Klub MazdaSpeed

No i Duńczycy wygrali Chwała im za to. Byli na straconej pozycji po pierwszej fazie a zostali mistrzami Europy
W sumie dzieki nim walczymy o olimpiadę. Bedzie okazja odegrać się na Serbach. A czy wygrają awans ?
Lekko nie będzie.
Hiszpania, Algeria, Serbia, Polska. Bedzie sie działo

no będzie ciekawie a widziałeś jak bramkarz duński dostał darmową tubę w ryj?
przez chwilę miał chyba K.O. bo leżał i nie ogarniał co się dzieje

Radex napisał(a):a widziałeś jak bramkarz duński dostał darmową tubę w ryj?

Sport to zdrowie

Radex napisał(a):no będzie ciekawie

Tylko pełnym składem i grą od samego początku a nie tylko drugie połowy

Mój szwagier gra w reprezentacji piłki ręcznej, ale wolę nie podawać nazwiska

Normalnie wstyd Panowie.. w szczypiorniaku impreza tej rangi, Nasi coraz bliżej medali a wątek martwy niemal od dwóch lat

jutro piątek: na Katar najlepsza wódka i tatar

Trochę racji masz Piłka ręczna jest trochę niedoceniana. Także i tutaj.
A jak kopacze strzelą jedną bramkę to już jest ogólnokrajowa euforia...

Reprezentacja Kataru w barwach której nie gra żaden Katarczyk awansowała właśnie do finału. Polacy stanęli teraz przed sędziami i bili im brawo za "świetną" pracę w trakcie meczu.

My zagramy w meczu o trzecie miejsce z przegranym spotkania Francja – Hiszpania

Było do przewidzenia, że będziemy mieli przeciwko sobie arbitrów, ale nie był to udany mecz w Naszym wykonaniu. Dobrze było tylko przez jakiś pierwszy kwadrans czy raczej zanim Katar wyszedł na pierwsze prowadzenie.. później wszystko się posypało.

Szkoda, uciekła historyczna szansa. Francuzi (bo stawiam, że jednak uporają się z Hiszpanią) to pewnie ten Katar różnicą 10bramek wciągną, jak dobry towar do nosa i będzie po Katarze. Chociaż ten ciemnoskóry Katarczyk Capote to niezły czołg jest.

A my raczej kończymy na czwartym, bo Hiszpania i Francja to nie nasza liga jest.

Sędziowie kupieni i tyle. Ale brąz będzie. !

Ale mecz!
No nie mogę, trzymali nas chłopaki w niepewności! Ale dali radę<spoko> Dawno tak się nie emocjonowałem oglądając jakikolwiek mecz.

hyh.. ja dopiero powoli dochodzę do siebie po tym co Nam zafundowali. Epicko.

macvas napisał(a):A my raczej kończymy na czwartym, bo Hiszpania i Francja to nie nasza liga jest.

Biję się w pierś, bo rozum podpowiadał co innego.
Mecz dwóch godnych siebie ekip. Ustępujący mistrzowie świata, z którymi Nasi walczyli do samego końca. Taką piłkę ręczną chce się oglądać. Za rok mamy wielki turniej u siebie i z taką ekipą wspartą najlepszymi kibicami jest szansa o wyższe szczeble podium.

Odkopuję wątek, bo tej rangi impreza jaką mamy obecnie w kraju nie zdarza się często.

Polacy jak zwykle mistrzowie horrorów.
Pierwszy mecz jakoś umknął mojej uwadze (pucowałem auto), ale dzisiaj znowu poczułem się jak zawałowiec. Mina Bieglera w kierunku Bieleckiego (jak ten na minutę przed końcem dosłownie oddał piłkę rywalowi) bezcenna

Teraz planowa porażka z Francuzami i przechodzimy do dalszej fazy turnieju. Póki co większych niespodzianek nie widać. Co do szans Repry to myślę, że własne hale wywindują Naszych do strefy medalowej.

Ja już się do tych horrorów przyzwyczaiłem W siatkę podobnie i to jest ten urok

Wczoraj zwycięstwo z gatunku tych, o których będzie się rozmawiało przez kolejne pokolenia.

Nasz rozkład jazdy na kolejną fazę turnieju (mecze w Krakowie):

23 stycznia
20:30 Polska – Norwegia

25 stycznia
20:30 Polska – Białoruś

27 stycznia
20:30 Polska – Chorwacja

Dzięki wczorajszemu zwycięstwu mamy doskonałą sytuację i spore szanse, aby wywalczyć strefę medalową w rundzie finałowej jeszcze przed meczem z Chorwatami.

Jest ogień!

Znakomicie się ogląda takie mecze! Do boju Panowie!!

Szmal

Szkoda, szkoda, szkoda. Ale będzie tylko lepiej Wierzę w to !

Szybkie przejścia Norwegów i ich swoboda rzutów z dystansu pogrzebały ten mecz.
Byliśmy wolni i niemrawi w defensywie.
Mam nadzieję, że Nasi wyciągną wnioski, bo już nie ma miejsca na kolejne błędy.

Fakt nasi grali powolnie i obrona dziurawa ale sami to przyznali jak kiepsko grali.

No i jak tam Panie i Panowie, gotowi na dzisiejszy wieczór z szczypiorniakiem?
Sytuacja w Naszej grupie super ciekawa. Cztery ekipy liczą się w walce o dwa miejsca premiowane awansem do półfinałów. O ile Chorwaci szanse mają iluzoryczne – przy zwycięstwie Norwegów potrzebują zlać Nas różnicą 11 bramek – o tyle pozostałe ekipy w tym My mamy los we własnych rękach.

To nic, ze statystyki h2h przemawiają za Chorwacją. Dzisiaj gramy u siebie i jedziemy z nimi. Można postawić niezły Szmal, że półfinał jest Nasz.