Budowa domu / instalacje domowe-wentylacja mechaniczna / rekuperacja.

Nasze hobby i zainteresowania, sprawy niemotoryzacyjne.

Postprzez Myjk » 19 mar 2015, 12:27

szkodnik_byd napisał(a):rekuperacja – moim zdaniem bardzo potrzebna jest najlepiej z osuszaniem pomieszczeń,

Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, aby ktoś miał nadmiar wilgoci w domu, zwłaszcza w okresie grzewczym. No, chyba że nie ma w ogóle wentylacji w domu. Ja w tym roku czasem miałem <20% wilgotności względnej (i to jak za starej komuny, z porozwieszanymi mokrymi ścierami na kaloryferach i glinianymi kubeczkami wypełnionymi wodą -- a i tak g. to pomagało) gdzie optymalnie jest 60%. Nawiewane powietrze w zimie jest bardzo suche, i to powietrze podgrzewane przez CO, dodatkowo jeszcze bardziej się osusza. Powietrze trzeba więc wręcz nawilżać. Ja planuję nawet zamontować kanałowy system nawilżający, bo jak tylko przychodzi sezon grzewczy, to zaraz jestem chory (i córka też) przez wysuszoną śluzówkę. Inna sprawa, że patrzę przez pryzmat obecnej wentylacji grawitacyjnej i dziurawego domu -- w uszczelnionym i wentylowanym mechanicznie domu zgodnie z normami ciężko schodzi się poniżej 30-40% wilgotności -- ale to i tak mała wartość dla pełnej zdrowotności śluzówki.

Zyski wilgotności w domu idą z gotowania, od ludzi (z wydychanym powietrzem), czy biorą się z suszonego w domu prania. To zbyt małe ilości wody aby wygenerować odpowiednią wilgotność we wciąż wentylowanym domu. O ile oczywiście wentylacja działa prawidłowo. Dlatego...

szkodnik_byd napisał(a):przy tak ocieplonym domu konieczne jest częste wietrzenie lub osuszanie mechaniczne aby wilgotność nie szalała powyżej 80% także rekuperacja w dobrze docieplonym domu jest bardzo istotna,

...dziwię się, że masz problem z nadmiarem wilgoci. Albo nie masz odpowiedniej wentylacji, albo masz po prostu zepsuty higrometr. Ilość ocieplenia w odniesieniu do wilgotności nie ma większego znaczenia, poza tym odnoszę wrażenie, że mylisz pojęcia. Rekuperacja służy do odzysku ciepła z powietrza wentylacyjnego. Nie ma odniesienia do wilgotności, chyba że także do jego odzyskiwania (są rekuperatory odzyskujące wilgoć z wywiewanego powietrza, by nawilżać z automatu powietrze nawiewane). Bo jak już pisałem, w okresie grzewczym ZAWSZE brakuje wilgoci w domu. W lato jest odwrotnie i jest wilgotno, dlatego u nas 30sC w letnim powietrzu jest skrajnie bardziej męczące niż 45sC np. w Egipcie.

szkodnik_byd napisał(a):co do magii pomp ciepła jestem dość sceptycznie nastawiony

Też byłbym sceptyczny gdybym się poruszał w takich oparach absurdu (informacyjnego i cenowego).

szkodnik_byd napisał(a):znam dwa przypadki takich zastosowań i oszczędności nie są aż tak wygórowane jak to zostało opisane, jeden z domów jest wybudowany z pełnym zachowaniem sztuki i wiedzy przez mojego inspektora budowlanego z którym przez kilka lat miałem okazje studiować na wydziale budownictwa – i chłopak naprawdę ma doświadczenie i pojęcie,
ma pompę z 5 odwiertami (teoretycznie 4 powinny wystarczyć)pionowymi

Jakiej głębokości są odwierty i w jakiej glebie? Czy Twój kierbud i Ty wykonywaliście OZC i mierzyliście szczelność domu? Jakie wyniki wyszły?

szkodnik_byd napisał(a):i przy pierwszym sezonie średnia roczna była na poziomie ponad 3300 zł dla domu o powierzchni poniżej 180m2 w tym pełna rekuperacja i inne bajery (jeszcze lepiej ocieplony dom od mojego), w szczytowym miesiącu tamtej zimy – cały miesiąc bardzo spory mróz nawet do -20 koszt miesięczny prawie 600zł

Jak już pisałem, pierwszy sezon zawsze wychodzi niekorzystnie, bo dom nadal jest wygrzewany (i osuszany, a odparowanie murów pochłania sporo energii). W skrajnych wypadkach dojście do stabilizacji zajmuje nawet dwa sezony (jeśli ktoś w pół roku się wybudował i w tym samym sezonie wprowadził -- mam takiego znajomego). Bardziej odczuwa się pierwszy sezon na PC niż na węglu, bo na węglu jest spora nadwyżka mocy. Czy jest duże zapotrzebowanie czy małe, zawsze idzie mniej więcej taka sama ilość, ew. nadwyżka idzie w atmosferę.

szkodnik_byd napisał(a):w analogicznym miesiącu u mnie koszt ekogroszku to leciutko ponad 500zł

Nie ma sensu brać za wykładnik dwóch różnych domów, zapewne w dwóch różnych miejscach położonych i przez różnych ludzi (w sensie z różnym pojęciem komfortu cieplnego) użytkowanych. Wystarczy, że dom (choćby był identyczny) kierbuda stoi w przeciągu i już będą skrajnie różne wyniki -- a z mojego doświadczenia wynika, że wietrzna ciepła zima (jak poprzednia, ze śr. temp. >0) jest gorsza niż zimna zima (jak 4-5 lat temu gdy było <-10) ale bez wiatru. Dlatego warto jednak obserwować szerszą statystykę niż porównanie tylko dwóch domów. Zainteresowanym polecam zatem przeanalizowanie arkusza kalkulacyjnego zapodanego wcześniej, gdzie wielu użytkowników zamieszcza swoje dane z ogrzewania (oczywiście głównie PC -- bo jak jest z węglem, każdy wie).

szkodnik_byd napisał(a):co do mojego domu – piec 25kw na ekogroszek

Jakie dom ma zapotrzebowanie na ciepło? Jeśli masz dobrze ocieplony dom, a zgodnie z tym co napisałeś masz w miarę sensowne ocieplenie (lepsze niż ja), to nie powinno być potrzeba więcej jak 10kW w skrajnym momencie zimy (tj. do -20sC). Masz zatem prawdziwego potwora w kotłowni. Standardowo można rzec, przewymiarowanego 1,5x. Piece o takiej mocy to się montowało do dziurawych i nieocieplonych domów.

szkodnik_byd napisał(a):ekogroszek kupuję o parametrach 23mj – jednak jest to jeden z tańszych groszków – koszt zakupu od 530 – 650zł / tone przez ostatnie 3 lata, kupowany z regóły z 10% rabatem z programu DOM w leroy marlin w trakcie wrześniowych promocji gazetkowych, – wszyscy (ogrzewający dom groszkeim) twierdzą, że jak bym kupił porządny około 900zł to bym bardziej był zadowolony i by mi go mniej zużywało jednak – rocznie zużywam około 160 worków groszku – czyli 4 tony, w tym oczywiście CWU latem czyli od 2100zł do 2700zł rocznie – bardzo podobne wartości ma znajomy na pompach i rekuperacji,

Tutaj masz rację. Przy tak przewymiarowanym kotle MUSISZ palić słabym grochem. Marnujesz dużo mniej pieniędzy. Tego zatem się trzymaj i nie przepłacaj za drogi węgiel. Niestety większość myśli, że jak kupi droższy, lepszy węgiel, to lepiej na tym wyjdzie. Błąd. Węgiel jest BARDZO mocnym paliwem, a większość (zwłaszcza nowych, ocieplonych) domów nie potrzebuje tak dużej ilości energii. Dodając do tego mocny przewymiarowany kocioł i pasztet w portfelu (kotle i kominie) gotowy. Wiem coś o tym, na zapotrzebowanie obecnego domu w granicach 9kW mam kocioł 21kW. A jakże, kocioł rzekomo odpowiedni a polecony przez jakiegoś "wykształconego" sprzedawcę.

szkodnik_byd napisał(a):i teraz najważniejsze – czyli temperatura w domu – automatyki jako takiej nie mam żadnej do redukowania kosztów (bo na razie nie ma czasu się pobawić) więc temperatura w pomieszczeniach przez 24h/ dobę jest identyczna, i niezależnie od warunków na zewnątrz w domu jest zawsze ponad 22 stopnie, czyli teoretycznie szlo by jeszcze zaoszczędzić na kosztach ogrzewania,

Obniżenie temperatury przy kaloryferach nie wchodzi w rachubę, ponieważ byłby odczuwalny chłód. Przy pełnej podłogówce można zjechać nawet do 21 w powietrzu a komfort cieplny będzie zachowany i człowiek nie będzie odczuwać chłodu typowego dla pomieszczeń ogrzewanych kalafiorami. Patrz konwekcja i pojęcie komfortu (ciepłe nogi od ciepłej podłogi i chłodniejsza głowa). Dlatego też polecam i sam będę wykonywał ogrzewanie podłogowe w CAŁYM domu (herezje, że podłogowe ogrzewanie źle wpływa na krążenie itp. można między książki wsadzić -- to jest jakiś średniowieczny MIT). Kaloryfery się przydają jak ktoś chce suszyć buty, albo szybciej zmieniać temperaturę w pomieszczeniu za pomocą gałki (są tacy, co tego wymagają, aczkolwiek nie widzę w tym szczególnego sensu).

szkodnik_byd napisał(a):co do historii takich jak mega oszczędne systemy to już wiele fajnych kalkulacji widziałem – na zasadzie jak zainstalowałem gaz jest taniej niż na ekogroszek, jak się potem okazywało to z 24 stopni na groszku schodzi do 20 na gazie bo drogo i do tego przez sezon zimowy kominkiem dogrzewa zużywając 5-8 m3 drewna ?? – podobne historie są przy pompach ciepła większość osób dogrzewa dom kominkiem,

Cóż, a po co grzać sufit na 24 stopnie? W zimie optymalnie jest 21, w nocy 19. Dlatego tak korzystne jest ogrzewanie podłogowe i wykorzystanie naturalnej konwekcji, z tym typem ogrzewania, związanej.

Wspominałem, że jeden szwagier grzeje grochem, drugi z kolei grzeje gazem i dogrzewa się kominkiem. Płaci jakieś chore pieniądze za ogrzewanie. Ale, ma dom 260m2, ogromne okna i na deser... antresolę nad salonem blisko 50m2. No, to musi się dogrzewać kominkiem żeby zawału nie dostać przy rachunku z gazowni. :P

szkodnik_byd napisał(a):kwestia wygody przy pompach jest niezaprzeczalna, możliwość używania pompy do klimatyzowania domu latem – rewelacyjna – jednak zamiast instalacji ogrzewania tylko podłogowgo (co najczęściej wykonuje się przy pompach ciepła) – warto choć jeden klimakonwektor zainstalować w każdym pomieszczeniu (wygląda niemalże jak każdy inny grzejnik) – dzisiaj już można kupić takie fajne które zimą maja funkcje rozdmuchu dzięki czemu przy niskich temperaturach czynnika (40 stopni zimą) daje rade nagrzać pomieszczenie, a latem rozdmuchuje chłód,

Nie widzę potrzeby wydawania pieniędzy na te elementy skoro zainwestowało się w podłogówkę. Natomiast można zastosować JEDEN zbiorczy klimakonwektor kanałowy (o znacznie mniejszej mocy niż sugerujesz) i rozprowadzić po pomieszczeniach nawiewy otrzymując faktycznie ogrzewanie/chłodzenie kanałowe bez zagracania pomieszczeń dodatkowymi elementami.

szkodnik_byd napisał(a):http://allegro.pl/klimakonwektor-przypodlogowy-purmo-vido-1358-watt-i5185116383.html

Dlatego wcześniej pisałem o cenowych oparach absurdu. Alternatywa (odpowiedniej dla domu ~150m2 mocy, za połowę ceny jednej sztuki proponowanej przez Ciebie):
http://allegro.pl/klimakonwektor-kanalo ... 01160.html
Do tego trochę rur kładzionych razem z wentylacją mechaniczną (vel rekuperacją), parę anemostatów, rozdzielnik i jest chłodzenie w lato i dogrzewanie powietrza w zimie (jak ktoś wyjątkowo lubi majstrować przy temperaturach powietrza i zmieniać je w konkretnych pomieszczeniach szybko i niezależnie).

szkodnik_byd napisał(a):jednak wspomniane moce – jak widać nie są powalające – a ponadto przy rozdmuchu taki grzejnik pobiera prąd – przy 4 takich w domu to jest około 100w dodatkowo – zakładając średnio 40W ciągle daje to okolo 18zł miesięcznie dodatkowo

9kW mocy grzewczej to mało? Przecież tym jednym urządzeniem cały dom można ogrzać -- a Ty chcesz dać po sztuce na każde pomieszczenie? Po raz kolejny, wcale się nie dziwię że system z pompą ciepła wychodzi "u Ciebie" tak kosmicznie, skoro narzucasz takie wydatki inwestorowi i nie starasz się minimalizować kosztów. Grzanie PC to jest zupełnie inna bajka niż grzanie węglem. Trzeba wszystko policzyć i dobrać odpowiednie urządzenia zamiast je "na bogato" bezmyślnie przewymiarować (jak kotły na wyngiel).

szkodnik_byd napisał(a):pompa ciepła, no tutaj sprawa wygląda bardziej kolorowo standardowo należy przyjąć średnio 60 tyś zł

Ceny pomp można wyciągnąć z gógla, wiec nie będę podawać odnośnika do konkretnych producentów (ja dla siebie już znalazłem).

Gruntowa pompa ciepła 6-8kW (do ocieplonego domu ~200m2 wystarczy) to koszt 14-18 tys. zł w zależności od modelu (bez negocjacji cenowej!).
Poziomy wymiennik gruntowy (kopanie, rury, glikol) to koszt 4-8 tys. zł.
Suma: 18-26 tys. zł brutto.

Bardzo dobra powietrzna pompa ciepła 10kW (powietrzną lepiej przewymiarować i zainwestować w inwerter) to koszt. 18-24 tys. zł (a wtedy odchodzi koszt wykonania wymiennika gruntowego). Jak widać po ostatniej zimie, PC powietrzna w takich warunkach radzi sobie bardzo dobrze, osiągając bardzo wysoki COP. Ja jednak w powietrzną nie zainwestuję, bo nie chcę hałasu (wentylatora) za oknem. Mam obecnie PC vel klimatyzator za ścianą i tylko fakt, że wisi na elewacji gdzie nie ma okien (ściana w granicy działki) ratuje mnie przed palpitacją serca. ;)

Chętnie zatem posłucham skąd się wzięła cena 60 tys. zł za pompę ciepła. Strzelam (bo tak zazwyczaj okazuje się później), że to cena RAZEM z podłogówką, "kotłownią", podłączeniem wszystkiego i uruchomieniem (sam dostałem taką cenę za kompleksowe wykonanie systemu grzewczego, od f-my produkującej PC). Względnie jest to cena pompy z "inwestycją" w odwierty pionowe -- ale żeby zrobić sobie odwierty pionowe, to trzeba wyjątkowo nie umieć liczyć, względnie nie umieć korzystać z google i czytać co inni piszą. :/ Po chwili szperania staje się jasne, że stosowane powszechnie odwierty pionowe (pomijając odwierty "otwarte") mają gorsze parametry niż inne źródła dolne (tj. poziome, powietrzne) co implikuje konieczność zwiększenia ich ilości/długości -- ALE poprzez wysoką cenę wykonania często się wręcz OSZCZĘDZA (a w zasadzie firmy robiące odwierty ładują inwestora w balona, że mniejsza ilość spokojnie wystarczy) na ilości/długości co potem skutkuje wyższymi kosztami ogrzewania. Często dochodzą błędy wykonawcze, bo zrobić DOBRZE kolektor pionowy aby był wydajny, to też jest sztuka z którą, przebranżowione ekipy zajmujące się do niedawna wierceniem studni wody pitnej, niekoniecznie sobie radzą.

szkodnik_byd napisał(a): + różnica w zakupie ewentualnych klimakonwekterów zamiast grzejników + koszt mocniejszego przyłącza energetycznego (tylko koszt przyłącza) to myślę, że można śmiało przyjąć 70 tysięcy, doliczyć do tego należy ewentualne awarię agregatu czy pomp głębinowych czyli przy 20 letniej eksploatacji roczny koszt to 3750zł zakładając że nic więcej nie będzie się psuło oczywiście plus koszt prądu

To jest niezdrowa demagogia. Przez grzeczność pomijam pomysł z zakupem drogich jak pierun klimakonwektorów, to do PC nie potrzeba wcale mocniejszego przyłącza. PC ciągnie w porywach 3kW (dla pompy o mocy grzewczej 9kW) -- i to zazwyczaj w taniej taryfie (gdy nie ma zapotrzebowania na energię w innych miejscach). Kuchenka elektryczna potrafi więcej wessać niż PC gdzie jeden palnik potrafi mieć >1kW. Najsłabsze łącza jakie teraz montują to 10kW (sam takie łącze dostałem na mojej wiosce gdzie psy dupami szczekają).

szkodnik_byd napisał(a):i to jest to co we wszelkich źródłach odnawialnych mnie przeraża czas zwrotu instalacji – jej pełnej amortyzacji czyli punkt w którym daje nam ona realne oszczędności,

Jak już pisałem, mnie też by przerażało, gdybym widział tylko takie ceny i pomysły (jak te kompletnie zbyteczne klimakonwektory czy PC za 60 tys.) jak tutaj przedstawiasz.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cbr » 19 mar 2015, 20:25

Zrzut ekranu 2015-03-19 18.16.09.png
Zrzut ekranu 2015-03-19 18.16.14.png

To jest projekt który z Justyśką sobie upatrzyliśmy i będzie za jakiś czas budowany zapewne, teraz dochodzą w nim zmiany:
– Brak balkonu nad drzwiami wejściowymi oraz zmiana tego okna balkonowego na mniejsze jak w reszcie domu,
– Usunięcie drzwi do spiżarni od strony przedsionka,
– Poszerzenie delikatnie kuchni, ok 30-50cm,
– Usunięcie ściany pomiędzy kuchnią a salonem,
– Dołożenie zlewu w kotłowni bądź pomieszczeniu gospodarczym (za garażem).
– Przesunięcie w głąb ściany w łazience na piętrze i zrobienie składzika na chemie tam, w miejsce kabiny prysznicowej na górze pralka,
– Wykonanie kanału w garażu pod stanowiskiem prawym (było pod lewym),
– Kominek z płaszczem wodnym,
– Dach przygotowanych pod instalacje solarną,
(Tutaj ma w końcu wejść ustawa o odsprzedaży energii do elektrowni, solary za górówkę i do podgrzewania wody, pod zbiornik 250-300l),
– Ogrzewania podłogowe w kuchni, obu łazienkach, w reszcie pomieszczeń mieszkalnych kaloryfery,
(cały czas chodzi mi po głowie podłogówka również w salonie, do tego kaloryfer w pomieszczeniu gospodarczym i nawiew ciepłego powietrza do garażu jak będę tam chciał dłubać zimą coś przy moto czy aucie, nie wiem tylko czy te trzy systemy da się połączyć pod jeden piec),
– Ocieplenie styropian ~15cm + między garażem a domem ~5cm, dach jeszcze nie myślałem,

Jakieś sugestie?
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez Myjk » 19 mar 2015, 22:37

cbr napisał(a):Jakieś sugestie?

Pewnie się zdziwisz, ale ja posiadam. :)

cbr napisał(a):– Brak balkonu nad drzwiami wejściowymi oraz zmiana tego okna balkonowego na mniejsze jak w reszcie domu,

Dobry krok w celu eliminacji mostka termicznego i strat cieplnych. Ale pewnie ten brak zepsuje elewację, która stanie się wyjątkowo monotonna, ponadto zabierzesz daszek chroniący domowników/gości przed deszczem/śniegiem przy otwieraniu drzwi. Będzie też więcej brudu się wnosić. Mały szczegół a może irytować.

cbr napisał(a):– Usunięcie drzwi do spiżarni od strony przedsionka,

Rzeczywiście, w przypadku gdy połączenie garażu z domem jest przez pom. gosp. i kotłownie, wejście do spiżarki z przedsionka mija się z celem. Ale. Z tego właśnie powodu ten projekt jest, dla mnie, zdyskwalifikowany. Podróż z garażu przez DWA pomieszczenia i wejście w zasadzie do salonu. To będzie implikować konieczność stworzenia dwóch miejsc do pozostawiania odzienia/butów, albo latanie z butami w rękach do przedsionka, albo brudzenie holu podczas przejścia do przedsionka. Jeśli planujesz kocioł węglowy w kotłowni, to już w ogóle padaczka.

Czy posiadając trzy pokoje (a w zasadzie cztery, bo "poddasze" nad garażem można łatwo zaadoptować na kolejny pokój) na górze, potrzebny Ci jest pokój na dole? Ja w swoim projekcie wyeliminowałem pokój "gościnny" z parteru co pozwoliło rozpasać kuchnię, salon i jadalnię -- czyli miejsca gdzie najwięcej życia domowego się spędza.

Przemyśl także zasadność posiadania samej spiżarni w kuchni (na drzwiach i ściance sporo się traci). Można tę przestrzeń lepiej wykorzystać, tj. na zabudowę szafkami gdzie można upchnąć sporo "zapasów" oraz blat, którego w kuchni nigdy za wiele. Też chciałem kiedyś spiżarkę, ale ostatecznie zdecydowałem się właśnie na blat i szafki (np. pionowe cargo jest dużo wygodniejsze niż półki w spiżarni). Grubsze rzeczy można postawić w garażu czy kotłowni...

cbr napisał(a):– Poszerzenie delikatnie kuchni, ok 30-50cm,

Jaki to ma przynieść rezultat? O ile dobrze widzę, jest tam od blatu do lodówki ponad 2m -- a więc w zupełności wystarczająco i ten naddatek miejsca nic nie zmieni (chyba, ze chcesz blat szerszy robić, co jak najbardziej popieram), poza tym, że więcej dymania będzie z lodówki do blatu. Ponadto pomniejszenie malutkiej już łazienki to nie jest dobry plan...

cbr napisał(a):– Usunięcie ściany pomiędzy kuchnią a salonem,

Zamierzasz jechać na wentylacji grawitacyjnej z otwartą kuchnią?

cbr napisał(a):– Dołożenie zlewu w kotłowni bądź pomieszczeniu gospodarczym (za garażem).
– Przesunięcie w głąb ściany w łazience na piętrze i zrobienie składzika na chemie tam, w miejsce kabiny prysznicowej na górze pralka,
– Wykonanie kanału w garażu pod stanowiskiem prawym (było pod lewym),


cbr napisał(a):– Kominek z płaszczem wodnym,

Uf. Masz drewno po preferencyjnych cenach? ;) Mieszkałeś kiedyś w domu gdzie się paliło w kominku/piecu? Niezmiennie odradzam paliwo stałe w domu do mieszkania, zwłaszcza kominek z płaszczem wodnym. Droga inwestycja, upierdliwa obsługa, brud w salonie. O upale w salonie i na piętrze z tytułu kominka nie wspomnę. Jak płaszcz wodny, to znaczy że masz zamiar palić często i prędzej niż nemi będziesz śmierdzieć wędzonką. ;)

cbr napisał(a):– Dach przygotowanych pod instalacje solarną,
(Tutaj ma w końcu wejść ustawa o odsprzedaży energii do elektrowni, solary za górówkę i do podgrzewania wody, pod zbiornik 250-300l),

Przemyśl to jeszcze. Fotowoltaiką się kiepsko grzeje wodę. Pomijam chore ceny paneli, ale na takim ogniwie przetwarzasz energię cieplną słońca na prąd, a potem znowu prąd w energię cieplną. Trochę głupiego robota. Solary lepiej się sprawdzają do grzania CWU, z kolei wiele energii z ogniwa FV nie opchniesz elektrowni. Co więcej, solar można zrobić po taniości własnoręcznie (grzebiesz przy aucie, to ze zrobieniem solara sobie poradzisz z palcem w tyle).

cbr napisał(a):– Ogrzewania podłogowe w kuchni, obu łazienkach, w reszcie pomieszczeń mieszkalnych kaloryfery,
(cały czas chodzi mi po głowie podłogówka również w salonie, do tego kaloryfer w pomieszczeniu gospodarczym i nawiew ciepłego powietrza do garażu jak będę tam chciał dłubać zimą coś przy moto czy aucie, nie wiem tylko czy te trzy systemy da się połączyć pod jeden piec),

Wszystko się da. Kwestia determinacji i kasy. ;) Niezmiennie polecam podłogówkę w całym domu.

cbr napisał(a):– Ocieplenie styropian ~15cm + między garażem a domem ~5cm, dach jeszcze nie myślałem,

Jakie ogrzewanie główne planujesz? Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, którzy we własnym domu w którym ma się odpoczywać, będą robić za PALACZA na pełnym etacie.

Ponadto.
Pomyśl nad powiększeniem przedsionka. Widzę zagrożenie włamaniowe w tym projekcie poprzez wejście od tyłu domu do pomieszczenia gospodarczego, a pomieszczenie gospodarcze połączone z domem. Nie robi się tak. Pomyśl nad powiększeniem tarasu.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cbr » 19 mar 2015, 23:58

Myjk napisał(a):Pewnie się zdziwisz, ale ja posiadam. :)

No właśnie się nie dziwie, a chodzi i o poznanie jak największej ilości opinii osób z "doświadczeniem", a na chwile obecną nie mam za wiele czasu na zgłębianie wiedzy z setek stron.
Myjk napisał(a):Dobry krok w celu eliminacji mostka termicznego i strat cieplnych. Ale pewnie ten brak zepsuje elewację, która stanie się wyjątkowo monotonna, ponadto zabierzesz daszek chroniący domowników/gości przed deszczem/śniegiem przy otwieraniu drzwi. Będzie też więcej brudu się wnosić. Mały szczegół a może irytować.

Tutaj wejdzie jakiś daszek nad drzwi wejściowe, na razie dam się wykazać architektowi, ale już mam jakąś tam swoją wizję w głowie.
Myjk napisał(a):Rzeczywiście, w przypadku gdy połączenie garażu z domem jest przez pom. gosp. i kotłownie, wejście do spiżarki z przedsionka mija się z celem. Ale. Z tego właśnie powodu ten projekt jest, dla mnie, zdyskwalifikowany. Podróż z garażu przez DWA pomieszczenia i wejście w zasadzie do salonu. To będzie implikować konieczność stworzenia dwóch miejsc do pozostawiania odzienia/butów, albo latanie z butami w rękach do przedsionka, albo brudzenie holu podczas przejścia do przedsionka. Jeśli planujesz kocioł węglowy w kotłowni, to już w ogóle padaczka.

Akurat to nie problem i przez drzwi frontowe czy przejść do kuchni jeżeli będzie terakota, sprzątanie to 30sec. Jednak o tym nawet nie pomyślałem co piszesz.
Myjk napisał(a):Czy posiadając trzy pokoje (a w zasadzie cztery, bo "poddasze" nad garażem można łatwo zaadoptować na kolejny pokój) na górze, potrzebny Ci jest pokój na dole? Ja w swoim projekcie wyeliminowałem pokój "gościnny" z parteru co pozwoliło rozpasać kuchnię, salon i jadalnię -- czyli miejsca gdzie najwięcej życia domowego się spędza.

Pomieszczenie nad garaże jest planowane jako suszarnia zimą oraz miejsce gdzie będzie można zrobić jakąś małą siłownie czy wstawić stół do bilardu itd. A ten pokój gościnny raczej się przyda z racji tego, że będziemy się budować za miastem to jak ktoś wpadnie na % to nie będzie trzeba płacić sporo za taxi, czy ktoś z rodziny wpadnie z daleka.
Myjk napisał(a):Przemyśl także zasadność posiadania samej spiżarni w kuchni (na drzwiach i ściance sporo się traci). Można tę przestrzeń lepiej wykorzystać, tj. na zabudowę szafkami gdzie można upchnąć sporo "zapasów" oraz blat, którego w kuchni nigdy za wiele. Też chciałem kiedyś spiżarkę, ale ostatecznie zdecydowałem się właśnie na blat i szafki (np. pionowe cargo jest dużo wygodniejsze niż półki w spiżarni). Grubsze rzeczy można postawić w garażu czy kotłowni...

Tutaj akurat nie ma o czym dyskutować bo było od razu postanowione, że szukamy projektu ze spiżarnią (dlatego też główny powód rezygnowania z drugich drzwi aby zwiększyć jej pojemność).
Myjk napisał(a):Jaki to ma przynieść rezultat? O ile dobrze widzę, jest tam od blatu do lodówki ponad 2m -- a więc w zupełności wystarczająco i ten naddatek miejsca nic nie zmieni (chyba, ze chcesz blat szerszy robić, co jak najbardziej popieram), poza tym, że więcej dymania będzie z lodówki do blatu. Ponadto pomniejszenie malutkiej już łazienki to nie jest dobry plan...

Powierzchnia na kuchnie będzie wycięta z pokoju takie mam założenie, a chcemy zrobić kuchnie z wyspą na środku na płytę indukcyjną itd. A jak napisałeś wyżej szafek nigdy za dużo :)
Myjk napisał(a):Zamierzasz jechać na wentylacji grawitacyjnej z otwartą kuchnią?

O tym jeszcze nie myślałem, możesz to rozwinąć?
Myjk napisał(a):Uf. Masz drewno po preferencyjnych cenach? ;) Mieszkałeś kiedyś w domu gdzie się paliło w kominku/piecu? Niezmiennie odradzam paliwo stałe w domu do mieszkania, zwłaszcza kominek z płaszczem wodnym. Droga inwestycja, upierdliwa obsługa, brud w salonie. O upale w salonie i na piętrze z tytułu kominka nie wspomnę. Jak płaszcz wodny, to znaczy że masz zamiar palić często i prędzej niż nemi będziesz śmierdzieć wędzonką. ;)

Drewno mam po cenie paliwa do piły i transportu :) Tutaj skopiowałem to co wysłałem architektowi, jednak ostatnio patrzyłem na ceny z płaszczem wodnym i jednak chyba pozostanie zwykły do opalenia od czasu do czasu. Mieszkałem kiedyś za małego, a później dużo czasu spędzałem w domu z kuchenką kafelkową na drewno i nie przeszkadzało to.
Myjk napisał(a):Przemyśl to jeszcze. Fotowoltaiką się kiepsko grzeje wodę. Pomijam chore ceny paneli, ale na takim ogniwie przetwarzasz energię cieplną słońca na prąd, a potem znowu prąd w energię cieplną. Trochę głupiego robota. Solary lepiej się sprawdzają do grzania CWU, a wiele energii nie opchniesz elektrowni. Co więcej, solar można zrobić po taniości własnoręcznie (grzebiesz przy aucie, to ze zrobieniem solara sobie poradzisz z palcem w tyle).

Tutaj też mam dylemat czy solar czy fotowoltanika. Coś z tego będzie na pewno czym bardziej, że to będzie za gotówkę a nie na kredycie i będzie od strony południowej na dachu. Temat jest do zagłębienia się jeszcze dokładnego.
Myjk napisał(a):Wszystko się da. Kwestia determinacji i kasy. ;) Niezmiennie polecam podłogówkę w całym domu.

Cały dom to raczej nie, ale parter jak najbardziej.
Myjk napisał(a):Jakie ogrzewanie główne planujesz? Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych, którzy we własnym domu w którym ma się odpoczywać, będą robić za PALACZA na pełnym etacie.

Przyłącza na gaz nie ma jeszcze w sąsiedztwie ale i tak dla mnie odpada ten sposób opalania. Pompę ciepła ma jeden sąsiad 200m obok ale mówił coś, że jest problem z gruntem i słabo to się opłaca. A działka ma 925m2 to tylko odwierty pionowe wchodzą w grę. Planuje piec na ekogroszek + drewno czasem (jako, że mam dostęp po cenie transportu i własnej roboczogodziny).
Myjk napisał(a):Ponadto.
Pomyśl nad powiększeniem przedsionka. Widzę zagrożenie włamaniowe w tym projekcie poprzez wejście od tyłu domu do pomieszczenia gospodarczego, a pomieszczenie gospodarcze połączone z domem. Nie robi się tak. Pomyśl nad powiększeniem tarasu.

Powiększenie przedsionka w celu? Bo parę domów z takimi widziałem i dla mnie jest dobrze.
Co do drzwi z tyłu i włamania to planowany jest monitoring i jakieś porządne drzwi od ogrodu i kotłowni, co odstraszy włamywaczy amatorów, a zawodowiec włamie się nawet do domu bez drzwi.
Nad tarasem też myślałem.

Ogólnie na razie muszę mieć projekt do jesieni z pozwoleniem na budowę aby zimą było wiadomo ile drzewa ścinać i jak ciąć pod wierzbę dachową itd. Budowa i tak będzie się zaczynała pewnie za jakieś 1.5-2 lata to wszystko będzie do dogrania.
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 01:08

cbr napisał(a):Akurat to nie problem i przez drzwi frontowe czy przejść do kuchni jeżeli będzie terakota, sprzątanie to 30sec. Jednak o tym nawet nie pomyślałem co piszesz.

Jak się nie pomieszkało trochę dłużej w domu, to się o takich "szczegółach" nie myśli. Niestety. Stąd pisałem o znanej prawdzie, pierwszy dom dla wroga... Dlatego przemyśl to jeszcze, bo będziesz kląć po najdalej dwóch latach mieszkania. To się tylko tak mówi, sprzątanie 30 sek. Raz zapomnisz, raz Ci się nie będzie chciało -- a to wszystko fruwa i zaraz z 30 sek. sprzątania robi się 15 minut całego domu, bo kurz wszędzie jakby znikąd się bierze. Tym bardziej, że kotłownie węglową praktycznie w centrum domu chcesz sobie zrobić, i to jeszcze przechodnią... oj. Ja mam obecnie kotłownię W PIWNICY i syf z węgla jest wszędzie -- i nie mam tak "agresywnego" paliwa jak planowany przez Ciebie groszek -- bo palę kostką węglową z której się tak nie pyli.

cbr napisał(a):Pomieszczenie nad garaże jest planowane jako suszarnia zimą oraz miejsce gdzie będzie można zrobić jakąś małą siłownie czy wstawić stół do bilardu itd. A ten pokój gościnny raczej się przyda z racji tego, że będziemy się budować za miastem to jak ktoś wpadnie na % to nie będzie trzeba płacić sporo za taxi, czy ktoś z rodziny wpadnie z daleka.

I co przeszkadza w tym pomieszczeniu układać do snu zachlorowanych? ;)

cbr napisał(a):Tutaj akurat nie ma o czym dyskutować bo było od razu postanowione, że szukamy projektu ze spiżarnią (dlatego też główny powód rezygnowania z drugich drzwi aby zwiększyć jej pojemność).

Cóż. Życie zweryfikuje. ;) Wg mnie aby spiżarnia miała jakikolwiek sens, musi być DUŻA. Dlatego właśnie, choć miejsca miałem do dyspozycji 2x więcej niż Ty, zrezygnowałem z tego elementu (oczywiście wcześniej pozglądałem jak to wygląda u znajomych).

cbr napisał(a):Powierzchnia na kuchnie będzie wycięta z pokoju takie mam założenie, a chcemy zrobić kuchnie z wyspą na środku na płytę indukcyjną itd. A jak napisałeś wyżej szafek nigdy za dużo :)

J.w. Za mało miejsca na wyspę. Ja mam zaplanowaną prawie 2x większą kuchnię, na szerokość więcej niż Ty po powiększeniu i nie udało się wcisnąć, choć też chciałem, wyspy. Siedziałem i kombinowałem z miesiąc jak to zrobić i... poległem.

cbr napisał(a):
Myjk napisał(a):Zamierzasz jechać na wentylacji grawitacyjnej z otwartą kuchnią?

O tym jeszcze nie myślałem, możesz to rozwinąć?

Chodzi o to, że wentylacja grawitacyjna to wolna amerykanka. Powietrze, a co za tym idzie zapachy, latają jak chcą. Potrawy fajnie pachną, ale jak się je stawia na stole a nie jak smaży kotlety, gotuje rosół na surowiźnie czy pichci kapustę. Dążę do tego, że przy WG warto mieć możliwość odseparowania kuchni żeby na piętrze nie waliło tłuszczem ze smażenia ryby...

cbr napisał(a):Drewno mam po cenie paliwa do piły i transportu :) Tutaj skopiowałem to co wysłałem architektowi, jednak ostatnio patrzyłem na ceny z płaszczem wodnym i jednak chyba pozostanie zwykły do opalenia od czasu do czasu. Mieszkałem kiedyś za małego, a później dużo czasu spędzałem w domu z kuchenką kafelkową na drewno i nie przeszkadzało to.

Musiałeś wtedy dygać z drewnem i sprzątać w całym domu? Wiem, jestem monotematyczny, ale po 10 latach z ogniem na paliwo stałe w domu i mam tego po dziurki w nosie, dosłownie. Teraz nawet jakby mi dopłacali za opał, to drewna i węgla do domu nie wpuszczę.

cbr napisał(a):Tutaj też mam dylemat czy solar czy fotowoltanika. Coś z tego będzie na pewno czym bardziej, że to będzie za gotówkę a nie na kredycie i będzie od strony południowej na dachu. Temat jest do zagłębienia się jeszcze dokładnego.

O ile dobrze widzę, to nie masz połaci dachowej na południu...

cbr napisał(a):Cały dom to raczej nie, ale parter jak najbardziej.

Bo drożej? Nic bardziej mylnego. Na jednej z grup dyskusyjnych już mnie wyprowadzono z równie mylnego myślenia (inna sprawa, że mnie do kalafiorów nawet niższa cena by nie przekonała -- kaloryfery to dinozaur poprzedniej epoki).

cbr napisał(a):Pompę ciepła ma jeden sąsiad 200m obok ale mówił coś, że jest problem z gruntem i słabo to się opłaca.

Znam takiego pacjenta, co wymiennik zakopał 70cm pod powierzchnią ziemi (bo to przecież poniżej przemarzania) i też stwierdził, że słabo się opłaca... <facepalm> Inny miał zapowietrzony kolektor i zanim dotarł do rozwiązania, też psy wieszał na PC. Wiesz, jak coś jest dobrze zrobione, vide wspomniany rxwx z forum muratora, to działa jak należy i zamiast 3k sezonowo płaci się 600 zł.

cbr napisał(a):A działka ma 925m2 to tylko odwierty pionowe wchodzą w grę.

To nie jest mało miejsca. Poza tym jest jeszcze powietrze, a nowe pompy radzą sobie już bardzo dobrze nawet na ostrym minusie. Od pionowych uciekać...

cbr napisał(a):Planuje piec na ekogroszek

W takim razie zamień miejscami kotłownię z pom. gosp. -- bo będzie sajgon.

cbr napisał(a):Powiększenie przedsionka w celu? Bo parę domów z takimi widziałem i dla mnie jest dobrze.

Zmieść tam 3-4 osoby które chcą wyjść równocześnie...
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Paweł » 20 mar 2015, 05:56

Przejściem z garażu się nie przejmuj ;), bo za rok samochodem do niego i tak nie wjedziesz :).

Z przedsionka w ogóle możesz zrezygnować – likwidując drugie drzwi. W normalnie użytkowanym domu jednorodzinnym jest on imho zupełnie niepotrzebny (szczególne jeśli nie ma na niego miejsca). Dodałbym tylko symboliczne przewężenie na wysokości schodów/ściany salonu, żeby gościom kibel oddalić od stołu :).

O ile piec na groszek/pelety – nie wiem jak nowoczesny i z jak automatycznym podajnikiem – w dwa sezony zmieni pomieszczenie w którym stoi nie do poznania, to kominek – jeśli dobrze zaprojektowany i wykonany – z mojego doświadczenia nie powoduje zadymienia (o wiele częściej niż salon trzeba malować korytarze, czy schody). Oczywiście używa się go nieporównywalnie rzadziej od pieca... i moim zdaniem właśnie tylko taką rolę – _otwartego_ paleniska, inicjujacego ;) życie rodzinne w chłodniejsze dni – powinien pełnić. Dodatkowy system rozprowadzania powietrza lub wymiennika ciepła z płaszcza niepotrzebnie komplikuje ogrzewanie, a przecież chcesz oszczędzać? Trudno też zaprzeczyć, że dokładnie do kominka jako źródła ciepła, jak i uzupełnianie składu drewna może być udręką – chyba, że zrobisz z tego rodzaj sportu. Mnie bieganie w kółko, żeby rozładować transport kilku metrów sześciennych pieńków, znudziło po drugim razie.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/890)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez cob_ra » 20 mar 2015, 12:12

Widzę, że temat fajnie się rozwinął jak mnie nie było. Jakby było tego mało coraz bardziej mam pomieszane w głowie.


Może zacznę od samego początku, będzie łatwiej doradzić
Na początku myśleliśmy o pow. do 110m. Jednak po rozmowach z połówką i przeanalizowaniu jak to bywa po odejściu dzieciaków a mamy tylko jedno i raczej nie zanosi się na więcej... pozostało na mniejszej powierzchni ok 82m.

Wstępnie planujemy PROJEKT PRZY PRZYJEMNEJ 5 BIS. Dla naszej trójki w zupełności wystarczy. Ostatecznie zawsze można zagospodarować poddasze, a i tak planujemy wstawić schody i tam jakiś kąt i graciarnie urządzić.

Obrazek

Miejmy nadzieje, że z papierami na działkę i z wydzieleniem od rodziców działki uda się do wakacji temat zamknąć.

Pozostawiając chwilowo temat ogrzewania, poradzić się chciałbym czy dobrze kombinuje.

Fundamenty:
wg projektu zalanie+bloczki fundamentowe
ocieplenie zew. 10cm wew 5cm.
Podsypka piach+keramzyt+izolacja+styropian 10+chudziak izolacja+styropian 10+zbrojenie siatka+beton lub
piach+izolacja i dalej jw.

Ściany tu mam również dylematy....
Na początku był beton komórkowy+wełna mineralna, potem myślałem o ytongu 48cm, teraz mająć kilka km od domu termalikę i ją biorę pod uwagę, ale czy warto bawić się w wełnę? zamiast białego styropianu myślałem o grafitowym.

Ogrzewanie:
podłogówka+jakiś kalafior do przemyślenia.

Okna
pakiet trzech szyb i profil 5 komorowy, ciepłe osadzenie. Drzwi na taras klasyczne bez zbędnych fajerwerków tj. przesuwne.

Strop
z zachowaniem braku mostków i skorzystanie z elementów gotowych na wieniec i tylko wylanie betonu lub terivę.

Dach

korzystając z drewna po kosztach z mazur(sprawdzona od lat jakość dla ojca stolarza) więźba+deskowanie+papa+blachodachówka (oczywiście ocieplenie z wełny)


Projekt do delikatnych zmian, w zasadzie na ustawieniu mebli, większość nam pasuje, jedynie dodanie schodów drewnianych na poddasze oraz odbicie lustrzane.
Wstępnie mamy czas ok 2 msc zanim uda się wszystkie formalności załatwić z działką z oddzieleniem od rodziców.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 12:16

Jak będzie perspektywa dymania do domu przez dwa pomieszczenia, i potem sprzątania po przejściu przez kotłownię, to z pewnością przestanie korzystać z garażu. :P Ale garaż dwustanowiskowy, więc ciężko to będzie zagracić.

Przedsionka proponuję nie "otwierać". Można, o czym pisałem, powiększyć go przesuwając drzwi do krawędzi końca łazienki i pokoju gościnnego. Wejście do pokoju będzie co prawda z przedsionka, ale ponieważ to i tak pokój gościnny... Przedsionek pełni rolę wiatrołapu, czyli bufora cieplnego. Przy wiatrach i mrozach jego brak da się we znaki domownikom.

Oczywiście nieco przesadnie demonizuję kominek, bo mam szczerze dosyć wąchania spalin. I nie mówię o spalinach wpadających komuś do salonu, ale głównie tych co lecą w komin i potem sąsiedzi, niewykluczone że będę to także ja, będą zmuszeni to wąchać. Dotyczy to nie tylko kominka (bo tu głównie jest "tylko" pył zawieszony -- ale płuca też jednak w jakimś stopniu pustoszy), ale także, a może przede wszystkim, spalinowego pieca CO (w tym na ekogroszek).

Nie rozumiem dlaczego ludzie z własnej nieprzymuszonej woli sami siebie trują. Znaczy rozumiem tych, co mają stare, słabo ocieplone domy, ze starą instalacją (jak ja obecnie, stąd głównie decyzja o budowie nowego domu) i potrzebna jest duża inwestycja w "trupa". Ale w nowych domach? Poczytajcie proszę co wylatuje z komina przy spalaniu węgla i spada Wam wprost na głowę. Jak minie zaćmienie słońca :P i przestanie mi świecić wprost w wyłaz dachowy, to pokażę zainteresowanym jak wygląda szyba wyłazu przy kominie po JEDNYM, mizernym, sezonie palenia -- opisowo, jest zwyczajnie uj*bana sadzą i smołą z komina. Jak wygląda dach po czyszczeniu komina lepiej nie mówić. Żeby było ciekawiej, to palę tzw. czystym sposobem od góry (czyli podobnie do pieca na ekogroch) i to co wylatuje u mnie z komina jest minimalne.

Zatem z komina kotła węglowego wylatuje m.in. SOx (tlenki siarki), NOx (tlenki azotu), czyli prawie to samo co z rury samochodowej -- są to substancje silnie TOKSYCZNE. Dodatkowo "produkwoane" są benzopireny -- substancje RAKOTWÓRCZE -- osoba paląca i jej rodzina są pierwszymi którzy to wdychają. O metalach ciężkich jak rtęć nawet nie wspomnę. O pyle węglowym, sadzy w płucach w czasie uzupełniania pojemnika czy czyszczenia pieca, też nie będę wspominać.

Warto to wdychać do płuc w imię oszczędzenia paru złotych na ogrzewaniu i użerania się z syfem przez prawie 6 miesięcy w roku? Jedyne o co proszę i sugeruję, przemyślcie to DOKŁADNIE, zanim się uwiążecie na wiele kolejnych lat i wiele kolejnych lat będziecie truć siebie, swoją rodzinę i sąsiadów.. Zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze, a leczenie też sporo kosztuje.

Wracając jednak do kominka i tzw. "paleniska inicjującego". Jak się wchodzi do ciepłego domu, ściąga się buty i w przemarznięte niekiedy stopy robi się przyjemnie cieplutko, bo automatyka robi sama wszystko, to nie trzeba nic inicjować. Komin spalinowy kosztuje średnio 3-4 tys. zł, do tego ~2 tys. zł za najprostszy badziewiasty wkład kominkowy. Trochę przydużo za kawałek ognia w domu. Nie lepiej kupić biokominek za max 1 tys. zł (a prostsze są i za 350 zł)? Leje się alkohol z buteleczki schowanej w szafce, podpala i w 15 sek. też świeci i nawet grzeje. I co ważniejsze, nic nie kopci.

I co, ktoś powie, że słaby np. taki ogień na blacie?

Obrazek

Obrazek

W odpowiedzi na zarzut, że to nie grzeje, to cytuję:

"Standardowo biokominki mają paleniska o pojemności 1-3 litrów, co przekłada się na ciągłe spalanie bioetanolu w przedziale czasu średnio od 2-5 godzin (biokominek po odczekaniu ok. 30 minut – czasu potrzebnego na bezpieczne schłodzenie paleniska – może być ponownie napełniony i uruchomiony). Cena litra bioetanolu waha się w granicach 11-16 zł, więc godzina użytkowania średnio kosztuje od 5 zł do 6,4 zł. Wielkość, a co za tym idzie pojemność paleniska, reguluje moc cieplną jaką jest w stanie wygenerować biokominek. Mieści się ona średnio w granicach od 1,5 do 4 kW – mówi Skurczyński. I tak w porównaniu, tradycyjny żeliwny kaloryfer o 10 żebrach ma moc cieplną ok. 1,3 kW, natomiast standardowy, średniej wielkości wkład kominowy mieszczący ok. 3 kg drewna (gdzie spalenie wkładu zajmuje do 2 godzin) daje moc ok. 9,6 kW."
Ostatnio edytowano 22 mar 2015, 18:02 przez Myjk, łącznie edytowano 4 razy
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cbr » 20 mar 2015, 12:30

Dobra wywaliło mi posta to teraz w skrócie napisze co miałem.
Myjk dom będzie front-północ ogród-południe dach dwu spadowy.
Jak się sprawdza podłogówka z panelami bo słyszałem sceptyczne opinie.
Co do PC do zglebię temat jeszcze w najbliższym czasie.
No i później jakoś może zrobię w AC schemat inaczej pomieszczeń do wglądu.
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 13:17

cob_ra napisał(a):Widzę, że temat fajnie się rozwinął jak mnie nie było. Jakby było tego mało coraz bardziej mam pomieszane w głowie.

Mów mi jeszcze, ja tak od 6 lat sobie mieszam w głowie. ;)

cob_ra napisał(a):Może zacznę od samego początku, będzie łatwiej doradzić
Na początku myśleliśmy o pow. do 110m. Jednak po rozmowach z połówką i przeanalizowaniu jak to bywa po odejściu dzieciaków a mamy tylko jedno i raczej nie zanosi się na więcej... pozostało na mniejszej powierzchni ok 82m.

W takim razie powiększcie sobie salon. Albo przełóżcie łazienkę i pralnie do jednego z "pustych" pokojów, bo ta obecna jest... malutka. Wanna fajna rzecz, ale prysznic jest korzystniejszy (i można fajnie odzyskać energię z tzw. szarych ścieków, co może dać nawet 50-60% oszczędności energii na każdym prysznicu). Wtedy powiększy się także kuchnia z jadalnią, będzie też można zwiększyć pokój dziecka lub sypialnie zmniejszając "nową" łazienkę. Przy okazji, na końcu domu proponuję dać pokój dziecku, a sypialnię bliżej salonu. Pokój gościnny dla ew. "chlorów" można robić w salonie. Szwagier ma dwa zapasowe pokoje, a i tak zawsze "chlory" kimają na kanapie bo do pokojów za daleko, hehe. ;) U mnie obecnie nie ma gościnnego pokoju, i też sobie radzimy. Nie warto trzymać pustego pokoju dla ew. gości, skoro będzie wykorzystany bardzo rzadko. Chyba, że ktoś potrzebuje gabinet mieć do pracy w domu, to inna sprawa. Ale przy takiej powierzchni można wygospodarować nieco miejsca w (powiększonej tym kosztem) sypialni.

cob_ra napisał(a):Wstępnie planujemy PROJEKT PRZY PRZYJEMNEJ 5 BIS. Dla naszej trójki w zupełności wystarczy.

Wygląda bardzo przyjemnie. I powierzchnia familijna bardzo podobna do cbra ;) Zresztą do mojego planu też bardzo podobnie. ;) Przejście z garażu do przedsionka, dobrze. Trochę kulawo że przez kotłownię (ale o tym już było). ;)

cob_ra napisał(a):Ostatecznie zawsze można zagospodarować poddasze, a i tak planujemy wstawić schody i tam jakiś kąt i graciarnie urządzić.

Saunę. :D Szwagier sobie zamontował zeszłej jesieni wolnostojącą saunę, z ogrzewaniem na mikrofale. Z zeznań jego wynika, że jak zawsze chorował ze dwa razy w zimę, tak od kiedy się wygrzewa w saunie nawet najmniejszego kataru nie miał. Ja też lubię saunę i też znalazłem miejsce (za łazienką). Dlatego też polecam choćby jednoosobową kabinkę sobie zrobić.

cob_ra napisał(a):Miejmy nadzieje, że z papierami na działkę i z wydzieleniem od rodziców działki uda się do wakacji temat zamknąć.

Po podziale musisz jeszcze wystąpić o WZ. Ja czekałem prawie pół roku (pomimo, że wg ustawy mają 2 miesiące). :(

cob_ra napisał(a):Pozostawiając chwilowo temat ogrzewania, poradzić się chciałbym czy dobrze kombinuje.

Tutaj to i ja chętnie posłucham, bo to też jeszcze dla mnie zagadka. Z pewnością będą ławy z bloczkami, ciepły montaż okien w warstwie ocieplenia (aczkolwiek trzeba tu mocno przypilnować wykonawcy). Z czego mury i ocieplenie, jeszcze nie wiem.

cob_ra napisał(a):Dach
korzystając z drewna po kosztach z mazur(sprawdzona od lat jakość dla ojca stolarza) więźba+deskowanie+papa+blachodachówka (oczywiście ocieplenie z wełny)

Tu się odniosę, bo w zeszłym roku zmieniałem w obecnym domu pokrycie dachowe z gontu bitumicznego na blachę. Warto jest dołożyć kasy, dać pełne deskowanie i pokryć to dodatkowo cienkim styropianem. Taka konstrukcja gwarantuje ciszę (przy deszczu). Jest znaczna różnica pomiędzy moim dachem w ten sposób wykonanym, a dachem rodziców gdzie są tylko łaty. Pamiętaj także tutaj o wykonaniu porządnej szczeliny wentylacyjnej, co zmniejszy upały na poddaszu -- a te potrafią być wyjątkowo upierdliwe (a będą tam sypialnie). Zaplanuj także już na etapie budowy klimatyzator na poddasze, przydaje się w południowych i zachodnich pokojach.


cbr napisał(a):Dobra wywaliło mi posta to teraz w skrócie napisze co miałem.
Myjk dom będzie front-północ ogród-południe dach dwu spadowy.

Nie da się ustawić go poprawnie, tj. garaż na północy? Z tego co czytam masz jakiś teren leśny. Tak się składa, że obecnie mieszkam w lesie i obserwuję co się dzieje z domami sąsiadów ze spadem dachowym wystawionym na północ. Połacie są zwyczajnie zielone...

cbr napisał(a):Jak się sprawdza podłogówka z panelami bo słyszałem sceptyczne opinie.

W jakim sensie? Podłogówka to najbardziej uniwersalny system. Jest niskotemperaturowy, więc można to zasilać wszystkim.

cbr napisał(a):Co do PC do zglebię temat jeszcze w najbliższym czasie.

Fajnie. Tylko zacznij jak należy, tj. zrób wstępne OZC i wtedy szukaj czego i za ile Ci potrzeba. Wczoraj już nie dopisałem, ale masz idealne warunki dla pompy powietrznej. Część mieszkalna oddzielona dwustanowiskowym garażem i pom. gospodarczym, na piętrze pokój nie-sypialny. Możesz na ścianie północnej garażu zamontować powietrzną pompę i nie będzie ona uciążliwa dla mieszkańców (tak jakby to było w moim przypadku).

cbr napisał(a):No i później jakoś może zrobię w AC schemat inaczej pomieszczeń do wglądu.

Polecam Sketchup -- zrobisz sobie przy okazji wizualizację 3D. :)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cbr » 20 mar 2015, 14:42

Myjk napisał(a):Nie da się ustawić go poprawnie, tj. garaż na północy?

No nie bardzo, front domu będzie od drogi gminnej, a z boku działki od strony wschodniej jest wydzielona droga wewnętrzna z której planuje zrobić tylko bramę do wjazdu od tyłu domu. A tak aby garaż był od północy wjazd główny byłby od tej drogi wewnętrznej a ogród na zachodzie. To jest najlepsze umiejscowienie domu na tej działce jeżeli chodzi o dojazdy itd.
Myjk napisał(a):Z tego co czytam masz jakiś teren leśny. Tak się składa, że obecnie mieszkam w lesie i obserwuję co się dzieje z domami sąsiadów ze spadem dachowym wystawionym na północ. Połacie są zwyczajnie zielone...

Teren leśny mam ok 60km od planowanej budowy w regionach rodzinnych rodziców. Niby działka ta jest też nieopodal lasu bo dookoła jest, jednak do najbliższych drzew jest ok 250-300m.
Myjk napisał(a):W jakim sensie? Podłogówka to najbardziej uniwersalny system. Jest niskotemperaturowy, więc można to zasilać wszystkim.

W sensie izolacji cieplnej, największą efektywność uzyskuje się przy terakocie. Jednak teraz troche poczytałem i jeżeli wykonawca wszystko dobrze położy (orurowanie) i dobierze się odpowiednie materiały pod panele to nie ma problemów.
Myjk napisał(a):Fajnie. Tylko zacznij jak należy, tj. zrób wstępne OZC i wtedy szukaj czego i za ile Ci potrzeba. .

A te OZC to chyba dopiero po wykonaniu projektu i dobraniu materiałów na ściany i ocieplenie się robi, tak?
Myjk napisał(a):Wczoraj już nie dopisałem, ale masz idealne warunki dla pompy powietrznej. Część mieszkalna oddzielona dwustanowiskowym garażem i pom. gospodarczym, na piętrze pokój nie-sypialny. Możesz na ścianie północnej garażu zamontować powietrzną pompę i nie będzie ona uciążliwa dla mieszkańców (tak jakby to było w moim przypadku).

Tutaj mogą być dwa problemy ściana północna garaży to będzie brama. A drugi to z tego co już trochę poczytałem powietrzna pompa słabo się sprawdza przy bardzo niskich temp. A u nas na Podlasiu jak wiadomo zimą naprawdę potrafi przymrozić, a do tego temp. będzie jeszcze trochę niższa z powodu tego iż to jest kawałek od miasta i z czasem może będzie małe osiedle w tym miejscu, jednak do 100-150m w każdą stronę od domu będą pola co też raczej nie będzie korzystne.
Najbardziej przychylam się do pompy ciepła wodnej z kanałami poziomymi. Ale to już później poszukam firmy co proponują itd. najlepiej od razu podłogówki aby nie było gadania, że coś nie działa prawidłowo bo druga firma coś źle zrobiła.
Myjk napisał(a):Polecam Sketchup -- zrobisz sobie przy okazji wizualizację 3D. :)

A zobaczę później co to za program :)
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 15:22

cbr napisał(a):
Myjk napisał(a):Fajnie. Tylko zacznij jak należy, tj. zrób wstępne OZC i wtedy szukaj czego i za ile Ci potrzeba. .

A te OZC to chyba dopiero po wykonaniu projektu i dobraniu materiałów na ściany i ocieplenie się robi, tak?

Tak. Materiał, ilość ocieplenia, ilość okien, parametry okien, dachu, itp. Generalnie lepiej to zlecić komuś, kto się na tym zna. Ja podchodziłem do programów, arkuszy kalkulacyjnych, ale parametrów jest na tyle dużo, że mi się odechciało marnować czas na naukę i obarczanie się ew. błędem. Są ludzie, mają to opanowane do perfekcji, za niewielkie pieniądze to przygotują.

cbr napisał(a):Tutaj mogą być dwa problemy ściana północna garaży to będzie brama.

W sensie chodziło mi oczywiście o ścianę północną na rzucie.

cbr napisał(a):A drugi to z tego co już trochę poczytałem powietrzna pompa słabo się sprawdza przy bardzo niskich temp.

OK, ale weź pod uwagę, możesz poszperać dokładniej w statystykach dla swojego regionu, że średnia temperatura zimowa to okolice 0 stopni. Powietrzna PC radzi sobie bardzo dobrze do -10 a nawet -15. Grzałki prądowe załączają się bardzo rzadko. To nie Syberia. ;) W tym i poprzednim roku powietrzne pompy dostały niezły bonus od pogody.

cbr napisał(a):A u nas na Podlasiu jak wiadomo zimą naprawdę potrafi przymrozić, a do tego temp. będzie jeszcze trochę niższa z powodu tego iż to jest kawałek od miasta i z czasem może będzie małe osiedle w tym miejscu, jednak do 100-150m w każdą stronę od domu będą pola co też raczej nie będzie korzystne.

To bez znaczenia większego. I tak praca pompy opiera się na przewalaniu powietrza.

cbr napisał(a):Najbardziej przychylam się do pompy ciepła wodnej z kanałami poziomymi. Ale to już później poszukam firmy co proponują itd. najlepiej od razu podłogówki aby nie było gadania, że coś nie działa prawidłowo bo druga firma coś źle zrobiła.

Z firmami to ostrożnie, bo 20-40% się dopłaca. Usiądziesz, poczytasz, rozrysujesz. Pokażesz koparkowemu palcem, za 400 zł wykopie rowy, brygada położy rurę, koparkowy zakopie rowy, i to cała filozofia z budową wymiennika. Na forum muratora jest wątek gdzie krok po kroku jak dla małego dziecka, wspomniany rxwx opisał procedurę obliczania oraz instalacji pompy i wymiennika poziomego.

cbr napisał(a):A zobaczę później co to za program :)

Banalnie prosty w obsłudze, jednocześnie z ogromnymi możliwościami, program 2D/3D by Trimble (a kiedyś google).
Zajawka: https://www.youtube.com/watch?v=BUsUyaO1ghY
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cob_ra » 20 mar 2015, 15:39

cob_ra napisał(a):
Miejmy nadzieje, że z papierami na działkę i z wydzieleniem od rodziców działki uda się do wakacji temat zamknąć.

Po podziale musisz jeszcze wystąpić o WZ. Ja czekałem prawie pół roku (pomimo, że wg ustawy mają 2 miesiące)


A to nie jest tak, że mając mpzp i w oparciu o niego wydzielić cześć, która jest odpowiedniego przeznaczenia? Działka obecnie składa się z 3um, r, b. My chcemy odciąć się na 3um.
Dziś geodetka dzwoniła, że nawet jakbyśmy chcieli kawałek rolnej(r) to też cześć można odciąć, tak w gminie powiedzieli. Ma przygotować wniosek o zgodę na podział aby machina ruszyła.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 16:37

Masz MPZP? Dziwię się, bo to stosunkowo rzadkie zjawisko. ;) Jeśli się zmieścisz w warunkach po podziale to oczywiście nie trzeba wnioskować.

Tymczasem ja zapodam swojego klocka, w formie szkicu z rzeczonego sketchupa, może ktoś jakiś "fakap" zauważy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest to dom piętrowy, w założeniu kostka nowoczesna, ale z dachem kopertowym (bo płaskie mi nie odpowiadają). Kiedyś, jak byłem blokersem, marzył mi się dom z poddaszem użytkowym. Po spędzeniu paru lat w domu z poddaszem, powiedziałem nigdy więcej skosów, i okien połaciowych... Może to "klimatyczne" ale niepraktyczne. Okna się piekielnie brudzą, po tygodniu już widać irytujące plamy, zacieki, brrrr... Skosy, idzie się przyzwyczaić do walenia weń głową, ale znacznie zmniejszają powierzchnię. Początkowo chciałem dach mansardowy aby wyeliminować problemy generowane przez skosy i eliminację okien połaciowych, ale to problematyczne rozwiązanie w budowie i oceipleniu. Bałem się, że nie dostane WZ na taką zabudowę (w sumie piętrową), bo w koło wszędzie dachy dwu, lub wielospadowe z poddaszem użytkowym -- ale mam już papier klepnięty i mogę działać.

Dom, ze względu na naciski energooszczędnej żony :P ułożony na bazie kwadratu. Ilość wykuszów ograniczona do minimum. Poza występem w salonie, żeby zniwelować efekt tunelu, co stworzyło balkon z dostępem z dwóch pokoi (dziecinnych). Garaż dwustanowiskowy wpisany w bryłę jednym narożnikiem, reszta poza bryłą piętra. Podobnie z pom. gospodarczymi (w tym kotłownią) -- są wyrzucone poza bryłę.

Na parterze dużo przestrzeni, nie zaplanowałem pokoju gościnnego, bo na górze trzy pokoje -- nawet jak pojawią się goście, to w salonie dużo miejsca, dzieci można skitrać do jednego pokoju i położyć w drugim gości.

Basen, rzecz kontrowersyjna nawet dla mnie. Kosztowne to jak cholera, użytkowe maksymalnie przez 2 miesiące w roku. Trochę dłużej można się pobawić, jeśli woda jest grzana. Z drugiej strony, lubię morświnować, córka zaczyna wyrastać, już przyprowadza koleżanki -- a jak koleżanki, to i mamuśki, haba-haba, też się pojawiają :D Więc czuję tutaj naturalny potencjał. ;) Jest także inny potencjał. Wyjątkowo nie lubię marnotrawić energii. Od kiedy zachciałem klimatyzacji w domu, a przecież tworzenie chłodu z "drugiej" strony automatycznie generuje ciepło, usiadłem do liczenia i okazało się że energii cieplnej wypompowanej z domu będzie za dużo. Znaczy ogrzeje się CWU, i jeszcze kupa energii zostanie. Na co więc to spożytkować, jak nie na ogrzanie basenu... ;)

CDN.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cob_ra » 20 mar 2015, 17:05

Fajny projekt. Brodzik super sprawa na kilka tyg w roku nawet.

Mieszkając u rodziców w domu ponad 200m mamy dość takiej ilości "kontów", łażenia po schodach itp. Ile to sprzątania....
U mnie praktycznie całą gmina ma plan. Trzy tyg. temu jak podjęliśmy temat budowy i przeglądania mapki w necie, akurat cześci naszej wioski nie było w ogóle online. Najlepsze było jak byliśmy w ug złożyć wniosek o wypis z wyrysem. Gość powiedział z mapki damy rade pobudować. Banan na gębie niesamowity.
Najdziwniejsze jest w działce to, że na planach domu mamy szerokość 21,5m na planach działalności ojca 21,3.

Będziemy mieli trochę bez sensu kształt działki, ale mając ją za free nie bedziemy wybrzydzać. Wstępnie wymierzona orientacyjnie na ekranie kompa u geodetki wychodzi jakieś 1400m :). Mieliśmy fajny projekt ale 20cm za wąska działka....... . Najgorsze, że podobno nawet trzeba uważać na ułożenie grubości ocieplenia aby nie było lipy z odległościami od granic....... .

Drugą stroną wielkości chałupska jest to, że z kosztami chcemy się liczyć ponieważ dla nas nie wchodzi żadne zadłużanie się na przyszłość. Chcemy spać spokojnie a nie trząść się czy jutro będzie praca itp itd....
Budowa w systemie gospodarczym u nie najlepiej pasuje. Między zmianami mam kupę wolnego czasu i można dłubać po kilkanaście godzin dziennie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 19:07

cob_ra napisał(a):Mieszkając u rodziców w domu ponad 200m mamy dość takiej ilości "kontów", łażenia po schodach itp. Ile to sprzątania....

Dlatego inwestycja w odkurzacz centralny to jedna z podstaw. Jak się "szufelką" odrazu odkurzy w wiatrołapie, to nie powinno się roznosić. Myślę, że wentylacja mechaniczna z filtrami, klima w lato (nie trzeba będzie otwierać okien w celu chłodzenia domu), eliminacja kotłowni i kominka także, przyczyni się do zwiększenia czystości w domu.

cob_ra napisał(a):Drugą stroną wielkości chałupska jest to, że z kosztami chcemy się liczyć ponieważ dla nas nie wchodzi żadne zadłużanie się na przyszłość. Chcemy spać spokojnie a nie trząść się czy jutro będzie praca itp itd....
Budowa w systemie gospodarczym u nie najlepiej pasuje. Między zmianami mam kupę wolnego czasu i można dłubać po kilkanaście godzin dziennie.

Też za gotówkę budujemy. Planujemy nie przekroczyć 400 tys. pod przeprowadzkę. Budowę rozłożymy minimum na dwa lata. W tym roku nie zaczniemy jeszcze lać betonu (szwagier ma dużo roboty i nie wyrobi się z narysowaniem projektu przed latem), toteż końcówka będzie za trzy lata. Dłubać można... jak się umie. ;)
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cob_ra » 20 mar 2015, 19:33

U rodziców to była w ogóle inwestycja moim zdaniem nie udana. Rozbudowa typowego "czworaka" gdzie połowa była ze stropem jeszcze drewnianym. Sam architekt w 89r nie popisał się, ale w tych latach nie było takiej możliwości, pomysłów etc. Obecnie zrobiłoby się całkiem inaczej.

Mamy nadzieję na wykonanie stanu 0 w tym roku. Na wiosnę 2016 mury i ssz z zabawami w instalację itp. Co z tego będzie życie zweryfikuje. W 2017 fajnie byłoby się wprowadzić.

Wracając do murów, co polecacie ze swojej strony?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Postprzez Myjk » 20 mar 2015, 20:24

cob_ra napisał(a):Wracając do murów, co polecacie ze swojej strony?

Ja też czekam na jakieś cenne rady. Rozważałem do tej pory na ściany ytong/silkę 20 + XPS 20.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5843 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez cbr » 23 mar 2015, 02:17

Urywki rozmowy z kolega 911mc który wraz z ojcem (od groma lat doświadczenia) w budowie domów na temat materiału :)
polecam siporeks albo silikat(bałwanek)
dobry materiał do obróbki
aby nie ytong
porotherm też ludzie biorą
ale w porothermie są dziury i dużo odpadu jest zawsze podczas budowy
słuchaj ogólnie inwestorzy patrzą na to czy dany materiał trzyba ciepło... czy wytrzymały a i tak trzeba docieplić budynek i tak ale np czy będzie do czego przymocować później karnisz czy też kaloryfer to nie myślą
bo moim zdaniem to jest najważniejsze
aby nie mieć później problemu

Powiedział moim zdaniem najważniejsze, materiał ma być mocny, a izoluje i tak elewacja :)

Myjk a przez Ciebie nie mogę spać, już drugi dzień czytam o pompach ciepła i jestem coraz bardziej za. Teraz mi powiedz jak wygląda sprawa DZ, na dniach będzie mapa do celów projektowych od geodety i to powinno pomóc z doborem. Teraz wiem, wstępnie, że jest glina pod spodem ~30-40cm pod piachem, a wody gruntowe z tego co sąsiedzi mówili przy kopaniu studni na 30-40m bodajże. Myślę na kolektorem poziomym, spiralnym na gł. 1.8-2m. Z tego co czytam to pompa pewnie 7-9kW pójdzie u mnie. Wiec kolektor 3x200m na rurze 40 powinien być ok. Tak teraz tylko gdybanie :)
2+2=5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2011, 01:01
Posty: 2823 (0/26)
Skąd: Białystok
Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)

Postprzez cob_ra » 23 mar 2015, 12:34

Znajomy z pracy stawia z siliki 600, mi ciągle chodzi po głowe termalika, ale 500 lub też 600, ze względu na zwiększoną twardość a i podobno nie ciągnie tak wody.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 gru 2006, 16:18
Posty: 724 (2/4)
Skąd: skierniewice
Auto: Była 323c
Honda Accord VI 1,8
Honda Accord VIII 2.0

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park