Strona 1 z 1

Awaria klaksonu

PostNapisane: 13 kwi 2008, 08:52
przez googieman
Witam. Nie znalazłem informacji na podobny temat więc pisze :)
Otóż tak jak w temacie. Woziłem Parę Młodą na weselu, a jak to bywa na weselu się trąbi dużo :) I w pewnym momencie klakson najpierw się trochę ściszył a potem odmówił "współpracy" całkiem.
I w związku z tym zwracam sie do was, fachowców o porady/wskazówki czy da się to jakoś bez większego problemu naprawić czy nie bardzo??
Bardzo proszę o pomoc. Może również komuś pomocny będzie ten temat (po "szoferowaniu" na weselu hehe)

PostNapisane: 13 kwi 2008, 11:36
przez magicadm
Zacząłbym od zdjęcia zderzaka i sprawdzenia stanu "trąbików" :)
chyba, ze jakoś inaczej dostaniesz się do nich...

PostNapisane: 13 kwi 2008, 17:16
przez cool_mario
Wystarczy zdjąć nadkole :D – nie cały zderzak ! A jeżeli masz przeguby w rękach tak jak ja to dostaniesz się do klaksonu od góry . Pozdro

PostNapisane: 13 kwi 2008, 18:26
przez magicadm
cool_mario napisał(a):Wystarczy zdjąć nadkole – nie cały zderzak

No to juz nie taki komfort pracy :D
cool_mario napisał(a):A jeżeli masz przeguby w rękach tak jak ja to dostaniesz się do klaksonu od góry

Pewnie wyjęcie zbiornika spryskiwacza ułatwi zadanie?
PS
Wczoraj zdejmowałem zderzak, stąd ten pomysł :|

PostNapisane: 13 kwi 2008, 23:37
przez cool_mario
dokładnie magicadm – zbiorniczek do góry – ale pamiętajcie, że klucze musicie sobie przywiązać na sznurku – bo jak wpadnie w dół to kaszana – i znowu wracamy do nadkola :–)

PostNapisane: 14 kwi 2008, 11:47
przez googieman
Otóż myślałem już ze rozwiązałem ten problem, ale... No właśnie jest to Ale. Okazało się że jeden bezpiecznik poszedł, ten od świateł "Stop" (chyba odpowiada on również za klakson), wymieniłem go i wszystko było ok, trąbiło ładnie dopóki jakiś koleś dziś w mieście mi nie wymusił pierwszeństwa. Zatrąbiłem na chłopa i w tym momencie trąbik znowu padł razem ze "stopem". Znowu ten sam bezpiecznik padł. Miałem nadzieje że sie obejdzie bez ściągania niczego a tu jednak kicha. Chyba jednak trzeba będzie sprawdzić trąbik.

P.S Może macie jakieś sugestie odnoście tego???

Re: Awaria klaksonu

PostNapisane: 4 lis 2011, 18:17
przez Elmerwawa
Mam podobny problem jak googieman mógł by ktoś pomóc w rozwiązaniu ?

Prośba o pomoc

PostNapisane: 5 kwi 2017, 20:53
przez jasfasola
Witam. Mam Mazde 6 kombi 2007 rok i głupie pytanie – czy jak dusicie kierownice i słychać klakson to czy w tym samym czasie zapala Wam sie kontrolka imobilajzera? U mnie takie cos ma miejsce – ktos wie co moze byc przyczyna?

Dopisano 6 kwi 2017, 17:02:

I co nikt nie wie czy u niego też sie zapala ta kontrolka?

PostNapisane: 6 kwi 2017, 18:30
przez oluska
pewnie auto powypadkowe, ktoś w pośpiechu nieumiejętnie nadłubał

PostNapisane: 6 kwi 2017, 19:36
przez mario-k
To pewne ze auto jest po wypadku i na pewno ktoś tworzył nowe autko.Wiec radze dobrze sobie go sprawdzić czy czasem poduszki są albo zaślepki a w elektronice nakombinowane.POZDRAWIAM

Re: Prośba o pomoc

PostNapisane: 7 kwi 2017, 07:12
przez tqr_us
Hej panowie co w totka skreslic ,bo wrozki z was niezle :P

PostNapisane: 7 kwi 2017, 08:13
przez dobrzyn22
jasfasola napisał(a):nie wie czy u niego też sie zapala ta kontrolka?

jedno z drugim nie ma nic wspólnego...także nic nie powinno się zapalać