Twardy pedał hamulca, słabiej hamuje
1, 2
Witam,
Podczas jazdy podczas hamowanie nagle pedał hamulca "stał się twardszy" i samochód słabiej reagował na hamowanie tak jaby wspomaganie na moment przestało działać a każdorazowo przy naciśnieciu hamulca kontrolka hamulca (!) się zapala. Jednocześnie w trakcie tego zajścia słychać coś ala delikatny chrobot z przodu (jeżeli dobrze zlokalizowałem miejsce hałasu). Dodam że kontrolka od ABS się nie zapalała.
Taka sytuacja pojawiła się dwu krotnie w przeciągu bodajrze 3 tygodni. Za pierwszym i drugim razem miało to miejsce podczas dojezdzania na parking z małą prędkością (na szczęście).
Poziom płynu hamulcowego jest na kresce max.
Co może byc przyczyną tego zachowania??
Stary płyn hamulcowy? zużyte kolcki lub tarcze hamulcowe? coś ze wspomaganiem
Od czgeo zacząć
Porady mile widzaine.
PS. Wcześniej czytałem różne wątki odnośnie hamulców ale większość tematów się wiązała tylko z problemem samej kontrolki a nigdzie nie znalazłem problemu utrudnionego hamowania aczkolwiek znając życie to coś przegapiłem.
Pozdrawiam
Marcin
Podczas jazdy podczas hamowanie nagle pedał hamulca "stał się twardszy" i samochód słabiej reagował na hamowanie tak jaby wspomaganie na moment przestało działać a każdorazowo przy naciśnieciu hamulca kontrolka hamulca (!) się zapala. Jednocześnie w trakcie tego zajścia słychać coś ala delikatny chrobot z przodu (jeżeli dobrze zlokalizowałem miejsce hałasu). Dodam że kontrolka od ABS się nie zapalała.
Taka sytuacja pojawiła się dwu krotnie w przeciągu bodajrze 3 tygodni. Za pierwszym i drugim razem miało to miejsce podczas dojezdzania na parking z małą prędkością (na szczęście).
Poziom płynu hamulcowego jest na kresce max.
Co może byc przyczyną tego zachowania??
Stary płyn hamulcowy? zużyte kolcki lub tarcze hamulcowe? coś ze wspomaganiem
Od czgeo zacząć
Porady mile widzaine.
PS. Wcześniej czytałem różne wątki odnośnie hamulców ale większość tematów się wiązała tylko z problemem samej kontrolki a nigdzie nie znalazłem problemu utrudnionego hamowania aczkolwiek znając życie to coś przegapiłem.
Pozdrawiam
Marcin
Zmieniłem temat wątku na bardziej życzliwy dla potomnych.
sprawdził bym najpierw przedewszystkim stan klocków hamulcowych. Jak klocki się kończą to słychać przy hamowaniu chrobot bo jest tam blaszka, która jak klocek się kończy to zaczyna trzeć o tarcze a lampka ci się zaświeca bo pewnie masz dodatkowo czujnik w klocku
- Od: 7 cze 2006, 15:33
- Posty: 82
- Skąd: Łomża
- Auto: Premacy FS '02 asb pb/lpg
aggio napisał(a):sprawdził bym najpierw przedewszystkim stan klocków hamulcowych. Jak klocki się kończą to słychać przy hamowaniu chrobot bo jest tam blaszka, która jak klocek się kończy to zaczyna trzeć o tarcze a lampka ci się zaświeca bo pewnie masz dodatkowo czujnik w klocku
To by tłumaczyło "chrobot" ale czy zyżyte kolcki nie miały by wpływu na złe hamowanie w sposób ciagły a nie jak w moim przypadku od czasu do czasu (2 razy / 3 tyg)
Pozdro
Marcin
Możliwe, że przy cienkich tarczach i klockach, płyn hamulcowy podczas pracy poziomem spada do pułapu czyniącego w/w objawy. Sprawdź tarcze i klocki a także (przy okazji) stan zacisków.
Powodzenia
..::GofNet::..
Powodzenia
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Dzięki za podpowiedzi.
Jutro jestem umówiony z mechanikiem to od tego zacznę. Kontrola klocków, tarcz i zacisków no i wymienię płyn hamulcowy.
Jak nic to nie pomoże to dalej będę ciągnąć temat.
PS Tak naprawdę teraz widzę że to nie jest problem jednorazowy po prostu wcześniej mało używałem hamulca. Teraz jak sprawdziłem na luzie – naciskałem raz po raz mocno pulsacyjnie hamulec to za pierwszym naciśnięciem hamulec jest miękki czyli wszystko ok ale już za drugim , trzeci razem zaczyna twardnieć utrudniając hamowanie i lampka się zapala przy wciśnięciu.
Pozdrawiam
Marcin
Jutro jestem umówiony z mechanikiem to od tego zacznę. Kontrola klocków, tarcz i zacisków no i wymienię płyn hamulcowy.
Jak nic to nie pomoże to dalej będę ciągnąć temat.
PS Tak naprawdę teraz widzę że to nie jest problem jednorazowy po prostu wcześniej mało używałem hamulca. Teraz jak sprawdziłem na luzie – naciskałem raz po raz mocno pulsacyjnie hamulec to za pierwszym naciśnięciem hamulec jest miękki czyli wszystko ok ale już za drugim , trzeci razem zaczyna twardnieć utrudniając hamowanie i lampka się zapala przy wciśnięciu.
Pozdrawiam
Marcin
Ja bym zaczynał od vacum lub jej połączen ( podcisnienia ) Klocki faktycznie maja blaszki sygnalizujace ale podczas dociskania klocka do tarczy ( przy jego wykonczeniu ) blaszka wydaje pisk a nie chrobot .Koniec klocka nigdy nie bedzie powodował utraty wspomagania pedału hamulca.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Marcili, napisz, prosze co wyszlo w twojej Premacy z tymi hamulcami, mam ten sam problem w 323F. Nie wiadomo o co chodzi a pompa vacum prawdopodobnie sprawna...
-
Caddy
Po kolei sprawdzałem tak jak mi radziliście i na dzień dzisiejszy:
– Klocki hamulcowe – ok
– Tarcze – grubość tarcz ok ale dziwne jest to (a może i nie) że na tylnych tarczach nie ma jednakowego zużycia na całym promieniu. Pod tylne tarcze jest podpięty hamulec ręczny i może to jest powód bo z przodu jest ok. Jak nie jasne to zrobię fotkę.
– zaciski ok
– przy pompowaniu płyn hamulcowy nie opada,
– wymieniłem płyn hamulcowy trochę "mleka" zleciało (znaczy się powietrza) bydź może to było powodem bo zgodnie z manualem do Premacy jak układ zapowietrzony to albo nisko łapie albo twardnieje.
Przy wymianie / odpowietrzaniu urwałem dwa przednie wentylki (nie wiem jak to sie nazywa fachowo) – za żadne skarby nie dało sie ich odkręcić.
Czy to normalny objaw że na włączonym silniku naciskając pedał hamulca na maksa powolutku hamulec się ugina ? Przecieków zewnętrznych nie mam dodam.
Po doczytaniu manuala od Premacy stwierdzam że takie zachowanie kontrolki to normalne objawy nie świadczące o usterce. Kontrolka zaświeca się w wyniku chwilowego zmniejszenia podciśnienia.
Dalsze próby w środę.
PS. Jak sprawdzić sprawność vacum i jej połączenia na chłopski rozum
– Klocki hamulcowe – ok
– Tarcze – grubość tarcz ok ale dziwne jest to (a może i nie) że na tylnych tarczach nie ma jednakowego zużycia na całym promieniu. Pod tylne tarcze jest podpięty hamulec ręczny i może to jest powód bo z przodu jest ok. Jak nie jasne to zrobię fotkę.
– zaciski ok
– przy pompowaniu płyn hamulcowy nie opada,
– wymieniłem płyn hamulcowy trochę "mleka" zleciało (znaczy się powietrza) bydź może to było powodem bo zgodnie z manualem do Premacy jak układ zapowietrzony to albo nisko łapie albo twardnieje.
Przy wymianie / odpowietrzaniu urwałem dwa przednie wentylki (nie wiem jak to sie nazywa fachowo) – za żadne skarby nie dało sie ich odkręcić.
Czy to normalny objaw że na włączonym silniku naciskając pedał hamulca na maksa powolutku hamulec się ugina ? Przecieków zewnętrznych nie mam dodam.
marcili napisał(a):PS Tak naprawdę teraz widzę że to nie jest problem jednorazowy po prostu wcześniej mało używałem hamulca. Teraz jak sprawdziłem na luzie – naciskałem raz po raz mocno pulsacyjnie hamulec to za pierwszym naciśnięciem hamulec jest miękki czyli wszystko ok ale już za drugim , trzeci razem zaczyna twardnieć utrudniając hamowanie i lampka się zapala przy wciśnięciu.
Po doczytaniu manuala od Premacy stwierdzam że takie zachowanie kontrolki to normalne objawy nie świadczące o usterce. Kontrolka zaświeca się w wyniku chwilowego zmniejszenia podciśnienia.
Dalsze próby w środę.
PS. Jak sprawdzić sprawność vacum i jej połączenia na chłopski rozum
marcili napisał(a):Przy wymianie / odpowietrzaniu urwałem dwa przednie wentylki (nie wiem jak to sie nazywa fachowo)
pewnie chodzi o odpowietrzniki
marcili napisał(a):Czy to normalny objaw że na włączonym silniku naciskając pedał hamulca na maksa powolutku hamulec się ugina
raczej tak bo wtedy działa wspomaganie i wymagana jest mniejsza siła nacisku na pedał
Siw-y napisał(a):.....
raczej tak bo wtedy działa wspomaganie i wymagana jest mniejsza siła nacisku na pedał
Dla pewności że wiecie o co mi chodzi.
Na włączonym silniku naciskam na hamulec i w tym momencie wiadomo że wspomaganie działa więc jest miekki ale chodzi o to że naciskając na pedał hamulec się ugina do pewnego mementu i stanie i wtedy jednostajnie powolutku hamulec dobija do końca – tak jak w przypadku gdy naciska się na siłownik a tłok był by nieszczelny i przepuszcał.
Ostatnio edytowano 5 lip 2008, 20:50 przez marcili, łącznie edytowano 1 raz
marcili napisał(a): Tarcze – grubość tarcz ok ale dziwne jest to (a może i nie) że na tylnych tarczach nie ma jednakowego zużycia na całym promieniu.
Czyli im dalej od środka tym inna grubość. Oznaczałoby, że klocki krzywo dociskają.
marcili napisał(a):Czy to normalny objaw że na włączonym silniku naciskając pedał hamulca na maksa powolutku hamulec się ugina ?
To normalne.
marcili napisał(a):Na włączonym silniku naciskam na hamulec i w tym momencie wiadomo że wspomaganie działa więc jest miekki ale chodzi o to że naciskając na pedał hamulec się ugina do pewnego mementu i stanie i wtedy jednostajnie powolutku hamulec dobija do końca – tak jak w przypadku gdy naciska się na siłownik a tłok był by nieszczelny i przepuszcał.
takie objawy miałem przy uszkodzonej pompie hamulcowej, że hamulec łapał a po chwili pedał wpadał w podłogę i trzeba było dopompowywać
Yard napisał(a):Co innego jest "wpadał", a co innego "powoli schodzi"
z tym "wpadał" trochę przesadziłem, ale przy trzymaniu na hamulcu pedał się uginał, a powodem była nieszczelna pompa która przepuszczała
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości