Nie sądze by było to objawem siadajacej turbiny...
Nam sie to powtarza też gdy sie stoi w korku długo lub silnik chodzi po prostu ok 15 min. również gdy właczy sie podgrzewanie tylnej szyby z lusterkami, przyspiesza to ten proces, moze za doza dawka paliwa do silnika, przez co spalanie nie jest pełne i bardziej kopci, mamy to od 20 tys km i az do teraz 96 tys km, a silnik nie traci mocy, turbina była spradzana 2x cała w porzadku. Co ciekawe te turbiny raczej sa trwałe, tak stwierdził koleś ktory je sciaga i montuje do nissanów
Łatwo zwalić na turbo jednak to nie to. Olej również schodzi szybciej gdy stoi a nie jezdzi. Jest coś co trzeba dokładnie sprawdzić o czym japończycy napewno wiedzieli gdy wypuszczali MPS-a:) Co ciekawe kolega z Ameryki dowiedział sie że turbiny ktory zostały wymieniane na gwaracji zostawały dalej w obiegu czesci zamiennych bo były w porzadku, nie wszsystkie ale wiekrzosc:)
Myśle że kopcenie oprocz tego że troche siara to nic wielkiego nie powoduje, kilometry pokarza.
Za wszelkie błedy przepraszam, troche sie spieszyłem to piszac.
Pozdrawiam
Faja