Mazda Mx-6 GE fs 2.0/'93
Witam i przedstawiam mój niedawny nabytek.
Model: Mazda MX-6 GE
Silnik: 2.0 FS (seria)
Rok produkcji: 1993
Wyposażenie: el. szyby, dach, lusterka
oryginalne felgi 14" enkei od mazdy
radio sony (z poprzedniego auta) + 4 głośniki + kabelek do ipoda
Plany na przyszłość: ciemne (czarne lub grafitowe) felgi 16"
obicie foteli i boczków skórą (czerń + czerwień)
malowanie zacisków w kolor nadwozia, ew. czarne
drobne poprawki lakiernicze
rzeczy do zrobienia co wyjdą na przeglądzie (pewnie zawieszenie)
Zdjęcia:
zaraz po kupnie, w moim garażu
przed domem
na parkingu pod pracą
narazie tyle, z biegiem czasu i finansów będzie tutaj pojawiać się wiecej zdjęć i informacji.
Model: Mazda MX-6 GE
Silnik: 2.0 FS (seria)
Rok produkcji: 1993
Wyposażenie: el. szyby, dach, lusterka
oryginalne felgi 14" enkei od mazdy
radio sony (z poprzedniego auta) + 4 głośniki + kabelek do ipoda
Plany na przyszłość: ciemne (czarne lub grafitowe) felgi 16"
obicie foteli i boczków skórą (czerń + czerwień)
malowanie zacisków w kolor nadwozia, ew. czarne
drobne poprawki lakiernicze
rzeczy do zrobienia co wyjdą na przeglądzie (pewnie zawieszenie)
Zdjęcia:
zaraz po kupnie, w moim garażu
przed domem
na parkingu pod pracą
narazie tyle, z biegiem czasu i finansów będzie tutaj pojawiać się wiecej zdjęć i informacji.
Piękny Kolor no i wogole piękne są te samochody dbaj o nią
dzięki – czerwony to jedyny słuszny (po przesiadce z zielonego peugeota 106).
a z drobnych modyfikacji – radio podpięte tak by jak słucham muzyki z ipoda nie wysuwała się automatycznie antena. po co ma sterczeć w górze nie potrzebnie.
a z drobnych modyfikacji – radio podpięte tak by jak słucham muzyki z ipoda nie wysuwała się automatycznie antena. po co ma sterczeć w górze nie potrzebnie.
Ojej, jaka dziewicza MX-szóstka! Wygląda jak spod igły – lakier, felgi i przede wszystkim szparki Dołóż do prawdziwej skóry i nie inwestuj w ekologiczną, krótko się nią pocieszysz. Szybko się wyciera.
Globy napisał(a):lakier, felgi i przede wszystkim szparki
zdjęcia nie oddają wszystkiego, lekkie poprawki lakiernicze są konieczne ale to ostatnie za co będe się brał bo nie ma tragedii. i taka dziewicza to ona nie jest, 210tys "przeleciała" a ma dopiero 17 lat – hehe.
i dzięki za tip odnośnie skóry, tylko nie wiem czy lepiej oddać do tapicera czy zamówić pokrowce ze skóry szyte na miarę – bo widziałem pare firm co takie rzeczy robi.
wczoraj pogoda dopisała, była okazja by solidnie wysprzątać środek i wymyć z zewnątrz. zrobiłem pare zdjęć i bonus, wirtualna przymiarka do felg.. a i na jednym zdjęciu karmel się załapał.
co sądzicie o takich felgach? bo te mazdowskie orginały 14" bym na zimówki zostawił, a na lato 16" coś w takim stylu myślę.
co sądzicie o takich felgach? bo te mazdowskie orginały 14" bym na zimówki zostawił, a na lato 16" coś w takim stylu myślę.
no właśnie nie chce kupić jakiejś chińszczyzny, tylko coś w miarę dobrego co by na pierwszej dziurze nie pogiąć i latem w słońcu by nie miękły, hehe.
oddaj fotele do tapicera znacznie lepiej to będzie wyglądało(co prawda trochę drożej, ale będziesz duzo bardziej zadowolony) Felgi mi sie nie widzą. Obczaj Felgi Rota Grid albo coś w ten deseń.
plan na weekend – odnowić trochę lakier.
dzisiaj kupiłem pastę lekkościerną z woskiem, jakąś miękką szmatkę – potem mycie auta i można startować z pastowaniem w cieniu przy piwku..
czy jest coś o czym powinienem pamiętać a mogłem zapomnieć?
dzisiaj kupiłem pastę lekkościerną z woskiem, jakąś miękką szmatkę – potem mycie auta i można startować z pastowaniem w cieniu przy piwku..
czy jest coś o czym powinienem pamiętać a mogłem zapomnieć?
w ten weekend co pisałem zająłem się lakierem. poszło lekko, efekt widoczny – jak miałem pół maski wypastowane a pół nie to wyglądało jak z reklamy jakiejś – jedna strona błysk a druga matowa, hehe.
nie było okazji do wrzucenia zdjęć wcześniej, daję dzisiaj.
plan na przyszły miesiąc, wymienić wahacze z przodu bo przy przeglądzie o tym wspomniano – reszta żyleta.
i ciągle myślę o jakichś felgach, rozważałem 16" i 17" – stanęło na 16", więc pole poszukiwań się zawęziło (jak ktoś ma propozycje chętnie spojrzę).
nie było okazji do wrzucenia zdjęć wcześniej, daję dzisiaj.
plan na przyszły miesiąc, wymienić wahacze z przodu bo przy przeglądzie o tym wspomniano – reszta żyleta.
i ciągle myślę o jakichś felgach, rozważałem 16" i 17" – stanęło na 16", więc pole poszukiwań się zawęziło (jak ktoś ma propozycje chętnie spojrzę).
Ładny kolorek i powłoka chyba w stanie nienajgorszym, pomimo swoich latek.
W ogóle ładna ta maździa, a na nowym felunku prezencja na pewno znacznie się polepszy .
W ogóle ładna ta maździa, a na nowym felunku prezencja na pewno znacznie się polepszy .
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
no być może w ten albo przyszły weekend jakieś kółka będe miał.
bo jeszcze ten wahacz do wymiany mam i trochę innych wydatków – a jak wiadomo to kasa na felgach się nie kończy bo jeszcze trzeba jakieś opony założyć.. jakieś polecacie? 205/55-50/r16 coś z lepszych?
bo jeszcze ten wahacz do wymiany mam i trochę innych wydatków – a jak wiadomo to kasa na felgach się nie kończy bo jeszcze trzeba jakieś opony założyć.. jakieś polecacie? 205/55-50/r16 coś z lepszych?
nooo i mam kółka.
6,5x16" – orginały mazdy z 323f v6, trafiły się w super okazyjnej cenie to od razu wziąłem.
były wcześniej malowane, są lekko zarysowane od leżenia jedna na drugiej. jeśli uda się je w tym sezonie założyć (tzn, kupić opony) to nie będe piaskował i malował (ciemny grafit, ew czarne), a jeśli dopiero na wiosnę to myślę się nimi zająć.
6,5x16" – orginały mazdy z 323f v6, trafiły się w super okazyjnej cenie to od razu wziąłem.
były wcześniej malowane, są lekko zarysowane od leżenia jedna na drugiej. jeśli uda się je w tym sezonie założyć (tzn, kupić opony) to nie będe piaskował i malował (ciemny grafit, ew czarne), a jeśli dopiero na wiosnę to myślę się nimi zająć.
Witam kolegę z Jaworzna. Mam nadzieję spotkać kiedyś na drodze (pracuje w Jaworznie). Jest tam jeszcze taka jedną ładna MX-6 z KL'ka chyba (dwu kolorowa, stoi pod biedronką na leopoldzie), którą muszę jakoś zwerbować na forum.
Ładny MX. Żywy kolorek. Do zobaczenia na jakimś spotkaniu regionalnym
Ładny MX. Żywy kolorek. Do zobaczenia na jakimś spotkaniu regionalnym
hooki napisał(a):były wcześniej malowane, są lekko zarysowane od leżenia jedna na drugiej. jeśli uda się je w tym sezonie założyć (tzn, kupić opony) to nie będe piaskował i malował (ciemny grafit, ew czarne), a jeśli dopiero na wiosnę to myślę się nimi zająć.
Patrząc po tych felgach to nie wymagają one piaskowania ,po piaskowaniu będziesz miał spore wżery -później ciężko je wyrównać -jak będziesz chciał malować to tylko zmatuj je –
A mazda jak każda mx-6 -Twoja widać że całkiem przyzwoita ....
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości