Piszczenie paska wielorowkowego i hałas napinacza i wymiana śrub mocujących sprężarkę

Postprzez Hubix » 21 gru 2010, 03:07

Ok dzięki, nie wątpiłem w wiedzę Jaksy, a jedynie chciałem się upewnić czy dokładnie o tą część chodzi ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez s4v4g3 » 21 gru 2010, 09:06

Hubix napisał(a):Witam
Panowie ja na zimnym silniku mam taki odgłos:
http://www.youtube.com/watch?v=O7zXD8M9AxY
Po nagrzaniu jest wszystko OK. Pasek i rolki polałem wodą, wówczas tego kwiku nie ma.
Jaksa napisał, że winny jest: "koło alternatora, pasek, a łożyska w rolkach to już kosmetyka"
Czyli rozumiem, że chodzi o ten element:
http://allegro.pl/kolo-pasowe-sprzeglo- ... 21827.html
?


Ja mam to samo. Wqrzający dźwięk.!!! Ale moi magicy powiedzieli, że nie muszę się przejmować tym piskiem – nic się nie stanie.
I tak żyje sobie z tym piskiem i coraz bardziej mnie denerwuje. Trzeba to wymieniać czy nie – 550zł + koszty wymiany to troszkę sporo.
Forumowicz
 
Od: 17 sie 2009, 00:11
Posty: 392 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: CX-9 Signature 2018r.

Postprzez volf31 » 14 sty 2011, 14:54

No cóż, w ubiegłym roku wymieniłem łożyska w rolkach i pasek ( ori ) oraz osławione koło alternatora na dokładnie to samo co w linku powyżej kupione na Allegro (mechanik twierdził, że stare jest OK ale wymienił). Niestety cisza trwała do tej pory. Obecnie znowu piszczy, brzęczy z zespołu alternatora (dokładnie tak samo jak prezentuje kolega powyżej).
Czyżbym musiał znowu wymienić koło pasowe ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 maja 2008, 14:36
Posty: 96 (1/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: 6 2.0 MZR-CD 136KM 2004 GY
121 (B) 50KM 2001

Postprzez mądry » 14 sty 2011, 15:21

może jakieś kiepskie łożyska miałeś wsadzone i dają o sobie znać, albo pada łożysko w alternatorze, warto sprawdzić. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby to sprzęgiełko tak szybko się rozleciało....
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2009, 09:33
Posty: 637 (0/8)
Skąd: Kołbiel
Auto: Mazda 6 MZR-CD 2.0 TD 121 KM,
Yamaha DT 125 32 KM

Postprzez aktak » 16 sty 2011, 02:00

Witam!!! Podepnę się trochę pod temat, jest tu kilku fachowców, jaka jest lub jaka powinna być długość paska wielorowkowego do Mazdy 6 z silnikiem benzynowym 2,0 /141KM/, dziękuję za podpowiedzi ;)
Pozdrawiam wszystkich Andrzej aktaK
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 paź 2010, 10:28
Posty: 133
Skąd: Radom
Auto: Mazda 6 2,0 GY, Kombi
Honda Accord CM2, Kombi
Honda Stream Sport, VAN

Postprzez zmitru » 19 sty 2011, 00:43

Witam! Od niedawna słyszę pisk paska wielorowkowego a mianowicie, pisk paska słyszę tylko podczas jazdy na wysokim biegu i wolnych obrotach np. gdy stoję w korku i podjeżdżam lekko rozpędzony, wrzucam bieg 2, obroty silnika około 1000 r/min i z pod maski słyszę pisk paska, gdy obroty dojdą do 1200 r/min pisk ustaje. Wymieniłem 2 rolki i na oryginalny pasek, sprawdziłem łożysko na alternatorze i jest ok, kręci się leciutko bez żadnych zatarć. Pisk jest nadal ale troszeczkę słabiej piszczy. co może być? Czyżby koło pasowe na alternatorze? Czy ktoś miał podobną sytuację? (Mazda 6 Diesel 136KM 2002r)
Początkujący
 
Od: 29 sie 2009, 12:40
Posty: 15
Skąd: Bolesławiec
Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD 136KM sedan/limuzyna

Postprzez volf31 » 20 sty 2011, 20:44

Witam ponownie
Po dłuższym przysłuchiwaniu się i lokalizacji brzęczenia-grzechotania wywnioskowałem, że dochodzi z napinacza. Nie ma efektu stukania przy uruchamianiu silnika więc prawdopodobnie siada łożysko, które było wymieniane w ubiegłym roku – pewnie trefne, albo źle założone. A propos – jakie to łożysko – 6203 ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 maja 2008, 14:36
Posty: 96 (1/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: 6 2.0 MZR-CD 136KM 2004 GY
121 (B) 50KM 2001

Postprzez piterus117 » 8 lut 2011, 11:23

Witam,

panowie mam już powoli dość samochodu (a może bardziej mechanika).
Od dwóch tygodni słyszę na wolnych obrotach, przy ruszaniu, lekkie piszczenie
i delikatny stukot, który ustaje, aż silnik osiągnie około 1300 obr. Potem cisza.
Mechanik stwierdził, iż poszedł napinacz paska wilorowkowego.
Po przestudiowaniu forum doszedłem do wniosku, że być może to wina
sprzęgiełka alternatora i postanowiłem nabyć to sprzęgiełko, a także pasek...
Dizisiaj oddałem auto do mechanika celm wymiany powyższych a także łożysk w rolkach
, a ten upiera się, ze sprzęgiełko jest dobre,
piszczenie nie ma z tym nic współnego i zdecydowanie jego zdaniem to wina napinacza...

Panowie, krótkie pytanie, czy jest możiwe, aby zepsuciu uległ napinacz, a sprzęgiełko było sprawne?
Początkujący
 
Od: 28 sty 2011, 13:21
Posty: 9
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 6 2.0D Exclusive, 121 km, 2003

Postprzez mądry » 8 lut 2011, 18:13

Moim zdaniem jeśli padł napinacz to tylko dzięki wcześniej padniętemu sprzęgiełku alternatora. Niech Ci je wymieni i jak napinacz nie skończył jeszcze życia to będzie git...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 sie 2009, 09:33
Posty: 637 (0/8)
Skąd: Kołbiel
Auto: Mazda 6 MZR-CD 2.0 TD 121 KM,
Yamaha DT 125 32 KM

Postprzez Guiliano » 8 lut 2011, 18:25

czy pasek wielorowkowy to to samo co pasek klinowy? Także wymieniam teraz pasek i napinacz bo też mam hałas przy niskich obrotach i zimnym silniku. Dodatkowo czuje delikatne wibracje w pedałach.
________________________
___________________
__________
So far so good
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2010, 12:09
Posty: 141
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 6/ 2.0 CITD/ 136KM/ kombi/ rok 2002/ wer. exlusive bez xenonów i navi:(

Postprzez volf31 » 8 lut 2011, 19:34

Wczoraj kolejny raz wymieniłem łożysko na rolce napinacza. To, które wstawiłem w ubiegłym roku było jednak felerne i rozpadło się (SKF – Polska). Teraz śmiga japońskie KYK (wysokoobrotowe 6203 C3) i jest cichutko. Wymieniane też były łożyska rolki prowadzącej, ale tamte są w porządku bo były innej firmy.

Jeżeli chodzi o wymianę koła pasowego alternatora, to jak wymieniałem w ubiegłym roku mechanior powiedział, że stare jest dobre (ale wymieniłem – będę miał zapas).

Napinacz jest dobry, czytaj sprawny bo coś tam się ukruszyło i aby go zdemontować trzeba było wymontować sprężarkę klimy – w sumie nie ma tragedii tyle, że robocizna wyższa. Będę jednak rozglądał się za nowym napinaczem w atrakcyjnej cenie ))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 maja 2008, 14:36
Posty: 96 (1/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: 6 2.0 MZR-CD 136KM 2004 GY
121 (B) 50KM 2001

Postprzez uhoodsledzia » 9 lut 2011, 00:14

Witam!
I na mnie przyszla kolej
Wszystko ladnie wyjasnione –

......do rolki prowadzącej trzeba wprasować łożyska 6303 sztuk 2,
a do rolki napinacza /pomimo, że jest zamiennik za 100 PLN/ trzeba wprasować łożysko 6203,
pamiętać trzeba, że łożyska muszą być klasy C3 /szybkobieżne/.....

Tylko male pytanko: czy te lozyska maja miec uszczelnienia, jesli tak to jakie : blaszki metalowe czy z tworzywa ?
Wiem ze szukam dziury w calym ale zgodnie z katalogiem lozysk SKF ma to znaczenie: http://www.skf.com/skf/productcatalogue ... =1&lang=pl

Moze nasze problemy biora sie z niewlasciwego doboru lozysk????
UWAGA!!! powielone z innego watku – co by zwiekszyc szanse na odpowiedz.
Początkujący
 
Od: 8 lut 2011, 23:24
Posty: 6
Skąd: W-w, Londyn
Auto: Mazda 6 2004 MZR-CD 136KM

Postprzez piterus117 » 9 lut 2011, 12:50

No i po sprawie...

Wymieniony pasek, sprzęgiełko alternatora oraz 3 szt. łożysk i zapanowała błoga cisza :)
Napinacz okazał się sprawny, ale podobno miałem szczęście, ze dłużej z tym nie jeździłem (w sumie około miesiąca). Łączny koszt 540 zł. części i 200 zł. robocizna
Znowu ją kocham <jupi>
Początkujący
 
Od: 28 sty 2011, 13:21
Posty: 9
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 6 2.0D Exclusive, 121 km, 2003

Postprzez Józek 66.MZR-CD. » 9 lut 2011, 13:19

Dotyczy krytego łożyska; uszczelnione osłonką z tworzywa stosuje się tam gdzie występuje duże zapylenie i zawilgocenie miejsca gdzie ma być zamontowane.

józek66.
Forumowicz
 
Od: 10 kwi 2010, 08:58
Posty: 30
Skąd: Głogów /Dolny Śląsk /
Auto: Mazda6 05r km136.

Postprzez Józek 66.MZR-CD. » 9 lut 2011, 13:30

Do Piterus117.. Tak na marginesie to mało zapłaciłeś za części ??? Ja za sprzęgiełko zapłaciłem 350zl,pasek 9ozł,trzy łozyska 125zł, a robocizna jeszcze !!
józek66
Forumowicz
 
Od: 10 kwi 2010, 08:58
Posty: 30
Skąd: Głogów /Dolny Śląsk /
Auto: Mazda6 05r km136.

Postprzez krabdul » 9 lut 2011, 13:34

A ja mam pytanie czy to sprzęgiełko w 2.0 benzyna też lubi się posypać? i jak wygląda to stukanie czy padającym napinaczu.

U mnie popiskuje sobie lekko pasek wielorowkowy (a raczej jakieś łożysko), ale na tyle delikatnie, że słyszę go tylko z zewnątrz.
Przyłożyłem ucho i jak na mój gust to bardziej z okolic pompy wspomagania wydobywa się ten świst, ale pewności nie mam i trafiłem tutaj, bo dodatkowo raz tak na ok 20 odpaleń coś mi załomocze pod maską, ale tylko do czasu aż silnik zaskoczy czyli te 2-3 sekund. Możliwe, że to napinacz? Opiszcie proszę ten stukot, ile on trwa, czy tylko podczas odpalania występuje i czy wtedy faluje Wam pasek? Gdybym był wróżką i wiedział, że właśnie teraz mi załomocze to bym looknął pod maskę i kogoś poprosił o odpalenie, ale tak to mam tylko 5% szans ;)

PS: Łożyska w napinaczu są takie same jak w dieslu?
PS2: Zrobię komuś reklamę, ale widzę, że jest bardzo dobra cena na to koło:
http://allegro.pl/sprzeglo-alternatora- ... 81129.html
Ostatnio edytowano 9 lut 2011, 13:39 przez krabdul, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2010, 12:07
Posty: 996 (9/62)
Skąd: Kraków
Auto: CX-30 G150 AT AWD
Black Hikari '20

Mazda 3 BM '15
Mazda 6 GG '02
Seat Cordoba SX '96
VW Jetta '87

Postprzez krabdul » 9 lut 2011, 13:38

Józek 66.MZR-CD. napisał(a):Do Piterus117.. Tak na marginesie to mało zapłaciłeś za części ??? Ja za sprzęgiełko zapłaciłem 350zl,pasek 9ozł,trzy łozyska 125zł, a robocizna jeszcze !!
józek66

Tylko 25pln mniej niż Ty zapłacił. Napisał, że robocizna 200 :>
Ale da się jeszcze taniej (patrz aukcja z posta wyżej)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2010, 12:07
Posty: 996 (9/62)
Skąd: Kraków
Auto: CX-30 G150 AT AWD
Black Hikari '20

Mazda 3 BM '15
Mazda 6 GG '02
Seat Cordoba SX '96
VW Jetta '87

Postprzez Józek 66.MZR-CD. » 9 lut 2011, 14:09

Kiedy słychać popiskiwanie paska wielorowkowego,to może już miec ponad 100kkm przebiegu i tylko wymiana.,, Łomot'' przy odpalaniu może być od kończącego się sprzęgła.Przed odpaleniem silnika rano
wciśnij kilka razy pedał sprzęgła .
józek 66
Forumowicz
 
Od: 10 kwi 2010, 08:58
Posty: 30
Skąd: Głogów /Dolny Śląsk /
Auto: Mazda6 05r km136.

Postprzez piterus117 » 9 lut 2011, 14:51

krabdul napisał(a):PS2: Zrobię komuś reklamę, ale widzę, że jest bardzo dobra cena na to koło:
http://allegro.pl/sprzeglo-alternatora- ... 81129.html


A niech to... ja za sprzęgiełko dałem 410... ale to nowa aukcja, tak że panowie, jak komuś piszczy, to brać, nawet na zapas :P
Początkujący
 
Od: 28 sty 2011, 13:21
Posty: 9
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 6 2.0D Exclusive, 121 km, 2003

Postprzez krabdul » 9 lut 2011, 15:17

Józek 66.MZR-CD. napisał(a):Kiedy słychać popiskiwanie paska wielorowkowego,to może już miec ponad 100kkm przebiegu i tylko wymiana.,, Łomot'' przy odpalaniu może być od kończącego się sprzęgła.Przed odpaleniem silnika rano
wciśnij kilka razy pedał sprzęgła .
józek 66

Pasek ma rok i ok 15kkm ale stawiam raczej na łożysko przy pompie wspomagania. Zawsze odpalam na loozie i na wciśniętym sprzęgle i odpukać nigdy mi się nie śliznęło. To piszczenie jest delikatne a łomot sporadyczny, więc bardzo mnie to nie martwi (być może to poduszka silnika nie wyrabia) ale pytam bo wolę nie wrzucać tysiaczka na napinacz (chociaż w benzynie pewnie coś taniej)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2010, 12:07
Posty: 996 (9/62)
Skąd: Kraków
Auto: CX-30 G150 AT AWD
Black Hikari '20

Mazda 3 BM '15
Mazda 6 GG '02
Seat Cordoba SX '96
VW Jetta '87

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6