Citroen C5 Break I RFN '04 "Hydrofor"
Nie przesadzałbym. Owszem, byłem trochę zły na auto, bo wiele pierdół wyszło na raz. Niemniej, nie uważam, że są to wielkie rzeczy, ot drobnica, która po 13 latach ma prawo wyjść, zużyć się
W niedzielę udało mi się odświeżyć malowane już w czarny mat "chromowane" listwy grila. Poszedłem krok dalej i pomalowałem także znaczek, więc cała morda aktualnie jest czarna. Foty na razie nie wrzucam, bo auto chlew.
W niedzielę udało mi się odświeżyć malowane już w czarny mat "chromowane" listwy grila. Poszedłem krok dalej i pomalowałem także znaczek, więc cała morda aktualnie jest czarna. Foty na razie nie wrzucam, bo auto chlew.
Rok czasu od zdarzenia minął. Szyba czołowa wreszcie wymieniona, na koszt sprawcy. Wszystko cacy, ale... oczywiście za różowo by było. Dziś wracam do warsztatu na poprawkę. Po wymianie czujnik deszczu działa w trybie awaryjnym.
A za 3 dni auto dostanie nowe tuleje z tyłu. Udało się dostać do polecanego człowieka, który robi solidnie i kapkę taniej, niż ogólnie się przyjęło za tę czynność. Od razu będzie ustawiona wysokość, bo... bo jak coś dobrze działa, to się nie rusza, a ja ruszałem
A za 3 dni auto dostanie nowe tuleje z tyłu. Udało się dostać do polecanego człowieka, który robi solidnie i kapkę taniej, niż ogólnie się przyjęło za tę czynność. Od razu będzie ustawiona wysokość, bo... bo jak coś dobrze działa, to się nie rusza, a ja ruszałem
Aktualizacja:
Szyba czołowa wymieniona (z OC sprawcy), czujnik deszczu poprawiony, obudowa lusterka złożona źle i muszę poprawić po warsztacie.
Dziś odebrany z mechanicznych napraw:
– łożyska wahaczy tył (już nie skrzypi jak radziecki tapczan, a kierownica nareszcie jest prosto);
– ustawienie wysokości;
– łożysko półosi;
– uszczelniacz półosi;
– dolna poduszka silnika.
Za chwile wjedzie rozrząd i górna poduszka.
Musze tez zająć się kosmetyką, czyli:
– panel szyb i lusterek,
– wycieraczka tył.
Szyba czołowa wymieniona (z OC sprawcy), czujnik deszczu poprawiony, obudowa lusterka złożona źle i muszę poprawić po warsztacie.
Dziś odebrany z mechanicznych napraw:
– łożyska wahaczy tył (już nie skrzypi jak radziecki tapczan, a kierownica nareszcie jest prosto);
– ustawienie wysokości;
– łożysko półosi;
– uszczelniacz półosi;
– dolna poduszka silnika.
Za chwile wjedzie rozrząd i górna poduszka.
Musze tez zająć się kosmetyką, czyli:
– panel szyb i lusterek,
– wycieraczka tył.
Kolejne inwestycje wjeżdżają, dziś odbieram.
– rozrząd z pompą;
– poduszka górna;
– poduszka koło rozrządu od dołu (nie wiem jak się zwie);
– termostat;
– czujnik temperatury;
Zalane oczywiście nowym płynem
– rozrząd z pompą;
– poduszka górna;
– poduszka koło rozrządu od dołu (nie wiem jak się zwie);
– termostat;
– czujnik temperatury;
Zalane oczywiście nowym płynem
Chyba to będzie jeden z najbardziej doinwestowanych C5 w tym kraju
Neonixos666 napisał(a):Chyba to będzie jeden z najbardziej doinwestowanych C5 w tym kraju
Akurat w tej kwestii to byśmy chyba mogli stanąć w szranki. Tak wygląda moje użytkowanie http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/76347 I wciąż jeszcze z tysiąc wypadałoby włożyć żeby był taki tip top. A żeby jeszcze doszły kwestie lakiernicze, żeby pozbyć się wszystkich wgniotek, zarysować to drugi tysiąc. Ale co by nie powiedzieć jeździ się bardzo dobrze.
Ostatnio edytowano 18 maja 2017, 23:21 przez kamilq05, łącznie edytowano 1 raz
Hydrofor odebrany
Musze jeszcze wymienić chłodnicę, bo minimalnie za bardzo się grzeje. Ktoś chciał przyoszczędzić i lał wcześniej wodę... Po zlaniu było niezłe szambo. Nie będę się bawił w żadne płukanie itd. przy nie wysokim koszcie chłodnicy. Dramatu nie ma, więc nie na gwałt, ale rozejrzeć się trzeba Poza tym, mechanicznie na chwilę obecna nie wymaga troski
Musze jeszcze wymienić chłodnicę, bo minimalnie za bardzo się grzeje. Ktoś chciał przyoszczędzić i lał wcześniej wodę... Po zlaniu było niezłe szambo. Nie będę się bawił w żadne płukanie itd. przy nie wysokim koszcie chłodnicy. Dramatu nie ma, więc nie na gwałt, ale rozejrzeć się trzeba Poza tym, mechanicznie na chwilę obecna nie wymaga troski
Dzisiaj jeszcze, spontanicznie, wpadłem sprawdzić co tam w klimie piszczy. Zrzucono 590g czynnika z książkowych 650g. Ostatni raz, z tego co się orientuję, auto było na serwisie klimy w 2013r., więc myślę, że to świetny wynik. Ciśnienia książkowe. Dobite 60g i jest cacy
A korzystając z tego, ze ponton umyty, zrobiłem wreszcie foto, na ktorym mozna w normalnym świetle zobaczyć pomalowaną mordę w czarny mat
A korzystając z tego, ze ponton umyty, zrobiłem wreszcie foto, na ktorym mozna w normalnym świetle zobaczyć pomalowaną mordę w czarny mat
W sobotę udało się zawalczyć z tylną szybą. Zatarła się ośka ramienia wycieraczki, jednak silnik bardzo chciał pracować i tym samym wypychał mi uchylną szybę w klapie w prawo. Doszło do tego, że z jednej strony szyba była zapadnięta, z drugiej zaś można było palce wkładać. Co prawda szybę udało się otworzyć (nie było to takie proste, bo elektryczne otwieranie jest gdzieś odłączone), siedzi już prosto i jest spoko, jednak nie działa już wycieraczka. Muszę sprawdzić silniczek, może się spalił. Niemniej, niebezpieczeństwo pęknięcia lub też wypadnięcia szyby zażegnane
Jedynie pomaga jak przewozisz coś dłuższego a poza tym wydaje mi się zbędne.
Otwierana szyba pozwala zapakować kombi pod dach. Zamykasz klapę, otwierasz szybę i dokładasz co najmniej (!) kilkadziesiąt litrów bagażu. Trzeba tylko pamiętać, żeby rozpakowywać w odwrotnej kolejności – _najpierw_ szyba, dopiero potem klapa ;).
W F11 jest. Dla mnie to obowiązkowy element w kombi. W espace ważniejsza była dla mnie ta szyba, niż silnik.
PeKa napisał(a):W E34 już chyba było
W F11 jest. Dla mnie to obowiązkowy element w kombi. W espace ważniejsza była dla mnie ta szyba, niż silnik.
the right man in the wrong place...
Paweł napisał(a):Otwierana szyba pozwala zapakować kombi pod dach.
Z tym, że nie powinno się przekraczać poziomu rolety No chyba, ze masz grodź pionową / kratkę za tylną kanapą (było coś takiego jako opcja w Lagunie do kupienia).
Paweł napisał(a):niż silnik.
Dlatego z silnikiem masz problemy
Siw-y napisał(a):Przydatna rzecz, ale jak się bez przerwy sama otwiera to już nie jest taka wspaniała
Najprawdopodobniej mikrostyk w podstawie wycieraczki, ale może być też wiązka na załamaniu. Niestety – rozwiązanie otwierania szyby w C5 jest spartolone – zarówno napylona ścieżka, jak i nieszczęsny stycznik – narażony na działanie zamarzającej wody – są skrajnie nietrwałe.
the right man in the wrong place...
Ja w Signum mam otwory do mocowania siatki ale zaraz za przednimi siedzeniami
W Signum dość często pakuje bagażnik na full a czasem i składam jeden z foteli tylnych, nie zauważyłem braku tej opcji. Moim zdaniem ważniejszy jest brak progu załadunkowego czy sama bryła i ustawność bagażnika.
W Signum dość często pakuje bagażnik na full a czasem i składam jeden z foteli tylnych, nie zauważyłem braku tej opcji. Moim zdaniem ważniejszy jest brak progu załadunkowego czy sama bryła i ustawność bagażnika.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości