Regulacja zaworów w silniku
Jak się okazało, gość od głowicy za bardzo zeszlifował zawory, i wymiana szklanek nic by nie dała. Ba gość nie poczuwa się do odpowiedzialności za swój błąd, ale to teoretycznie nie mój problem bo ja zleciłem naprawę samochodu mechanikowi, i to on zawoził głowicę. Szkoda chłopaka bo na swój koszt musi doprowadzić samochód do użytku. Bo ja drugi raz za kogoś błędy nie będę płacił. Napiszę jak się sprawa rozwiąże
No trudno. Jak się nie umie to się nie powinno zabierać za robotę.
Na koniec po wszystkim zapytaj się mechanika aby pokazał Ci klucz dynamometryczny taki z zakresem kilkunastu Nm.
Jak nie będą mieli to zapytaj się w jaki sposób dokręcili wałki rozrządu..... Bo na pierwsze podejście dokręca się w okolicach 7Nm, a na drugie dociąga się do około 15Nm. Już pomijam kolejność dokręcania śrub.
Mogę się założyć, że nie będą mieli takiego klucza, a jak mają to go nie użyli. A później są opowieści, że mazda jest słaba itp. Mazda moim zdaniem to super auto (pomijając korozję) pod warunkiem, że naprawia się ją tak jak pisze książka
Dodatkowo zapytaj się czy uszczelka pod pokrywą zaworów była ok i czy nie trzeba było użyć silikonu. Jak Ci powiedzą, że wszystko ok i nie trzeba było to będzie kolejna wtopa, bo należy w pewnych miejscach (zgodnie z instrukcją) nałożyć uszczelniacz.
Powodzenia!
Na koniec po wszystkim zapytaj się mechanika aby pokazał Ci klucz dynamometryczny taki z zakresem kilkunastu Nm.
Jak nie będą mieli to zapytaj się w jaki sposób dokręcili wałki rozrządu..... Bo na pierwsze podejście dokręca się w okolicach 7Nm, a na drugie dociąga się do około 15Nm. Już pomijam kolejność dokręcania śrub.
Mogę się założyć, że nie będą mieli takiego klucza, a jak mają to go nie użyli. A później są opowieści, że mazda jest słaba itp. Mazda moim zdaniem to super auto (pomijając korozję) pod warunkiem, że naprawia się ją tak jak pisze książka
Dodatkowo zapytaj się czy uszczelka pod pokrywą zaworów była ok i czy nie trzeba było użyć silikonu. Jak Ci powiedzą, że wszystko ok i nie trzeba było to będzie kolejna wtopa, bo należy w pewnych miejscach (zgodnie z instrukcją) nałożyć uszczelniacz.
Powodzenia!
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
No więc, zawory wymienili na nowe, już jest prawidłowo z zaworami, zrobiłem 400km oleju nie ubywa, zawory cichutko, ale teraz znowu słychać rytmiczne stuki przy wchodzeniu na obroty od strony rozrządu, rozrząd ma ok.30tys. km, mam dość tego auta... idzie znowu do poprawki do mechanika. nagram filmik i wrzucę
Ps. Pytałem o klucz dynamometryczny i mówił że wszystko dokręcone zgodnie z książką
Ps. Pytałem o klucz dynamometryczny i mówił że wszystko dokręcone zgodnie z książką
Prawda, do tej pory już dużo więcej wyszło, cóż. Bynajmniej do Katowic za dużo kilometrów. Więc decyzja została podjęta o robocie na miejscu... ale nie o tym chcę rozmawiać, potrzebuję opinii. Ewidentnie mechanik u którego robiłem nie radzi sobie z tym autem, dużo nerwów a efektów jakie miały być po remoncie nie ma (cieszenia się z jazdy)
Jeżeli przytyrzma się samochód na odpowiednich obrotach zaczyna ewidentny metaliczny dźwięk.
Jeżeli przytyrzma się samochód na odpowiednich obrotach zaczyna ewidentny metaliczny dźwięk.
był bym wdzięczny ;–) wtedy będę mógł pokazać mechanikowi jak ma pracować mój, i niech robi co chce ale zapłacone miał i ma wszystko hulać.
W porównaniu do mojego silnika to naprawdę elegancko, dzięki za filmik wiem chociaż jak ma pracować ten silnik, i czego oczekiwać od mechanika. Może w końcu uda się... trzecie czy czwarte już podejście. MPS mega mi się podobał, ale wybrana została ostatecznie zwykła szóstka. I jak na razie bardzo tego żałuję.
Nie ma co żałować, bo to fajne autko i L3 jeździ się super. Tylko z benzyniakami jest problem głównie ze zwalonymi pierścieniami, szczególnie jak ktoś w przeszłości lałnie wiadomo co i co ile. Jakoś o 2.3 się najbardziej słyszy, może dlatego, że jest ich najmniej i problemy są bardziej nagłaśniane. Samemu mi zaczął chlipać sporo oleju, szczególnie w zwiększonej dawce po regulacji zaworów, ale widocznie tak się w czasie zbiegło. I prawdopodobnie za ponad miesiąc odwiedzę tadziola, mimo że z Rzeszowa w cholerę drogi. Szkoda, że tak długo trzeba czekać na termin. Tadziol, mam nadzieję, że pamiętasz
W przyszły weekend mam zamiar sprawdzić luzy zaworowe. Silnik lf auto mam 5 lat. Kupiłem przy przebiegu 165tyś, teraz ma 267tyś. Silnik pracuje wzorowo, jedyne co w nim wymieniłem to zaworek od podciśnienia i termostat. Więc czas najwyższy zrobić pomiary. Podejrzewam, że ze względu na przebieg będzie potrzebna wymiana lub szlif szklanek. Może ktoś podpowiedzieć, gdzie znajduje się napinacz rozrządu, czy jest dużo pracy z wyjęciem wałków? No i ewentualne mierzenie szklanek, jeśli na wydechu będę miał luz 0.20 no to zawiozę do szlifu, jeśli bym się zdecydował na wymianę, to jak to pomierzyć?
witam,
mam w sumie podobny hałas w mazdzie 2.3 jak bartexmielec:
Silnik jest po kapitalnym remoncie (tłoki, pierscienie, zawory, oryginalny łańcuch, uszczelki, oleje, szlif głowicy itp – 5800zł razem);
Serwis ustawiał 3 razy szklanki i dalej hałasują, że aż w kabinie słychać – mówią, że ciaśniej się nie da bo może zawory wykończyć. W takim razie czemu tak szklanki klepią? Idzie się wkur.... podczas jazdy na tym hałasie..
Proszę o rady.
mam w sumie podobny hałas w mazdzie 2.3 jak bartexmielec:
Silnik jest po kapitalnym remoncie (tłoki, pierscienie, zawory, oryginalny łańcuch, uszczelki, oleje, szlif głowicy itp – 5800zł razem);
Serwis ustawiał 3 razy szklanki i dalej hałasują, że aż w kabinie słychać – mówią, że ciaśniej się nie da bo może zawory wykończyć. W takim razie czemu tak szklanki klepią? Idzie się wkur.... podczas jazdy na tym hałasie..
Proszę o rady.
- Od: 5 lip 2018, 17:45
- Posty: 11
- Auto: mazda 6 2.3 2004r benzin
Hmm to te tykanie czym prawdopodobnie jest spowodowane? Przed remontem ten odgłos nie występował wcale.
Jedynie od strony kolektora ssącego słychać było metaliczny szum/wydźwięk narastający wraz z obrotami (ale to raczej inny problem i kompletnie inny dźwięk – który dalej jest w mojej maździe).
Najchętniej tobie Tadziol bym auto dał do naprawy, ale 500km to już ostateczność :?
Jedynie od strony kolektora ssącego słychać było metaliczny szum/wydźwięk narastający wraz z obrotami (ale to raczej inny problem i kompletnie inny dźwięk – który dalej jest w mojej maździe).
Najchętniej tobie Tadziol bym auto dał do naprawy, ale 500km to już ostateczność :?
- Od: 5 lip 2018, 17:45
- Posty: 11
- Auto: mazda 6 2.3 2004r benzin
Czy do regulacji zaworów, koniecznie trzeba ściągać pokrywę od łańcucha rozrządu, by dostać się do napinacza? Czy da radę zdjąć koła wałków w inny sposób?
tadziol napisał(a):Bo to nie szklanki hałasują. No chyba ze masz po 1 mm luzu na każdej....
No niestety, ale jednak miałem luz 0,6 i 0,8+ na kilku zaworach. I to mechanik z serwisu prosto w oczy mówił, że jest idealnie ustawione. Dałem do znajomego do sprawdzenia i wyszły niezłe cyrki.
Najlepsze jest to ze 5 zaworów było zeszlifowanych (zamiast szklanek / lub wymiany na inny rozmiar).
Teraz specjalnie zamawiałem z forda szklanki 3.522mm i 3.602mm
Kpina.
- Od: 5 lip 2018, 17:45
- Posty: 11
- Auto: mazda 6 2.3 2004r benzin
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6