gasnący silnik – prawd. zawór SCV, zdjęcia str.4
Witam!
Koledzy kupilem 6 jakies 3 tygodnie temu no i mnie tez dopadl chyba ten zawor...auto zgaslo na wolnych obrotach i normalnie odpalilo dopieropo kilku probach...pomozcie gdie go zamowic...i w ktorym miejscu on jest...z gory dzieki!
Koledzy kupilem 6 jakies 3 tygodnie temu no i mnie tez dopadl chyba ten zawor...auto zgaslo na wolnych obrotach i normalnie odpalilo dopieropo kilku probach...pomozcie gdie go zamowic...i w ktorym miejscu on jest...z gory dzieki!
-
Gość
Zamówic mozesz w Mabi lub przez serwis mazdy – zawór widac po otwarciu maski po lewej stronie na pompie paliwowej ( takie srebrne cylindryczne cos z brązową kostką )
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Ten Anioł z częstochowy, nie ścągnie zaworu a za wymianę zaśpiewał 200 – 250 PLN, wogóle wrażenie o rozmowie niezbyt dobre.
Zamawiam zawór w Mabi, mają mi go przesłąć za jakiś tydzień.
Koleś ze sklepu powiedział mi że te zawory schodzą im jak ciepłe bułeczki, powiedział mi też że innym psującym się elementem w naszych samochodach jest zawór TCV (podobno odpowiadający za kąt wtrysku) – czy ktoś miał z tym problem?
Acha, jeszcze jedno, czy jestem w stanie zaobserwować nieszczelość lub preciekanie wtrysków, bo jeden koleś powiedział mi że to również może być przyczyna gaśnięcia na wolnych obrotach.
pozdr,
wolf
Zamawiam zawór w Mabi, mają mi go przesłąć za jakiś tydzień.
Koleś ze sklepu powiedział mi że te zawory schodzą im jak ciepłe bułeczki, powiedział mi też że innym psującym się elementem w naszych samochodach jest zawór TCV (podobno odpowiadający za kąt wtrysku) – czy ktoś miał z tym problem?
Acha, jeszcze jedno, czy jestem w stanie zaobserwować nieszczelość lub preciekanie wtrysków, bo jeden koleś powiedział mi że to również może być przyczyna gaśnięcia na wolnych obrotach.
pozdr,
wolf
- Od: 26 paź 2007, 18:02
- Posty: 8
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 6 2.0 diesel 136 KM
a lone wolf napisał(a):Ten Anioł z częstochowy, nie ścągnie zaworu a za wymianę zaśpiewał 200 – 250 PLN, wogóle wrażenie o rozmowie niezbyt dobre.
Zamawiam zawór w Mabi, mają mi go przesłąć za jakiś tydzień.
Koleś ze sklepu powiedział mi że te zawory schodzą im jak ciepłe bułeczki, powiedział mi też że innym psującym się elementem w naszych samochodach jest zawór TCV (podobno odpowiadający za kąt wtrysku) – czy ktoś miał z tym problem?
Acha, jeszcze jedno, czy jestem w stanie zaobserwować nieszczelość lub preciekanie wtrysków, bo jeden koleś powiedział mi że to również może być przyczyna gaśnięcia na wolnych obrotach.
pozdr,
wolf
Wyczuł interes Ja byłem jednym z pierwszych i stawka wynosiła 70 PLN ( i to jest max co można za to zapłacić) ... Mówiłem, że zrobi to każdy mechanior kto w miarę jara paroblema i grzebał w nowoczesnych dieslach. Nie wiem dlaczego uparłeś się na Anioła?
Resztę opowieści serwisu "Mabi" radzę pominąć..chcą chłopy zarobić ( w sprawach Denso to Polski Monopol Loteryjny )
a lone wolf napisał(a):Ten Anioł z częstochowy, nie ścągnie zaworu a za wymianę zaśpiewał 200 – 250 PLN, wogóle wrażenie o rozmowie niezbyt dobre.
wolf
, ja placilem u zwyklego mechanika w Krakowie 80 PLN (w tej cenie wyczyscil mi jeszcze EGR).
Widze, ze jestes z Kielc, sproboj podjechac do Sciubisa na ulice Panska, podobno sie zna na rzeczy. Co prawda nie bylem u niego, ale moze warto sprobowac.
Szanowni Forumowicze.
Mam ogromny problem, moja Madzia chodziła normalnie i nagle w ciągu jednej nocy przestała działać. Ale po kolei.
Przyjechałem wieczorem, zgasiłem samochód i poszedłem do domu. Następnego dnia po południu już nie odpalił. Rozrusznik kręcił a silnik nic. Dodam że w nocy był spory mróz. Na tablicy zegarów zobaczyłem świecącą się kontrolkę obecności wody w filtrze paliwa. Postąpiłem jak nakazuje instrukcja obsługi i spuściłem wodę z filtra. Niestety kontrolka nie zgasła, więc wymieniłem cały filtr na nowy, kontrolka dalej nie zgasła a samochód nie odpalał. Zapchałem samochód do garażu znajomych postał tam w cieple dzień i noc i dalej nic. Zawiozłem go na diagnostykę, podpięli komputer i nic, nie wykazało żadnych błędów. Zawiozłem do mechanika, który spędził nad nim kilka godzin po to tylko aby zdiagnozować usterkę. Jego zdaniem walnięta była pompa wtryskowa bo nie dawała odpowiednigo ciśnienia na wtryski. Dodam zawór SCV też sprawdzałem (już jestem po wymianie na nowy). Po diagnozie zatargałem samochód (na lawecie) do serwisu specjalizukącego się w pompach, układach paliwowych wogóle w dieslu, robią też przy DENSO.
Tam mi powiedziano:
Po sprawdzeniu wtrysków na maszynie, wtryski leją (wszystkie cztery) jako że są nierozbieralne i nienaprawialne wszystkie do wymiany. Po sprawdzeniu pompy okazuje się że daje za małe ciśnienie. Pompa została rozebrana i wyczyszczona, podobno był tam jakiś nalot, brak uszkodzeń mechanicznych.
Założyli nowe wtryski i już sprawną pompę, twierdzą że z układem paliwowym jest ok, ciśnienie i wszystko inne jest dobre a samochód dalej nie odpala.
Pomóżcie, czy to możliwe żeby w ciągu jednej mroźnej nocy padł cały samochód, wtryski, pompa, filtr i co jeszcze nie wiem?
Dodaję że przed usterką nie dawał żadnych niepokojących znaków a paliwo tankuję na statoilu (bezsiarkowy diesel).
Ja już nie wiem co robić.
pozdrawiam,
wolf
Mam ogromny problem, moja Madzia chodziła normalnie i nagle w ciągu jednej nocy przestała działać. Ale po kolei.
Przyjechałem wieczorem, zgasiłem samochód i poszedłem do domu. Następnego dnia po południu już nie odpalił. Rozrusznik kręcił a silnik nic. Dodam że w nocy był spory mróz. Na tablicy zegarów zobaczyłem świecącą się kontrolkę obecności wody w filtrze paliwa. Postąpiłem jak nakazuje instrukcja obsługi i spuściłem wodę z filtra. Niestety kontrolka nie zgasła, więc wymieniłem cały filtr na nowy, kontrolka dalej nie zgasła a samochód nie odpalał. Zapchałem samochód do garażu znajomych postał tam w cieple dzień i noc i dalej nic. Zawiozłem go na diagnostykę, podpięli komputer i nic, nie wykazało żadnych błędów. Zawiozłem do mechanika, który spędził nad nim kilka godzin po to tylko aby zdiagnozować usterkę. Jego zdaniem walnięta była pompa wtryskowa bo nie dawała odpowiednigo ciśnienia na wtryski. Dodam zawór SCV też sprawdzałem (już jestem po wymianie na nowy). Po diagnozie zatargałem samochód (na lawecie) do serwisu specjalizukącego się w pompach, układach paliwowych wogóle w dieslu, robią też przy DENSO.
Tam mi powiedziano:
Po sprawdzeniu wtrysków na maszynie, wtryski leją (wszystkie cztery) jako że są nierozbieralne i nienaprawialne wszystkie do wymiany. Po sprawdzeniu pompy okazuje się że daje za małe ciśnienie. Pompa została rozebrana i wyczyszczona, podobno był tam jakiś nalot, brak uszkodzeń mechanicznych.
Założyli nowe wtryski i już sprawną pompę, twierdzą że z układem paliwowym jest ok, ciśnienie i wszystko inne jest dobre a samochód dalej nie odpala.
Pomóżcie, czy to możliwe żeby w ciągu jednej mroźnej nocy padł cały samochód, wtryski, pompa, filtr i co jeszcze nie wiem?
Dodaję że przed usterką nie dawał żadnych niepokojących znaków a paliwo tankuję na statoilu (bezsiarkowy diesel).
Ja już nie wiem co robić.
pozdrawiam,
wolf
- Od: 26 paź 2007, 18:02
- Posty: 8
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 6 2.0 diesel 136 KM
a immobiliser chodzi?? pewnie to jego przyczyna odcina i może nawet nie trzeba było wymieniać wtryskiwaczy a co do pompy czyszczenie się przydało na pewno ale te wtryski hmm a nie naciągnęli Cię tylko na koszta??
Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich
Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić
Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić
- Od: 26 kwi 2007, 16:32
- Posty: 130
- Skąd: starachowice
- Auto: Mazda 6 Mzr-cd 2.0 2003r 136KM
Właśnie się boję że naciągnęli i sam nie wierzę że nagle poszły wszystkie 4 sztuki.
Co do imobilaisera to nie wiem sprawdzano układ elektroniczny i podobno żadnych błędów nie wykazało.
pozdrawiam,
wolf
Co do imobilaisera to nie wiem sprawdzano układ elektroniczny i podobno żadnych błędów nie wykazało.
pozdrawiam,
wolf
- Od: 26 paź 2007, 18:02
- Posty: 8
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 6 2.0 diesel 136 KM
a lone wolf napisał(a):Pomóżcie, czy to możliwe żeby w ciągu jednej mroźnej nocy padł cały samochód, wtryski, pompa, filtr i co jeszcze nie wiem?
Moim zdaniem do tej pory nie trafiono jeszcze na przyczynę awarii – ale polskim zwyczajem wymienia się co popadnie – byle tylko zarobić
Też bym sprawdził immo.
PS
O jakim mrozie piszesz: minus 100 stopni ?
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Jak ktoś nie zna zagadnienia to błądzi jak ślepy we mgle....magicadm napisał(a):ale polskim zwyczajem wymienia się co popadnie
Mysle ze o uszkodzonym immo dała by znac kontrolka na desce – w swojej 18-letniej karierze przy mazdach nie było takiej przypadłośći.magicadm napisał(a):Też bym sprawdził immo.
Zmienic serwisa lone wolf napisał(a):Ja już nie wiem co robić.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
A moze masz jakis magiczny pstryczek wylaczajacy jakis uklad (unieruchamiajacy samochod) i on nawalil
Wszystkie bezpieczniki sprawdziles
Moze zatankowales gdzies letnie paliwo i parafina sie wytracila w przewodach
Zobacz czy jest podawane paliwo do pompy wysokiego cisnienia.
Swiece sprawdzales ?
Moze pekl przewod paliwowy i zapowietrza sie uklad ?
Sprawdz pasek rozrzadu (znajomemu kiedys zamarzl plyn chlodniczy (z tego co wiem, to uzupelnial poziom plynu zwykla woda) i podczas odpalania zerwal zabki w pasku rozrzadu przy wale korbowym, bo pompa wodna sie nie obracala, pasek wygladal na caly ale nikt nie zauwazyl ze sie nie obraca i walczyli z tym dosyc dlugo ).
Ile w tym prawdy tego nie wiem, nie bylem swiadkiem tego
Pozdrawiam,
Cichy
Wszystkie bezpieczniki sprawdziles
Moze zatankowales gdzies letnie paliwo i parafina sie wytracila w przewodach
Zobacz czy jest podawane paliwo do pompy wysokiego cisnienia.
Swiece sprawdzales ?
Moze pekl przewod paliwowy i zapowietrza sie uklad ?
Sprawdz pasek rozrzadu (znajomemu kiedys zamarzl plyn chlodniczy (z tego co wiem, to uzupelnial poziom plynu zwykla woda) i podczas odpalania zerwal zabki w pasku rozrzadu przy wale korbowym, bo pompa wodna sie nie obracala, pasek wygladal na caly ale nikt nie zauwazyl ze sie nie obraca i walczyli z tym dosyc dlugo ).
Ile w tym prawdy tego nie wiem, nie bylem swiadkiem tego
Pozdrawiam,
Cichy
Ja nie doszedłem co jest przyczyną ale podobno mechanicy już wiedzą.
Były padniete wtryski – wymienili.
Pompa dawała niskie cisnienie – rozłożyli naprawili, wyczyścili.
Samochód dalej nie odpalał.
Zaczeli sprawdzac elektronikę. Samochód odpalił w trybie awaryjnym. Stwierdzili że jest walnięty moduł sterowania wtryskami i naprawiaja go.
Teraz twierdza że to jest ostatnia usterka i że po naprawieniu modułu wszystko będzie chulać.
pozdr.
wolf
Były padniete wtryski – wymienili.
Pompa dawała niskie cisnienie – rozłożyli naprawili, wyczyścili.
Samochód dalej nie odpalał.
Zaczeli sprawdzac elektronikę. Samochód odpalił w trybie awaryjnym. Stwierdzili że jest walnięty moduł sterowania wtryskami i naprawiaja go.
Teraz twierdza że to jest ostatnia usterka i że po naprawieniu modułu wszystko będzie chulać.
pozdr.
wolf
- Od: 26 paź 2007, 18:02
- Posty: 8
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 6 2.0 diesel 136 KM
rexwolf napisał(a):zarzadaj starych czesci i opinii na papierze
Od Mabi ?
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6