Klub MazdaSpeed

Jezu jakie piekne <spoko>

Patrzac na torbe z kosmetykami mozna przypuszczac, ze auto dostaje wiecej kosmetykow niz wlasciciel

Żeby wszyscy powiedzmy "użytkownicy "aut wkładali tyle serca i pracy w swoje auta, to na naszych drogach może nie musieli bysmy tak często ogladać tzw. "padaki", "strupy"(jak kto woli)

, noo, ale jak niektórzy twierdzą że to tylko są " 4 kółka" i muszą na siebie pracować

.. .
Globy ja też lubie mieć zawsze czyste, zadbane i pachnace autko

, ale do Twojego to mi jeszcze troche brakuje

. Powodzenia w pracach.
Super autko

, oblukałem w Koninie

Globy napisał(a):Dziękuję też Mariuszowi i Adamowi za pomoc w drobiazgach, za cierpliwość, za upór i za znoszenie moich grymasów przerażenia na twarzy (wiem, że słowa potrafię powstrzymać, ale mimiki już nie)

A jak myślisz, dlaczego Cię wyganialiśmy przy większości demontażu? hahaha

Globy napisał(a):bo Prezesowi lepiej wychodzi używanie szmaty niż śrubokręta

nie da się ukryć <lol>

Ale szacun wielki – ja bym nie dał rady przez 3 dni myć, woskować i polerować 4 aut <uklon>

A autko wygląda wspaniale

Rany... jeszcze ładniejsza niż w Koninie...?

To wnętrze już w Koninie wyglądało jak nowe, strach myśleć jak to teraz musi wyglądać...

pewnie wydajesz więcej na kosmetyki niż nie jedna kobieta

Lalunia piękna, brak słów

Mmmmmmm, Marcinku gratulacje

. Niezły lachon

Po raz kolejny dzięki wszystkim za komentarze! Andree, niestety Twojej 626 nie zdążyłem oblookać, ale będzie jeszcze okazja <usmiech>

Faktycznie kosmetyków jest sporo i nawet staram się zużywać niektóre, żeby się ich pozbyć, ale zaraz wpadają mi w oko nowe

Na szczęście poznałem już prawdziwych maniaków czyszczenia samochodu i od tej pory nie czuję się specjalnie kopnięty. Ostatnio tylko przez zmiany pogody nie ma kiedy skoczyć na działkę, a i nie chce mi się znowu siedzieć kawałek weekendu za kierownicą. Niedługo kolejne odcinki <usmiech>

Miło Cię Michałku powitać po przerwie na forum! Wiem, gdzie mieszkasz – może kiedyś się ustawimy. Jeżdżę tamtędy często do Marty, a najmilej wspominam chyba Tarchomin i tamtejsze okolice do spacerowania tuż obok Wisły z zeszłorocznych romantycznych spoktań... Ach, może gdybym miał wtedy Milly

michi napisał(a):Wszystko cycuś malina ale gdzie fotki po...
Globy napisał(a):Glinka + pasta lekkościerna + politura + 2 woski to receptura na optymalny blask i zabezpieczenie lakieru.

za dnia?? Rozumiem, że dnia Ci brakło?

Zdjęcia z 1. postu są właśnie po takiej procedurze. Przyznam jednak, że nadal jest pod słońce pajęczyna i albo będzie maszyna, albo jeszcze spróbuję ScratchX/SwirlX na cały lakier nałożyć ręcznie w 2-dniowym skupieniu, z dala od telefonu

To był pierwszy razy, muszę też zrobić fotki z uchwyconym blaskiem z bliska i pod kątem. Niesamowicie przyjemnie jest obserwować w lusterku odbicia lasów, chmur w blasze drzwi, patrzeć przed siebie i widzieć kopię nieba w głębi lakieru na masce... A najprzyjemniej chyba wodzić palcami, skórą dłoni po gładkiej powierzchni <usmiech>

Żeby nie było na pusto, poniżej kilka fotek z weekendu 9-10.05 oraz nowy gadżet do renowacji. W tym miesiącu (odpukać) leję tylko paliwo, wymieniłem w skrzyni olej, filtr i uszczelkę i powoli dopominają się o swoje hamulce <usmiech>

Ja chyba chcę takie auto... następne. Ale czarne, z szarym pasem poniżej listew drzwiowych. I 2,3...
Prezes, dlaczego ja jeszcze nie oglądałem Milleny? Tzn. ja wiem dlaczego, ale ciekaw jestem czy Ty wiesz

Brak mi słów by podziwiać Twój talent do pisania nt. samochodów, ten niespieszny sposób w jaki opisujesz wszystko inne, zanim przejdziesz do meritum i stos wyszukanych słów by opisać (w tym przypadku) Millenię

Tych zdjęć tu zawsze będzie mało.. nie chce się odrywać oczu.

qlesh napisał(a):Brak mi słów by podziwiać Twój talent do pisania nt. samochodów

Bo nasz Prezes pracuje w gazecie

czy źle pamiętam

śliczna !

PS nie wiem czy tu u mnie jest tylko taki problem , ale na 1 stronie nie wyświetlają się fotki

na stronie 5 wszystko ok

Aż mnie oczy bolą od blasku jaki bije od wnętrza i świeżości lakieru.

Marcin, gdzie żeś dorwał ten emblemat Millera?

Globy napisał(a):Miło Cię Michałku powitać po przerwie na forum! Wiem, gdzie mieszkasz – może kiedyś się ustawimy. Jeżdżę tamtędy często do Marty, a najmilej wspominam chyba Tarchomin i tamtejsze okolice do spacerowania tuż obok Wisły z zeszłorocznych romantycznych spoktań... Ach, może gdybym miał wtedy Milly oczko

Zapraszam... Niedługo się mam nadzieję obronię i z przyjemnością się spotkam

To Ty sie obroń, spotkamy się, a później ja zacznę pisać pracę

Lukano napisał(a):Bo nasz Prezes pracuje w gazecie czy źle pamiętam

Tak prawie, stawiam pierwsze kroki w publikacjach internetowych <usmiech>

mckoper napisał(a):Marcin, gdzie żeś dorwał ten emblemat Millera?

Kupiłem, w moim roczniku nie było go standardowo. Może trochę nie pasuje zielona czcionka do reszty, ale każdy chromowany detal to pole do wyżywania się w trybie makro

CheZZy napisał(a):PS nie wiem czy tu u mnie jest tylko taki problem , ale na 1 stronie nie wyświetlają się fotki na stronie 5 wszystko ok

Niestety hosting na fotoo.pl często zawodzi, muszę się w wolnej chwili przesiąść na Imageshack'a (tak, Mariuszku – jak zawsze masz rację, hihi). Dziękujemy z Milly serdecznie.

***

Milly w tym miesiącu odpoczywała w garażu, bo właściciel zgubił dowód rejestracyjny (a od tego rozpoczęła się zła passa innych drobnych wypadków, tfu, tfu

Przebieg zbliża się do magicznych 50000 mil. W kolejce do zrobienia czekają hamulce, wizyta w zakładzie typu smart (wgniotka na błotniku i dziura po papierosie w podłodze), powtórne lakierowanie zderzaka (zarysowali pod pracą) i car-spa. Na razie jednak moja uwaga skupia się na kalkulacji renowacji 626 <usmiech>

Poniżej odcinki eksploatacyjne z maja i czerwca oraz majowe zakupy – drobne błyskotki z modelu '99:

=> eksploatacja 05.09
=> eksploatacja 06.09

Obrazek