Witam.
Przy wymianie rozrządu nie zauważyłem że przeskoczył mi wał korbowy o 1 ząbek. Pin z hydronapinacza juz wyjełem więc pasek jest już naciągnięty. Po wyjęciu pina dopiero zauważyłem ze jest przestawiony. Silnik nie odpalany jeszcze. Jak najprościej skorygować rozrząd aby nic z napinaczem się nie stało? Oczywiście bez demontażu napinacza.
Korekta paska rozrządu – jak to zrobić?
Strona 1 z 1
lecisz po piwo,opróżniasz puszkę,wycinasz pasek blaszki i podkładasz pod zęby paska rozrządu na kole wału korbowego.kluczem powoli obracasz wał,aż blaszka wsunie się/wciągnie ją pomiędzy zęby paska a zęby koła pasowego.korygujesz położenie zębów paska względem zębów koła pasowego i delikatnie wyciągasz pasek blaszki.
m.malina napisał(a):a nie ma innego sposobu?
owszem,jest:
zdemontować napinacz,ustawić poprawnie pasek,zamontować napinacz.
m.malina napisał(a):Co z napinaczem skoro przy takim sposobie się rozciągnie troszkę i schowa a instruckja mówi 1mm na minutę.
a co ma być zachowa się tak samo jak w czasie pozostawienia samochodu na wzniesieniu,tyłem do zjazdu,na pierwszym biegu.
a ta sama instrukcja mówi,żeby sprawdzić ustawienie paska przed zwolnieniem napinacza
m.malina napisał(a):Bo boje się że pasek jeszcze się pokaleczy.
trochę czułości i nic mu nie będzie.
m.malina napisał(a):Robiłeś już tak?
mam kilka sposobów,ale to lata praktyki więc
tadziol napisał(a):mam kilka sposobów
To pochwal się Tadziol
A co myślisz o sposobie o takim:
Zdjąć koło pompy – wtedy mam możliwość korekty na wałku rozrządu czyli zakręcić o 1 ząb na wałku i spowrotem nałożyć pasek na wałek i jeden ząbek na pompie zakręcić, przyłożyć wałek pompy do paska i przykręcić oczywiście pasek będę trzymać w naciągu aby nie poluzował się na wale korbowym . Czy napinacz wtedy za mocno się rozciągnie i będzie go wtedy trzeba demontować?
puding napisał(a):a potem płaczecie że wam pasek zerwało pasek rozrządu to nie gumka od majtek że można go wyciągać w nieskończoność.
Tutaj za to zadanie odpowiada napinacz to on sie chowa i pasek staje się luźny na tyle aby przeskoczył ząbek
puding napisał(a):a potem płaczecie że wam pasek zerwało pasek rozrządu to nie gumka od majtek że można go wyciągać w nieskończoność.
a Tobie zerwało bo też posługiwałeś się moją metodą.nawet ją chwaliłeś....
każda skuteczna metoda jest dobra, a jak się siedzi w temacie to są różne sposoby. Obecnie uczę się na warsztacie u kumpla mechaniki i wiem że można sobie ułatwić życie takimi sposobami. O pasek nie ma się co martwić wytrzyma sporo.
tak stosowałem ale wypić piwo wyciąć pasek wsadzić go w rozrząd, to chyba szybciej napinacz zdemontować. śpi się spokojniej. może kiedyś mazda zacznie stosować aluminiowe puszki zamiast napinacza,było by to nawet bardzo ekonomiczne ale na razie pozostają tradycyjne metody wymiany paska
puding napisał(a): wypić piwo wyciąć pasek wsadzić go w rozrząd, to chyba szybciej napinacz zdemontować
Wypicie piwa 30 sekund, nożyczki i wycięcie to kolejne 30 sekund, zamontowanie blaszki, kilka ruchów i maks po 10 minutach masz ustawione
Przyznam tadziol, że metoda zmyślna. Na szczęście przed odpuszczeniem napinacza zawsze dwa razy sprawdzałem znaki i nie musiałem się głowić jak to poprawić
smile napisał(a): Na szczęście przed odpuszczeniem napinacza zawsze dwa razy sprawdzałem znaki
Ja raz sprawdziłem przed zakręceniem , i po zakręceniu wyjełem odrazu pin zamiast sprawdzić drugi raz , pewnie wtedy przeskoczył.
no własnie lepiej dwa razy sprawdzić niż potem do gs-u po piwo latać a potem drugie i trzecie góra sześć . a tak na przyszłość jak już wymieniasz pasek to przed zwolnieniem napinacza naciąg wał kluczem w prawo,nie ma szans nic przeskoczyć.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości