Strona 149 z 152

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 06:01
przez wumpscut
+338 km od ostatniego wpisu. Mało jeździłem przez te dwa tygodnie. Bywa i tak. Maj i tak się udał, choć obserwuję mniej kilometrów niż w zeszłym roku. Ale nie one są celem na 2021.

W weekend PZ501. Trzymajcie kciuki.

Całkowity dystans = 7112 km

P.S. Jeden z nas zmierzył się z Wanogą. Mam nadzieję że kolega opisze trochę swoje wrażenia, bo jestem bardzo ciekaw. Chylę czoła i kasku :)

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 09:14
przez risto77
Do wspólnego wyniku chciałbym dopisać trochę km ale najpierw podzielę się wspólnymi zawodami z synem.
Wystartowaliśmy na dystansie family (20km) w Bike Atelier Maraton w Dąbrowie Górniczej.
Polecam ten etap każdemu. Malowniczo położona trasa, na której spotkamy wiele nawierzchni a sama trudność trasy nie pokona chyba nikogo. Praktycznie po płaskim, poczynając od asfaltu przez betonowe płyty, leśnym duktem, wzdłuż torów kolejowych i trasy szybkiego ruchu dalej brzegiem jeziora błotnistymi odcinkami gdzie koła boksowały przy każdym depnięciu na pedał, następnie po korzeniach wypłukanych przez opadającą wodę i piaszczystym brzegiem oraz brukowaną ścieżką rowerową.

Screenshot_20210601_071306_com.stt.android.suunto.jpg

Mój 7latek trzymał się dzielnie nawet kiedy już na pierwszym km. złapał nas deszcz. Pękł dopiero na 16km, kiedy to zaczęło się błoto po kostki i brakło mu sił aby pokonać to bagno na kołach.
W tym miejscu wstawię fotkę, która idealnie oddaje wspomniany kryzys:

received_3907325502697121.jpeg


Wjeżdżając na metę na twarzy znów pojawił się uśmiech jak na starcie

60b48929bf72d_p.jpg


Ukończyliśmy (bo ja jechałem jako opiekun) na 9 pozycji w kategorii wiekowej i 43 ogólnie
Myślę, że to zbuduje mu harakter. Trzy tygodnie wcześniej startował na dystansie około 9km w zawodach Aglomeracji Wałbrzyskiej gdzie do mety dojechał przedostatni. Ale tam trasa dużo bardziej wymagająca i podjazdy, z którymi większość młodych zawodników sobie nie radziła.

Moje km z maja = 169
Calkowity dystans =7281

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 09:16
przez wumpscut
Świetna sprawa takie wspólne zawody!

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 11:13
przez risto77
wumpscut napisał(a):Świetna sprawa takie wspólne zawody!


Potwierdzam, jeśli ktoś nie ma pomysłu na dzieciaka a dzieciak tylko siedzi przed konsolą, to to, jest świetne lekarstwo. No i buduje świetne relacje z dzieckiem.
Polecam każdemu. Sprzęt nie jest najważniejszy, tak samo umiejętności czy kondycja. Byli na tych zawodach tacy, którzy przyjeżdżali po 4 godzinach na metę.
Tu chodzi o czas spędzony razem...

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 13:09
przez sylwo
Witajcie. To mój pierwszy wpis w tym roku <oczy> ale kilka wydarzeń dorzucę i się pochwalę :D
Od początku roku popełniłem kilka wyjazdów:
Udział w zimowej sztafecie Wisła 1200 na odcinku Annopol/Szczucin gdzie jazda nocą dała nam porządnie w kość... około 100km, 18:00-9:00, -2/-10 stopni C, śnieg po kolana i brak ciepła ze względu na późną porę i pozamykane wszystkie stacje.
Winter Strava Challenge Cup Janów Lubelski z wynikiem gdzieś w połowie stawki. Około 25 km przy topniejącym śniegu (kilka wywrotek).
Kolejny był VI Lubelski Maraton Turystyczny gdzie wiatr zmienił ten rajd w ekstremalnie wyczerpujący a dodatkowo od połowy przejazdu deszcz. Miałem też problemy z mlekiem w przednim kole. Chyba taśma puściła i nyplami uciekało powietrze – pompowałem co 30 minut i dojechałem do mety z ogromną satysfakcją :D przy okazji rezygnując z mleka w szosowym rowerze. Jednak zbyt dużo z nim zabawy przy zmianie a ewentualne problemy na trasie są trudniejsze do wyeliminowania niż tradycyjna dętka.
Największe dotychczasowe wydarzenie rowerowe w moim życiu to Wanoga Gravel 2021 <jupi>
Niesamowicie zorganizowana trasa, różnorodność nawierzchni i krajobrazów – nie spodziewałem się takich wzniesień blisko morza <oczko>. Od startu padał deszcz i błoto tryskało z butów już kilka km po starcie co zdecydowanie nie odebrało przyjemności z jazdy. Chłopaki z mojej ekipy Klub Rowerowy 4 Pory Roku Zaklików dojechali w tempie turystycznym gdzieś koło 170 miejsca, ale tu akurat sama trasa dawała najwięcej satysfakcji :D Ja niestety nie ukończyłem z powodu złego fittingu (najprawdopodobniej) roweru przez co męczyłem się z bólem kolana już od około 130km. Na maści i zmiany było już z późno i dotrwałem do 377km (Łeba).
Wnioski na kolejny Ultra: mniej bagażu czyli noclegi pod dachem i mniej ubrań. No i trzeba jeździć jak najwięcej a przez ostatnie 3 miesiące nie miałem czasu na treningi :(
Kilka zdjęć w linku do mojego albumu, które nie oddają tego co się działo na tych 370 km :D

Dodaję też swoje tegoroczne 1070km co daje:
całkowity dystans: 8352 km

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 cze 2021, 13:22
przez wumpscut
Twardziel z Ciebie. Gratuluję podjęcia wyzwania i jazdy aż tyle kilometrów mimo kontuzji. Zdjęcia świetne :)

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 16 cze 2021, 15:49
przez Gib
Gratki Sylwek, wycieniowany jak nigdy :)
ja wrzucam kilometrówkę za maj 458km

całkowity dystans: 8810 km

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 lip 2021, 07:28
przez wumpscut
+1628 km w czerwcu.

Były dwie dłuższe jazdy. Pierwsza to oczywiście Piękny Zachód (https://www.strava.com/activities/5421842488), po raz piąty w moim dorobku. 558 km. Mimo sporego doświadczenia na tej trasie, ten przejazd okazał się jednym z najtrudniejszych. Jechałem częściowo chory (infekcja zatok), w okropnym upale (źle je znoszę) a ostatnie 200 km z awarią (naderwana linka tylnej przerzutki uniemożliwiająca jej normalną pracę). Mimo wszystko udało się dojechać do mety, choć wynik (25h10m brutto) ani miejsce nie były satysfakcjonujące (15/23 solo, 48/104 wszyscy).

IMG_20210606_110648.jpg


Druga pochodzi z zeszłego poniedziałku (https://www.strava.com/activities/5544072604). Musiałem odstawić auto służbowe do firmy i jakoś wrócić do siebie. Jakoś, czyli rowerem, a jakże. Pojechałem okrężną drogą i wyszło 333,33 km ;) Upał znów mnie przemielił, strawił i wypluł. Panthenol meine Liebe niestety.

Podsumowanie na półmetku 2021:
– 7 tras >200 km,
– 7453 km,
– 53161 m w górę.
Nie jest źle.

Całkowity dystans: 10438 km

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 1 lip 2021, 09:10
przez Gib
To ja 512 km tylko w czerwcu.
Całkowity dystans: 10950 km
Generalnie wszystko się ułożyło natomiast jak mi raz spadł łańcuch na środkowy blat od razu rewia skaczącego łańcucha może za długi?

PostNapisane: 1 lip 2021, 17:39
przez Rumcajs
Ja zrobiłem w te pół roku skromne 1758 km .. :|

Całkowity dystans: 12708 km

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 2 lip 2021, 09:10
przez risto77
Dorzucę i ja moje skromne 201km z czerwca.
A tymczasem zaczynam składać następny rower. Brakuje jeszcze kilku drobiazgów ale to drobne rzeczy i niebawem pokażę kolejną wydumkę. Tym razem plan jest złamać 10kg (z kołami 29 cali)

Calkowity dystans =12909km

PostNapisane: 2 lip 2021, 16:25
przez Szyna
Risto enduro byś złożył i na srebrną byśmy pojechali :D

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 2 lip 2021, 16:38
przez risto77
Od dziś do niedzieli Specjalized ma tam akcję.
Pożyczają jakieś rowery wypasione. Są też elektryki.
Tu Masz linka z FB:

https://m.facebook.com/events/117376810 ... l_activity

Dopisano 2 lipca 2021, o 16:41:

A apropos roweru to właśnie przed chwilą odebrałem koła do tego co składam. Waga = 1590 gramów

IMG-20210702-WA0015.jpeg
IMG-20210702-WA0017.jpeg

PostNapisane: 6 lip 2021, 18:55
przez sylwo
Rafał ostatniego obrazka nie widać ale widać, że koła do roweru są droższe niż te do mazdy :D

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 7 lip 2021, 15:33
przez Gib
ale bym łamał :)

PostNapisane: 7 lip 2021, 17:06
przez Neonixos666
Gib napisał(a):ale bym łamał :)


Ograniczenia prędkości i własne :P

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 8 lip 2021, 09:58
przez PeKa
Od poniedziałku jadę penetrować Neonixowe rejony na szosie, słyszałem że same dziury w asfaltach :D

PostNapisane: 8 lip 2021, 12:47
przez risto77
Gib napisał(a):ale bym łamał :)


Te koła?

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 25 lip 2021, 16:33
przez PeKa
Pierwszy dłuższy dystans za mną.
Mały piękny wschód, jechałem Open, a wyszło 230km solo.

Re: Kącik rowerowy

PostNapisane: 26 lip 2021, 05:36
przez wumpscut
Gratki PeKa <spoko> To jest właśnie "urok" open, możesz nie trafić... Solo źle nie jest ;) Sam sobie sterem, okrętem... <oczko>

Jak wrażenia z takiej dłuższej jazdy? Nigdy ponownie czy masz ochotę na więcej?