Mazda 626 GD RF7 '91r 2.0D sedan
Witam!
Jestem "nowy" na forum, niedawno nabyłem swoją mazdę 626 GD z 1991roku z wolnossącym dieselkiem 2.0 który ponoć jest nieśmiertelny . Poprzednio jeździłem mazdą 323 bg 1.7D sedan ( fajne autko, ale odziedziczone po dziadku i było całe przegnite), w domu mam jeszcze 626 2.0DiDt 2000, w kombi, a na dodatek mój starszy brat też szuka auta i ma to być Mazda 6 w kombi .
Dobra trochę bzdur we wstępie napisałem, może rozwinę co nieco o mojej Maździe. Jako biedny student, szukałem autka, które mało pali i jest b. wytrzymałe, a nawet jak się coś zepsuje to jeździ dalej. Rozglądałem się za taka mazda 323 jak miałem, Przeglądałem allegro, i przypadkiem trafiłem na portal tablica pe el, na którym dosłownie 30 minut wcześniej została wystawiona mazda 626 91'r. Opis niezbyt dopracowany, mazda niby "doinwestowana", wymienione parę rzeczy np. reflektory, zbiornik paliwa, i parę duperelek. Przedzwoniłem do faceta, tydzień później zawitałem z moim tatą do częstochowy oglądać maszynę. Auto jak na 22 lata, w stanie bardzo dobrym, lakier nieporysowany, parę małych rysek czy wgniotek od kamyczków, jeden błotnik przerdzewiały przy chlapaczu. Próg w jednym miejscu też coś wywala rude. Zderzakie całe, wszystkie szyby łącznie z czołową orginalne ( po numerach). Auto z przebiegiem 308 tysięcy km. W jednych rękach (pan 62 lata), od 93 roku ( drugi właściciel, pierwszy zmarł.. -lekarz xD.. tak wiem brzmi śmiesznie). Silnik czysty, niby nie bierze oleju i nie kopci. Po osłuchaniu silnika i przejechaniu się paru km stwierdziłem, że kupujemy! 3100zł niby drogo jak na 22 letnie auto, ale wg mnie stan i ilość części, które zostały w nią "włożone" w ostatnie 2 lata, potwierdził, że właściciel dbał o to auto. Do Wrocławia wracało się superowo, auto jechało jak po sznurku, zawieszenie dobrze tłumi, nie wybite. Auto nie dymi, żeby to stwierdzić ojciec jechał za mną, a ja ją przeciągnąłem od 2jki do 5tki, prawie do końca obrotów.
Następnego dnia umyłem autko, pojechałem kupić nowe wycieraczki i niestety zauważyłem, że kapie olej i ropa... Auta od razu poszło do znajomego mechanika we Wrocławiu ( Heinrich tuning), dzisiaj autko odebrałem. Panowie wymienili uszczelkę pod głowicą, pompę oleju, śruby bo jedna przy odkręcaniu pękła... ( ktoś docisnął głowice śrubami z nadzieją, że przestanie lecieć olej..) pompa wtryskowa KIKI została uszczelniona, do tego doszło parę zimeringów. I panowie wyregulowali pompę, bo ponoć za wcześnie podawała dawkę paliwa ( czy coś takiego : ) ). Mazda teraz jak by równiej pracuje, wspomaganie troszkę wydaje dźwięki przy skręcaniu kół, ale w kabinie tego nie słuchać. Zauważyłem jedną rzecz, jadąc licznikowe 100km/h, gps pokazuje ok 86km/h, to chyba wina małych kół ( orginalne 13' + opony o profilu 80mm).
Wrzucam parę zdjęć mojej Maździanki : ), bardzo się ciesze z tego auta, takich samochodów już się niestety nie spotyka na ulicach, wiele razy przejechałem Wrocław wzdłuż i wszerz, i może ze 3 razy spotkałem takie auto!
lakier tylko umyty, jak na 22 lata to super się "błyszczy" : )
z wyposażenia Mazda posiada : 2 akumulatory, wspomaganie, centralny z alarmem na pilota
( zamontowane przez poprzedniego właściciela)
Żadna to wersja skandynawska, po rozkodawaniu VINu, widzę, że została stworzona docelowo na Polskę ( za dolary w pewexie: ) ). Teraz tylko muszę załatwić OC no i będę zbierał kasiorę na ewentualne ulepszenia . Planuje Alu felgi z letnimi oponami, jakieś minimum 15' +195/55
,może trochę szyby przyciemnić folią? No i na wiosnę usunąć znikome miejsca korozji ( podłoga w jednym miejscu ma dziurkę ). Aaaaa, jeszcze wydech potrzebuje spawu, bo słychać głośniej pod autem niż za tłumikiem końcowym.
Jak by była kasa to na wiosnę też bym oddal auto do polerki : )
Jestem "nowy" na forum, niedawno nabyłem swoją mazdę 626 GD z 1991roku z wolnossącym dieselkiem 2.0 który ponoć jest nieśmiertelny . Poprzednio jeździłem mazdą 323 bg 1.7D sedan ( fajne autko, ale odziedziczone po dziadku i było całe przegnite), w domu mam jeszcze 626 2.0DiDt 2000, w kombi, a na dodatek mój starszy brat też szuka auta i ma to być Mazda 6 w kombi .
Dobra trochę bzdur we wstępie napisałem, może rozwinę co nieco o mojej Maździe. Jako biedny student, szukałem autka, które mało pali i jest b. wytrzymałe, a nawet jak się coś zepsuje to jeździ dalej. Rozglądałem się za taka mazda 323 jak miałem, Przeglądałem allegro, i przypadkiem trafiłem na portal tablica pe el, na którym dosłownie 30 minut wcześniej została wystawiona mazda 626 91'r. Opis niezbyt dopracowany, mazda niby "doinwestowana", wymienione parę rzeczy np. reflektory, zbiornik paliwa, i parę duperelek. Przedzwoniłem do faceta, tydzień później zawitałem z moim tatą do częstochowy oglądać maszynę. Auto jak na 22 lata, w stanie bardzo dobrym, lakier nieporysowany, parę małych rysek czy wgniotek od kamyczków, jeden błotnik przerdzewiały przy chlapaczu. Próg w jednym miejscu też coś wywala rude. Zderzakie całe, wszystkie szyby łącznie z czołową orginalne ( po numerach). Auto z przebiegiem 308 tysięcy km. W jednych rękach (pan 62 lata), od 93 roku ( drugi właściciel, pierwszy zmarł.. -lekarz xD.. tak wiem brzmi śmiesznie). Silnik czysty, niby nie bierze oleju i nie kopci. Po osłuchaniu silnika i przejechaniu się paru km stwierdziłem, że kupujemy! 3100zł niby drogo jak na 22 letnie auto, ale wg mnie stan i ilość części, które zostały w nią "włożone" w ostatnie 2 lata, potwierdził, że właściciel dbał o to auto. Do Wrocławia wracało się superowo, auto jechało jak po sznurku, zawieszenie dobrze tłumi, nie wybite. Auto nie dymi, żeby to stwierdzić ojciec jechał za mną, a ja ją przeciągnąłem od 2jki do 5tki, prawie do końca obrotów.
Następnego dnia umyłem autko, pojechałem kupić nowe wycieraczki i niestety zauważyłem, że kapie olej i ropa... Auta od razu poszło do znajomego mechanika we Wrocławiu ( Heinrich tuning), dzisiaj autko odebrałem. Panowie wymienili uszczelkę pod głowicą, pompę oleju, śruby bo jedna przy odkręcaniu pękła... ( ktoś docisnął głowice śrubami z nadzieją, że przestanie lecieć olej..) pompa wtryskowa KIKI została uszczelniona, do tego doszło parę zimeringów. I panowie wyregulowali pompę, bo ponoć za wcześnie podawała dawkę paliwa ( czy coś takiego : ) ). Mazda teraz jak by równiej pracuje, wspomaganie troszkę wydaje dźwięki przy skręcaniu kół, ale w kabinie tego nie słuchać. Zauważyłem jedną rzecz, jadąc licznikowe 100km/h, gps pokazuje ok 86km/h, to chyba wina małych kół ( orginalne 13' + opony o profilu 80mm).
Wrzucam parę zdjęć mojej Maździanki : ), bardzo się ciesze z tego auta, takich samochodów już się niestety nie spotyka na ulicach, wiele razy przejechałem Wrocław wzdłuż i wszerz, i może ze 3 razy spotkałem takie auto!
lakier tylko umyty, jak na 22 lata to super się "błyszczy" : )
z wyposażenia Mazda posiada : 2 akumulatory, wspomaganie, centralny z alarmem na pilota
( zamontowane przez poprzedniego właściciela)
Żadna to wersja skandynawska, po rozkodawaniu VINu, widzę, że została stworzona docelowo na Polskę ( za dolary w pewexie: ) ). Teraz tylko muszę załatwić OC no i będę zbierał kasiorę na ewentualne ulepszenia . Planuje Alu felgi z letnimi oponami, jakieś minimum 15' +195/55
,może trochę szyby przyciemnić folią? No i na wiosnę usunąć znikome miejsca korozji ( podłoga w jednym miejscu ma dziurkę ). Aaaaa, jeszcze wydech potrzebuje spawu, bo słychać głośniej pod autem niż za tłumikiem końcowym.
Jak by była kasa to na wiosnę też bym oddal auto do polerki : )
Ostatnio edytowano 30 sty 2014, 02:06 przez Payorez, łącznie edytowano 1 raz
Gratuluję auto – faktycznie lakier w super stanie
Co do rzeczy do zrobienia to na początek zająłbym się blachą – piszesz,że podłoga + próg – najpierw zrób to zanim całkiem poleci bo wtedy 3100 na auto to będzie pikuś w porównaniu do tego co będziesz musiał wydać na blachę
No i opon szukaj raczej 14", ja miałem GD 2.0 90HP i zapodałem 195/65/15" i....wróciłem do seryjnych 14" – pamiętaj,że pod maską masz 60HP – demon prędkości to nie jest,jak dasz opony szersze/większe to możesz zamulić auto.
I wrzuć foty wnętrza w jakim jest stanie
Co do rzeczy do zrobienia to na początek zająłbym się blachą – piszesz,że podłoga + próg – najpierw zrób to zanim całkiem poleci bo wtedy 3100 na auto to będzie pikuś w porównaniu do tego co będziesz musiał wydać na blachę
No i opon szukaj raczej 14", ja miałem GD 2.0 90HP i zapodałem 195/65/15" i....wróciłem do seryjnych 14" – pamiętaj,że pod maską masz 60HP – demon prędkości to nie jest,jak dasz opony szersze/większe to możesz zamulić auto.
I wrzuć foty wnętrza w jakim jest stanie
- Od: 28 gru 2006, 19:54
- Posty: 796
- Skąd: Kraków
- Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24
Bardzo ładnie wygląda z zewnątrz. Daj jakąś fotkę w środku
I blacharka szybciutko. Jakbys zwątpił to zajrzyj do mnie – wszystko się da
Felunek jakiś 15 też może się znajdzie a nawet mam o 1 komplet za dużo.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego z Madzią.
I blacharka szybciutko. Jakbys zwątpił to zajrzyj do mnie – wszystko się da
Felunek jakiś 15 też może się znajdzie a nawet mam o 1 komplet za dużo.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego z Madzią.
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Jutro zrobię jakieś foty środka. Wnętrze z miarę zadbane, plastiki wyszorowałem dwoma różnymi piankami. Teraz tylko będę chciał wyprać tapicerkę foteli, bo są widocznie ubrudzone.
Co do blachy, to podłoga ogólnie jest w dobrym stanie (zaglądałem pod auto, ponoć były robione podłużnice + podłoga zakonserwowana takim szprejem gumowym). Ta dziurka jest na wysokości mocowania drzwi kierowcy. Z blacharki to trzeba będzie jeszcze zrobić – uwaga na niefachową nazwę, na przednimi kołami, błotniki nie jako karoseria ale to co jest nad oponą. Na kolumnach "Makpersona" od strony silnika – czysto.
Najbardziej mi szkoda, tego prawego błotnika o którym pisałem, że jest na samym dole mocowania przy podłodze zjedzony. Przerdzewiał dlatego, że prawdopodobnie ktoś kiedyś źle zamocował w błotniku te plastikowe osłony, no i błotko dostawało się między ramę, a błotnik, dlatego właśnie jeden już przerdzewiał, a drugi póki co umyłem i troszkę pociapałem hameleitem i zabezpieczyłem takim szprajem na rdze. Szkoda, bo nawet jak kupię i pomaluję nowy błotnik, to jednak będzie troszkę widoczna różnica kolorów, chyba, że się "dotnie dół", i połączy z orginalną górą". ( mam magika blacharza, który właśnie wymienia progi i tylne nadkole w 626 2000r kombi mojego taty)
Póki co jest na dworze zimno i mokro, więc poczekamy z tym do wiosny, poza tym drugi aspekt to kasa.. której póki co nie mam zbyt wiele, z okazji na koszty poniesione za autko + OC które muszę wykupić ( może już w piątek).
Dzisiaj zauważyłem, że w bagażniku zbiera się woda, myślałem, że to przez korek w kole zapasowym, lecz jak się dokładniej przyjrzałem to widzę, że woda leci spod kloszy lamp ( był temat na forum ), w Wolnym czasie wstawię auto na halę ( ojciec ma zakład kamieniarski, bo w domu garaż mam zawalony rowerami ) wyciągnę je i uszczelnię silikonem, ale to dopiero po sesji, bo teraz nie wiem w co ręce włożyć ( 3 rok elektrotechnika PWr). :/.
Co do silnika, to dolne osłony są zaciapane ropą ( mechanicy go myli za pomocą ON), i chłodnica trochę parowała płynem, bo pewnie się uciapała podczas odłączania węży.
Wczoraj auto odebrałem od nich, do dzisiaj zrobiłem 105km, następnie włożyłem karton pod silnik i na odpalonym silniku modliłem się przez 5 min, żeby był suchy jak go wyciągnę. Na szczęście nie spadła ani kropelka, żadnego z płynów
W następnym tygodniu jadę znowu do mechaniorów, bo już czekają kompletne hamulce na tylnią oś ( dziwili się czemu ręczny nie działa, jak zdjęli dociski bębnów, to były grubości liścia.) Do tego jeszcze chyba kupię tarcze na przód, bo poprzedni właściciel zapewniał, że obie były nowe, ale widocznie jedna się skrzywiła, bo jak się mocno hamuję tak ze 120km/h, to czuć walenie jak by był mały ABS.
Wspomaganie działa idealnie, z tym że przy skręcaniu wydaje dźwięki, wie ktoś coś na ten temat, co to może być?
Do tego kierownice trzeba ustawić, auto jedzie prosto, a kierownica jest trochę skręcona.
Co do kół o których mowa, to jednak czuć, że to są oponki 165/60, lepiej na mokrych zakrętach uważać przy wyższe prędkości. Uważam, że oponki 195, nie zamulą auta, 60km to nie dużo, ale te 12cm dodatkowej przyczepności ( 165 + 30 <--> na każde koło, może przynajmniej 185 ) to nie aż tak dużo oporów, w zamian jest lepiej przy hamowaniu. 13" na zimę mogą być, chociaż jakoś nie widzę tego wyjeżdżania z zaśnieżonego placu z takim prześwitem auta ;D.
Znacie jakieś ciekawe wzory felg do mazd? wiadomo, że gd w dieslu ma 4x śruby, szkoda, że nie 5... bo te od GT już nie podejdą ;/.
Co do blachy, to podłoga ogólnie jest w dobrym stanie (zaglądałem pod auto, ponoć były robione podłużnice + podłoga zakonserwowana takim szprejem gumowym). Ta dziurka jest na wysokości mocowania drzwi kierowcy. Z blacharki to trzeba będzie jeszcze zrobić – uwaga na niefachową nazwę, na przednimi kołami, błotniki nie jako karoseria ale to co jest nad oponą. Na kolumnach "Makpersona" od strony silnika – czysto.
Najbardziej mi szkoda, tego prawego błotnika o którym pisałem, że jest na samym dole mocowania przy podłodze zjedzony. Przerdzewiał dlatego, że prawdopodobnie ktoś kiedyś źle zamocował w błotniku te plastikowe osłony, no i błotko dostawało się między ramę, a błotnik, dlatego właśnie jeden już przerdzewiał, a drugi póki co umyłem i troszkę pociapałem hameleitem i zabezpieczyłem takim szprajem na rdze. Szkoda, bo nawet jak kupię i pomaluję nowy błotnik, to jednak będzie troszkę widoczna różnica kolorów, chyba, że się "dotnie dół", i połączy z orginalną górą". ( mam magika blacharza, który właśnie wymienia progi i tylne nadkole w 626 2000r kombi mojego taty)
Póki co jest na dworze zimno i mokro, więc poczekamy z tym do wiosny, poza tym drugi aspekt to kasa.. której póki co nie mam zbyt wiele, z okazji na koszty poniesione za autko + OC które muszę wykupić ( może już w piątek).
Dzisiaj zauważyłem, że w bagażniku zbiera się woda, myślałem, że to przez korek w kole zapasowym, lecz jak się dokładniej przyjrzałem to widzę, że woda leci spod kloszy lamp ( był temat na forum ), w Wolnym czasie wstawię auto na halę ( ojciec ma zakład kamieniarski, bo w domu garaż mam zawalony rowerami ) wyciągnę je i uszczelnię silikonem, ale to dopiero po sesji, bo teraz nie wiem w co ręce włożyć ( 3 rok elektrotechnika PWr). :/.
Co do silnika, to dolne osłony są zaciapane ropą ( mechanicy go myli za pomocą ON), i chłodnica trochę parowała płynem, bo pewnie się uciapała podczas odłączania węży.
Wczoraj auto odebrałem od nich, do dzisiaj zrobiłem 105km, następnie włożyłem karton pod silnik i na odpalonym silniku modliłem się przez 5 min, żeby był suchy jak go wyciągnę. Na szczęście nie spadła ani kropelka, żadnego z płynów
W następnym tygodniu jadę znowu do mechaniorów, bo już czekają kompletne hamulce na tylnią oś ( dziwili się czemu ręczny nie działa, jak zdjęli dociski bębnów, to były grubości liścia.) Do tego jeszcze chyba kupię tarcze na przód, bo poprzedni właściciel zapewniał, że obie były nowe, ale widocznie jedna się skrzywiła, bo jak się mocno hamuję tak ze 120km/h, to czuć walenie jak by był mały ABS.
Wspomaganie działa idealnie, z tym że przy skręcaniu wydaje dźwięki, wie ktoś coś na ten temat, co to może być?
Do tego kierownice trzeba ustawić, auto jedzie prosto, a kierownica jest trochę skręcona.
Co do kół o których mowa, to jednak czuć, że to są oponki 165/60, lepiej na mokrych zakrętach uważać przy wyższe prędkości. Uważam, że oponki 195, nie zamulą auta, 60km to nie dużo, ale te 12cm dodatkowej przyczepności ( 165 + 30 <--> na każde koło, może przynajmniej 185 ) to nie aż tak dużo oporów, w zamian jest lepiej przy hamowaniu. 13" na zimę mogą być, chociaż jakoś nie widzę tego wyjeżdżania z zaśnieżonego placu z takim prześwitem auta ;D.
Znacie jakieś ciekawe wzory felg do mazd? wiadomo, że gd w dieslu ma 4x śruby, szkoda, że nie 5... bo te od GT już nie podejdą ;/.
Pogratulować zakupu pancernej i ładnej sztuki Z tym tuningiem to nie przesadzaj pamiętaj że ma to 22 lata i musi mieć jakiś styl Ja osobiście jeżdżę na 185/65 R14 i stwierdzam że to w zupełności wystarcza
Mam nadzieje że kiedyś się spotkamy we Wro bo często tam bywam Wbrew pozorom na 4 śruby jest więcej felg, ale niestety mniej stylowych
Pozdrawiam.
Mam nadzieje że kiedyś się spotkamy we Wro bo często tam bywam Wbrew pozorom na 4 śruby jest więcej felg, ale niestety mniej stylowych
Pozdrawiam.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3350 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Spoko, chętnie się kiedyś mogę spotkać : )
foty jutro wstawię, bo póki co się do koła uczę : (
Dopisano 17 sty 2014, 18:34:
Dobra wrzucam fotki o które prosiliście : )
A propo, umyłem silnik, przy okazji całe auto. Potem silnik przedmuchałem sprężonym powietrzem i odpaliłem na 30 min żeby odparował. Olej nie kapie, pompa wtryskowa gdzie od tyłu mega leciało – czysto, lecz po 30 minutach widać na jednym miedziaku, że coś się sączy. Będę za tydzień u mechaników żeby zrobili heble, to pogadam gdzie to uszczelniali, to najwyżej podjadę niech facet zerknie ( bo oni zawieźli samiutką pompę do uszczelnienia, jak robili silnik).
Dolałem do maxa płyn do spryskiwaczy, nie wiem co się stało, ale nagle zaczął wylatywać dołem, pod koniec pojemnika się zatrzymał – nic nie zrobiłem, zobaczę to kiedy indziej, dzisiaj brak sił..
Mimo, że jest to 22 letnie auto to dosłownie jestem zachwycony jego prowadzeniem .
dobra o to parę fotek.
Madzia po dzisiejszej kąpieli natłukłem dzisiaj 60km po mieście i poza miastem no i niestety była cała szara... więc ją wypucowałem
Fotele
centrum sterujące ;D
Przedpotopowe radio Pioneera
pamiątka po starej 323 bg
Klapa wygląda jak nowa!, a jest orginalna , tam samo wyglądają 3 z 4 drzwi
Kanapa dla gości
no i widok z tyłu
Bagażnik, jak będzie czas, to go całego pomaluje hammerite
to tyle ze środeczka : )
foty jutro wstawię, bo póki co się do koła uczę : (
Dopisano 17 sty 2014, 18:34:
Dobra wrzucam fotki o które prosiliście : )
A propo, umyłem silnik, przy okazji całe auto. Potem silnik przedmuchałem sprężonym powietrzem i odpaliłem na 30 min żeby odparował. Olej nie kapie, pompa wtryskowa gdzie od tyłu mega leciało – czysto, lecz po 30 minutach widać na jednym miedziaku, że coś się sączy. Będę za tydzień u mechaników żeby zrobili heble, to pogadam gdzie to uszczelniali, to najwyżej podjadę niech facet zerknie ( bo oni zawieźli samiutką pompę do uszczelnienia, jak robili silnik).
Dolałem do maxa płyn do spryskiwaczy, nie wiem co się stało, ale nagle zaczął wylatywać dołem, pod koniec pojemnika się zatrzymał – nic nie zrobiłem, zobaczę to kiedy indziej, dzisiaj brak sił..
Mimo, że jest to 22 letnie auto to dosłownie jestem zachwycony jego prowadzeniem .
dobra o to parę fotek.
Madzia po dzisiejszej kąpieli natłukłem dzisiaj 60km po mieście i poza miastem no i niestety była cała szara... więc ją wypucowałem
Fotele
centrum sterujące ;D
Przedpotopowe radio Pioneera
pamiątka po starej 323 bg
Klapa wygląda jak nowa!, a jest orginalna , tam samo wyglądają 3 z 4 drzwi
Kanapa dla gości
no i widok z tyłu
Bagażnik, jak będzie czas, to go całego pomaluje hammerite
to tyle ze środeczka : )
Gratuluje zakupu, autko jak na wiek wygląda super. Bezawaryjności życzę .
dokładnie auto jest jak na swój wiek zadbane przynajmniej wizualnie a jak z reszta sam opowiesz jak nim pojeździsz
Ride or Die......
- Od: 19 maja 2010, 23:54
- Posty: 290
- Skąd: LU
- Auto: 626 GE 2.0 FS '92
Ta GD bardzo mi się podoba – normalne auto, bez bajerów, elektrycznych wichajstrów, za to z tego co widać na zdjęciach dobrze utrzymane. Stanu blacharki to przypuszczam, że niejedno sporo młodsze auto mogłoby pozazdrościć Na wiosnę obowiązkowo jeżeli coś rudego wyjdzie usuwaj i konserwuj, a długo się autem nacieszysz.
-
ZdzichuZ
Miło słyszeć takie komenty o swoim aucie.
No na wiosnę będę zbierał na te poprawki blacharskie.
Silnik jeszcze trochę wytrzyma : ) Ma parę nowych gratów:
-Pasek rozrządu
-Pompę wody
-Pompę oleju
-Uszczelkę pod głowicą
-Chłodnica po regeneracji
-Nowy zbiornik paliwa
Jedyne za co trzeba trzymać kciuki to pierścienie
No na wiosnę będę zbierał na te poprawki blacharskie.
Silnik jeszcze trochę wytrzyma : ) Ma parę nowych gratów:
-Pasek rozrządu
-Pompę wody
-Pompę oleju
-Uszczelkę pod głowicą
-Chłodnica po regeneracji
-Nowy zbiornik paliwa
Jedyne za co trzeba trzymać kciuki to pierścienie
Gratuluje udanego zakupu. Życzę sukcesywnych postępów w pracach, na pewno miło będzie śledzić wątek.
Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli zanim zaczniesz coś tuningować to zajmij się tym co najważniejsze – blacharka nie wybacza błędów i szybko się mści więc nie ma co zwlekać.
Bezawaryjności .
Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli zanim zaczniesz coś tuningować to zajmij się tym co najważniejsze – blacharka nie wybacza błędów i szybko się mści więc nie ma co zwlekać.
Bezawaryjności .
"The only thing necessary for the triumph of evil, is for good men to do nothing" – Edmund Burke
Mazda 626 GD – Biała Dama
Mazda 626 GD – Biała Dama
- Od: 24 paź 2013, 19:50
- Posty: 625 (22/14)
- Skąd: SX
- Auto: Mazda 626 GD '91 FE4
Fajny stan w bagażniku, czysciutko bez rudej
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Takie ładne opinie bo jak zaczniesz robić i rozbierać auto to na pewno złapiesz nie jeden kryzys Wiec potem wracasz do tych ładnych opinii i mobilizujesz się na nowo
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3350 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
xD kryzys już był blisko, bo pompa znowu się sączy... >< chyba się poluzowała taka śruba pionowa, no ale tył suchutki, więc nie trzeba będzie jej demontować : ). na gwarancji mi to muszą zrobić.
raport spalania: zalane za 100zł – 18,69 litra, wskazówka po przejechaniu 295km jest w tym samym miejscu co była przed tankowaniem co daje średnio 6,3 litra ON / 100km w cyklu miasto i poza miasto pół na pół.
Jest to lepszy wynik niż 626 2000r 2.0didt, która na trasie Wrocław – warszawa i z powrotem spaliła średnio 6,3litra
a tam połowa drogi to była autostrada przy 130km/h.
wracałem z lotniska obwodnicą, licznikowe 145km/h to gpsowe 126km/h
głośno i w ogóle na oponkach 165 to mały komfort przy takiej prędkości. Ale do 80km/h jest git : )
raport spalania: zalane za 100zł – 18,69 litra, wskazówka po przejechaniu 295km jest w tym samym miejscu co była przed tankowaniem co daje średnio 6,3 litra ON / 100km w cyklu miasto i poza miasto pół na pół.
Jest to lepszy wynik niż 626 2000r 2.0didt, która na trasie Wrocław – warszawa i z powrotem spaliła średnio 6,3litra
a tam połowa drogi to była autostrada przy 130km/h.
wracałem z lotniska obwodnicą, licznikowe 145km/h to gpsowe 126km/h
głośno i w ogóle na oponkach 165 to mały komfort przy takiej prędkości. Ale do 80km/h jest git : )
Świetne auto, ale nie spodziewaj się rajdowych właściwości jezdnych
Znajomy miał takiego 2.0d to po 600k km(od nowości), z żalem ją sprzedał bo uznał że dzieci musi wozić jednak bezpieczniejszym autem. Ale nie narzekał, i chwalił sobie spalanie tego dieselka.
Tak jak piszą forumowicze, ogarnij blachę a będziesz się cieszył fantastycznym klasykiem
Znajomy miał takiego 2.0d to po 600k km(od nowości), z żalem ją sprzedał bo uznał że dzieci musi wozić jednak bezpieczniejszym autem. Ale nie narzekał, i chwalił sobie spalanie tego dieselka.
Tak jak piszą forumowicze, ogarnij blachę a będziesz się cieszył fantastycznym klasykiem
"Jeżeli po zaparkowaniu auta pod domem nie obejrzysz się za nim idąc w kierunku domu, znaczy że wybrałeś nie to auto"
"(...)A zapytany dlaczego Xedos, odpowiedział:
-Jak to dlaczego? A czy jest jakikolwiek inny wybór dla ludzi chcących poważnie wyglądać ?"
"(...)A zapytany dlaczego Xedos, odpowiedział:
-Jak to dlaczego? A czy jest jakikolwiek inny wybór dla ludzi chcących poważnie wyglądać ?"
- Od: 26 lut 2013, 00:31
- Posty: 1703 (1/8)
- Skąd: Lublin
- Auto: Xedos 6 2.0 V6 '93
600k km łaadny wynik , moja póki co dobija do 309k, kręcona chyba nie była bo mogło by być widać, że cyferki nie ustawiają się w rządku, albo kurz by leciał za 'szybkę", a nic takiego nie zauważyłem. No ale kto wie, stanem pasuje do tych 308k. No ja tym autkiem lubię spokojnie jeździć, bo mazdą ojca, niestety nie raz przeginałem pałę : /. teraz detox
Te silniki 500k km robią bez problemu – nic tylko dbać,ale widzę,że co rusz coś wynajdujesz i chcesz mieć wszystko na tip-top więc Mazda będzie miała u Ciebie dobrze
P.S. Wnętrze baaardzo zadbane
P.S. Wnętrze baaardzo zadbane
- Od: 28 gru 2006, 19:54
- Posty: 796
- Skąd: Kraków
- Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24
kurde zazdroszczę sztuki. Też mam w planie GD 2.0D żeby taniej śmigać tu i tam
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
No faktycznie środek bardzo zadbany
A z wyposażenia jest tak samo wyposażona jak moja gd była
Gratulacje z zakupu i udanej eksploatacji
A z wyposażenia jest tak samo wyposażona jak moja gd była
Gratulacje z zakupu i udanej eksploatacji
-
Patryk
- Od: 31 mar 2008, 00:17
- Posty: 991 (1/0)
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 626 GD FE3N 1989 r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości