Pompa wtryskowa? Proszę o pomoc
skoro wszystko sprawdzone i niby jest ok to w czym problem??? problem nie zniknal wiec jest cos nie tak. do szczecina to akurat dzieli mnie wieksze pol naszej pieknej ojczyzny heh
adrian8891 napisał(a): z odpaleniem dalej dupa
adrian8891 napisał(a):Na pych odpala.
adrian8891 napisał(a): jak go zgaszę to trzeba nim "pokręcić" aby odpalił. Na zimnym silniku jest to jednak kaplica.
może tędy droga wiedzie ?
viewtopic.php?f=89&t=107648
tadziol napisał(a):adrian8891 napisał(a): z odpaleniem dalej dupaadrian8891 napisał(a):Na pych odpala.adrian8891 napisał(a): jak go zgaszę to trzeba nim "pokręcić" aby odpalił. Na zimnym silniku jest to jednak kaplica.
może tędy droga wiedzie ?
viewtopic.php?f=89&t=107648
Spróbuję, ale objawy są jednak inne niż w przypadku tego przekaźnika. Faktycznie, coś takiego działo się zanim zaprowadziłem auto do Gryfina, w którym to "wymienili przekaźnik". Teraz to tak się rozwinęło że to raczej już nie wina przekaźnika – no ale sprawdzę...
- Od: 7 gru 2012, 14:39
- Posty: 26
- Auto: Premacy 2.0 DiTD 2000r.
Witam, w końcu i moja madzie zaczęło coś trapić, dlatego postanowiłem się podczepić pod ten temat licząc na jakąś radę (głównie ze strony Tadziola)
Otóż moja bejotka z RF2 zaczęła trochę foszyć przy odpalaniu, konkretnie to rozrusznik musi zrobić no powiedzmy mniej więcej 10 obrotów w najgorszym razie. Szczegółowo wygląda to tak, że po nocy lub długim postoju odpala po 3-4 obrotach, i podobnie gdy przejadę kilka kilometrów, tzn gdy zgasze i odpalam od razu lub po paru minutach od zgaszenia. Problem ewidentnie się uwydatnia gdy auto próbuję odpalić np. godzinę po zgaszeniu, tzn gdy silnik w dotyku jest jeszcze ciepły ale wskaźnik pokazuje, że już nie. Wtedy trzeba trochę pokręcić czyli około 10 obrotów, przy czym czasem słychać jakby już łapał, ale jeszcze tego nie robi, a czasem się kręci i jak już raz złapie to chodzi. Po odpaleniu pracuje kulturalnie i równo nie czuć żeby był słaby, może z wyjątkiem startu z jedynki, ale tak miał odkąd go mam.
Oto co już sprawdziłem:
1. Świece, były wymieniane jakieś 3 miesiące temu, ale profilaktycznie sprawdziłem i są ok. Napięcie na mostku 11v, więc chyba też ok.
2. Wiązka w miejscu w którym lubi się przecierać, był przetarty kabel masowy, polutowałem, ale bez zmian, z resztą nie liczyłem na nie.
3. Przekaźnik B5B4 przełożyłem z premacki Ojca, bez zmian u mnie i u niego. W drugim od świec tylko przeczyściłem styki, ale jeszcze go nie rozbierałem.
4. zawory na pompie suche.
5. Komp nie pokazuje żadnych błędów.
6. Wypiąłem też przewód od czujnika temperatury i zapalił za 3-4 obrotem, w momencie gdy z wpiętym potrzebował więcej, ale przez chwilę nierówno pracował. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Jedno co mi się nie podoba to brudny przewód metalowy od 4-tego wtrysku, jest oblepiony syfem brudny jest też wspornik pompy, który sie pod nim znajduje, ale nie są mokre, po prostu oblepione, tak jakby kiedyś coś ciekło i przestało. Tym niemniej zastanawiam się nad wymiana tego przewodu.
Zastanawiam się też nad przełożeniem SPV z premacki, bo jest w niej nowy (niespełna 2-letni) zawór, ale czytałem wypowiedzi, że po takim zabiegu może kaputnąć i narazie się z tym wstrzymuję, tymbardziej, że jakoś bardziej podejrzewam głowiczkę.
Otóż moja bejotka z RF2 zaczęła trochę foszyć przy odpalaniu, konkretnie to rozrusznik musi zrobić no powiedzmy mniej więcej 10 obrotów w najgorszym razie. Szczegółowo wygląda to tak, że po nocy lub długim postoju odpala po 3-4 obrotach, i podobnie gdy przejadę kilka kilometrów, tzn gdy zgasze i odpalam od razu lub po paru minutach od zgaszenia. Problem ewidentnie się uwydatnia gdy auto próbuję odpalić np. godzinę po zgaszeniu, tzn gdy silnik w dotyku jest jeszcze ciepły ale wskaźnik pokazuje, że już nie. Wtedy trzeba trochę pokręcić czyli około 10 obrotów, przy czym czasem słychać jakby już łapał, ale jeszcze tego nie robi, a czasem się kręci i jak już raz złapie to chodzi. Po odpaleniu pracuje kulturalnie i równo nie czuć żeby był słaby, może z wyjątkiem startu z jedynki, ale tak miał odkąd go mam.
Oto co już sprawdziłem:
1. Świece, były wymieniane jakieś 3 miesiące temu, ale profilaktycznie sprawdziłem i są ok. Napięcie na mostku 11v, więc chyba też ok.
2. Wiązka w miejscu w którym lubi się przecierać, był przetarty kabel masowy, polutowałem, ale bez zmian, z resztą nie liczyłem na nie.
3. Przekaźnik B5B4 przełożyłem z premacki Ojca, bez zmian u mnie i u niego. W drugim od świec tylko przeczyściłem styki, ale jeszcze go nie rozbierałem.
4. zawory na pompie suche.
5. Komp nie pokazuje żadnych błędów.
6. Wypiąłem też przewód od czujnika temperatury i zapalił za 3-4 obrotem, w momencie gdy z wpiętym potrzebował więcej, ale przez chwilę nierówno pracował. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Jedno co mi się nie podoba to brudny przewód metalowy od 4-tego wtrysku, jest oblepiony syfem brudny jest też wspornik pompy, który sie pod nim znajduje, ale nie są mokre, po prostu oblepione, tak jakby kiedyś coś ciekło i przestało. Tym niemniej zastanawiam się nad wymiana tego przewodu.
Zastanawiam się też nad przełożeniem SPV z premacki, bo jest w niej nowy (niespełna 2-letni) zawór, ale czytałem wypowiedzi, że po takim zabiegu może kaputnąć i narazie się z tym wstrzymuję, tymbardziej, że jakoś bardziej podejrzewam głowiczkę.
- Od: 23 paź 2009, 12:34
- Posty: 117
- Skąd: Kraśnik
- Auto: 323F DiTD '99
Ja obstawiam nieszczelność w układzie paliwowym.
Spróbuj przed odpaleniem pod pompować pompką na filtrze.
Spróbuj przed odpaleniem pod pompować pompką na filtrze.
Myślałem o tym, ale wątpię. Po 3 dniach na dworze odpala po 3-4 obratach, przejeżdżam 30 km, na jakieś zakupy, wracam po niespełna 2 godzinach i już trzeba kręcić dłużej, kolejne kilka dni postoju i znowu odpala po 3-4 obrotach. Nieszczelność byłaby bardzo dziwna gdyby występowała 2 godziny po jeździe a 3 dni już nie
- Od: 23 paź 2009, 12:34
- Posty: 117
- Skąd: Kraśnik
- Auto: 323F DiTD '99
Ja miałem tak dziwną nieszczelność że rano po całej nocy stania miałem kłopot aby odpalić ale po pracy było dobrze wszystko. Sprawdź lepiej zanim będziesz coś wymieniał.
No właśnie Ty miałeś całkiem normalną im dłużej stała, tym gorzej. Chyba że nocny postój był krótszy niż ten w pracy
Z resztą jak już jakiś czas temu zauważyłem, że przestała palić jak Chuck Norris (z pół obrotu) To sprawdzałem to wtedy grzybek na pompce był twardy, ale sprawdzi się jeszcze raz, to nic nie kosztuje.
Generalnie wszystkiego spróbuje bo nie mam zamiaru jeździć po mechanikach w okolicy, ojciec kupę kasy wywalił na ich wróżby, aż w końcu trafił do hoffmana, gdzie z resztą chyba niepotrzebnie wymienili głowiczkę, bo to nic nie dało i ostatecznie wymiana SPV pomogła, także do nich też nie mam wielkiego zaufania. Ale u niego był problem wyłącznie na zimnym.
A teraz mu zazdroszczę, że nawet nie da się usłyszeć pracy rozrusznika, bo silnik od razu pracuje
Z resztą jak już jakiś czas temu zauważyłem, że przestała palić jak Chuck Norris (z pół obrotu) To sprawdzałem to wtedy grzybek na pompce był twardy, ale sprawdzi się jeszcze raz, to nic nie kosztuje.
Generalnie wszystkiego spróbuje bo nie mam zamiaru jeździć po mechanikach w okolicy, ojciec kupę kasy wywalił na ich wróżby, aż w końcu trafił do hoffmana, gdzie z resztą chyba niepotrzebnie wymienili głowiczkę, bo to nic nie dało i ostatecznie wymiana SPV pomogła, także do nich też nie mam wielkiego zaufania. Ale u niego był problem wyłącznie na zimnym.
A teraz mu zazdroszczę, że nawet nie da się usłyszeć pracy rozrusznika, bo silnik od razu pracuje
- Od: 23 paź 2009, 12:34
- Posty: 117
- Skąd: Kraśnik
- Auto: 323F DiTD '99
u mnie np. parkowałem o 22 i jazda o 7 z długim kręceniem a po pracy o 17 było super
Ok Pany, sprawa u mnie wygląda tak:
autko trafiło do gościa pracującego w Maździe.
Po kilku dniach stwierdził (słusznie), że "rzeczywiście jest problem"
Podobno zrobił zamiennik do jakiegoś przekaźnika (nie tego od świec) , który oryginalnie kosztuje 450zł (wg. niego...)
Dalsze próby odpalenia na zimnym – bezskuteczne.
Kolejna diagnoza pada wg. niego na SPV (tak tak, ten za 1500zł) tylko do cholery czemu gość w Mabi stwierdził że "odratował ten zawór" a teraz ja przez jego dupowatą diagnozę płacę tu 100zł, tam 100zł bo nikt nie wie co to.
Dał jednak nadzieje, że może to nie zawór , tylko w pon. sprawdzi jeszcze jakiś kabelek, który niby też często się przeciera i jest przyczyną takich rzeczy.
Nie mam już słów na ten samochód , ciekawe czy jak już wszystko będzie działać to czy będzie on najlepiej zrobionym autem w zach-pom. czy może autem z największym prawdopodobieństwem "rozjechania" się na środku drogi...
Dopisano 3 mar 2013, 11:30:
Sebastian, gotowy do ewentualnej reanimacji swojego SPV aby sprawdzić czy aby mój nie jest walnięty?
autko trafiło do gościa pracującego w Maździe.
Po kilku dniach stwierdził (słusznie), że "rzeczywiście jest problem"
Podobno zrobił zamiennik do jakiegoś przekaźnika (nie tego od świec) , który oryginalnie kosztuje 450zł (wg. niego...)
Dalsze próby odpalenia na zimnym – bezskuteczne.
Kolejna diagnoza pada wg. niego na SPV (tak tak, ten za 1500zł) tylko do cholery czemu gość w Mabi stwierdził że "odratował ten zawór" a teraz ja przez jego dupowatą diagnozę płacę tu 100zł, tam 100zł bo nikt nie wie co to.
Dał jednak nadzieje, że może to nie zawór , tylko w pon. sprawdzi jeszcze jakiś kabelek, który niby też często się przeciera i jest przyczyną takich rzeczy.
Nie mam już słów na ten samochód , ciekawe czy jak już wszystko będzie działać to czy będzie on najlepiej zrobionym autem w zach-pom. czy może autem z największym prawdopodobieństwem "rozjechania" się na środku drogi...
Dopisano 3 mar 2013, 11:30:
seba626 napisał(a):podmien ten spv, powiedzmy ze znawcy sie pomylili. kupa roboty zrobiona a auto nie pali. mozna by moj stary zreanimowac i ewentualnie podmienic-jezeli jesy taka mozliwosc
Sebastian, gotowy do ewentualnej reanimacji swojego SPV aby sprawdzić czy aby mój nie jest walnięty?
- Od: 7 gru 2012, 14:39
- Posty: 26
- Auto: Premacy 2.0 DiTD 2000r.
Swoją drogą , czy każdy zawór SPV będzie pasował? Znalazłem np zawór SPV do Opla Merivy – z wyglądu taki sam jak do premacy...lecz, czy na pewno?
- Od: 7 gru 2012, 14:39
- Posty: 26
- Auto: Premacy 2.0 DiTD 2000r.
opel astra 1.7 isuzu, podobniez od tego auta pasuje(ludzie zakladali i wszystko hulalo) jak sie orientuje to meriva tez posiada taki motor wiec powinno pasowac ale pewnosci nie mam
adrian8891 napisał(a):Kolejna diagnoza pada wg. niego na SPV (tak tak, ten za 1500zł) tylko do cholery czemu gość w Mabi stwierdził że "odratował ten zawór"
adrian8891 napisał(a):Sebastian, gotowy do ewentualnej reanimacji swojego SPV aby sprawdzić czy aby mój nie jest walnięty?
seba626 napisał(a):trzeba odszukac na forum co i jak odkrecic zeby go wyczyscic
nie znam przypadku odratowania,zreanimowania,naprawienia czy wyczyszczenia zaworu SPV.jego konstrukcja jest tak precyzyjna,że nie ma szans na "domową" reinkarnację.
zresztą.....proszę:
viewtopic.php?f=89&t=129322&hilit=dolin&start=120
W pewnym temacie pisałeś coś o czyszczeniu tłoczka, czyli po takiej operacji zawór nie odzyskał sprawności?
aha czyli rozumem że zabieg czyszczenia może wspomóc pracę sprawnego zaworu, gdy jego zabrudzenie nie pozwala mu na poprawną pracę ale nie pomoże gdy całkiem nie chodzi.
czyli nie możliwe jest to ze zawór nie będzie pracował przez sam bród a jedynie gdy elektrycznie ,,się skończy"?
Z tego wynika że jeśli zawór działa ale nie poprawnie to jest szansa że po czyszczeniu mu się poprawi?
Z tego wynika że jeśli zawór działa ale nie poprawnie to jest szansa że po czyszczeniu mu się poprawi?
proszę jeszcze o podpowiedź, bo znalazłem w ogłoszeniach zawór od Opla Corsy C 1.7 – a dokładniej od silnika Y17DT . Będzie to pasowało ?
Co do tłoczka – tak , był wymieniany tłoczek (a przynajmniej wg. faktury).
Co do samego SPV – czytałem na forum iż podobno "ostukanie" tego zaworu czasem pomaga ot precyzyjna robota Oczywiście, nie wierzę że w moim przypadku to pomoże.
Co do tłoczka – tak , był wymieniany tłoczek (a przynajmniej wg. faktury).
Co do samego SPV – czytałem na forum iż podobno "ostukanie" tego zaworu czasem pomaga ot precyzyjna robota Oczywiście, nie wierzę że w moim przypadku to pomoże.
- Od: 7 gru 2012, 14:39
- Posty: 26
- Auto: Premacy 2.0 DiTD 2000r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości