkurencji – nie jestem fanatykiem :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez loockas » 17 sty 2008, 15:28

brii napisał(a):Zauważ, że nie chcę nikogo przekonywać do przesiadki


I trudno kogos do tego namowic, kazdy ma juz jakies swoje przyzwyczajenia, udogodnienia czy tak jak napisal czolg, swoja wersje instalacyjna. Nie uwazam, zeby bylo cos zlego w uzywaniu obu systemow na jednym komputerze. Dla niektorych jest to zauwazylem nie do przyjecia. Brii prawie ze wszystkim sie z Toba zgadzam, ale jezeli chodzi o gry przez wine/cedega to wydajnosc nigdy nie bedzie na takim poziomie jak w windows i to jest chyba oczywiste. Nie zauwaza tego osoby z nowymi komputerami. Na starszym komputerze uruchomienie gry w linuksie, ktora ledwo spelnia wymagania podane dla windows czesto nie ma sensu... Tak jak pisalem, nie kazdy gra :P
Ostatnio edytowano 17 sty 2008, 15:35 przez loockas, łącznie edytowano 1 raz
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez brii » 17 sty 2008, 15:35

Straty przy nowych Cedegach nie są duże – od 10 do 15% więc tragedii nie ma. Na szczęście wielu producentów pisze front-end do gier pod Linuxa i używa OpenGLa, więc da się pograć i na Linuxie bez utraty wydajności :)
Jeśli kompy MAC się jeszcze bardzie upowszechnią to albo wyjdzie na nie DirectX, albo producenci będę częście używali OpenGL (na co liczę).

Da się ciągle zauważyć, że FUD w wykonaniu MS jest naprawdę niezły, niewiedza ludzi w temacie różnic pomiędzy systemam i możliwościach Linuxa jeszcze większa. Nie chcę nikogo obrażać, ale sami widzicie, że wiele twierdzeń, że czegoś się nie da, że coś jest trudne można obalić jednym słowem np.: alien ;)

Używajcie sobie Windows – nie widzę w tym problemu, ale używajcie pod nim oprogramowania które wymusza używanie standardów nie-MS albo najlpiej otwartych. Z resztą i tak da się zawuważyć, że przeciętny użytkownik używa w dużej mierze programów Open Source sportowanych do Windows – przesiadka dla takich ludzi nie powinna być żadnym problemem, jeśli tylko przestawią nawyki dotyczące instalacji softu i przełamią strach :)
Ostatnio edytowano 17 sty 2008, 15:56 przez brii, łącznie edytowano 3 razy
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Czolgista » 17 sty 2008, 15:35

brii napisał(a):Znowy FUD albo niewiedza – słyszałeś o Alien?? Pokaż mi stabilny soft który nie ma wersji binarnej.

słyszałem coś gdzieś... może i masz rację, już się w tym temacie nie wypowiadam sensei <uklon>

brii napisał(a):
Czolgista napisał(a):nie wiem jak markety ale jak pisałem EMPiK przesiadł się z linuxa na Windowsa

Nie życzę im jazdy z Windowsem takiej jaką ma IC ;)

narazie chyba mają się nieźle... zobaczymy jak dalej będzie ;)
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs

The devil made me do it</center>

<center>Moja "Twarzowa Książka"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2006, 00:04
Posty: 336
Skąd: Konin / Worcester
Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99

Postprzez Czolgista » 17 sty 2008, 15:41

brii napisał(a):To, że coś jest płatne nie znaczy, że będzie dobre – ktoś totalnie skopał migrację i się do niej nie przygotował. Jakby jakaś migracja na Windows była przygotowana na tym poziomie to też by się tak skończyła oczko

fakt, po prostu dziwi mnie fakt, że jednak znana firma jaką jest Novell odwaliła taką kaszanę przy przygotowaniu systemu... choc z drugiej strony to pewnie wina firmy która migrację przygotowywała i nadzoruje...

brii napisał(a):można obalić jednym słowem np.: alien oczko

aua, idę w kąt zamknąc się w sobie <lol>
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs

The devil made me do it</center>

<center>Moja "Twarzowa Książka"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2006, 00:04
Posty: 336
Skąd: Konin / Worcester
Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99

Postprzez brii » 17 sty 2008, 15:55

Czolgista napisał(a):aua, idę w kąt zamknąc się w sobie

<lol> ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Winetou » 17 sty 2008, 17:53

brii napisał(a):o co MS stworzył DirectX?? Oficjalna wersja brzmi – "Po to żeby ułatwić pisanie gier". Dodać do tego zdania należy "ale tylko pod system Windows". Świat bez DirectXa miałby się wg. mnie lepiej, istnieją przecież standardy branżowe np.: OpenGL które pozwalają również na tworzenie gier. Dlaczego DirectX zyskało popularność wśród twórców gier mimo istnienia OpenGL? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze oczko MS zaczęło mocno promować DirectX dostarczając świetne narzędzia ułatwiające pisanie gier firmom zajmującym się rozrywką komputerową. Stworzenie owych narzędzi i standardu było dla MS nie małą inwestycją, która świetnie zadziała. Producenci gier można powiedzieć, że dzięki prostszemu pisaniu gier (tańszemu) olali inne platformy (np.: DOS gdzie trzeba było wszystko tworzyć samemu, albo OpenGL który jest tylko językiem bez narzędzi) i zaczęli wypuszczać tytuły tylko pod Windows, dzięki czemu w domowych zastosowaniach system ten zdobył dominację. Nie okłamujmy się – w 97% przypadków komputery w domach są używane do grania.

a kto zabronił open source'owcom zrobić to samo ? MS się udało – czyżby zazdrość ? :) ja tam im gratuluje


brii napisał(a):MS za wszelką cenę stara się ludzi przyzwyczaić do swoich produktów – prawie darmowe (albo darmowe) systemy i oprogramowanie dla szkół, instytucji prowadzących kursy przygotowania zawodowego. Gdyby to wszystko było darmowe to pół biedy, ale MS też traktuje to jako inwestycję – za darmo udzielają wsparcia technicznego tym instytucjom po to tylko żeby ludzie nie widzieli alternatywy dla produktów MS.

i tą politykę też popieram :)
z drugiej strony – przeprowadź profesjonalne szkolenie Pani Zosi z Open Office'a – powiedzmy w wymiarze 10 godzin, a następnie wyślij tą samą Panią Zosię również na 10 godzin szkolenia z MS Office'a, a potem powiedz Pani Zosi żeby wybrała dla siebie system, który jest wygodniejszy, łatwiejszy w obsłudze, bardziej intuicyjny i bezproblemowy
założę się, że 95% "Pań Zoś" wybierze MS


brii napisał(a):Microsoft jako firma jest mistrzem marketingu i idzie im to doskonale.

true, true – ale jak każda firma na wolnym rynku – ma do tego prawo


brii napisał(a):Porównywanie produktów MS z Linuxami czy MacOSX bez poświecenia im takiej samej ilości czasu jest kompletnie bezsensowne – nierówne traktowanie (przyrównać to tylko mogę do testów z AutoBilda oczko)

patrz powyższy przykład ze szkoleniem który opisałem


brii napisał(a):Dlaczego google używają własnej mutacji Debiana a nie Windows – ich system (baza + serwer) działa na przeszło 100 000 połączonych komputerów – przecież Active Directory rewelacyjnie by się sprawdziło w tych zastosowaniach – Winetou, nemi – dlaczego?

ponieważ te sieci są stworzone do zupełnie innych celów niż współdzielenie zasobów informatycznych – to są systemy które przetwarzają ogromne ilości danych – ale je przetwarzają, a nie współdzielą i tutaj w pełni zgadzam się z :

brii napisał(a):przypadku systemów naprawdę dużych te kilka procent wydajności oznacza setki milionów dolarów oszczędności.



brii napisał(a):no temu, że to wymaga doszkolenia się, a wiadomo, że ludzie z założenia dążą do jak najmniejszego wysiłku.

nie chcesz wiedzieć ile zł połączone siły mojego pracodawcy + unii europejskiej + moich własnych kosztowało kształcenie mnie z zakresu systemów MS – a to dopiero początek góry lodowej, bo na dobrą sprawę zaczynam swoją edukację w tym zakresie, ale już wiem, że jest to droga którą chcę iść, bo w tym kierunku idzie świat – czy to się zatwardziałym linxowcom podoba czy nie...


brii napisał(a):Mnie osobiście od systemów MS w zastosowaniach profesjonalnych odpycha:
– niekompatybilność (raz użyję, to zawsze będę musiał)

nie będziesz, ale każda firma dąży do ujednolicenia struktur informatycznych – jest to absolutnie zrozumiałe


brii napisał(a):– brak pewności co do poufności danych w systemie

poufność danych w systemie jest uzależniona wyłącznie od zdolności osoby która tym systemem zarządza


brii napisał(a):– długi czas oczekiwania na update (w przypadku niektórych luk nawet kilka miesięcy i brak możliwości samodzielnej prowizorycznej chociaż możliwości naprawy problemu. Wiem, że to kiepski argument bo większość administratorów nawet jakby miała taką możliwość to by z niej nie skorzystała, bo wymaga to wiedzy i umiejętności wykraczających daleko poza klikanie po ikonkach).

śmiem twierdzić, że w przypadku poważnych bugów jest to czas wynoszący kilka godzin
a wiesz przez ile czasu bodajrze w okolicach kernela 2.2.x w linuxie przez odpowiednio sformułowane zapytanie w przeglądarce można było wyciągnąć plik passwd przez apache ? śmiem twierdzić, że do dziś się znajdą serwery na których da się to zrobić przez niedbałość administratorów – a ta może się zdażyć zarówno tym obsługującym windowsa jak i linuxa


brii napisał(a):– brak możliwości wprowadzenia własnych modyfikacji (j.w)

open source jest jedynym typem licencji, który to umożliwia – nawet oprogramowanie freeware ma zastrzeżenie, że nie można go modyfikować – to akurat jest ogólnie przyjęty standard na całym świecie i osobiście nie widzę w tym nic dziwnego
sam bym nie chciał, żeby ktoś spierdzielił coś co ja zrobiłem a to dalej byłoby podpisywane moim nazwiskiem


brii napisał(a):– duże wymagania sprzętowe i konieczność instalacji niepotrzebnych mi usług (bezpieczny i stabilny system ma być tak goły jak tylko może – mniej ewentualnych luk)

myślę, że czołg już na to odpowiedział tym zdaniem:

Czolgista napisał(a):dlatego ja przygotowałem sobie swoją wersję XP – wykroiłem to co mi niepotrzebne (łącznie z Centrum zabezpieczeń łoł) i dodałem trochę łatek coby odrazu się instalowały usmiech



brii napisał(a):– niekompatybilność z dużą ilością profesjonalnego sprzętu

to samo można powiedzieć o linuxach – patrz przykład "żabek"
mimo wszystko myślę, że łatwiej o sterowniki do biznesowych urządzeń do windowsa niż do linuxa – chociażby takie pierdoły jak drukarki kodów kreskowych czy etykiet – do windowsa nigdy nie ma z nimi problemu – nie wiem czy tak kolorowo jest w linuxach


brii napisał(a):Winet – piszesz o uptime rzędu rok w Windows – jakoś to do mnie nie przemawia, że to systemy użyte w profesjonalnych zastosowaniach, bo w takowych nie ma mowy o tym, by przerwa w działaniu elektryczności zmusiła do przerwania pracy – w takich zastosowaniach używa się UPSów z zewnętrznymi bateriami akumulatorów, które można zmieniać w razie potrzeby podczas pracy...

firma pracuje w systemie 2 zmianowym od poniedziałku do piątku
aktualnie budowana jest nowa hala produkcyjna i prace na instalacji elektrycznej są prowadzone w weekendy kiedy i tak nikt z zasobów nie korzysta i odłączane jest zasilanie w całej firmie – jak mi nie wierzysz mogę Ci forwardować maile od przełożonego z prośbą o zabezpieczenie zasobów informatycznych w związku z odcięciem zasilania
UPS którym dysponuje potrafi podtrzymać całą serwerownię przez 3 godziny – prąd wyłączony był na około 12 godzin, w związku z tym shutdownowałem wszystkie serwery z wyjątkiem serwera pocztowego i urządzeń sieciowych, które po spadku obciążenia UPS spokojnie utrzymał


brii napisał(a):nie bójmy się emulacji – Cedega działa całkiem dobrze, jest banalna w obsłudze i kosztuje 1/4 ceny Windowsa z DirectX

płacić 1/4 ceny za coś co funkcjonuje jednak o te kilkanaście procent mniej wydajnie, do tego nikt nie daje mi gwarancji poprawności działania z każdą aplikacją i oferuje 1/10000 funkcjonalności całego systemu ? to ja wolę zapłacić pełną cenę i mieć spokój – tak podejdzie każdy gracz


brii napisał(a):Winetou – pisałeś o mojej zabawie z projektorem – w końcu jednak go odpaliłem na moim kompie a robiłem wszystko w konsoli bo do niej jestem przyzwyczajony, jak loockas napisał – da się to wszystko wyklikać. I wracając do tamtych wakacji – pamiętam, że próbowałeś pod Windows konfigurować połączenie do Internetu przez telefon komórkowy – jednak poległeś – nie udało się język oczko Ja pod Linuxem ustawiłem i to z dwoma telefonami celem zwielokrotnienia przepływności usmiech

no właśnie – w końcu odpaliłeś – a ile mniej kłopotu było z tym pod windowsem na moim laptopie ?
a jesli chodzi o telefon to poległem z braku sterowników i internetu żeby je ściągnąć – po prostu się nie przygotowałem – żadna mi porażka – w tej chwili korzystam z internetu przez telefon na codzień


brii napisał(a):Czy jeździlibyście samochodami w których wszystkie mechanizmy (nawet układ hamulcowy) są zamknięte w metalowe puszki do których nie da się zerknąć (nie wiadomo czy przewody hamulcowe są ze zbrojonej gumy czy z plastiku).

a wyobrażasz sobie co by było, jakby ktoś kto się na tym nie da zacząłby sobie dłubać przy układzie hamulcowym z ciekawości ? system się tylko rozsypie, ale to nie będzie życia kosztować – w niektórych sytuacjach lepiej, że niektóre mechanizmy są w metalowych puszkach


brii napisał(a):amochody te jeżdżą tylko na paliwie i olejach z MS których właściwości i skład nie są znane, a w dodatku co kilka lat wycofują jedno paliwo, i wprowadzają inne na którym nie mogą jeździć poprzednie samochody z MS

jeśli każde kolejne paliwo byłoby wydajniejsze, lepsze, mniej szkodliwe dla środowiska i przede wszystkim tańsze – dlaczego nie ?


brii napisał(a):No i jeszcze sprawa gwarancji – kupilibyście samochód z warunkami gwarancji które brzmią w skrócie tak: "Nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za nic"?

za rozszerzone warunki gwarancji się płaci – jest to powszechna praktyka – stosowana również przez microsoft


brii napisał(a):Zastanawiam mnie jeszcze taka sprawa, skoro Windows jest taki profi to czemu IBM i Dell sprzedają swoje laptopy z najwyższej półki z preinstalowanymi Linuxami? Przecież dopłata 300zł do laptopa który kosztuje 6000 – 15000zł to żadne różnica...

Ci sami producenci sprzedają te same laptopy również z preinstalowanymi Windowsami – po prostu dają użytkownikowi prawo wyboru


brii napisał(a):P.S. 4 – Active Directory działa pod Linuxem usmiech

bo nawet zatwardziali linuxowcy doceniają jego możliwości – pisałem o tym wcześniej :)

dobra, chętnie popisałbym dalej ale czas uciekać do domu :) może wieczorem jeszcze coś dopisze

p.s.
brii – nie odbieraj mojego postu jako czepianie się czy chwytanie Cię za słowa – po prostu łatwiej mi było Ciebie zacytować, żeby przytoczyć kontr-argumenty. I nie zrozum mnie źle – ja bardzo cenię linuxy i sam z nich nieraz korzystam, jednak nie uważam, że MS jest winny całemu złu tego świata – ktoś miał pomysł na biznes i zrobił z tego światową potęgę, takimi a nie innymi środkami, bo są one skuteczne – nie atakujmy go za to, tylko gratulujmy sukcesu, a jeśli mamy inne podejście to nikt nam go nie zabroni :)
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez brii » 17 sty 2008, 18:51

Winetou – ja nie mam zastrzeżeń do MS za to, że mieli dobry pomysł i zarobili kupę kasy – gratuluję im tego, bo przecież tej kasy nie ukradli. Nie zroumiełeś jednej najważniejszej rzeczy – przeczytaj może to co napisałem tutaj i streść, żeby mieć pewność, że zrozumiałeś ;)
Jak dobrze wiadomo monopole są złe i tyle. Niech robią dobre aplikacje, jak będą dobre to ludzie i tak je będą kupować, ale niech nie wycinają konkurencji przez ustanawiania standardów które są tworzone po to żeby nie standaryzować ale dzielić :|

Od strony środowiska OpenSource nie ma żadnej zazdrości – nie o to chodzi.
Jeśli mam się doczepić to powiem, że AD nie było pomysłem MS – kilkanaście lat wcześniej podobne rzowiązania istaniały w świecie UNIXów. Większość innowacyjności MS to odgrzewane pomysły ze świata UNIXów sprzed wieeeeeelu lat.

Co do szkoleń i wyboru użytkownika – jeśli ktoś uczy się czegoś od 0, nauczyciel nie był stronniczy a uczący się nie był poddany żadnemu FUDowie (co niestety raczej nie jest możliwe) to decyzja raczej nie będzie taka prosta i szybka...

Używanie standardowego sprzętu – musiałeś mieć strownik żeby odpalić telefon pod Windows – ja nie musiałem ściągać żadnego sterownika – pada mit problemu ze sterownikami. W telefonu wystarczy pełne wsparcie dla technologii Bluetooth, ale MS postanowił ulepszyć swój stos bluetooth i dla tego nie ma za łatwo. Tak samo z resztą jest z IrDA, połączeniem szeregowym (zarówno po RS-232 i po USB) i wsparciem dla modemów sprzętowych...
Poczułeś na własnej skórze co oznaczają standardy MS ;)

Winetou napisał(a):nie chcesz wiedzieć ile zł połączone siły mojego pracodawcy + unii europejskiej + moich własnych kosztowało kształcenie mnie z zakresu systemów MS – a to dopiero początek góry lodowej

A ponoć rozwiązania MS są tanie, łatwe i proste :P ;)

Winetou napisał(a):śmiem twierdzić, że w przypadku poważnych bugów jest to czas wynoszący kilka godzin
a wiesz przez ile czasu bodajrze w okolicach kernela 2.2.x w linuxie przez odpowiednio sformułowane zapytanie w przeglądarce można było wyciągnąć plik passwd przez apache ? śmiem twierdzić, że do dziś się znajdą serwery na których da się to zrobić przez niedbałość administratorów – a ta może się zdażyć zarówno tym obsługującym windowsa jak i linuxa

FUUUUUUUUUUUUUUUUD – sprawdź co się znajduje w passwd, druga sprawa nie wynikało to z błedu w kernelu ale z konfiguracji Apache :) To nie Windows który trzyma hasła w pilkach/rejestrze ;) Jak chcesz to wyślę Ci nawet plika passwd i próbój wyciągnąć z niego hasło :)

Winetou napisał(a):myślę, że czołg już na to odpowiedział tym zdaniem:
Czolgista napisał:
dlatego ja przygotowałem sobie swoją wersję XP – wykroiłem to co mi niepotrzebne (łącznie z Centrum zabezpieczeń łoł) i dodałem trochę łatek coby odrazu się instalowały usmiech

I powiedź jeszcze, że jest to normalne rozwiązanie udostępnione przez MS i nie łamie licencji :]

Winetou napisał(a):do windowsa nigdy nie ma z nimi problemu – nie wiem czy tak kolorowo jest w linuxach

Sorki, że zaczępie się za słowo, ale masz rację – nie wiesz ;) A co do Windowsa i słowem "nigdy" z tej wypowiedzi – za bardzo się rozpędziłeś – zbytnim optymistą jesteś ;)

Winetou napisał(a):jeśli każde kolejne paliwo byłoby wydajniejsze, lepsze, mniej szkodliwe dla środowiska i przede wszystkim tańsze – dlaczego nie ?

Każde następne nie jest bardziej ekologiczne i nie jest tańsze – sprowadza się do wymuszenia zmiany samochodu (a poprzedni Ci wystarcza).

Winetou napisał(a):za rozszerzone warunki gwarancji się płaci – jest to powszechna praktyka – stosowana również przez microsoft

Błąd – MS nigdy nie udziela gwarancji – udziela co najwyżej wsparcia.

Winetou napisał(a):poufność danych w systemie jest uzależniona wyłącznie od zdolności osoby która tym systemem zarządza

Chodziło mi raczej o furteki które zostawił sobie producent...

Winetou napisał(a):sam bym nie chciał, żeby ktoś spierdzielił coś co ja zrobiłem a to dalej byłoby podpisywane moim nazwiskiem

Nikt przecież nie będzie sprzedawał swoich prowizorycznych łatek. A nawet jeśli to jest obowiązek wykazanie wprowadzonych zmian w stosunku do oryginału.

Winetou napisał(a):nie będziesz, ale każda firma dąży do ujednolicenia struktur informatycznych – jest to absolutnie zrozumiałe

Jasne pod warunkiem, że jest to standaryzacja a nie zmiana na "standardy" które mają na celu wyłączenie kompatybilności.

Winetou napisał(a):a wyobrażasz sobie co by było, jakby ktoś kto się na tym nie da zacząłby sobie dłubać przy układzie hamulcowym z ciekawości ? system się tylko rozsypie, ale to nie będzie życia kosztować – w niektórych sytuacjach lepiej, że niektóre mechanizmy są w metalowych puszkach

Pod warunkiem, że producent bierze za nie odpowiedzialność – w tym przypadku nie bierze odpowiedzialności a nie pozwala Tobie skontrolować "konstrukcji" albo np.: sprawidzć poziomu płynu hamulcowego i zawartości wody w nim. A kosztować może życie – systemy informatyczne dzisiaj decydują o przerażającej ilości rzeczy...

Winetou – wiem, że do złośliwości Ci daleko, traktuję to wszystko jako dyskusję na poziomie i wierzę, że odbierasz to tak samo :)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Grzyby » 17 sty 2008, 18:56

brii napisał(a):Firma zatrudniająca pracowników nie będzie chciała inwestować w przeszkolenie pracowników (koszt i czas) by nauczyć go innego oprogramowania niż MS i woli używać oprogramowania MS, bo to wychodzi taniej. Na to na przyklad łapie się Grzyby:
Grzyby napisał:
Nie jestem jakimś fanem MS ale wybieram to co nie wymaga ode mnie dodatkowego czasu na poznanie/rozgryzienie. Skoro służy mi to w większości do pracy to dlaczego mam tracić dodatkowy czas ?

Nie zaprzeczasz swojej "taniej" idei?
Po co dodatkowe koszty i strata czasu?
Nie myśl że tylko Ty potrafisz liczyć. Inni też to potrafią.

loockas napisał(a):Nie uwazam, zeby bylo cos zlego w uzywaniu obu systemow na jednym komputerze. Dla niektorych jest to zauwazylem nie do przyjecia.

Zadam pytanie zasadnicze z poziomu zwykłego użytkownika – po co? Co na tym zyskam?

brii napisał(a):Da się ciągle zauważyć, że FUD w wykonaniu MS jest naprawdę niezły, niewiedza ludzi w temacie różnic pomiędzy systemam i możliwościach Linuxa jeszcze większa. Nie chcę nikogo obrażać, ale sami widzicie, że wiele twierdzeń, że czegoś się nie da, że coś jest trudne można obalić jednym słowem np.: alien

nigdzie nie pisałem że czegoś się nie da – stawiam za to zwykłe pytanie zwykłego użytkownika – po co? Jaki mam mieć w tym cel? Kopnięcie MS? No sorry – aż takim oszołomem to ja nie jestem.

brii napisał(a):Używajcie sobie Windows – nie widzę w tym problemu, ale używajcie pod nim oprogramowania które wymusza używanie standardów nie-MS albo najlpiej otwartych

Widzisz – a ja się zastanawiam nad kupnem MS Office – OO jest po prostu ........ za kiepski dla moich potrzeb. Jeszcze dużo mu brakuje do funkcjonalności MS.

brii napisał(a):Z resztą i tak da się zawuważyć, że przeciętny użytkownik używa w dużej mierze programów Open Source sportowanych do Windows – przesiadka dla takich ludzi nie powinna być żadnym problemem, jeśli tylko przestawią nawyki dotyczące instalacji softu i przełamią strach

będę monotematyczny – po co? Skoro to co mam w tym momencie mnie zadowala, to dla samej zmiany? Trochę bez sensu, nie sądzisz? Czy znowu mam "dokopać" tym sposobem MS?

brii napisał(a):Zastanawiam mnie jeszcze taka sprawa, skoro Windows jest taki profi to czemu IBM i Dell sprzedają swoje laptopy z najwyższej półki z preinstalowanymi Linuxami? Przecież dopłata 300zł do laptopa który kosztuje 6000 – 15000zł to żadne różnica...

widzisz Maćku, piszesz o lapkach z górnej półki – a rozmowa jak pamiętam miała dotyczyć zwykłych, szarych użytkowników. Czy szary Kowalski kupuje lapka za 10kzł? Wiesz doskonale że nie.
A skoro Linux miałby być doskonały dla zwykłych użytkowników to przecież i w najtańszych lapkach by go zamiast MS dawali. CZemu nie zmniejszają cen swoich produktów i nie zgarniają tym sposobem większej części rynku? No czemu?

Panowie – wszystkim przypomnę jeszcze raz. Nie skupiajcie się na zastosowania biznesowych/profesjonalnych.
Postawcie się w sytuacji zwykłego użytkownika.


P.S. Brii, uważam że Twoja ocena
brii napisał(a):w 97% przypadków komputery w domach są używane do grania

jest zdecydowanie nietrafiona. Znam olbrzymią ilość ludzi którzy na kompach grają co najwyżej w Sudoku lub sapera (tego typu wymagające gry). Sam nie grałem w nic bardziej wymagającego od daaaawna. Po prostu nie mam na to czasu (bo piszę pierdoły na tym forum <lol> ;) )
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez GofNet » 17 sty 2008, 19:29

     Nie ma co panikować. Microsoft jest największą firmą tego typu na Ziemi. Mają kasy, jak lodu. Oni nie tną kosztów "kosztem" jakości. Każdy następny ich produkt jest lepszy od poprzedniego. I nie piszcie o denerwujących zabezpieczeniach przez piratami, bo ja to popieram. Mówię o interfejsie, stabilności, dostępnych opcjach, podpowiedziach, rozbudowanej pomocy o obecnie i automatycznej pomocy OnLine.

     Visty nie kupiłem i nie kupię do czasu, gdy będę pewien, że jest stabilna. XP zaś uważam za najlepszy jak do tą domowo-biurowy system operacyjny z team'u MS.

     MS obecnie również nie naciąga Nas na zbytnie koszta. Windows kosztuje 270zł a Office 180zł. W zastosowaniach domowych nie jest potrzebny Access, czy PowerPoint. Jeśli jednak chcemy obejrzeń jakąś prezentację, to jest do pobrania darmowy "reader" PowerPoint Viewer. To samo z Word'em, Excel'em...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Winetou » 17 sty 2008, 19:34

brii napisał(a):przeczytaj może to co napisałem tutaj i streść, żeby mieć pewność, że zrozumiałeś

sorki, ale za 20 minut musze wychodzić, więc na straszczanie nie mam czasu – przeczytałem, zrozumiałem, w części się zgadzam, w części nie – pozwól że skomentuję tamtego posta przy innej okazji, teraz chciałbym się skupić na tym :)


brii napisał(a):Jeśli mam się doczepić to powiem, że AD nie było pomysłem MS – kilkanaście lat wcześniej podobne rzowiązania istaniały w świecie UNIXów. Większość innowacyjności MS to odgrzewane pomysły ze świata UNIXów sprzed wieeeeeelu lat.

już się do tego odniosłem wyprzedzając Twojego posta, ale nie mam czasu szukać gdzie więc się powtórzę:
takie rozwiązania były nie tylko w unixach ale też w windowsach – ale się nie przyjęły. dlaczego ? nie dlatego, że MS lobbował swoje rozwiązania, bo jak sam piszesz jeszcze wtedy ich nie miał. Dlatego, że były niedoskonałe, nie dopracowane w takim stopniu jak zrobił to MS. Żaden system homogeniczny, który powstał do tej pory nie oferował możliwości tak głębokiej integracji zarządzania zasobami jak AD. I nie pisz mi, że nie wiem o czym mówię, bo analiza i porównanie tych systemów jest tematem mojej pracy inżynierskiej :)


brii napisał(a):Używanie standardowego sprzętu – musiałeś mieć strownik żeby odpalić telefon pod Windows – ja nie musiałem ściągać żadnego sterownika – pada mit problemu ze sterownikami. W telefonu wystarczy pełne wsparcie dla technologii Bluetooth, ale MS postanowił ulepszyć swój stos bluetooth i dla tego nie ma za łatwo. Tak samo z resztą jest z IrDA, połączeniem szeregowym (zarówno po RS-232 i po USB) i wsparciem dla modemów sprzętowych...
Poczułeś na własnej skórze co oznaczają standardy MS

tu muszę przyznać Ci rację – świeżbi mnie tylko żeby zapytać, czy przeciętny kowalski bez problemu by zainstalował bluetooth na linuxie i emulował na nim port RS232.


brii napisał(a):FUUUUUUUUUUUUUUUUD – sprawdź co się znajduje w passwd, druga sprawa nie wynikało to z błedu w kernelu ale z konfiguracji Apache To nie Windows który trzyma hasła w pilkach/rejestrze Jak chcesz to wyślę Ci nawet plika passwd i próbój wyciągnąć z niego hasło

Maciek... proszę Cię... nie rozmawiaj ze mną jakbym w życiu linucha na oczy nie widział :) Zbyt łatwo rzucasz tym słowem (FUD). Czy Ty myślisz, że shadow istniał zawsze ? Kiedyś nie było go wcale, jakiś czas później się pojawił, ale nie instalował się domyślnie z systemem, dopiero u schyłku lat 90-tych stał się standardem. Wcześniej przez przeglądarkę internetową można było wyciągnąć hasła z systemu. Potem tylko słowniczek i gwarantuje Ci, że co drugie hasło miałeś korzystając z niezbyt złożonego słownika i dodając różne wariacje słów w nim zawartych z cyframi. A jeśli już rozmawiamy o czasach kiedy shadow był, to z informacji zawartych w pliku passwd średnio zaawansowany hacker potrafił zrobić dużo pożytku. W końcu nazwa użytkownika to już połowa sukcesu. A jeśli jakiś user miał UID i GID 0:0 ? :)
A współczesnych dziur linuxa Ci nie wymienię tylko i wyłącznie z uwagi na to, że od lat się tym nie interesuję, natomiast zapewniam Cię, że podobnie jak w Windowsie znajdzie się ich sporo.


brii napisał(a): co do Windowsa i słowem "nigdy" z tej wypowiedzi

nikt nie mówi o sprzedawaniu – przeczytaj uważnie co napisałem – mówię o tym, że ktoś zmodyfikuje mój produkt, który w dalszym ciągu będzie podpisywany moim nazwiskiem


brii napisał(a):Jasne pod warunkiem, że jest to standaryzacja a nie zmiana na "standardy" które mają na celu wyłączenie kompatybilności.

korzystam z wielu aplikacji, które po wdrożeniu AD nie przestały funkcjonować prawidłowo a nie wszystkie pochodzą z MS


brii napisał(a):Pod warunkiem, że producent bierze za nie odpowiedzialność – w tym przypadku nie bierze odpowiedzialności a nie pozwala Tobie skontrolować "konstrukcji" albo np.: sprawidzć poziomu płynu hamulcowego i zawartości wody w nim. A kosztować może życie – systemy informatyczne dzisiaj decydują o przerażającej ilości rzeczy...

Maciek, ale to czego Ty oczekujesz to nie sprawdzenie konstrukcji – konstrukcja to konfiguracja danego środowiska – ty oczekujesz udostępnienia kompletu dokumentacji technicznej, schematów konstrukcyjnych tego samochodu, a tego żaden producent Ci nie udostępni


brii napisał(a):Winetou – wiem, że do złośliwości Ci daleko, traktuję to wszystko jako dyskusję na poziomie i wierzę, że odbierasz to tak samo

jasne że tak :)
Ostatnio edytowano 17 sty 2008, 19:35 przez Winetou, łącznie edytowano 1 raz
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez loockas » 17 sty 2008, 19:35

Grzyby napisał(a):Zadam pytanie zasadnicze z poziomu zwykłego użytkownika – po co? Co na tym zyskam?


Odpowiem żartobliwie :) Bedziesz mógł sobie oglądać strony z pornuskami i żaden syf ci komputera nie dopadnie :) A tak poważniej to wielu moich kolegów skorzystało z drugiego systemu jako wlasnie system do internetu. Wiem, wiem napiszecie, ze mozolne jest ciagle restartowanie komputera :) Linux jest duzo lepszy do przegladania internetu dlatego, ze po prostu syf ktory znamy z windows jest nie do uruchomienia na linuksie. Wielu ludzi docenilo te zalete. Po co jeszcze dwa systemy? Jako etap przejsciowy dla tych, ktorzy chcieli by kiedys zostac tylko przy linuksie, czy jakimkolwiek innym systemie lub po prostu dla przetestowania co linuks jest warty i o czym jest tyle szumu w tym temacie :P W przypadku awarii jednego z systemow, drugi moze okazac sie zbawienny :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Sokool » 17 sty 2008, 19:37

Grzyby napisał(a):Znam olbrzymią ilość ludzi którzy na kompach grają co najwyżej w Sudoku lub sapera (tego typu wymagające gry).

I akurat takim ludziom się najbardziej dziwię. Tzn. może nie dokładnie takim, ale chodzi mi o osoby które używają kompa do www, poczty, gg, prostego tekstu, przeglądnięcia zdjęć.
Po co w takim razie wydawać 200 zł (albo i więcej) na windowsa skoro to wszystko można mieć za darmo na linuxie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez Grzyby » 17 sty 2008, 19:45

loockas napisał(a):Linux jest duzo lepszy do przegladania internetu dlatego, ze po prostu syf ktory znamy z windows jest nie do uruchomienia na linuksie. Wielu ludzi docenilo te zalete

Uwierz – od 3 lat nie mam żadnego wirusa (w tym przez 2 lata net jest praktycznie na okrągło włączony).
Więc jaka to dla mnie korzyść ??

Sokool napisał(a):I akurat takim ludziom się najbardziej dziwię

zapomniałem dopisać że te osoby nie chcą używać OO z tych samych powodów co ja.
I tu zaczyna się problem w Linuxem (MS Office na nim nie ruszy....)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Winetou » 17 sty 2008, 19:50

powerpoint jest w pakiecie za 199 zł podobnie jak word i excel – brakuje niestety tylko outlooka

do reszty odniosę się później :)
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez loockas » 17 sty 2008, 19:52

Grzyby napisał(a):Uwierz – od 3 lat nie mam żadnego wirusa (w tym przez 2 lata net jest praktycznie na okrągło włączony)


To, ze Ty uchowales windowsa przez 3 lata nie znaczy, ze kazdy tak zrobi. Wiem cos o tym, bylem serwisantem :)


Grzyby napisał(a):Więc jaka to dla mnie korzyść


I znowu to samo... Pisalem juz dla kogo jest linux i jezeli ktos nie chce to do niczego sie go nie zmusi. Jak masz szukac na sile korzysci to odpusc to sobie :)

Uzgodnilismy juz, ze linux jest dla pasjonatow, ludzi ktorzy chcac nie chcac musza przy nim pracowac i dla np takich osob:

Grzyby napisał(a):Znam olbrzymią ilość ludzi którzy na kompach grają co najwyżej w Sudoku lub sapera (tego typu wymagające gry).


Mozna powiedziec, ze ja jestem osoba spelniajaca kazdy z tych przykladow :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (315/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Sokool » 17 sty 2008, 19:53

Grzyby napisał(a):zapomniałem dopisać że te osoby nie chcą używać OO z tych samych powodów co ja.

<czytaj>
Sokool napisał(a):Tzn. może nie dokładnie takim


Sokool napisał(a):prostego tekstu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez nemi » 17 sty 2008, 19:55

loockas napisał(a):Po co jeszcze dwa systemy? Jako etap przejsciowy dla tych, ktorzy chcieli by kiedys zostac tylko przy linuksie, czy jakimkolwiek innym systemie lub po prostu dla przetestowania co linuks jest warty i o czym jest tyle szumu w tym temacie

Też tak myślałem. Skończyło się na tym, że jeden system zalegał na dysku, a na drugim coś robiłem cały czas :P. Teraz mam Windę XP + Vistę. Na Viście pracuję cały czas, ale niektóre programy mam tylko na XP (np. ze względu na posiadanie starego Nero, a także ze względu na to, że niektóre aplikacje potrzebują dużo pamięci, której XP tak dużo nie zabiera <diabełek>). No i włączam XP raz na jakiś czas tylko, a do tego bardzo się irytuję, że muszę to robić :]. Po sesji muszę przeorać system i wracam niestety na XP – do pracy magisterskiej potrzebuję duuuuużo RAMu i miejsca na HDD :|. Na Vistę się przesiądę, jak zmienię kompa na lepszego... Oby jak najszybciej :D
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez NBR » 17 sty 2008, 20:25

Winetou napisał(a):powerpoint jest w pakiecie za 199 zł podobnie jak word i excel

ciekawe dlaczego toto takie tanie??
z tego co wiem nie są to wyodrębnione aplikacje z pakietu Office, podobnie wyglądają choć to nie to samo – mam znajomego w obsłudze majkrosofta i nie poleca
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lis 2006, 21:46
Posty: 492
Skąd: W-Wa | Izabelin
Auto: M323F/BJ/FP

Postprzez brii » 17 sty 2008, 20:38

Winetou napisał(a):tu muszę przyznać Ci rację – świeżbi mnie tylko żeby zapytać, czy przeciętny kowalski bez problemu by zainstalował bluetooth na linuxie i emulował na nim port RS232.

tak – bluetooth z założenia działa jako port RS232 i działa tak domyślnie :)

Winetou napisał(a):I tu zaczyna się problem w Linuxem (MS Office na nim nie ruszy....)

hahaha – nawet IE działa pod Linuxem :)

Grzyby napisał(a):Uwierz – od 3 lat nie mam żadnego wirusa (w tym przez 2 lata net jest praktycznie na okrągło włączony).
Więc jaka to dla mnie korzyść

Zostaw łysy Windows podłączony do sieci z zewnętrznym IP na dobę i pogadamy ;)
Mariusz – wierz lub nie, ale w Twoim przypadku jeśli nie grasz w gry używające DirectX i używasz komputer tak jak piszesz, to Linux zaspokoi wszystkie Twoje oczekiwania :)
Widzę u Ciebie tylko jedną rzecz która ewentualnie nie pozwalałaby Ci się przesiąść – niechęć ;)
Ale pamiętaj ja Cię nie zmuszam do przesiadki, a nawet nie zachęcam – pamiętaj tylko, że jest alternatywa.

Winetou napisał(a):...łożonego słownika i dodając różne wariacje słów w nim zawartych z cyframi. A jeśli już rozmawiamy o czasach kiedy shadow był, to z informacji zawartych w pliku passwd średnio zaawansowany hacker potrafił zrobić dużo pożytku. W końcu nazwa użytkownika to już połowa sukcesu. A jeśli jakiś user miał UID i GID 0:0 ?

Szacunek – wiesz wiele o temacie, jednak nie było to aż takie łatwe jak Ci się wydaje ;)

Winetou napisał(a):A współczesnych dziur linuxa Ci nie wymienię tylko i wyłącznie z uwagi na to, że od lat się tym nie interesuję, natomiast zapewniam Cię, że podobnie jak w Windowsie znajdzie się ich sporo.

Zgadza się, ale Windows ma jedną podstawową wielką dziurę której łatania idzie MS wyjątkowo opornie i której nie da się wyciąć – IE...

Winetou napisał(a):Maciek, ale to czego Ty oczekujesz to nie sprawdzenie konstrukcji – konstrukcja to konfiguracja danego środowiska – ty oczekujesz udostępnienia kompletu dokumentacji technicznej, schematów konstrukcyjnych tego samochodu, a tego żaden producent Ci nie udostępni

Nie musi – mogę sobie wiele rzeczy pomierzyć i objerzeć bez specjalnych narzędzi :)
Z resztą nad tym wątkiem nie ma co się rozwodzić – nie chcą udostępniać źródeł i tego nie robią – ich sprawa.

I jeszcze raz podkreślę to o co mi cały czas chodzi – zamknięte rozwiązania i pseudo standardy nie służą rozwojowi – wręcz przeciwnie, to mnie boli najbardziej. Spójrzcie na jedną jeszcze rzecz jako przyklad – MS dołączył do Windows swoją przeglądarkę – IE. Zdominował w ten sposób niemal całkowicie rynek, co z tego wyszło? Zatrzymał się na pewien czas rozwój przeglądarek, a poprawę fukcjonowania MS zlał, bo nie było konkurencji – przez to wynikało (i często do tej pory) wynika wiele problemów...
Nie chcę żeby kiedyś tak się stało z innymi "dziedzinami" oprogramowania, a MS za wszelką cenę do tego dąży :(

nemi – powiedź, że jesteś zadowolony z tego powodu, że część rzeczy nie działa Ci pod nowym systemem ;)
Dlaczego w przypadku UNIXów programy napisane w latach osiemdziesiątych będą działać na dzisiejszych systemach? Z powodu dobrze przyjętych założeń przy budowie systemu. MS budował swoje systemy bez ustalonego z góry planu, dostosowując je do tego co dyktował rynek, co chwilę były jakieś problemy typu brak obsługi dysków >2GB, brak obsługi dysków >32GB, problem roku 2000, problem z rozmiarem pliku >2GB itd. Oczywiście co jakiś czas pojawiały się łatki, ale nie o to chodzi, żeby drutować – lepiej dobrze raz zaprojektować.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8962 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park