Gaśnie po odpaleniu Premacy Diesel
1, 2
Witam, mam taki problem. Samochód odpala bez problemu (na tak zwany dotyk) i niestety po kilku/kilkunastu sekundach gaśnie. Potem trzeba dość długo go pokręcić rozrusznikiem i jak zapali to już jeździ przez cały dzień.
Problem występuje po długim postoju (na przykład w nocy) – samochód jest w garażu, temperatura ok +7 stopni, zatem mróz nie ma z tym nic wspólnego, akumulator nowy, ale w sumie to też bez znaczenia skoro na początku odpala, a potem (jeszcze...) daje radę kręcić na tyle, że zapala drugi raz.
Czy ktoś miał podobny objaw i wie jak się go pozbyć?
Pozdrawiam!
Problem występuje po długim postoju (na przykład w nocy) – samochód jest w garażu, temperatura ok +7 stopni, zatem mróz nie ma z tym nic wspólnego, akumulator nowy, ale w sumie to też bez znaczenia skoro na początku odpala, a potem (jeszcze...) daje radę kręcić na tyle, że zapala drugi raz.
Czy ktoś miał podobny objaw i wie jak się go pozbyć?
Pozdrawiam!
- Od: 11 sie 2009, 11:19
- Posty: 62
- Skąd: Ostroleka
- Auto: mazda premacy 2.0 ditd 01' po lifcie 292000 km
Witam, wczoraj wyczyscilem styki wewnatrz przekaznika i narazie gites zero problemu ale pożyjemy zobaczymy..dam znac Dzieki
Ostatnio edytowano 4 lis 2013, 19:32 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: cytowanie niezgodne z regulaminem
Powód: cytowanie niezgodne z regulaminem
- Od: 11 sie 2009, 11:19
- Posty: 62
- Skąd: Ostroleka
- Auto: mazda premacy 2.0 ditd 01' po lifcie 292000 km
Witam, mam bardzo podobny problem. Moja madzia odpala rano bez problemu. Ale raz na jakiś czas (powiedzmy raz na kilka dni) zaraz po ruszeniu nagle samochód gaśnie i nie można go odpalić. Mija dosłownie 5 minut i samochód pali na dotyk i jedzie bez problemu. mój mechanik już 3 razy podłączał ją na komputer i nie wykazuje żadnego błędu. Majster zdecydował, że jest to wina pompy wtryskowej więc ją zdemontowali i oddali do sprawdzenia stamtąd dowiedziałem się, że pompa jest niby dobra(wyczyszczono ją i uszczelniono), ale nie wiadomo czy będzie ok bo może jeszcze jakiś drogi czujnik w niej być do wymiany jeśli dalej samochód będzie szwankował. Więc kazano mi jeździć samochodem żeby to sprawdzić. Kiedy wydawało się, że już jest ok w piątym dniu po odebraniu samochód po uruchomieniu i przejechaniu dosłownie 50 metrów nagle padł. Od razu nie chciał odpalić, ale poczekałem dosłownie kilka minut i odpalił jak gdyby nigdy nic i do końca dnia jeździł bez problemów. Nie mam pojęcia o co chodzi błagam o pomoc, czy to może być ten czujnik w pompie? A co jeśli go wymienię (1400 zł – szok!!!) a problem nie zniknie. Proszę jeszcze raz o pomoc.
- Od: 17 paź 2014, 23:05
- Posty: 7
- Auto: mazda premacy 2002r. 2,0 DITD
kolega pawel21 podpowiedział CI co masz zrobić.
No i niestety nie pomogło wyczyszczenie styków przekaźnika B4B5,te styki wyglądały ja nowe. Teraz już madzia nie chce rano odpalać. Dzisiaj męczyłem się z nią od rana i odpaliła ok godz. 12, ale dosłownie na chwilę potem zgasła i już nie chciała zapalić. Odczekałem z 15 minut i jak gdyby nigdy nic od razu zapaliła gdzieś tak na 1 minutę znowu zgasła, potem odczekałem chwilę i odpaliła no i już jak się silnik nagrzał jeździła do końca dnia bez żadnego problemu. Byłem dzisiaj u mechanika i sprawdzał te przekaźniki B4B5 i NC coś tam(ten zielony), niby są ok. Moją pompę wtryskową jakiś tydzień temu oddali do sprawdzenia i mówili, że raczej jest ok, ale jeśli problem będzie się powtarzał to będzie prawdopodobnie zawór SPV. I co ciekawe jak oddali mi pompę po jej zamontowaniu przez 5 dni jeździłem bez problemu madzią, aż któregoś dnia wieczorem po dłuższym postoju padła. Odczekałem 5 minut i normalnie zapalił. No teraz już nie chce palić rano. Nie wiem, wydaje mi się, że to jednak ten zawór SPV. A wy co o tym myślicie? Kurczę żeby na kilka dni było skąd pożyczyć ten zawór i sprawdzić czy to on. Bo najgorsze jak wydam 1400 zł na zawór a okaże się, że nie w tym tkwi problem.
- Od: 17 paź 2014, 23:05
- Posty: 7
- Auto: mazda premacy 2002r. 2,0 DITD
Mam to samo od paru dni. Pali od razu, po kilkunastu sekundach gaśnie. Kręcę i nic, wyciągam kluczyk, znów kręcę, odpala. Kiedyś zgasła po przejechaniu kilkunastu metrów. Chwilę potem odpaliła. Kiedyś też wyjeżdżałem z parkingu i zgasła po tym, jak koło stoczyło się z krawężnika. Dziś znów mi zgasła
- Od: 25 lip 2013, 11:48
- Posty: 9
- Auto: Premacy TD, 2004
Mam to samo, nie napisałeś czy czyściłeś przekaźnik... Przeczyszczenie styków wewnętrznych i zewnętrznych wspomnianego wcześniej przekaźnika B4B5 wyraźnie pomogło, ale sporadycznie problem u mnie się powtarza. Swoją drogą przekaźnik do najtańszych nie należy (+– 185pln poza ASO) więc warto zacząć od czyszczenia.
- Od: 10 sty 2008, 16:27
- Posty: 11
- Skąd: Dobre Miasto
- Auto: Premacy DiTD 2.0 RF2A 90Hp 2000r
Witam Panowie. I niestety znowu moja madzia się zbuntowała. Kilka dni temu w trakcie jazdy samochód gasł nagle ale za chwile zapalał (na biegu) miałem takie zdarzenie ze trzy razy. Później było wszystko ok. W ostatnim czasie wyjechałem na trzy dni z domu a madzia została w garażu. Wracam wsiadam do madzi chce odpalić a tu zonk!!! Kreci normalnie ale wogole nie łapie, dodatkowo zauważyłem, ze po przekręceniu kluczyka wskazówka temperatury silnika wędruje na max mimo ze silnik przecież jest zimny. Proszę o pomoc!!!
- Od: 17 paź 2014, 23:05
- Posty: 7
- Auto: mazda premacy 2002r. 2,0 DITD
Mówisz o bezpiecznikach w tej skrzynce gdzie są przekaźniki m.in. B5B4? Jeśli tak to wszystkie bezpieczniki mniej więcej przejrzałem i wyglądają ok. Z tego co pamiętam to było tam kilka 30A. Jutro dokładniej się im przyjrzę! O wynikach poinformuję. Dzięki za podpowiedź i pozdrawiam.
- Od: 17 paź 2014, 23:05
- Posty: 7
- Auto: mazda premacy 2002r. 2,0 DITD
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości