melass napisał(a):Myslałem ze juz mam problem... ale po odpaleniu auta po godzinie, turbina zaczeła dzialac. O co chodzi? Zawiesila sie czy juz nadchodzi jej kres?
Jak dla mnie to typowy NOTLAUF (kto nie wie co to, niech wejdzie na dowolne forum gdzie jest TDI wpisze to w szukajce i się dowie dokładnie).
Generalnie w przypadku TDI przyczyn jest kilka, zawór N75 (M6 nie wiem czy jest, ogólnie nazywa się go zaworem podciśnienia), przepływka (w M6 podobno nie pada) i turbo. W przypadku turbo mamy do czynienia albo z zapieczoną sztangą/gruszka (nie pamiętam profi nazwy), w tym przypadku wystarczy ja przeczyścić rozruszać, ewentualnie wymienić na nową, koszt pewnie ok 200-300zl. Druga to zapieczone kierowniczki w turbo, może pomóc jej parokrotne przegonienie do odcięcia, ewentualnie będzie potrzebne czyszczenie (koszt we Wrocku 450zl) w najgorszym wypadku regeneracja.
Generalnie sprawa ma się tak, że gdy łapiecie notlaufa, to wystarczy się zatrzymać wyłączyć samochód i włączyć, komputer w tedy przejdzie z trybu awaryjnego na normalny. Prędkość max. przy notlaufie będzie wynosić w polocie 120-130km/h.
Przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w uprawianiu PSJ, ewentualnie z nieprawidłowej eksploatacji turbo (brak jej chłodzenia itp).