Wyciek wody w kabinie – odprowadzenie wody z klimy
U mnie kapało dokładnie w tym samym miejscu.Zdemontowałem dolną część plastikowego kanału powietrza.W miejsscu ,gdzie łączy się z parownikiem (na zdjęciu z strzałką jeden wkręt a drugi z przodu zdjęcia pod kanałem ) całą krawędź posmarowałem grubo silikonem i złożyłem.Jeżdżę już 2 tygodnie i kropla wody z klimy do kabiny już nie spadła.Na krawędzi tego kanału była uszczelka z gąbki.Myślę,że ząb czasu ją trochę nadgryzł.W opisywanych przez kolegów przypadkach sądzę ,że może być podobnie.
- Od: 15 lut 2008, 21:12
- Posty: 6
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6 2.0 ON 136 PS 2003 r.
krzysztof161 napisał(a):Jeżdżę już 2 tygodnie i kropla wody z klimy do kabiny już nie spadła.
A nie jest tak, że ta woda teraz może do kabiny nie kapie ale ścieka gdzie indziej? Bo ja wolę podkładać szmatę póki co, niż żeby mi coś zgniło od wilgoci i grzyb jakiś wylazł.
Madzia i Misiek to zgrana para.
- Od: 27 maja 2007, 16:03
- Posty: 237
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 diesel kombi
Koledzy, mam identyczny problem, zaczęło kapać delikatnie – dywanik był lekko wilgotny ale teraz tworzą się małe kałuże wody (na bank wody!!!). Spróbowałem jeździć kilka dni bez klimy – nie kapie.Jak tylko włączę klimę od razu się leje. Cieknie na krawędzi kanału powietrza (od strzałki wzdłuż krawędzi do śrubki na jej końcu) . Próbowałem ściągnąć dolna cześć tego kanału powietrza ale nie udało mi się, chyba bez demontażu całego kanału dolotowego się chyba nie da. Zgadza się że za uszczelkę robi jakaś gąbka i jak to odchyliłem wylała się resztka wody i myślałem ze to koniec . Ponadto nie wydaje mi się aby producent celowo stosował tam taką marną gąbkę celem uszczelnienia przed przeciekanie wody.
CZY KTOŚ WIE z czym się łączy ten kanał powietrza bo na pewno cieknie właśnie z niego.
CZY KTOŚ WIE z czym się łączy ten kanał powietrza bo na pewno cieknie właśnie z niego.
- Od: 6 sty 2008, 20:48
- Posty: 18
- Skąd: Chorzów
- Auto: M6 MZR-CD 135KM Kombi Top '03
No i zajrzałem tam..... porażka wiadro wody... filc od tapicerski oderwałem i wisi na suszarce w łazience... wszystko przesiąknięte wodą....
Wykluczam przeciekanie auta w deszczu ponieważ dokładnie widać skąd kapie (miejsce wskazane czerwoną strzałką przez kolegę zooomzooom) i teraz najważniejsze... NIE NAPRAWIAJCIE klimatyzacji takim sposobem jak kolega zooomzooom... z początku wydaje się, że jest OK ale to złudzenie... woda nadal będzie kapać z parownika a Wy uszczelniając obudowę nagrzewnicy nie pozwalacie jej ujść na nogi pasażera tylko... w przewody el? zostaje w dmuchawie? nie wiem... tutaj jej ujście jest "bezpieczne" (w miarę)
Wygląda na to, że cieknie sam parownik lub jego uszczelnienie (wychodzące rurki)
Naprawa w ASO wygląda następująco... demontowana jest cała (dosłownie) deska rodzielcza... naprawa trwa dwa dni i kosztuje w Warszawskim ASO granicach 1500zł (w cenie kpl serwis klimatyzacji – wymiana oleju, czynnika itd.)
Sprawdzają dokładnie parownik i przewody (szczelność) i je uszczelniają (jeśli cieknie to wiadomo, że na pewno tego wymagają..........)
Dodam jeszcze, iż jest to ogólnie znany problem i nie jedna szóstka miewa problemy z nieszczelnym układem klimatyzacji co powoduje wyciek wody na nogi pasażera (czasami z nadmiaru wody także z tyłu..)
Dla ciekawostki zamieszczam zdjęcie obrazujący cały pechowy element...
Pozdrawiam
P.S
zooomzooom w żaden sposób nie piję do Ciebie wręcz odwrotnie.... podziwiam ogrom Twojej pracy ale polecam zastosować się do w/w (pewnej) instrukcji naprawy...
Wykluczam przeciekanie auta w deszczu ponieważ dokładnie widać skąd kapie (miejsce wskazane czerwoną strzałką przez kolegę zooomzooom) i teraz najważniejsze... NIE NAPRAWIAJCIE klimatyzacji takim sposobem jak kolega zooomzooom... z początku wydaje się, że jest OK ale to złudzenie... woda nadal będzie kapać z parownika a Wy uszczelniając obudowę nagrzewnicy nie pozwalacie jej ujść na nogi pasażera tylko... w przewody el? zostaje w dmuchawie? nie wiem... tutaj jej ujście jest "bezpieczne" (w miarę)
Wygląda na to, że cieknie sam parownik lub jego uszczelnienie (wychodzące rurki)
Naprawa w ASO wygląda następująco... demontowana jest cała (dosłownie) deska rodzielcza... naprawa trwa dwa dni i kosztuje w Warszawskim ASO granicach 1500zł (w cenie kpl serwis klimatyzacji – wymiana oleju, czynnika itd.)
Sprawdzają dokładnie parownik i przewody (szczelność) i je uszczelniają (jeśli cieknie to wiadomo, że na pewno tego wymagają..........)
Dodam jeszcze, iż jest to ogólnie znany problem i nie jedna szóstka miewa problemy z nieszczelnym układem klimatyzacji co powoduje wyciek wody na nogi pasażera (czasami z nadmiaru wody także z tyłu..)
Dla ciekawostki zamieszczam zdjęcie obrazujący cały pechowy element...
Pozdrawiam
P.S
zooomzooom w żaden sposób nie piję do Ciebie wręcz odwrotnie.... podziwiam ogrom Twojej pracy ale polecam zastosować się do w/w (pewnej) instrukcji naprawy...
Panowie, gadałem dziś z kumplem (pracownik serwisu Renault) i twierdził, że wyciek w kabinie jest w Renówkach spowodowany zapchaniem węża przy wylocie na zewnątrz. Przez to właśnie woda nie ma gdzie wylecieć i cieknie w kabinie-jest to dość częste...Może w Maździe jest tak samo...
Mateusz L napisał(a):Panowie, gadałem dziś z kumplem (pracownik serwisu Renault) i twierdził, że wyciek w kabinie jest w Renówkach spowodowany zapchaniem węża przy wylocie na zewnątrz. Przez to właśnie woda nie ma gdzie wylecieć i cieknie w kabinie-jest to dość częste...Może w Maździe jest tak samo...
Może tak ale po co w takim razie serwis rozbiera całe podszybie ?
- Od: 22 maja 2008, 10:56
- Posty: 74
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 6 136KM MZR-CD 05r
Pawnik napisał(a):W którymś biuletynie manuala była opisana procedura naprawy, tak jak opisał to Riki.
i obejmowała rozbebeszenie całej dechy?
Cholerka, niedobrze ....
Grzyby napisał(a):Pawnik napisał(a):W którymś biuletynie manuala była opisana procedura naprawy, tak jak opisał to Riki.
i obejmowała rozbebeszenie całej dechy?
Cholerka, niedobrze ....
Inaczej się nie da. Parownik zawsze siedzi najgłębiej..
Pawnik, a nie orientujesz się na czym polega to "uszczelnienie" parownika?
Czy on ma wycieki, czy z rurek odprowadzających cieknie tzn. że się rozszczelnia (tak jak chłodnica cieczy chłodzącej?)
Bo nie łapę zupełnie o jakie uszczelnienie chodzi.
Czy on ma wycieki, czy z rurek odprowadzających cieknie tzn. że się rozszczelnia (tak jak chłodnica cieczy chłodzącej?)
Bo nie łapę zupełnie o jakie uszczelnienie chodzi.
Grzyby napisał(a):Pawnik, a nie orientujesz się na czym polega to "uszczelnienie" parownika?
Czy on ma wycieki, czy z rurek odprowadzających cieknie tzn. że się rozszczelnia (tak jak chłodnica cieczy chłodzącej?)
Bo nie łapę zupełnie o jakie uszczelnienie chodzi.
Niestety dokładnie nie wiem. Kiedyś przeglądałem biuletyny manuala i w którymś był właśnie opisany problem z tym parownikiem i wodą. Była opisana procedura naprawy. Teraz nie mam dostępu do tego. Pewnie Jaksa będzie wiedział co i jak.
Pawnik napisał(a):Nieszczelność układu odprowadzania wody z parownika była wadą fabryczną w M6
Dokładnie tak... pierwsze egzemplarze przed liftem miały ten problem..
Pawnik napisał(a):Była opisana procedura naprawy. Teraz nie mam dostępu do tego
a szkoda... mimo wszystko nadal kombinuje jak naprawić to samemu (nie lubie sie poddawac – nie chodzi tu nawet o $$) więc Pawnik...... licze na Ciebie ze jednak to znajdziesz
Riki napisał(a):Dokładnie tak... pierwsze egzemplarze przed liftem miały ten problem..
A ja mam jeden z ostatnich egzemplarzy przed liftem, chyba ogólnie mazda dała tu ciała, no ale jeśli to wada fabryczna to co na to mazda?
- Od: 22 maja 2008, 10:56
- Posty: 74
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 6 136KM MZR-CD 05r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6