Re: Mazda MX-6 GE KL-DE '93 2,5 V6
Napisane: 7 maja 2020, 20:02
"Grzybek" chodzi na pewno. W pierwszej kolejności wyczyściłem przepływkę i sprawdziłem szczelność dolotu.
Aktualnie sprawy mają się tak. Falowanie obrotów, dokładnie jak w tym Probe, już ogarnąłem.
Winny był czujnik TPS. Po jego wymianie i regulacji falowanie ustąpiło.
W zeszłym tygodniu, szukając przyczyny ciągle chodzącego wentylatora, zauważyłem, że ten czarny czujnik ma luźną obudowę. Zamówiłem. Przy okazji kupiłem też nowy ten zielony, czujnik temperatury od ECU. Dziś wymieniłem oba i przy wymianie okazało się, że ten zielony również miał uszkodzoną wtyczkę – odłamała się od stali. Po odpaleniu wentylator w końcu zamarł. Do tego silnik pracuje normalnie... Poczekałem "2 fajki", przegazowałem kilka razy, silnik się zagrzał, włączył wentylator, wyłaczył, całkowicie normalnie. Nie chce na razie zapeszać, bo takie dobroci mocy już się zdarzały wcześniej podczas tej gehenny, ale zobaczymy jutro w drodze do pracy. Szukając przyczyny problemów z brakiem mocy natrafiłem na post na forum probe, gdzie ktoś pisał, że podobno ecu wchodzi w tryb awaryjny, jeśli błędnie otrzymuje dane z czujnika temperatury... Może ktoś to potwierdzić? Bo jeśli to prawda, to może udało się naprawić te cyrki...
Aktualnie sprawy mają się tak. Falowanie obrotów, dokładnie jak w tym Probe, już ogarnąłem.
Winny był czujnik TPS. Po jego wymianie i regulacji falowanie ustąpiło.
W zeszłym tygodniu, szukając przyczyny ciągle chodzącego wentylatora, zauważyłem, że ten czarny czujnik ma luźną obudowę. Zamówiłem. Przy okazji kupiłem też nowy ten zielony, czujnik temperatury od ECU. Dziś wymieniłem oba i przy wymianie okazało się, że ten zielony również miał uszkodzoną wtyczkę – odłamała się od stali. Po odpaleniu wentylator w końcu zamarł. Do tego silnik pracuje normalnie... Poczekałem "2 fajki", przegazowałem kilka razy, silnik się zagrzał, włączył wentylator, wyłaczył, całkowicie normalnie. Nie chce na razie zapeszać, bo takie dobroci mocy już się zdarzały wcześniej podczas tej gehenny, ale zobaczymy jutro w drodze do pracy. Szukając przyczyny problemów z brakiem mocy natrafiłem na post na forum probe, gdzie ktoś pisał, że podobno ecu wchodzi w tryb awaryjny, jeśli błędnie otrzymuje dane z czujnika temperatury... Może ktoś to potwierdzić? Bo jeśli to prawda, to może udało się naprawić te cyrki...