Strona 1 z 10

Wyciek wody w kabinie – odprowadzenie wody z klimy

PostNapisane: 2 sie 2008, 19:51
przez Grzyby
Jak w temacie (i w naszej poprzedniej Maździe również :/)

Dzisiaj po dłuższej jeździe (oczywiście z włączoną klimą) moja małżonka stwierdziła że podłoga po jej stronie jest wilgotna.
Identyczny numer miałem w Cronosie w którym winowajcą okazał się wężyk odprowadzający wodę z klimy na zewnątrz który spadł z jakiejśtam rurki.
Pierwsza reakcja – jaja sobie robi – niemożliwe żeby w naszej drugiej Maździe przydarzyło się to samo.
Ale jednak.
Właśnie wróciłem po osuszaniu wnętrza – w gąbki pod wykładziną wsiąkło kilka litrów wody którą starałem się jakoś wyciągnąć. Auto schnie :|

No i teraz jest problem – wyjąłem schowek i próbowałem namierzyć skąd kapie.
Guzik – nie wiem. Po włączeniu klimy zaczyna kapać i w kabinie i pod samochodem – czyli coś nie całkiem spadło/pękło/spitoliło się.
Widzę że w kabinie kapie woda za to ni cholery nie wiem skąd.

Może mnie ktoś uświadomić?
Gdzie znajduje się jakieś odprowadzenie skroplin z klimy?

Siedzę od pół godziny nad EPC i wcale nie jestem mądrzejszy :|

Trochę kicha nie używać klimy w taką pogodę :(

PostNapisane: 2 sie 2008, 23:00
przez gryzoon
ja miałem taki objaw w MX6 (pod nogami pasażera mokro), a auto było świeżo po przeglądzie szczelności i uzupełnieniu czynnika – później mi powiedzieli, że to może być zatkany filtr lub parownik – sprawdź te dwie rzeczy – a przecieku raczej nie namierzysz (mi się nie udało)

PostNapisane: 3 sie 2008, 14:27
przez Jaksa
Mario , pierwsze szostki miały ten defekt rozszczelnia sie sam parownik ( taką informacje uzyskałem kiedys z ASO , była chyba nawet akcja serwisowa ) nie maiałem okazji jeszcze tego demontowac i chyba dobrze bo trzeba deske wywalac .

PostNapisane: 3 sie 2008, 19:53
przez fox11
Hm mam to samo, cos mi kapie po stronie pasarzera, na razie mało, ale sprawa nie jest fajna bo zapach w aucie robi się nieciekawy i też nie mam pojecia z kąd bo u góry sucho

PostNapisane: 3 sie 2008, 20:02
przez Grzyby
Dzisiaj siedziałem w aucie z pół godziny z klimą na full.
Nawet kropelka nie kapnęła :| Co wcale mnie nie ucieszyło <killer>


Jaksa napisał(a):nie maiałem okazji jeszcze tego demontowac i chyba dobrze bo trzeba deske wywalac

zaje ....cie, normalnie rewelacja <killer>
No to coś mi się zdaje że chyba będziesz miał okazję ......

PostNapisane: 3 sie 2008, 20:12
przez Iktorn92
Grzyby napisał(a):Dzisiaj siedziałem w aucie z pół godziny z klimą na full.
Nawet kropelka nie kapnęła ysz Co wcale mnie nie ucieszyło killer

Moze dlatego ze auto stało a nie jechało? Przyspieszania hamowania moze ta woda gdzies stoi i w trakcie przyspieszania itd ,,wylewa" sie nie wiem jak to mozliwe ale strzelam..Spróbuj sie przejechac z kims i moze cos zauwazycie ;)

PostNapisane: 3 sie 2008, 20:18
przez Grzyby
Iktorn92 napisał(a):Moze dlatego ze auto stało a nie jechało?

Nie. Wczoraj auto stało i po włączeniu klimy zaczynało od razu kapać.
<czytaj>
Grzyby napisał(a):wyjąłem schowek i próbowałem namierzyć skąd kapie.
.......... Po włączeniu klimy zaczyna kapać i w kabinie i pod samochodem – czyli coś nie całkiem spadło/pękło/spitoliło się.
Widzę że w kabinie kapie woda za to ni cholery nie wiem skąd

tego raczej nie da się zrobić w jadącym aucie.

PostNapisane: 3 sie 2008, 20:22
przez fox11
A ja coś znalazłem
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... ight=klima
ale do tematu nie za dużo wnosi

PostNapisane: 3 sie 2008, 22:39
przez Grzyby
fox11 napisał(a):A ja coś znalazłem
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... ight=klima

a ja tego nie znalazłem :|

Poproszę moda o doklejenie :)

PostNapisane: 3 sie 2008, 22:45
przez Maciej Loret
Grzyby napisał(a):
Jaksa napisał(a):nie maiałem okazji jeszcze tego demontowac i chyba dobrze bo trzeba deske wywalac

zaje ....cie, normalnie rewelacja <killer>
No to coś mi się zdaje że chyba będziesz miał okazję ......



No to może zanim rozgrzebiesz to i owo, warto zrobić jeden mały teścik...
Wejdź do auta, zamknij się (od środka <lol> ), a ktoś innych niech polewa mocno z węża przez kilka/naście minut dach, całe drzwi i przednią szybę... A nuż oszczędzi Ci to większego grzebania...

PostNapisane: 3 sie 2008, 22:49
przez Grzyby
Maciej – gdybym wczoraj jeździł w deszczu to może i Twoja propozycja była słuszna.
A tak to ją najnormalniej w świecie oleję :P

Maciej Loret napisał(a):P.S. I popraw błąd w pierwszym poście...

faktycznie :)

PostNapisane: 3 sie 2008, 22:52
przez Maciej Loret
Grzyby napisał(a):Maciej – gdybym wczoraj jeździł w deszczu to może i Twoja propozycja była słuszna.


Może gdzieś się zbierała i lała się niezauważona (u mnie niezbyt często ktoś jeździ na fotelu pasażera i mogłoby się zdarzyć, że zaczęłaby się wylewać przy otwarciu drzwi...)?

PostNapisane: 3 sie 2008, 22:55
przez Grzyby
Maciej Loret napisał(a):Może gdzieś się zbierała i lała się niezauważona

odpada, nie jeździłem w deszczu od dłuższego czasu, a wczoraj ewidentnie po włączeniu klimy się lało (po wyłączeniu przestawało).
Co więcej – w nocy auto stało na zewnątrz i lało, a dzisiaj nie chciało cieknąc po włączeniu klimy.

PostNapisane: 4 sie 2008, 00:15
przez fox11
A może ma ktoś jakiś pdf z rozrysowaną klimą, z przyjemnością bym się dowiedział jak biegnie wężyk odprowadzający wodę z klimy na zewnątrz, może jest jakiś sposób aby dobrać się do niego od dołu pod schowkiem bez rozbebeszania podszybia.
Bardzo proszę o namiar na jakiegoś manuala z klimą w M6

PostNapisane: 4 sie 2008, 14:09
przez Dortann
Mojej małżonce coś kapnęło gdy jechaliśmy w deszczu no i mam dylemat – czy to klima czy jakiś przeciek.

PostNapisane: 4 sie 2008, 14:29
przez Grzyby
fox11 napisał(a):A może ma ktoś jakiś pdf z rozrysowaną klimą

ja mam

fox11 napisał(a):z przyjemnością bym się dowiedział jak biegnie wężyk odprowadzający wodę z klimy na zewnątrz

powodzenia w rozczytaniu tej gmatwaniny <killer>
Mnie się nie udało mimo powiększeń 300% :|

PostNapisane: 4 sie 2008, 16:56
przez fox11
A możesz mi go podesłać ?

PostNapisane: 4 sie 2008, 18:34
przez Wojo
Miałem to samo, strasznie wkurzające, musiałem auto suszyć przez kilka dni, ale naprawiłem. Za wszystko u mnie odpowiedzialny był wężyk którego bieg zaczyna się pod kolumna kierowniczą, jak poiłożyś sie na dywaniku głową do góry i spojrzysz pod plastiki za czy tez pod kolumna kierownicz, zobaczysz dosc gruba rurke ktora wije sie i wchodzi do boku od strony kierowcy tam złączka łączy się z druga rurka odprowadzająca wode na zewnatrz, ta gruba to jest rurka jakiegos czujnika a potem łączy sie z inna i na tym łączeniu było słabo zacisniete i zaczeło sie zbierac tam woda aby pozniej juz sukcesywnie lac do srodka. Tak to było u mnie, ale te rurki sa wszystki namacalne bez rozbierania plastików, oprocz poluzowania od strony pasazera, aby łatwiej włożyc reke to warto wyciagnac plastikowe korki. Pozdrawiam

PostNapisane: 4 sie 2008, 21:43
przez fox11
Napisz bardziej szczegółowo jeśli możesz, co to za plastikowe korki ?

PostNapisane: 5 sie 2008, 15:17
przez Grzyby
fox11 napisał(a):A możesz mi go podesłać ?

1.5 Gb ? <lol>
Nie :P
ale zajrzyj do skrzynki :)

Wojo, sorry ale nic z tego co napisałeś nie rozumiem.
Może trochę to usystematyzuję:
1. Też woda zbierała się po stronie pasażera?
2. O jakim miejscu piszesz tutaj?
Wojo napisał(a):łączy się z druga rurka odprowadzająca wode na zewnatrz, ta gruba to jest rurka jakiegos czujnika a potem łączy sie z inna i na tym łączeniu było słabo zacisniete i zaczeło sie zbierac tam woda aby pozniej juz sukcesywnie lac do srodka

to nie w kabinie?
3. Co trzeba poluzować od strony pasażera?
Wojo napisał(a):ale te rurki sa wszystki namacalne bez rozbierania plastików, oprocz poluzowania od strony pasazera,

4. Chodzi ci o demontaż spodu deski od strony kierowcy?
Wojo napisał(a):aby łatwiej włożyc reke to warto wyciagnac plastikowe korki

Bo od pasażera nie kojarzę żadnych kołków.