Stukanie w tylnym zawieszeniu?
Mróz , zima i nieubłaganie przybliżający się koniec gwarancji <br>spowodowały że i ja usłyszałem głośne stuki z zawieszenia rodem z wozu drabiniastego .<br>Panowie z serwisu na szybkich oględzinach stwierdzili <br>że trzeba " rozpiąć " zawieszenie z tyłu i gumy stabilizatora przesmarować .<br>Na moje pytanie czemu nie wymienią wadliwego elementu odpowiedzieli że MMP zaleca<br> smarowanie tych elementów a nie wymianę na nowe <br><br>Czy takie smarowanie coś da – a jeśli tak to na jak długo ? .
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
czy możesz mi drogi kolego napisać gdzie te gumy mogę kupić przez interenet ? na allegro ich nie znalazłem...będę bardzo wdzięczny pozdrawiamPioPio napisał(a):Nie uwierzycie ale powodem głuchych stuków były gumy trzymające stabilizator
z tego co pamiętam to masz sklep carspeed u Siebie. Sklep prowadzi Smirnoff z forum. Udaj się tam, powiedz, że jesteś z klubu a na pewno bedziesz zadwolony za zakupu, o ile go jeszcze nie dokonałeś.
- Od: 27 gru 2008, 20:43
- Posty: 70
- Skąd: lubin
- Auto: Mazda 5 MZR 2.0 143 KM
Gumy możesz kupić np. w AZAuto, przyślą Ci do domu.
Albo w każdym serwisie Mazdy.
Ja kupiłem komplet przód + tył. Przednie 65zł parka, tylne 55zł parka. Chyba niewiele za komfort akustyczny i psychiczny.
Albo w każdym serwisie Mazdy.
Ja kupiłem komplet przód + tył. Przednie 65zł parka, tylne 55zł parka. Chyba niewiele za komfort akustyczny i psychiczny.
W piątek naprawiłem Magdalenę, próg funkel-nówka, wymienione gumki stabilizatorów tył i przód.
Uprzedzam- makabryczna wymiana gum stabilizatora łącznika w przednim zawieszeniu. Mechanik o mało nie dostał zawału, bo musiał opuszczać całe zawieszenie, bo nie było dostępu. Z tyłu dostęp rewelka.
Po wymianie jestem w szoku- jaki hałas mogą wywoływać głupie gumy. Aż nie do uwierzenia. Po wymianie mega-cisza. Nic nie stuka, nic nie puka, cisza i komfort. Więc jeśli macie jakieś dziwne stuki niewiadomego pochodzenia, to niemalże na pewno są to gumy stabilizatorów. Pozdr,
Uprzedzam- makabryczna wymiana gum stabilizatora łącznika w przednim zawieszeniu. Mechanik o mało nie dostał zawału, bo musiał opuszczać całe zawieszenie, bo nie było dostępu. Z tyłu dostęp rewelka.
Po wymianie jestem w szoku- jaki hałas mogą wywoływać głupie gumy. Aż nie do uwierzenia. Po wymianie mega-cisza. Nic nie stuka, nic nie puka, cisza i komfort. Więc jeśli macie jakieś dziwne stuki niewiadomego pochodzenia, to niemalże na pewno są to gumy stabilizatorów. Pozdr,
Właśnie dziś zamówiłem gumy(tuleje) stabilizatora na przód i tył auta i jestem bardzo ciekawy czy to pukanie ,stukanie ustąpi Próbowałem już chyba wszystkiego ,ale nie mogę znależć przyczyny.Byłem u Mega Magika od zawieszenie i stwierdził że wszystko jest OK Z tyłu puka a z przodu zaczęło skrzypieć i piszczeć Mam najechane 55.000 tyś i nigdy te gumy nie były wymieniane TO MOŻE OKAŻE SIĘ STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ .Po wymianie napiszę czy coś to dało Dziękuję za porady i pozdrawiam
- Od: 27 gru 2008, 20:43
- Posty: 70
- Skąd: lubin
- Auto: Mazda 5 MZR 2.0 143 KM
dablo2 napisał(a):Robocizna za wymianę przód i tył 315zł w serwisie Mazdy we Wrocławiu, czy to nielekka przesada ...
Nie ma się co dziwić – przecież to ASO . Np – sam przegląd gwarancyjny bez filtrów i oleju to kwota 350/400 złotych . Serwisy zawsze miały ceny z kosmosu – nieadekwatne do nakładu pracy .gorylla napisał(a):Rzeczywiście rzeźnia.
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
Witam.Właśnie jestem po wymianie gum łącznika stabilizatora.To faktycznie była przyczyna niewyjaśnionych głuchych stuków .pukało mi z tyłu -teraz błoga cisza, z przodu piszczały- teraz nic,auto ma 50 tyś i pierwszy raz były wymieniane te tuleje,czas wymiany 35 min ,koszt robocizny 80 zł , z przodu nie jest tak żle ponoć w Alfie Romeo to dopiero masakra..tak więc pozdrawiam i warto było je wymienić.
- Od: 27 gru 2008, 20:43
- Posty: 70
- Skąd: lubin
- Auto: Mazda 5 MZR 2.0 143 KM
dablo2 napisał(a):Witam.Właśnie jestem po wymianie gum łącznika stabilizatora.To faktycznie była przyczyna niewyjaśnionych głuchych stuków .pukało mi z tyłu -teraz błoga cisza, z przodu piszczały- teraz nic,auto ma 50 tyś i pierwszy raz były wymieniane te tuleje,czas wymiany 35 min ,koszt robocizny 80 zł , z przodu nie jest tak żle ponoć w Alfie Romeo to dopiero masakra..tak więc pozdrawiam i warto było je wymienić.
Wszystko ładnie ale złudnie głuche klepanie z tyłu auta znowu daje o sobie znać chyba podświadomie nic nie słyszałem ,ale teraz mogę stwierdzić iż przyczyną "klepania" nie były gumy łącznika stabilizatora (choć ich wymiana pewnie autu nie zaszkodziła)nie wiem już co to może być ? to nie jest typowe stukanie tylko takie głuche "klepanie" jeżdząc po dziurawym asfalcie tak jakby niedomknięta klapa, niedokręcony lużny zderzak,klapie i klapie głuche denerwujące odgłosy .Tak że problem dalej istnieje a wszystko już przerabiałem co to może być????????????? pozdrawiam
- Od: 27 gru 2008, 20:43
- Posty: 70
- Skąd: lubin
- Auto: Mazda 5 MZR 2.0 143 KM
Witam.amortyzatory raczej nie, bo wychodzi wszystko OK na pomiarach,ale wczoraj zerkając na amor z tyłu
zobaczyłem że ma on taką długą rurkowatą plastikową osłonę która bardzo delikatnie się trzyma w górnej części natomiast dalej jest lużna ,wystarczy włożyć rękę nad koło do środka i delikatnie tym poruszać co daje podobny denerwujący dżwięk i na nierównościach może to być właśnie ten dziwny chałas, co o tym sądzicie? zobaczcie sami w swoich madziach...może to jakoś zablokować od spodu żeby tak nie latało....pozdrawiam
zobaczyłem że ma on taką długą rurkowatą plastikową osłonę która bardzo delikatnie się trzyma w górnej części natomiast dalej jest lużna ,wystarczy włożyć rękę nad koło do środka i delikatnie tym poruszać co daje podobny denerwujący dżwięk i na nierównościach może to być właśnie ten dziwny chałas, co o tym sądzicie? zobaczcie sami w swoich madziach...może to jakoś zablokować od spodu żeby tak nie latało....pozdrawiam
- Od: 27 gru 2008, 20:43
- Posty: 70
- Skąd: lubin
- Auto: Mazda 5 MZR 2.0 143 KM
tez mialam ten problem z tym ze mnie sie udalo wymienili mi te gumy od stabilizatorow z przodu i z tylu na gwarancji bo to blad Mazdy teraz podobno produkuja innej jakosci gumy, aczkolwiek mechanik w salonie powiedzial ze wystarczy pod gumy podlozyc jakiegos smaru tez ustanie stukanie
P.S. na poczatku podejrzewalam stuki w bagazniku, w drzwiach, amortyzatory ...a tu takie male gumki tak stukaly
P.S. na poczatku podejrzewalam stuki w bagazniku, w drzwiach, amortyzatory ...a tu takie male gumki tak stukaly
-
niania79
cichy głuchy stukot dochodzący z tylnego zawieszenia to w 95% łączniki stabilizatora lub gumy (poduszki)stabilizatora
najlepiej wymienić je wszystkie i ma sie spokój
ja za te czesci zapłaciłem z przesyłką 165zł (2xłacznik i2x guma)– wymiana w własnym zakresie lajt (czsami mogą wystąpić problemy z odkreceniem łącznika jak sworzeń zacznie sie obracać)
najlepiej wymienić je wszystkie i ma sie spokój
ja za te czesci zapłaciłem z przesyłką 165zł (2xłacznik i2x guma)– wymiana w własnym zakresie lajt (czsami mogą wystąpić problemy z odkreceniem łącznika jak sworzeń zacznie sie obracać)
- Od: 12 kwi 2009, 12:58
- Posty: 8
- Skąd: kraków
- Auto: mazda 5 2.0tdci 2006r
Witam
ja po zakupie swojej mazdy wymieniłem amortyzatory tył + rozrząd, filtry itd.. I dopiero wtedy usłyszałem właśnie taki dziwny głuchy dźwięk (terkot) dochodzący z tylniego zawieszenia. Przyczyna okazała się prozaiczna – klocki hamulcowe, a dokładnie ten wewnętrzny który powinien wchodzić w tłoczek miał dosłownie 0,5 mm luzu – a generował hałas, że ludzie się oglądali.. Też myślałem że wina amortyzatorów, osłonki itd – Ale po podniesieniu samochodu i próbach poruszania kołem – cisza. Dźwięk wytwarzał się tylko przy wybojach/studzienkach. Dlatego polecam jeszcze sprawdzenie klocków jeśli wszystko zawiodło a występują ww. efekty.
ja po zakupie swojej mazdy wymieniłem amortyzatory tył + rozrząd, filtry itd.. I dopiero wtedy usłyszałem właśnie taki dziwny głuchy dźwięk (terkot) dochodzący z tylniego zawieszenia. Przyczyna okazała się prozaiczna – klocki hamulcowe, a dokładnie ten wewnętrzny który powinien wchodzić w tłoczek miał dosłownie 0,5 mm luzu – a generował hałas, że ludzie się oglądali.. Też myślałem że wina amortyzatorów, osłonki itd – Ale po podniesieniu samochodu i próbach poruszania kołem – cisza. Dźwięk wytwarzał się tylko przy wybojach/studzienkach. Dlatego polecam jeszcze sprawdzenie klocków jeśli wszystko zawiodło a występują ww. efekty.
Ja właśnie jestem po wymianie tylnego amortyzatora – przebieg symboliczny 15 tys. km.
Serwis wykrył wyciek więc postanowili wymienić (gwarancja).
Objawy jakie występowały to głuchy stukot przy przejeżdżaniu przez dziury.
Na pewno to stanowczo za wcześnie na takie wymiany – więc trochę rozczarowała mnie Mazda
gdzie ta jakość?
eusebio
Serwis wykrył wyciek więc postanowili wymienić (gwarancja).
Objawy jakie występowały to głuchy stukot przy przejeżdżaniu przez dziury.
Na pewno to stanowczo za wcześnie na takie wymiany – więc trochę rozczarowała mnie Mazda
gdzie ta jakość?
eusebio
-
eusebio
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości