czik3n napisał(a):Motorek będzie nowy, 125cc nie więcej
dobry wybór, ale dlaczego musi być nowy?
18 tysięcy to sporo grosza, można za to kupić dwa albo i trzy używane sprzęty które będą dawały frajdę z jazdy i ukierunkują ewentualną dalszą drogę motocyklisty.
Nowy sprzęt, to również obowiazkowe serwisy w ASO i koszty z tym związane, bo gwarancja, bo tak wypada itp..
Motor dla mnie (nowy) to koszt ponad 50tys zł... W życiu nie zdobedę się na taką ekstrawagancję aby sobie sprawić zabawkę która w momencie może stracić na wartosci, choćby trącona przez jakiegoś idiotę cofajacego pod marketem który nie widział stojącego motonga...
Pierwszy motor, to nabywanie doświadczenia, nauka jak również i jakby nie patrzeć, głupie błędy..
Spotkasz się że złościwością samochodziaży, zauważysz, że jazda w koleinach wygląda zupełnie inaczej niż autem a każda studzienka czy nawet mała wyrwa w asfalcie może być przyczynkiem do bolesnej gleby i uszkodzeniem motora.
Na pierwsze moto weź lepiej coś używanego, żeby nie było żal..
Co do cbr125 nie podpowiem, ale kumpel ma transalpa 125 i sobie chwali, choć to żadna podpowiedź bo moto inne, silniki inne, no i uzywka- trampek