Strona 2 z 5

PostNapisane: 26 sie 2016, 20:55
przez Barthek
Czytając to wszystko przechodzi jedno na myśl...w realiach naszego prawa podatkowego zastanawiamy się co się bardziej opłaci i jak ominąć podatki, które powinny być na takim poziomie aby nikomu nie przyszło do głowy kombinowanie. Tyczy się to rowniez zusów,srusów itd, których koszty powinny być o wiele niższe. Temat szeroki jak ocean, który powinien być zwięzły i prosty dla normalnego obywatela.

PostNapisane: 26 sie 2016, 21:16
przez JohnnyB
Podatków nie da się ominąć, przynajmniej nie na dłuższą metę.
Pracodawcy opłaca się zatrudniać na kontrakt, mniejsze koszty, pracownik na kontrakcie zarabia więcej, ale także więcej ryzykuje.

Zanim zacząłbym modernizować sam system podatkowy, chciałbym aby były narzędzia które pozwalają mniejszym przedsiębiorcom egzekwować płatności w terminie i faktycznie chiałbym aby urząd skarobowy był partnerem do rozmów, a nie organem egzekwowania prawa......wtedy byłoby i po prostu spokojniej.

Potem zająłbym się obciązeniami na firmach.....zwłaszcza wtedy kiedy firma ma gorszy okres......

PostNapisane: 26 sie 2016, 23:18
przez nemi
JohnnyB napisał(a):Jeśli cierpisz na jakieś przewlekłe choroby i miałeś w planach jakieś zabiegi....rób je teraz, później już będziesz najzdrowszym w rodzinie

?
Czemu? Nie płacisz w ogóle składek na NFZ?

PostNapisane: 27 sie 2016, 10:00
przez danrok
Barthek napisał(a):Czytając to wszystko przechodzi jedno na myśl...w realiach naszego prawa podatkowego zastanawiamy się co się bardziej opłaci i jak ominąć podatki, które powinny być na takim poziomie aby nikomu nie przyszło do głowy kombinowanie. Tyczy się to rowniez zusów,srusów itd, których koszty powinny być o wiele niższe. Temat szeroki jak ocean, który powinien być zwięzły i prosty dla normalnego obywatela.


Mysle ze ludzie nie maja problemu z płaceniem podatków, spójrz na kraje gdzie podatki są dużo wyższe jak Dania, Szwecja itd. Ale co dostajesz za to wzamian u nas? Właśnie dzisiaj chciałem się zapisać na zabieg prostowania przegrody w nosie – we Wrocławiu termin za 2 lata, w Oławie za pół roku. To jest normalne? Przy składkach odprowadzanych na poziomie 1500zł miesięcznie? Dla mnie przynajmniej jest to główny powód dla którego wolę przejść na działalność. Na etacie żyje mi się dobrze, ale nie mogę znieść myśli, że płacę naprawdę grubą kasę, która idzie w błoto.

Dodatkowo podatki – wszędzie się je płaci, ale wiele krajów pozwala na odliczanie różnych rzeczy od podatku. Dlaczego osoba która siedzi biurko w biurko ze mną odlicza sobie samochód/paliwo/sprzęt od podatku bo jest na kontrakt, a ja na UoP dostając mniej kasy nie mogę tego odliczyć?

Podsumowując, tak, jest to przykre :) ale mamy w Polsce taki mindset żeby kombinować, zamiast wyjść na ulicę i to zmienić :)

PostNapisane: 27 sie 2016, 11:20
przez brii
danrok napisał(a):Mysle ze ludzie nie maja problemu z płaceniem podatków, spójrz na kraje gdzie podatki są dużo wyższe jak Dania, Szwecja itd. Ale co dostajesz za to wzamian u nas?

Dokładnie tak – u nas podatki są stosunkowo niskie, ale efektywność gospodarowania pieniędzmi z budżetu jest słaba i w tym ból. Inna sprawa, że ludzie będą narzekać bo takie już mamy podejście do życia. Wiele osób kombinuje tylko dla zasady i zmniejszenie podatków nawet do 1% tego nie zmieni ;)

danrok napisał(a):Wszystko chyba rozbiło się o to, że zmienił formę zatrudnienia w tej samej firmie i miał odpowiednio wysokie wpływy na konto.

Mało prawdopodobne, raczej przedstawił adekwatne zabezpieczenie albo wykupił ekstra ubezpieczenie.

JohnnyB napisał(a):pracownik na kontrakcie zarabia więcej, ale także więcej ryzykuje.

Ano – szeroko pojęte ryzyko prowadzenia działalności spada na pracownika, pracując na etacie ma się to wszystko w pompie. Do tego dochodzą dodatkowe obowiązki związane z prowadzeniem działalności które mogą spaść na prowadzącego w dowolnym momencie, zazwyczaj wtedy kiedy jest najmniej czasu i kupa rzeczy do zrobienia, albo akurat wtedy kiedy chce się wyjechać wypocząć i ma się wszystko klepnięte ;)

nemi napisał(a):Czemu? Nie płacisz w ogóle składek na NFZ?

Ja płacę nawet podwójne składki, niektórzy płacą składki x5 ale to i tak nic nie zmienia. Problemem jest to, że zazwyczaj przy takiej formie zatrudnienia odpadają urlopy chorobowe, bo sam ich sobie nie udzielisz a kontrahent (już nie pracodawca) ma między pośladkami to, że ktoś w innej firmie choruje.

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 28 sie 2016, 10:53
przez danrok
brii napisał(a):Mało prawdopodobne, raczej przedstawił adekwatne zabezpieczenie albo wykupił ekstra ubezpieczenie.


A to możliwe :)

A wiecie może czy da się jakoś w działalności jednoosobowej oddzielić majątek prywatny od firmowego, albo ewentualnie jakąś inną formę prowadzenia działalności trzeba założyć? Mam swoje mieszkanie i nie chciałbym nim odpowiadać, gdyby coś się stało...

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 28 sie 2016, 15:53
przez brii
Albo sp. z o.o. (ale to i tak nie chroni przed wszystkim) albo wszystko przekazać na współmałżonka i rozdzielność majątkowa.

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 28 sie 2016, 18:37
przez talk_about85
A co myslicie o przejsciu z ZUSu na KRUS? Pare osob mi to radzilo juz pare lat temu.

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 28 sie 2016, 19:53
przez brii
Jak jesteś rolnikiem to jasne, że warto :) Ale jeśli szukasz tylko oszczędności to może to po kilku, kilkunastu latach wyjść bokiem <oczy>

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 28 sie 2016, 21:57
przez talk_about85
Wiadomo ze chodzi o oszczednosci. W sumie tez za chwile bede mial zagwozdke co zrobic z nieuzytkami rolnymi ktore bede dziedziczyl. Moze by cos sadzic ale co?

PostNapisane: 28 sie 2016, 22:00
przez Neonixos666
talk_about85 napisał(a):Moze by cos sadzic ale co?


Wierzbę energetyczną i sprzedawaj do elektrowni i ciepłowni :P

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 29 sie 2016, 14:56
przez danrok
No dobra, dowiedziałem się chyba wszystkiego w firmie i wychodzi na to, że finansowo na pewno lepiej byłoby mi przejść na działalność. Jest pewne ryzyko, ale nie ze strony pracodawcy, ale ZUSów, Srusów i skarbówek że się przywalą. Chociaż podobno ryzyko małe, wie ktoś coś na ten temat?

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 29 sie 2016, 16:18
przez brii
Ryzyko nie jest małe bo nasze prawo to dziura na dziurze popędzana kulawą interpretacją którą zmienia interpretacja zależnie od kierunku wiatru. Szansa na trafienie jest niewielka, bo na pierwszy ogień idą firmy które nie są korpo a mają większe obroty albo handlują tym co na daną chwilę jest "towarem wrażliwym".

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 29 sie 2016, 20:02
przez danrok
Piszesz, że nie jest małe, ale z drugiej strony że na pierwszy ogień idą inne firmy. Ja właściwie prowadziłbym działalność pracując u tego samego pracodawcy (konsultant IT) i pewnie wliczałbym paliwo na fakturę. Tyle, nic więcej. Chociaż tak jak czytam fora itd to i tak czuję się jakbym był "na celowniku" i musiał się bać.

PostNapisane: 29 sie 2016, 20:20
przez JohnnyB
nie masz czego.
Zaczynasz, nie kombinujesz, będziesz na liniowym a nie na ryczałcie, czy KP.
Więc nie ma się czego obawiać.

PostNapisane: 29 sie 2016, 20:34
przez brii
danrok napisał(a):Ja właściwie prowadziłbym działalność pracując u tego samego pracodawcy (konsultant IT) i pewnie wliczałbym paliwo na fakturę. Tyle, nic więcej. Chociaż tak jak czytam fora itd to i tak czuję się jakbym był "na celowniku" i musiał się bać.

Jeśli tak będziesz podchodził do tematu to nie masz się czego bać. Jak przyjdą to obejrzą papiery, sprawdzą czy suma się zgadzają (też trzeba ich pilnować bo potrafią się walnąć przy sumowaniu ;)) sprawdzą przebieg, zastanowią się czy całe zaksięgowane paliwo dotyczyło tylko działalności i pójdą.

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 29 sie 2016, 21:46
przez danrok
OK, super dzięki! Właśnie planuję liniowy podatek, bez kombinacji :)

Dzięki wielkie Panowie, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce w końcu!

PostNapisane: 25 wrz 2016, 23:59
przez talk_about85
Neonixos666 napisał(a):
talk_about85 napisał(a):Moze by cos sadzic ale co?


Wierzbę energetyczną i sprzedawaj do elektrowni i ciepłowni :P


To jest pomysl tegiej glowy :D.

Re: Etat czy własna działalność

PostNapisane: 27 wrz 2016, 19:41
przez danrok
A słuchajcie, bo już podjąłem decyzje, ze działalność – jako programista raczej jest to lepsza opcja, bo robię projekty dla różnych innych podmiotów i jest to dla mnie wygodniejsze, ale mam znowu jakiś problem ...

Jestem współwłaściwielem w 1/6 mieszkania mojej Mamy które ona wynajęła i zgłasza do US umowę najmu. Z tego powodu ja musze wykazywać to jako przychód firmowy w odpowiedniej wysokości (1/6 wpływu z tytułu najmu) czy wystarczy jak odprowadzę podatek ryczałtem i tyle?

Re: Etat czy własna działalność?

PostNapisane: 28 wrz 2016, 09:14
przez brii
Jeśli zgłosiłeś, że opodatkowujesz najem na zasadach ryczałtu to odprowadzasz dalej podatek zryczałtowany.
Jeżeli nie zgłosiłeś i nie prowadzisz najmu w ramach działalności to opodatkowujesz na zasadach ogólnych.