przez wrzachoo » 31 sty 2013, 01:32
Witam wszystkich!
Jestem tu nowy i jeszcze nie doświadczonym szczęśliwym posiadaczem M6, mam nadzieje że pomożecie mi rozwiązać problem hamulców.
Od pewnego czasu zauważyłem, że hamulce w Madzi gorzej działają, są mniej czułe i kiedy silnik jest odpalony a samochód stoi po każdym naciśnięciu na hamulec staje się twardszy i mniej efektywny (dosłownie jak bym coś pompował i z każdym naciśnięciem miał większy opór) już po 3 naciśnięciu hamulec jest prawie ze nieruchomy. Kiedy wcisnę gaz i chwilkę przytrzymam na wyższych obrotach, hamulec wraca do pierwotnej pozycji (Jednak nie jest taki jak przed tym problemem). Krótko mówiąc efekt jest taki jak przy wyłączonym silniku i wspomaganiu. Podczas jazdy pedał można wcisnąć jednak czuć ze hamulec jest słabszy. Najgorzej jak odpalę i pierwszy raz zahamuje, reakcja jest opóźniona. Kiedy odpalam przy wciśniętym hamulcu, w momencie uruchomienia silnika pedał lekko opada tak jak by wspomaganie działało ale nie do końca. Byłem u 2 mechaników, na początku myślałem ze hamulce mi sie zapowietrzyły, jednak pierwszy mechanik powiedział że to albo vacum pompa albo serwo. kolejny mechanik przystał na vacum pompie, odpinał jakiś wężyk w górnej części silnika (mniej więcej gdzie turbina) pokazywał że niby serwo działa i mówił że vacum pompa ma słabsze ciśnienie(niczym nie mierzył). Co jeszcze zaobserwowałem, w momencie wciskania hamulca słychać odgłos jak by się coś sprężało, może tarcie (mniej więcej dźwięk pompowania pompką) zarówno przy zgaszonym jak i działającym silniku. Pod maską wydawało mi się jak by coś syczało mniej więcej w okolicy vacum pompy(pierwsze moje skojarzenie jak by gdzieś z wężyka powietrze uciekało). Nie wiem czy to od tego czy też nie, ale kilka dni temu podczas hamowania przed leżącym policjantem (nie hamowałem mocno) odczułem trzask z przodu z lewej strony tak jak by coś pękło (pierwsze skojarzenie pęknięcie jakiejś sprężyny) albo jak bym na coś najechał (sprawdziłem na nic nie najechałem, opona cała). Starałem się wszystko dokładnie odpisać, wszystkie moje przypuszczenia.
Proszę doradźcie mi co robić, bo nie jestem pewien czy to na pewno vacum pompa, wy macie więcej doświadczenia ja całkowity nowicjusz.
. Problem jest następujący: po drugim wciśnięciu pedał hamulca twardnieje, zapala się kontrolka od ręcznego, przy zapalaniu pedał hamulca nie opada. Oczywiście moich trzech mechaników stwierdziło jednoznacznie że pompa vacum do wymiany. Byłem w Warszawie w Maag(części do japońców) na Kaczeńca, dostałem numer przy okazji jak dzwoniłem do Auto Jaksa. Na miejscu wymieniłem 4 pompy i to samo na wolnych obrotach wspomagania nie ma, im większe obroty tak gdzieś 1400 w górę pedał robi się bardziej miękki czyli wspomaganie działa prawidłowo. Odnośnie smarowania moi mechanicy powiedzieli mi że pompa vacum dużo oleju nie potrzebuje, znowu na forum wyczytałem że powinien z otworu sikać olej? Odkręciłem więc pompę Vacum i nic po 2 minutach pracy silnika na wolnych obrotach ani kropelki oleju, nawet obroty zwiększyłem do 4 tys i nic cały czas ani kropelki. Dodam też że wszystkie przewody od podciśnienia są szczelne, zaciski tył były robione, płyn hamulcowy wymieniany.
) .Pozdrawiam
) – sprawdzasz ten hamulec przy uruchomionym silniku 
