Wymiana rolki i napinacza paska klinowego/zamienniki?

Postprzez Cantore » 28 sie 2010, 23:12

A jeśli pasek jest zużyty (widać, że trochę popękany) oraz rolka pośrednia ma delikatne zgrubienia na swojej powierzchni, to czy powinienem ją wymienić razem z napinaczem, czy wystarczy sam pasek? Napinacz w ASO 1000 zł, rolka pośrednia jakieś 380 zł.
Forumowicz
 
Od: 24 maja 2008, 15:10
Posty: 166 (0/2)
Auto: Mazda 6 (2004 r.), benzyna 2.0

Postprzez maromarcin » 29 sie 2010, 19:32

jezeli pasek piszczy delikatnie po odpaleniu po nocy – to bierzcie pod uwage ze teraz z rana osiada rosa, i moze byc delikatnie wilgotny, i przez pierwsze minuty zanim wyschnie to podpiskiwac zawsze bedzie, sprawdzcie czy tez podpiskuje po calym dniu – jak jest sucho( u mie jest cisza) – u mnie tak teraz bywa – w dodatku ze jeszcze nie mam oslony dolnej, to tym bardziej szybciej siada ta rosa – musze znalezz i zakupic ta oslone przed na dniach przed zima szczegolnie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lip 2010, 11:50
Posty: 83
Skąd: OLSZTYN
Auto: Mazda 6 2.0 CD 136KM Sport Combi

Postprzez mazibos » 13 wrz 2010, 21:35

Więc tak od czego by tu zacząć POSIADAM SAMOCHÓD mAZDĘ 6 Z SILNIKIEM 2,0 d 105KW – 143 KM z 2006 r – sedan.

W sobotę zaświeciła mi się kontrolka ładowania więc wpadłem w panikę. Szybko udałem się do elektryka i diagnoza: zerwanie paska wieloklinowego spowodowane uszkodzeniem rolki kierunkowej. Cóż nie wiedząc co zrobić udałem się do serwisu Mazdy w Gdańsku na ul. Elbląskiej (gorąco polecam bo solidni ludzie tam pracują). Po szczegółowych oględzinach zapadł wyrok: uszkodzenie rolki kierunkowej oraz kiepski stan rolki napinacza. Poprosiłem o kosztorys naprawy tu ogromne zaskoczenie:)

Rolka RF5 D-15-940A cena 761 zł
Napinacz RF7J-15-98 cena 1189 zł
Pasek wieloklinowy RF7L-15-909 cena 171,60
robocizna cena 450 zł

razem 2571,60 powaliło mnie to z nóg jak na sobotnie popołudnie :D.

Na moje szczęście suma mnie poraziła i nie zdecydowałem się na zakup w/wym. części w serwisie. Udałem się do domu zasiadłem p[rzed kompem i wykonałem kilkadziesiąt telefonów w różne miejsca (również do niektórych forumowiczów). Nie stety okazało się, że nigdzie nie dostanę zamiennika do Rolki prowadzącej bo takowych nie produkują jeszcze i na rynku można kupić ustrojstwo za sumę 560 zł najtaniej. Napinacz jeszcze bardziej skomplikowana sprawa bo wogóle go nie mogłem znaleść.

Na szczęście na pomoc przyszło mi nasze forum bo tu dowiedziałem się, że można wymontować z rolki uszkodzone łożyska :D W dobie desperacji udałem się w te pędy do serwisu w celu zabrania rolki prowadzącej wcześniej ich uprzedzając by ją wymontowali z samochodu. Panowie byli bardzo zdziwieni jak im powiedziałem co chcę zrobić, ale nie dyskutowali i nawet wytłoczyli mi łożyska. Okazało się, że w rolce są dwa łożyska (nie stety nie zapisałem numerów). Udałem się więc do najbliższego sklepu z łożyskami który akurat był na przeciwko serwisu i dokonałem zakupu. Okazało się po podliczeniu że całość wyniosła mnie:

Autobus 3 zł
taksówka 11 zł
2 łożyska dobrej marki -58 zł.
pasek wieloklinowy – 100 zł.
rolka do napinacza – 100 zł. (oferowana przez forumowicza z Raszyna tel. 506 195 029
koszt naprawy 240 zł

Razem – 512 zł

Panowie więc bardzo dziękuję za rady i porady przedstawione na tym forum bo właśnie zaoszczędziłem 2 tyś zł, które prawie byłem w desperacji w stanie wydać...

Nie dajcie nabić się w butelkę i czytajcie to forum bo tu są na prawdę rzeczowe porady. Co do zamienników tych części to marne jest ich poszukiwannie bo ja zdzwoniłem ogromną ilość sklepów i nic nie znalazłem w dobrej cenie a sama rolka prowadząca jak i rolka napinacza to zwykłe łożyska kulkowe nic więcej więc nie warto płacić setek złotych>>> POZDRAWIAM I PODZIEKOWANIA.
Początkujący
 
Od: 9 cze 2010, 20:22
Posty: 5
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 6
rocznik 2006
sedan
143 km
Dizel

Postprzez admp » 16 paź 2010, 14:21

Musiałem wymienić pasek alternatora w swojej M6 2.0 diesel 2005
Niestety mechanik stwierdził, że dobrze by było wymienić rolki.
No ale ta cena, chwilę poczytałem i stwierdziłem, że warto wymienić łożyska.

Precyzując:
do rolki prowadzącej trzeba wprasować łożyska 6303 sztuk 2,
a do rolki napinacza /pomimo, że jest zamiennik za 100 PLN/ trzeba wprasować łożysko 6203,
pamiętać trzeba, że łożyska muszą być klasy C3 /szybkobieżne/.
Cała naprawa, pasek BANDO, łożyska FAG szt. 3 razem koszt ok. 140 PLN
+ robocizna=?

Jeszcze raz dziękuję forumowiczom za radę wymiany łożysk
Ostatnio edytowano 19 paź 2010, 08:56 przez admp, łącznie edytowano 1 raz
admp
 

Postprzez Józek 66.MZR-CD. » 16 paź 2010, 16:10

W katalogu łożysk FAG lub SKF – C3 ,to oznacza łożysko o powiększonym luzie wewnętrznym!!!!!!
józek66.
Forumowicz
 
Od: 10 kwi 2010, 08:58
Posty: 30
Skąd: Głogów /Dolny Śląsk /
Auto: Mazda6 05r km136.

Postprzez admp » 19 paź 2010, 08:46

Tak właśnie ma być, a w skrócie mówi się o szybkobieżności
O takim luzie stosuje się łożyska do alternatorów, więc i tutaj trzeba zwrócić na to uwagę i takie zastosować
admp
 

Postprzez luke_mazda_ » 28 paź 2010, 12:48

Wierzę fachowcom, że muszą być szybkobieżne, ale pytanie co by było, jakby ktoś przypadkiem zastosował "zwykłe" kulkowe? do tych dwóch rolek – napinacza i prowadzącej?
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 7 paź 2010, 15:58
Posty: 30
Auto: M6 2.0 DI 136hp

Postprzez admp » 4 lis 2010, 11:04

Dzien dobry

luke_mazda_, tak napradę to te szybkobieżne, z większym luzem to są łożyska kulkowe tylko luz jest większy, więc jak zastosujesz te bez C3 to łożysko będzie krócej pracować i może utkwić, zatrzeć się.

Lepiej słuchać fachowców, a nie testować na swojej M6
admp
 

Postprzez kaha » 24 gru 2010, 13:15

eh.. mam problem i nawet nie wiem czy to dobry wątek.. mazda 626 GE 93r. zimny silnik, po nocce a co najważniejsze duża wilgotność powietrza. piszczy przeraźliwie i nie mogę go odpalić. rolka (taka na dole silnika duża z rowkami) trochę "bije" na boki, nie chodzi równo jak np. dobrze wyważone koło. nie znam się na tym kompletnie, nie wiem czy piszę sensownie ale nie stać mnie na mechanika i szukam sposobu jak to naprawić. można to jakoś dokręcić? , silnik, jak już się go uda odpalić na początku kiedy jest jeszcze zimny po delikatnym i niedelikatnym dodaniu gazu dławi się i gaśnie. jak uda się odpalić i nie gaśnie to do momentu ustania piszczenia pracuje jakby z obciążeniem a potem przestaje piszczeć i pracuje równo pod warunkiem, że nie dotykam gazu. potem jak już mi się wydaje że jest ok potrafi zgasnąć i znowu jest problem z dopaleniem. mówiono mi, że może to być też elektryka ale w takim razie co z tym cholernym piskiem? kable od świec nowe, świece wymieniałam pół roku temu i nie mogę ich wykręcić żeby sprawdzić czy z nimi jest ok. jakaś rada?
kaha
 

Postprzez SzUrEk » 25 gru 2010, 20:57

1. czy niedawno był wymieniany rozrząd ???– jeśli tak sprawdzić czy nie przeskoczył o ząbek lub kilka a może źle ustawiony?

2. dociągnąć pasek klinowy- przestanie piszczeć- raczej nie ma wpływu na prace silnika

3. jest LPG? – sprawdzić przepływomierz- był wystrzał gazu??

4. uzupełnij profil

5. uzupełnij profil :) :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 gru 2005, 17:43
Posty: 162
Skąd: Gorzów Wlkp.
Auto: .
Mazda 6 L3 200 2r.
Mazda 626 GE FP 2004 r.

www.akant.dit.pl

Postprzez kaha » 27 gru 2010, 22:52

rozrząd był wymieniany w całości (rolki, paski, napinacze...)w styczniu 2010, po pół roku się posypał bo panowie wstawili wadliwą rolkę, i teraz wydaje dźwięki ale mnie już nie stać, żeby płacić za kolejne wadliwe elementy.. jak się ociepli to spróbuję napiąć pasek, jak się dowiem jak się to robi (ale mam książkę więc poczytam i może coś odcyfruję) teraz okazało się że przez moje kręcenie rozrusznikiem kiedy nie chciał zapalić chyba go zarżnęłam bo wydaje straszne dźwięki. ale póki mróz odpala
kaha
 

Postprzez kaha » 27 gru 2010, 22:54

poza tym jeżdżę na gazie.. bez wystrzałów :D
kaha
 

Postprzez bober18 » 3 sty 2011, 22:23

witam panowie jestem nowy i chchiałbym sie upewnic.. mam mazde 6 1,8 bena 2003 rok.. i mam wrazenie ze swiszczy mi lozysko od rolki paska wielklinowego ale tej rolki od gory? czy przy wymianie samego lozyska musze wymienic napinacz?
Początkujący
 
Od: 31 gru 2010, 18:35
Posty: 16
Auto: Mazda 6 1,8 2003

Postprzez mikolaj » 4 sty 2011, 00:40

Stan napinacza zawsze dobrze sprawdzić, najlepiej u jakiegoś zaufanego mechanika, albo u takiego, co nie handluje częściami do mazdy.
Niestety zamiennika nie dostaniesz i będziesz musiał wydać trochę kasy w ASO.
Jakiś jeden człowiek na allegro ma podobno taką część, ale bał bym się ją montować do silnika.
W moim przypadku bolec był bardzo wybity, były spore luzy na rolce i trzeba było zakupić nowy.
Pamiętaj tylko, żeby go nie zginać, odginać, tudzież manualnie sprawdzać czy dobrze chodzi ;)
Jak wymieniałem łożysko, to zabrałem je ze sobą i dali mi dokładnie tego samego typu
(sklep z łożyskami w krk).
pozdr.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2008, 21:54
Posty: 260
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GG 2004 MZR-CD 136km
Mazda 6 GH 2011 2.2 Kirei 163km

Postprzez bober18 » 4 sty 2011, 09:23

Oki dzięki za info bede to robil pod koniec stycznia i wtedy zobacze napinacz jak wygl jak bedzie mial luzy to wymienie tez pasek....
Początkujący
 
Od: 31 gru 2010, 18:35
Posty: 16
Auto: Mazda 6 1,8 2003

Postprzez adik72 » 18 sty 2011, 19:44

Jakiś czas temu kolega SzUrEk podał zamienniki napinaczy paska do silników L8, LF i L3 (INA – 534 0326 10) ale według tego http://www.motoneo.pl/m-MAZDA-2002-6_St ... .html#kat1 jest on do aut bez automatycznej klimy. Czy ktoś wie czy różnica jest tylko w średnicy koła? Czy ktoś porównywał napinacze od Mondeo? Według podanego katalogu ten drugi: DAYCO APV2311 występuje też w ofercie dla Mondeo mkIII więc wszystkie zamienniki od Mondeo powinny pasować.
Początkujący
 
Od: 8 lut 2010, 17:46
Posty: 10
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda6 GY LF

Postprzez shadowcaster » 29 sty 2011, 23:52

Mam pytanie... czy wymiana samych łożysk w rolce napinacza i prowadzącej jest trudna, czy trzeba mieć jakieś specjalne przyżądy? Czy raczej wszystko luźno wychodzi? Może już gdzieś są zdjęcia z wymiany?
shadowcaster
 

Postprzez mikolaj » 31 sty 2011, 00:40

shadowcaster napisał(a):Mam pytanie... czy wymiana samych łożysk w rolce napinacza i prowadzącej jest trudna, czy trzeba mieć jakieś specjalne przyżądy? Czy raczej wszystko luźno wychodzi? Może już gdzieś są zdjęcia z wymiany?

Jak sam będziesz demontował rolkę, to powinieneś sobie poradzić z łożyskami.
Lekko nie idą, trzeba się namęczyć, mi wymieniali w warsztacie, w którym robiłem rozrząd i mieli takie urządzenie – coś jakby wyciskarkę do łożysk :D , nie wiem co to było za pieroństwo..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2008, 21:54
Posty: 260
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GG 2004 MZR-CD 136km
Mazda 6 GH 2011 2.2 Kirei 163km

Postprzez uhoodsledzia » 8 lut 2011, 23:46

Witam!
I na mnie przyszla kolej <płacze>
Wszystko ladnie wyjasnione – <spoko>

......do rolki prowadzącej trzeba wprasować łożyska 6303 sztuk 2,
a do rolki napinacza /pomimo, że jest zamiennik za 100 PLN/ trzeba wprasować łożysko 6203,
pamiętać trzeba, że łożyska muszą być klasy C3 /szybkobieżne/.....

Tylko male pytanko: czy te lozyska maja miec uszczelnienia, jesli tak to jakie : blaszki metalowe czy z tworzywa ???
Wiem ze szukam dziury w calym ale zgodnie z katalogiem lozysk SKF ma to znaczenie: http://www.skf.com/skf/productcatalogue ... =1&lang=pl

Moze nasze problemy biora sie z niewlasciwego doboru lozysk????
Początkujący
 
Od: 8 lut 2011, 23:24
Posty: 6
Skąd: W-w, Londyn
Auto: Mazda 6 2004 MZR-CD 136KM

Postprzez zetek » 12 lut 2011, 18:13

W M6 2.0 Pb rolka napinająca pasuje od Mondeo 1.8 TD, a prowadząca od Ka lub Fiesty 1,3 (klekot) wersji z AC tylko trzeba przełożyć od tej w Mazdy podkładkę :)
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 16:30
Posty: 298
Skąd: Rawicz
Auto: Mazda 6 sport kombi 2.0 141KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6