Witam serdecznie każdego z osobna, zapaleńców i fanatyków Mazd!
Na wstępie chciałbym wspomnieć, iż noszę się z zamiarem utworzenia wątku na forum już od dawien dawna. Minęło naprawdę sporo czasu, lecz emigracja i praca nie pozwoliły na udzielenie się z racji braku internetu. Gdy tylko było zjazdy z pracy było trzeba zająć się rodzinką, wiadoma sprawa.
Historia będzie troszkę inna, ponieważ chciałbym napisać jak to się zaczęła pasja do tejże marki.
Z marką mam już do czynienia od dość dawna, w sumie odkąd skończyłem szkołę średnią potrzebowałem jakiegoś auta – dojazdy do pracy, na uczelnię. Miałem znaleźć samochód tani w eksploatacji. Wybraliśmy się kiedyś z ojcem popatrzyć kilka sztuk aut różnych marek, ale nie było nic sensownego. Wracając ujrzałem czerwoną Mazdę. Rzuciła na mnie urok i miłość od pierwszego wejrzenia gwarantowana
Był to model 323f BG z '90 1.8SOHC. Bardzo poczciwe autko, świetnie się sprawowało, do pewnego momentu... Dzień 23.04.2014 zaczął się dość promiennie, słonecznie. Wszystko było ok do pewnego momentu, kiedy to jechałem ze znajomą, która przyjechała odwiedzić moje zakątki. Jechała ze mną raptem 10 minut, po czym jakiś palant Seatem Alhambra zajechał Nam drogę.
Orzeknięto szkodę całkowitą, a z auta zostało tyle: Link do albumu
Szukałem aut, byłem skory kupić nawet innej marki, ale po wielu próbach nadszedł pewien dzień 15.05.2014. Zrezygnowany oglądaniem Mazdy w Toruniu, w pewnym komisie, zatrzymałem się z ojcem w pewnej przydrożnej knajpce na posiłek. Zerknąłem czy nie pojawiło się nic nowego na alledrogo, a potem olx. Nowe ogłoszenie, patrzymy z ojcem, od razu za telefon. Madzia znajdowała się ówcześnie w Gorzowie Wielkopolskim. Pan sprzedający bym bardzo przemiły, nie ukrywał żadnych wad, powiedział nawet, że ma udokumentowane zdjęciami tok napraw. Decyzja padła szybko – JEDZIEMY. Więc dojechaliśmy do domu z Torunia, kanapka w rękę i jedziemy. Dojechaliśmy dość późno, było na pewno przed 19. Nie było wątpliwości. Miłość od pierwszego wejrzenia (jak z ex 323f). Ogarniamy papiery, w międzyczasie Pan pokazywał zdjęcia co było nie tak. Okazało się, że 90% użytkowana była przez jego żonę. Trasa powrotna do domu – bezproblemowa. W taki ot sposób dnia 15 maja 2014 roku stałem się posiadaczem pięknej Madzi.
Pewnie czegoś zapomniałem dopisać, ale wyjdzie to w trakcie.
Sprowadzona do Polski została we wrześniu 2010r.
Przebieg po przyjeździe do domu wynosił 171tys km
Wyposażenie:
– xenony (nie wyobrażam sobie auta bez xenonów toteż takiego modelu szukałem)
– Oryginalne 17' felgi aluminiowe
– Elektryczne szyby
– Poduszki powietrzne z kurtynami
– Climatronic
– Komputer pokładowy
– Sensor zmierzchu
– Sensor deszczu
– Sterowanie radiem z kierownicy
– Skórzana kierownica
– Systemy bezpieczeństwa ABS, DSC, EBD
– Centralny zamek z pilotem
– Halogeny
– Oryginalna nawigacja (bezużyteczna – póki co)
Modyfikacje:
– Instalacja LPG VSI Prins (przy zakupie auto posiadało już instalację LPG)
– zakup 17” alufelg (zrobione)
– zakup kompletu opon zimowych 205/55/17 (zrobione)
– zakup opon letnich na przód 225/45/17 (zrobione)
– wymiana filtrów oraz zestaw naprawczy reduktora (zrobione)
– montaż xcarlink’a (zrobione)
– nałożenie masy elastyczno-bitumicznej na tylne nadkola (zrobione)
– zakup wycieraczek Valeo XTRM (zrobione
– przerobienie bezużytecznej oryginalnej nawigacji
– konserwacja całego podwozia
– walka z rudą (w trakcie )
Kilka fotek:
Dzień po przyjechaniu do domku
Montaż Xcarlink'a
Nalot 175kkm
Nalot 180kkm
Zakup felg 17" AEZ Bridge
Tak prezentują się na aucie
Środki do auta
Wierny towarzysz podczas wszelakich prac z autem
Mazda3 BK LF '04 Top Sport Sedan
Strona 1 z 1
Witaj serdecznie na forum Mazdaspeed!!
Mazda naprawdę fajnie wygląda na tych felach! Na dodatek chemia godna i efekt końcowy pewnie powala! Zrób jakąś fajną sesję po ogarnięciu lakieru!
Powodzenia w modzeniu!
Szerokości kolego!
Mazda naprawdę fajnie wygląda na tych felach! Na dodatek chemia godna i efekt końcowy pewnie powala! Zrób jakąś fajną sesję po ogarnięciu lakieru!
Powodzenia w modzeniu!
Szerokości kolego!
-
Axela!
- Od: 5 maja 2014, 22:14
- Posty: 613 (15/10)
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda3 BK Z6 2004r, HB. Winning Blue 27B <-- Było.
Jest Mazda 3 BP SKYACTIV G 2019 HIKARI. https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 2&t=212463
Przyznam szczerze, że całkowitej inspekcji lakieru jeszcze nie robiłem. Nie mam zbytnio swirlów/holosów porobionych na lakierze, więc polerki mechanicznej nie będzie (sam osobiście nawet bym się bał).
Walka z rudą trwa, obecnie Madzia właśnie wczoraj została dostarczona do lakiernika.
Razem z ojcem czyściliśmy ją i powiem szczerze, że za ciekawie to nie wygląda i pewnie po kolejnej zimie wlecą reperaturki. Jakoś tak konstrukcyjnie te pierwsze roczniki chyba zostały źle złożone, bo naprawdę jest tragedia, a przed zakupem wertowałem wątek o korozji w BK.
Sesja jakaś wpadnie na pewno tylko potrzeba czasu, a z tym naprawdę krucho u mnie
Dzięki i wzajemnie szerokości kolego!
Walka z rudą trwa, obecnie Madzia właśnie wczoraj została dostarczona do lakiernika.
Razem z ojcem czyściliśmy ją i powiem szczerze, że za ciekawie to nie wygląda i pewnie po kolejnej zimie wlecą reperaturki. Jakoś tak konstrukcyjnie te pierwsze roczniki chyba zostały źle złożone, bo naprawdę jest tragedia, a przed zakupem wertowałem wątek o korozji w BK.
Sesja jakaś wpadnie na pewno tylko potrzeba czasu, a z tym naprawdę krucho u mnie
Dzięki i wzajemnie szerokości kolego!
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Chociaż na forum (i ogólnie) utarło się stwierdzenie, że przedlifty słabiej znoszą upływ czasu, to nie generalizowałbym – każdy egzemplarz ma swoją historię i właściciela, który się przykładał lub nie.
Z tego co piszesz, u Ciebie dostrzegam właściwe podejście do sprawy, więc z pewnością auto będzie miało dobrze i utrzyma należytą kondycję. Życzę bezawaryjności i przyjemności z jazdy.
Sam działałeś? Użyłeś jakiejś konkretnej maty? Ile m/w czasu zajęło? Jakieś spostrzeżenia i wskazówki dla osób przymierzających się?
W tych oczach dostrzegam nutkę zazdrości, w stylu "czemu mnie tak nie pieścisz jak jej?"
Z tego co piszesz, u Ciebie dostrzegam właściwe podejście do sprawy, więc z pewnością auto będzie miało dobrze i utrzyma należytą kondycję. Życzę bezawaryjności i przyjemności z jazdy.
– nałożenie masy elastyczno-bitumicznej na tylne nadkola (zrobione)
Sam działałeś? Użyłeś jakiejś konkretnej maty? Ile m/w czasu zajęło? Jakieś spostrzeżenia i wskazówki dla osób przymierzających się?
Wierny towarzysz podczas wszelakich prac z autem
W tych oczach dostrzegam nutkę zazdrości, w stylu "czemu mnie tak nie pieścisz jak jej?"
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Witam!
z ruda dasz rade wystarczy dobrze zrobic i starczy na lata
Ladnie sie prezentuje i bezawaryjnosci zycze !
BK to chyba jedyny sedan jaki mi sie podoba z 3jek.
z ruda dasz rade wystarczy dobrze zrobic i starczy na lata
Ladnie sie prezentuje i bezawaryjnosci zycze !
BK to chyba jedyny sedan jaki mi sie podoba z 3jek.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
macvas napisał(a):Z tego co piszesz, u Ciebie dostrzegam właściwe podejście do sprawy, więc z pewnością auto będzie miało dobrze i utrzyma należytą kondycję. Życzę bezawaryjności i przyjemności z jazdy.
Nie lubię nie dbać o samochód, jakikolwiek by to nie był. Nie jestem człowiekiem "kupie-pojeżdżę-sprzedam". Przykład mam na własnym ojcu jak nie dba o samochód, natomiast jego brat (ma taki sam, Prmera p11) wszystko robi na czas, a lakier jak lustro.
Przyznam, że troszkę już włożyłem w autko, a ono nadal mnie zaskakuje. Po prostu poprzedni właściciel nie dbał za bardzo (była to kobieta ). Wyrwałem ją w ubiegłym roku za 17tys. wraz z instalacją jak wspomniałem. Patrząc wtedy po cenach wydała się atrakcyjna.
macvas napisał(a):Sam działałeś? Użyłeś jakiejś konkretnej maty? Ile m/w czasu zajęło? Jakieś spostrzeżenia i wskazówki dla osób przymierzających się?
Mat kolego nie kładłem, tylko masę, która de facto jest do konserwacji podwozia marki SIKA. Kupiłem 2 puszki (są pod pistolet, ale wylałem w słoik i nakładałem pędzlem) po 1L. Chodziło mi o to, aby zatrzymać tę higroskopijność jaką w strukturze posiada filc w oryginalnym nadkolu z tyłu. Myślę, że się sprawdzi, bo po tygodniu spłukałem wężem nadkola i woda w ogóle się nie wchłaniała. Wyglądało to tak jak auto po nałożeniu powłoki ceramicznej/kwarcowej – wystąpił efekt "kropelkowania".
macvas napisał(a):W tych oczach dostrzegam nutkę zazdrości, w stylu "czemu mnie tak nie pieścisz jak jej?"
Oj jest doceniany i to nawet bardzo! Zwłaszcza kiedy w weekend obudzi mnie o 5 rano, żeby z nim wyjść na dwór
Norreca napisał(a):z ruda dasz rade wystarczy dobrze zrobic i starczy na lata
Dobrze prawisz kolego, ale spokoju mi to nie daje. Oddałem w listopadzie do lakiernika to mi tak zj***ł sprawę, że szok. Lotną rdzę wyskrobał, na resztę szpachel>baza>klar i finito. Teraz robię te same miejsca i elementy co poprzednio. Jak ten silikon czy co to na drzwiach jest dookoła (taka masa, że paznokciem idzie zrobić ślad, pokryta bazą) oderwałem, to się przestraszyłem. Nie dość, że nadkola to w dodatku drzwi przeżarte, tak że prawdopodobnie kwalifikują się na nowe.
Wygląda to tak jakby fabrycznie źle zostały złożone
Dziękuję za słowa otuchy
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Pozostaje tylko życzyć wytrwałości. Moja już 2x była u różnych lakierników. Po zimie i tak już na własną rękę coś tam musiałem poprawiać... Ale BK jest taka piękna że i tak innego auta bym nie kupił.
Moje dziewczyny: Kasia Agatka Alinka exMazda3 BK i Mazda6 GL
Grzegorz K napisał(a):Pozostaje tylko życzyć wytrwałości. Moja już 2x była u różnych lakierników. Po zimie i tak już na własną rękę coś tam musiałem poprawiać... Ale BK jest taka piękna że i tak innego auta bym nie kupił.
No moja właśnie siedzi i dziś dzwonił, że w poniedziałek dopiero do odebrania.
Dokładnie tak jak mówisz, piękna jest. W nowszej środek mi się nie podoba.
krzycho napisał(a):Bardzo ładne autko a i chęci do dbania Ci nie brakuje kolego. Gratuluje zakupu
Dziękuję za opinię! Koszta nie pozwalały wcześniej na jakieś modyfikacje. Teraz może coś się zacznie w końcu dziać
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
2.0 LF idealnie pasuje do tego modelu
Sam szukam teraz takiej trójeczki w sedanie z tym motorem. Jak się sprawuje u Ciebie ten silnik?
Sam szukam teraz takiej trójeczki w sedanie z tym motorem. Jak się sprawuje u Ciebie ten silnik?
- Od: 9 kwi 2005, 21:00
- Posty: 282
- Skąd: ŻAGAŃ (lubuskie) /LEGNICA/ WROCŁAW
- Auto: Mazda 3 BL 1.6 2013; Mazda 3 BL 2.0 Disi 2012;
była;Mazda3 1.6 Active 2006 & Mazda3 2.0 Sport 2009
323F BJ 2.0 FS Sportive '01
@gerz50, kolego nie narzekam. Nie bierze mi oleju od wymiany, do wymiany. Zalany obecnie jest Motulem 5w30 (8100 X-clean). Osobiście na sedana trafiłem zupełnie przypadkiem, bo tak to oglądałem tylko HB.
Obecnie walczę z instalacją LPG (problem z cut-off'em; reduktor gubi ciśnienie), bo jak wiadome reduktor w Prinsie to wyższa szkoła jazdy. Większych bolączek jezdnych jak i właściwości pracy silnika nie zauważyłem. Przymierzam się również do czyszczenia przepustnicy i myślę nad zrobieniem CAI, czyli filtra stożkowego. Świecie też by wypadało wymienić, ale to w przyszłym czasie, ponieważ nie dzieję się kompletnie nic z silnikiem.
Obecnie walczę z instalacją LPG (problem z cut-off'em; reduktor gubi ciśnienie), bo jak wiadome reduktor w Prinsie to wyższa szkoła jazdy. Większych bolączek jezdnych jak i właściwości pracy silnika nie zauważyłem. Przymierzam się również do czyszczenia przepustnicy i myślę nad zrobieniem CAI, czyli filtra stożkowego. Świecie też by wypadało wymienić, ale to w przyszłym czasie, ponieważ nie dzieję się kompletnie nic z silnikiem.
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Co by nie mówić, zadbane auto cieszy oko Bezawaryjności i powodzenia w modyfikacjach
- Od: 27 lip 2014, 20:41
- Posty: 975 (17/34)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue
Brasiu napisał(a):Ładnie wygląda na tych felgach Jak zrobisz porządek z rudą to nic tylko dbać i jeździć
Za małe są, nie kupię już nigdy 17" w życiu, wydają się o wiele mniejsze od ori felg, które mam na zimowych oponach, również 17".
Z rudą w miarę porządek zrobiony, auto od lakiernika odebrane, ale jako, że jestem z tych co doglądają bardzo szczegółowo i dokładnie, zauważyłem na klapie źle spolerowany lakier. W efekcie czego cała klapa ląduje do malowania w ramach reklamacji. Nałożył mi baranek na ranty i solidnie zakonserwował. Od wewnątrz kit uszczelniający (sam od środka czyściłem blachę, wyglądała zdrowo, ale jak będzie coś nie tak po kolejnej zimie, lądują reperaturki).
Dziś się pobawiłem trochę, bo coś po powrocie z uczelni w niedzielę szwankował mi (ponownie zresztą) czujnik ciśnienia oleju. Miałem kupiony nowy, więc dziś został założony, dokładnie firmy FAE. Stary wyzionął ducha, przepuszczał już olej.
Dodatkowo została wyczyszczona przepustnica. Tutaj mam pytanie do Was – czy ktoś demontował kolektor dolotowy celem wyczyszczenia nagaru? Ja sądzę, iż nagar, który zebrał się w środku jest od systemu lubryfikacji, która została założona wraz z instalacją gazową VSI Prins (1gen) w Holandii.
Kolektor jest strasznie zawalony takim nagarem lepkim jak przepustnica. Ta lubryfikacja wchodzi zaraz za przepustnicą właśnie. Chciałbym wyczyścić kolektor i wypieprzyć tę lubrifykację.
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Niestety zdupiło się coś z LPG. Na PB praca silnika jest normalna. Nasmarowałem już wątek na forum dotyczącym LPG i czekam za podpowiedziami coby mogło być nie tak. Oczywiście nie takie "hop siup" z podjechaniem do jakiegoś fachmana coby podpiął pod lapka i oglądnął co jest nie tak – mało kto posiada interfejs do Prinsa. Jest u mnie pewien gość, w środę jestem z nim umówiony.
Na LPG kompletne zero. Zacytuję siebie z innego forum, gdzie opisałem problem.
Zielonego pojęcia nie mam co się instalacji nagle "odwidziało".
Założony mam również manometr za reduktorem, dzięki któremu sprawdzałem ciśnienie robocze gazu kiedy auto chodziło wcześniej na LPG i teraz gdy auto stoi w garażu ciśnienie wzrasta z nominalnego (1.4 bara) na wyższe (obecnie 1.9 bara)
Na LPG kompletne zero. Zacytuję siebie z innego forum, gdzie opisałem problem.
Dziś rano po odpaleniu auta i przejściu na gaz (o dziwo bezproblemowo), ale samochód na biegu jałowym zaczął się cały trząść. Przy próbie wciśnięcia pedału auto dusi się, a z wydechu czuć straszny smród jakby niedopalonego gazu. Wciskając pedał gazu auto powoli zaczyna się mocniej trząść do momentu 2tys obrotów, potem jakby mniej. Nie wiem jaki to może być za objaw. Powrót z lpg na PB objawia się gaśnięciem silnika.
Okoliczna firma dziś oddzwoniła do mnie, niby jestem umówiony na środę, ale chciałbym wiedzieć też co to za problem nastał.
Wczoraj jadąc do pracy był podobny objaw jak dziś rano i samochód przeskoczył na PB, i tak dojechałem do pracy. O dziwo w powrocie do domu było w miarę ok (był problem z przejście ma na lpg).
Zielonego pojęcia nie mam co się instalacji nagle "odwidziało".
Założony mam również manometr za reduktorem, dzięki któremu sprawdzałem ciśnienie robocze gazu kiedy auto chodziło wcześniej na LPG i teraz gdy auto stoi w garażu ciśnienie wzrasta z nominalnego (1.4 bara) na wyższe (obecnie 1.9 bara)
- Od: 6 wrz 2012, 13:17
- Posty: 1109 (1/12)
- Skąd: Konin
- Auto: Mazda 6 GH L5 '09
Była: Mazda 3 BK LF '04
Mazda 323F 1.8 BG SOHC '90
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości