A ja Ci polecę samsunga galaxy Tab 3. Bardzo dobry tablet. Mam go już rok czasu i żadnych problemów.
cena ok 450 zł
Tablety
Gadałem z jakimiś gościem w RTV EURO AGD. Jego zdaniem tylko Samsung lub Huawei, Lenovo niby porażka, bo są awaryjne i kłopoty sprawia realizacja gwarancji.
Generalnie odpowiedź jeśli chodzi o cenę jest taka, że trzeba wydać 400-500 zł, żeby kupić działający sprzęt. Ale tu już mam wątpliwości, czy dla siedmiolatki to nie jest przegięcie pały, tylko po to, żeby wciąż wierzyła w Mikołaja. Chyba na chińszczyznę się nie zdecyduję, ale no-name'y mają dość atrakcyjne ceny . Tylko pytanie czy wylosuję egzemplarz, który będzie działać bez kłopotów .
Na szczęście jest chwila czasu na zastanowienie...
Generalnie odpowiedź jeśli chodzi o cenę jest taka, że trzeba wydać 400-500 zł, żeby kupić działający sprzęt. Ale tu już mam wątpliwości, czy dla siedmiolatki to nie jest przegięcie pały, tylko po to, żeby wciąż wierzyła w Mikołaja. Chyba na chińszczyznę się nie zdecyduję, ale no-name'y mają dość atrakcyjne ceny . Tylko pytanie czy wylosuję egzemplarz, który będzie działać bez kłopotów .
Na szczęście jest chwila czasu na zastanowienie...
nemi napisał(a):Chyba na chińszczyznę się nie zdecyduję, ale no-name'y mają dość atrakcyjne ceny
a te no-namey to niby ze Szwajcarii są ? Chińczyk taki sam jak ten z napisem w krzaczkach, pewnie nawet z tej samej fabryki.
Gdybym miał taką pewność, że to jest to samo, to pewnie, że bym mógł kupić .
Ale nie mam ochoty się doktoryzować z tego i pewnie nie zgromadzę wiedzy, że Ciang-Ming-Song T768 to tak naprawdę Huawei ale bez napisu i w dodatku w PL nie będzie kłopotu z realizacją gwarancji
Ale nie mam ochoty się doktoryzować z tego i pewnie nie zgromadzę wiedzy, że Ciang-Ming-Song T768 to tak naprawdę Huawei ale bez napisu i w dodatku w PL nie będzie kłopotu z realizacją gwarancji
Sprzęt taki kupiony w PL raczej nie zostanie naprawiony ani wymieniony na taki sam (bo już go nie będzie raczej) – jeżeli się posypie w okresie gwarancyjnym to na 99% dostaniesz zwrot kasy.
Jak kupisz sam z Chin, to se od razu wyrzuć gwarancję, paragon i co tam jeszcze chcesz – i tak się nie przydadzą.
Kwestią podstawową jest odpowiedź na pytanie czy dziecko potrzebuje tabletu i do czego. Ja na przykład nie potrzebuję, więc nie mam
Jak kupisz sam z Chin, to se od razu wyrzuć gwarancję, paragon i co tam jeszcze chcesz – i tak się nie przydadzą.
Kwestią podstawową jest odpowiedź na pytanie czy dziecko potrzebuje tabletu i do czego. Ja na przykład nie potrzebuję, więc nie mam
Xenocyd napisał(a):Jak kupisz sam z Chin, to se od razu wyrzuć gwarancję, paragon i co tam jeszcze chcesz – i tak się nie przydadzą.
Nie jest tak źle. Większość sprzedawców realizuje gwarancję, a sprzet pozwala odesłać do magazynu w EU.
Gdzieś ostatnio czytałem, że Ali dogadało się z Alianzem i można znaleźć na Aliexpressie ofertę na różną egzotyczną elektronikę z gwarancją/ubezpieczeniem świadczonym przez wyżej wymienioną firmę.
Tu szczegóły –> https://sale.aliexpress.com/__pc/Allianz.htm
Tu szczegóły –> https://sale.aliexpress.com/__pc/Allianz.htm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości